Jakie oscyloskopy do 300 zł wybrać dla hobbysty ? DT-516A, IWATSU SS 5212 czy Hameg?

Fri May 07, 2004 3:39 pm   

Zamierzam kupic oscyloskop i wydac najwyzej kilkaset zl. Ma sluzyc raczej
hobbystycznie, ale moze przyjdzie mi na nim pracowac w domu (serwis). Wiec
na pierwszy rzut poszlo to co jest na allegro:
1) DT-516A (2x25MHz) - ok.250zl
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=24649362
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=24851588 (z usterka, trudna do
naprawy?)
2) IWATSU SS 5212 -ok.200zl 15MHz
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=24564660
3) Hameg 412-5 - ok.250zl
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=24502981
4) Philips PM-3232 - ok.??? 10MHz
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=25018774

Czy moze ktos mi polecic lub stanowczo odradzic ktorys z tych modeli?

Adam

Fri May 07, 2004 4:33 pm   

Użytkownik "Adam" <felkner@friko5.onet.pl> napisał w wiadomości
news:c7ge27$ooj$1@news.onet.pl...

Witam
Ten ma długi czas poświaty, dobry do wobulatora, charakterografu, ale do
pracy serwisowej, średnio przydatny-,mnie by denerwował.
Ale da się pracować, miałem taki kilka miesięcy.


Jeśłi to żeczywiście układ rozjaśniania, to nie ma problemu, ale z praktyki
wiem że lampy nie były mocną stroną tych oscyli, traciły emisję a dostać
trudno,
musisz dokładnie wypytać sprzedającego.



nie widziałem nigdy, ale pasmo małe, jak tani i działa można brać


Pasmo 35 mega, już lepiej, duży ekran, jak działa brać


Malutkie pasmo, ale do radioamatorstwa starczy.

Nie da się odradzić ani polecić wszystko zależy od stanu.
Nie zniszczona DT516 będzie służyć lata, stary spracowany sprzęt zachodni
wysiądzie szybko.
Musisz stwierdzić jaki jest stan tych użądzeń.

Pozdrawiam Łukasz

Mon May 10, 2004 8:35 am   

Fri, 7 May 2004 19:33:06 +0200 jednostka biologiczna o nazwie "Ukaniu"
<l99ukasz@WYWALTOgazeta.pl> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:


szanowac tez isostaty. Pokecenie potencjometrem montazowym w
DT-516/KR720x powoduje wlasciwie koniecznosc jego wymiany, bo zaczyna
on przerywac. Isostaty tez lubia sie w tym sprzecie sypac wiec
delikatnie. To samo dotyczy przelacznikow obrotowych (a zwlaszcza od
podstawy czasu). Zeby go wymienic trzeba pol tego sprzetu rozebrac
(duuuuzo roboty). Wogole te osce sa "swietnie" serwisowalne

Mon May 10, 2004 9:17 am   

Użytkownik "BLE_Maciek" <i80c586@cyberspace_NO_SPAM_.org> napisał w
wiadomości news:4uiu90h9itg06smkmf3qbf47lh6a8uk3i8@4ax.com...


Witaj

Podstawa to na pierwszy ogień na PRkę cleanser PR i pobrandzlować-jak się
rozleci to i tak by szumiała, a tak się przetrze i chodzi luks.
Na izostaty i wszelkie inne kontakt s61 i popstrykać ile wlezie.
Ja tak robię i nie mam kłopotów, pozostawienie suchych przełączników i PR to
dla nich ekspresowa śmierć.
Smarować czymkolwiek ale smarować- kiedy ś widziałem nawet olej jadalny -
fuj ale śmierdziało
Pozdrawiam Łukasz

Mon May 10, 2004 10:03 am   

Mon, 10 May 2004 12:17:30 +0200 jednostka biologiczna o nazwie
"Ukaniu" <l99ukasz@WYWALTOgazeta.pl> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:


tygodniu wraca sie do sytuacji wyjsciowej

Mon May 10, 2004 1:31 pm   

Użytkownik "BLE_Maciek" <i80c586@cyberspace_NO_SPAM_.org> napisał w
wiadomości news:haou905kjivri46bdje7m2gub3nhk7oqee@4ax.com...

Witaj
No jeśli PR już całkiem ześniedział albo ma wytartą scieżkę oporową to mu
nic nie pomoże.(zależy od atmosfery w jakiej stał-wilgoć itp)
Ale życie można mu znacznie wydłużyć (nowemu nawet) nasączając preparatami.
Narazie nie mam reklamacji na naprawiony sprzęt więc chyba nie jest aż tak
źle. W swoim os710 posmarowane są wszystkie stare tandetne polskie PR i
jakieś 3 lata śmiga bezproblemowo, ale jak pisałem umarłemu kadzidło nie
pomoże.

Pozdrawiam Łukasz