Jakie czujniki nacisku do automatycznej kompensacji krzywizny stołu w 3D?

Muszę dorobić do swojej drukarki 3d automatyczną kompensację krzywizny
stołu, bo doprowadza mnie do szału.
Obecnie załatwia się to czujnikiem prądu w silniku albo czujnik nacisku
w stole. Belka tensometryczna załatwia sprawę. ale czy nie można prościej?
Myślałem nad czujnikiem z piezoelektryka albo magnesik i cewka -
wystarczy wykryć puknięcie w stół.
Albo faktycznie jakiś czujnik nacisku z tensometrem ale coś gotowego
albo bardzo prostego do zrobienia.

Jakieś inne pomysły?

Patrząc na wagi na allegro - łazienkowe, jubilerskie - tensometrem
najtaniej.

Metalowa płytka (folia, laminat miedziany, folia przewodząca) i
czujnik stykowy?

Tzn, można dać zwykłą krańcówkę opuszczaną obok głowicy. ale to ma tę
wadę. że mierzymy względem tej krańcówki a nie względem dyszy, która też
może zmieniać wysokość od temperatury.

Zdecydowanie BLTouch albo podróbka 3DTouch.

Nie ma nic lepszego gotowego do samodzielnego wmontowania. Nie szukaj.

Miałem na myśli opór elektryczny między głowicą a tą płytą.
Duży - nie dotyka, mały - dotyka

On 07/05/2025 20:57, Mirek wrote:

Raz ustalasz jak daleko jest BLTouch od końca dyszy i tyle. To się robi
bardzo prosto w Marlinie.

Marlina to ja pożegnałem gdzieś w pandemii.

Masz problem gdzie indziej. Na przykłąd możesz mieć problem z
powtarzalnością osi Z.

Nie szukaj rozwiązań pomiaru przez głowicę. Jeśli punkt mocowania
BLTouch i głowicy jest połaczone czymś sztywnym, to będzie działać i
będziesz Pan zadowolony.

Ale zmienię dyszę i znowu trzeba kalibrować.

W dniu 7.05.2025 o 20:54, J.F pisze:
Miałem na myśli opór elektryczny między głowicą a tą płytą.
Duży - nie dotyka, mały - dotyka :-)

Tak się nie da, stół jest nieprzewodzący zwykle, albo pokryty czymś
nieprzewodzącym. Wkładanie płytki pomiędzy pewnie dało by się zrobić,

ale to musi być automatyczne: zapuszczam wydruk, drukarka się rozgrzewa,
następnie mierzy stół - robi siatkę pomiarów w miejscach gdzie będzie
drukować i drukuje kompensując się do tych pomiarów.

Kawałek laminatu? lub kawał blachy.

ale to musi być automatyczne: zapuszczam wydruk, drukarka się rozgrzewa,
następnie mierzy stół - robi siatkę pomiarów w miejscach gdzie będzie
drukować i drukuje kompensując się do tych pomiarów.

Chyba by dało radę, tylko ... czy się ten laminat/blacha nie wygnie po
pierwszych warstwach :-)

W dniu 9.05.2025 o 10:36, J.F pisze:

Kawałek laminatu? lub kawał blachy.

ale to musi być automatyczne: zapuszczam wydruk, drukarka się rozgrzewa,
następnie mierzy stół - robi siatkę pomiarów w miejscach gdzie będzie
drukować i drukuje kompensując się do tych pomiarów.

Chyba by dało radę, tylko ... czy się ten laminat/blacha nie wygnie po
pierwszych warstwach :-)


Przy jakich warstwach?
Można by serwomechanizmem wsunąć blaszkę między dyszę a stół tak, żeby
nie dotykała dyszy tylko sprężynowała w kierunku stołu. To musiała by
być cieniutka blaszka taka jak listek szczelinomierza. Teraz dysza
dojeżdża do stołu i następuje połączenie elektryczne między dyszą a
blaszką. Oczywiście grubość blaszki będzie potem doliczona.
To ma szansę zadziałać, ale problem widzę w czystości dyszy, dysza
zawsze jest trochę oblepiona plastikiem albo takim nagarem.
Oczywiście dyszę można oczyścić, nawet powinno się, może to się dziać
automatycznie przez przejechanie przez jakiś czyścik przed sondowaniem
stołu. Jak nie styka to znaczy że czyszczenie trzeba powtórzyć.
Zamiast blaszki można by użyć folii od panelu dotykowego rezystancyjnego
albo tak jak w klawiaturach jest czyli dwie folie z padami przewodzącymi
rozdzielone trzecią z otworem.

Póki co eksperymentuję z membranką piezo pod stołem i efekty są obiecujące.

W dniu 9.05.2025 o 10:36, J.F pisze:

Póki co eksperymentuję z membranką piezo pod stołem i efekty są obiecujące.