Jakie elementy ma lodówka turystyczna i czy warto inwestować w model z gwarancją?

Mon Feb 04, 2008 9:20 pm   

witam,
zastnaawiam sie nad zakupem lodowki turystycznej i nie wiem czy warto
doplacic i kupic gdzies w sklepie np w realu z 2 letnia gwar za jakies
200zl, czy na alegro z nie wiadomego pochodzenia gwar;)
co tam jest w srodku, peltier? da ew oplaca sie to w razie czego naprawic
jesli cos padnie?
pozdrawiam
Michał

Mon Feb 04, 2008 9:37 pm   

Mon, 4 Feb 2008 21:20:51 +0100 "Michał Trych"
<trychUSUNTO@poczta.onet.pl> napisał:

[quote:5021cf1a46]zastnaawiam sie nad zakupem lodowki turystycznej i nie wiem czy warto
doplacic i kupic gdzies w sklepie np w realu z 2 letnia gwar za jakies
200zl, czy na alegro z nie wiadomego pochodzenia gwar;)
co tam jest w srodku, peltier? da ew oplaca sie to w razie czego naprawic
jesli cos padnie?
[/quote:5021cf1a46]
Stawiałbym jednak że jest tam jakiś prosty agregat absorpcyjny.
Elementy Peltiera są chyba za drogie i mają za małą sprawność.

Widziałem kiedyś u znajomego minilodówkę polskiej produkcji na 24V i
miała agregat absorpcyjny. Plusem tej lodówki było to że nie robiło
jej różnicy czy się ją włączy na AC czy DC, bo w agregacie
absorpcyjnym ruch czynnika wymuszany jest przez grzałkę.

A temat mnie też intesresuje bo planuję kupić sobie miniloddówkę do
pracy i też jakoś te chińskie z allegro do mnie nie przemawiają. Ma
ktoś taką, może się podzielić uwagami?


--
__ __
/ \ Feel the energy of sound! / \
(| |) (| |)

Mon Feb 04, 2008 10:02 pm   

Michał Trych pisze:
[quote:14e51f4936]witam,
zastnaawiam sie nad zakupem lodowki turystycznej i nie wiem czy warto
doplacic i kupic gdzies w sklepie np w realu z 2 letnia gwar za jakies
200zl, czy na alegro z nie wiadomego pochodzenia gwar;)
co tam jest w srodku, peltier? da ew oplaca sie to w razie czego naprawic
jesli cos padnie?
Peltier wsadzony między dwa radiatory + 2 wentylatory (czasem tylko[/quote:14e51f4936]
jeden, po stronie ciepłej, a od wewnątrz tylko radiator. Zasadniczo
padają wentylatory (hałasują a nie dmuchają) i peltiery (albo gubią
sprawność, grzeje się tylko a bardzo marnie chłodzi) więc bym nie
ryzykował bez gwarancji... Z drugiej strony - cała reszta (dekiel,
pudło, rączka itd) jest tak marnie wykonane, że nim padnie - i tak
będzie w stanie "paaanie to przecież uszkodzone mechanicznie, my tego
nie przyjmujemy"

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Mon Feb 04, 2008 10:27 pm   

Michał Trych pisze:
[quote:2014acb9da]witam,
zastnaawiam sie nad zakupem lodowki turystycznej i nie wiem czy warto
doplacic i kupic gdzies w sklepie np w realu z 2 letnia gwar za jakies
200zl, czy na alegro z nie wiadomego pochodzenia gwar;)
co tam jest w srodku, peltier? da ew oplaca sie to w razie czego naprawic
jesli cos padnie?
pozdrawiam
Michał


[/quote:2014acb9da]
He. Mój znajomy kierowca pojechał jako sanitarka na pielgrzymkę z takim
wynalazkiem w dostawczym VW. Ponieważ specyfika pielgrzymki jest taka,
że samochód więcej stoi niż jedzie to po 10 dniach musiał pojechać
wymienić akumulator
To się nadaje do tego, aby coś przewieźć z jednego miejsca w drugie, ale
na stałe podłączenie do instalacji się raczej nie nadaje.

Mon Feb 04, 2008 10:42 pm   

__Maciek <i80c586@cyberspace_NO_SPAM_.org> napisał(a):
?
[quote:f756953db6]
Stawiałbym jednak że jest tam jakiś prosty agregat absorpcyjny.
Elementy Peltiera są chyba za drogie i mają za małą sprawność.

