Wojciech Skrzypinski
Guest
Fri May 14, 2004 9:08 am
Witajcie,
Mam tu ladowarke Philips na 4 "paluszki" (AA). Ma ona kilka ladnych lat i
jest to najzwyklejsza ladowarka nieautomatyczna. Jedno akku 1.2 volta
laduje pradem 154 mA, a 4 - 75 mA. Wychodzi wiec ladne kilkadziesiat godzin
dla kompletu akku 1500 mAh, ale w sumie nie to jest problemem. Zastanawiam
sie czy przy zakupie kolejnego kompletu akumulatorkow nie kupic jakiejs
lepszej ladowarki procesorowej - odnosze wrazenie, ze jakbym sie nie staral
to taka nieautomatyczna ladowarka po prostu katuje akku. Rozladowuje je
zazwyczaj do konca i staram sie mocno nie przeladowywac, ale i tak wychodza
gorace i intensywnie pachnace

Czy powinienem myslec o nowym sprzecie ?
Pozdrawiam,
Wojtek
--
-
http://www.skrzypinski.com/
- remove 'usun' and the dot if you need to reply via e-mail
Maciek C
Guest
Fri May 14, 2004 9:32 am
Czy powinienem myslec o nowym sprzecie ?
Zdecydowanie tak, nowe ładowarki procesorowe pozwalają na utrzymanie ogniw
Ni-mh w dużo lepszej kondycji niż stare, wolne ładowarki składające się z
transformatora, kilku ledów i diod prostowiniczych...

Osobiście mogę
polecić ładowarki GP, mam z tym styczność na codzień (fotografowanie) i
mogę coś o tym powiedzieć... W porównaniu z poprzednimi ładowarkami,
zauważyłem znaczny czas wydłużenia pracy, pozatym komfort (nie musze się
martwić, czy się coś przeładuje czy przegrzeje) i szybkość ładowania
(zależy od modelu, moja ładuje 4AA w 1h) są bez porównania.
--
Pozdrawiam
Maciek C
Wojciech Skrzypinski
Guest
Fri May 14, 2004 8:45 pm
Maciek C wrote:
Quote:
Czy powinienem myslec o nowym sprzecie ?
Zdecydowanie tak, nowe ładowarki procesorowe pozwalają na utrzymanie ogniw
Ni-mh w dużo lepszej kondycji niż stare, wolne ładowarki składające się z
transformatora, kilku ledów i diod prostowiniczych...
Dzieki. W sumie nie tyle chodzi mi o szybkosc, co wlasnie o procesor
dbajacy o wlasciwe naladowanie.
Quote:
Osobiście mogę
polecić ładowarki GP, mam z tym styczność na codzień (fotografowanie) i
mogę coś o tym powiedzieć... W porównaniu z poprzednimi ładowarkami,
zauważyłem znaczny czas wydłużenia pracy, pozatym komfort (nie musze się
martwić, czy się coś przeładuje czy przegrzeje) i szybkość ładowania
(zależy od modelu, moja ładuje 4AA w 1h) są bez porównania.
1h to juz piorun, nie ladowarka

Myslalem o czyms w tym stylu :
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=24975338, szybszej nie potrzebuje.
Czy akumulatorki naladowane szybka ladowarka (ale procesorowa) tez tak
charakterystycznie pachna jak te z mojej transformatorowej czy to
przejaw przeladowania ? Uzywam Panasonic'ow 1200 i 1500 mAh.
Pozdrawiam,
Wojtek