[/quote:f756953db6]

Masz przestarzałe informacje.
Dzisiaj najtańszym elementem chłodzącym jest ogniwo Peltiera - siedzą chyba
we wszystkich samochodowych "lodówkach" na 12V, czasem z dodatkowym
zasilaczem 230V AC.
Napisałem " ", bo to lodu nie wytworzy, od biedy, po włożeniu zamrożonych
artykułów, potrafi w upały utrzymać temperaturę o ok 15*, w porywach 20*
niższą niż na zewnątrz.
Głównie zależy to od klasy izolacji, bo prawie wszystkie mają podobne ogniwa
o mocy ok 50W.
W takim przypadku czym mniejsza pojemność tym niższa temperatura w środku.
Wmak

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Tue Feb 05, 2008 12:05 am   

Użytkownik "__Maciek" <i80c586@cyberspace_NO_SPAM_.org> napisał w
wiadomości news:9eteq3p6lr4hqj4ij1g4370059r36qlv8h@4ax.com...

[quote:de03710289]Stawiałbym jednak że jest tam jakiś prosty agregat absorpcyjny.
Elementy Peltiera są chyba za drogie i mają za małą sprawność.
[/quote:de03710289]
Wsiądź w tą machinę czasu spowrotem i wróć do nas do 2008 ;-)

J.

Tue Feb 05, 2008 1:14 am   

Mon, 4 Feb 2008 21:04:38 +0000 (UTC) " " <w.mak@WYTNIJ.gazeta.pl>
napisał:

[quote:075f582835]Napisałem " ", bo to lodu nie wytworzy, od biedy, po włożeniu zamrożonych
artykułów, potrafi w upały utrzymać temperaturę o ok 15*, w porywach 20*
niższą niż na zewnątrz.
[/quote:075f582835]
Czyli jednak do dupy :->


--
__ __
/ \ Feel the energy of sound! / \
(| |) (| |)

Tue Feb 05, 2008 9:35 am   

kris_gor pisze:

wsadzasz cala lodówkę zamrożonego mięsa (na obiady) przykrywam
cala pokrywka (mam dwie, jedna do chłodzenia, druga to zwykły
kawałek plastiku) i po przyjeździe na miejsce (24h) mam
rozmrożone dwa górne opakowania akurat na obiad mamy. A
pokrywę chłodząca czasem używamy na miejscu jako dodatkowa
chłodziarka. A tak to to się do niczego nie nadaje. Próbował
ktoś jechać z włączoną lodówką?? Chyba po 2h idzie dostać na
głowę a gdzie te 20 jeszcze?? Dobrym rozwiązaniem jest
zamrożenie dwóch butelek 1,5l z wodą, do lodówki i w trasę
Wtedy woda się ładnie rozmraża więc później jest picie jest
zimne a w lodówce też całkiem fajnie i nie hałasuje!

Tue Feb 05, 2008 11:38 am   

Użytkownik "czerwo" <bartek@listonosz.com.pl> napisał w wiadomości
news:fo97bg$lnb$1@atlantis.news.tpi.pl...

Dawno temu wymyślili torbo-chłodziarki
Kilka płaskich plastikowych pojemników z zamrożoną wodą otacza żywność.
Trochę trwa zanim woda się rozmrozi.

Tue Feb 05, 2008 9:53 pm   

OIDP to była ciecz która zamarzała w temp około -5, czy -8 stoni C. Dlatego
wkłady te mialy większą wydajność. Ale faktycznie, były też wkłady ze
"zwykłą" wodą.

Pozdrrr... Reksio.

Tue Feb 05, 2008 11:40 pm   

Użytkownik "Reksio" <mislawekCIACH@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:foaiet$bhk$1@atlantis.news.tpi.pl...

Woda tańsza bez dolewki borygo:-)

Wed Feb 06, 2008 10:20 am   

"lwh" <lI@vp.pl> wrote in message news:foaoko$rfu$1@news.onet.pl...

wystarczy troche chlorku sodu

Wed Feb 06, 2008 12:17 pm   

Użytkownik "PAndy" <pandrw_cutthis_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:fobu46$36i$1@news.onet.pl...

Słona woda też może być
Nie wiem tylko co lepiej, co pochłonie więcej ciepła rozmrożenie w zerze
zwykłej wody czy poniżej zera wody z dodatkami.
Zwykle podróżujące jedzonko może mieć z +10 stopni.
Coś co topi się w dodatniej niskiej temperaturze byłoby lepszym
pochłaniaczem ciepła, bo na zmianę stanu skupienia potrzeba go mnóstwo.

Wed Feb 06, 2008 12:44 pm   

"lwh" <lI@vp.pl> wrote in message news:foc50b$qdq$1@news.onet.pl...



dlatego pomysl z zamrozona czysta (w sensie spozywczym) woda wydaje sie
najrozsadniejszy

Wed Feb 06, 2008 4:10 pm   

On Wed, 6 Feb 2008 12:46:43 +0100, PAndy wrote:

Z tym ze da 0 C.
Jesli chodzi o osolona wode, to podejrzewam ze ilosc ciepla jest
podobna - wszak dopoki nie bedziemy mieli eutektyki to mamy
krzysztalki czystego lodu plywajace w stezonej solance.

Ale jednak temperatura bedzie ponizej 0C, i to czasem istotne.

J.