Anonim
Guest
Sat Jan 20, 2007 2:15 pm
Witam
Jestem na etapie projektowania małego urządzenia elektromechanicznego które
w niedalekiej przyszłości chciałbym sprzedawać. Urządzenie to będzie miało w
sobie:
- serwomechanizm (silniczek + zębatki)
- elektronikę sterującą w sumie jedna mała płytka
- przekaźnik
- kilka diód LED
- urządzenie będzie przeznaczone do pracy wewnątrz pomieszczeń
- obudowa plastikowa wykonana przezemnie z tłoczonego plexi
Całość będzie zasilana 12V zasilaczem około 1A Zasilacz będzie kupiony u
producenta, Wewnątrz będą jeszcze miejsce na akumulatorki zasilające gdy nie
ma w danej chwili napięcia z sieci 230V. Nie będzie możliwości ładowania
akumulatorków wewnątrz urządzenia - ładowarka kupiona na zewnątrz
urządzenia.
A teraz pytania jeśli można...:
Czy żeby legalnie sprzedawać powyższe cudo (poza otworzeniem firmy) musze
mieć jakieś certyfikaty, gdzieś to zgłaszać, czy urządzenie musi spełniać
jakieś normy? Czy jest jakaś instytucja dopuszczająca urządzenia do
sprzedaży? Jestem zielony w tym temacie
Pozdrawiam
Robert
Guest
Sat Jan 20, 2007 3:37 pm
Quote:
Czy żeby legalnie sprzedawać powyższe cudo (poza otworzeniem firmy) musze
mieć jakieś certyfikaty, gdzieś to zgłaszać, czy urządzenie musi spełniać
jakieś normy? Czy jest jakaś instytucja dopuszczająca urządzenia do
sprzedaży? Jestem zielony w tym temacie
Pozdrawiam
Robert
Wyrób musi mieć oznaczenie CE, w tym celu musisz zastosować się do
dyrektyw i norm UE. Wszystko opisane w
www.oznaczenie-ce.pl .
Anonim
Guest
Sat Jan 20, 2007 4:03 pm
Użytkownik <bt@post.pl> napisał w wiadomości
news:1169303859.050052.154080@v45g2000cwv.googlegroups.com...
Quote:
Czy żeby legalnie sprzedawać powyższe cudo (poza otworzeniem firmy) musze
mieć jakieś certyfikaty, gdzieś to zgłaszać, czy urządzenie musi spełniać
jakieś normy? Czy jest jakaś instytucja dopuszczająca urządzenia do
sprzedaży? Jestem zielony w tym temacie
Pozdrawiam
Robert
Wyrób musi mieć oznaczenie CE, w tym celu musisz zastosować się do
dyrektyw i norm UE. Wszystko opisane w
www.oznaczenie-ce.pl .
Dzięki za wskazówke, biore się do czytania...
Pozdrawiam
Robert
Piotr Gałka
Guest
Sat Jan 20, 2007 4:21 pm
Użytkownik "Anonim" <niemam@adresu.email> napisał w wiadomości
news:eot4j0$6tn$1@news.tkdami.net...
Quote:
Czy żeby legalnie sprzedawać powyższe cudo (poza otworzeniem firmy) musze
mieć jakieś certyfikaty, gdzieś to zgłaszać, czy urządzenie musi spełniać
jakieś normy? Czy jest jakaś instytucja dopuszczająca urządzenia do
sprzedaży? Jestem zielony w tym temacie
W skrócie jest tak:
1.
Musisz zastosować (wszystkie !) dyrektywy dotyczące tego urządzenia zanim
sprzedasz lub udostępnisz do eksploatacji choćby jedną sztukę.
Są wśród nich takie, których zastosowanie pociąga za sobą wystawienie
deklaracji CE i postawienie na urządzeniu znaczka CE.
Ale są też inne nie związane ze znaczkiem CE.
Szukaj dyrektyw: EMC, LVD, ROHS, WEEE, Maszynową (nie znam), Bateryjkową
(nie znam jej, ale wchodzi za kilka miesięcy).
2.
Zapoznaj się z ustawami wdrażającymi te dyrektywy do polskiego prawa. Z nich
się dowiesz jakie masz obowiązki.
3.
Do dyrektyw związanych z CE są listy norm zharmonizowanych.
Trzeba wybrać te normy, które danego urządzenia dotyczą (może być kilka, bo
różne aspekty wymagane przez dyrektywę).
Zastosowanie norm jest najprostszą (ale nie jedyną) metodą spełnienia
wymogów tych dyrektyw.
Zastosowanie norm może oznaczać konieczność wykonania badań w laboratorium.
Jest też dyrektywa GPS (General Product Safety), którą trzeba zastosować jak
nie stosuje się innej dyrektywy bezpieczeństwa (np. LVD).
Na koniec przyłóż poziom ufności rzędu 90% do tego co napisałem.
P.G.
J.F.
Guest
Sat Jan 20, 2007 4:58 pm
On Sat, 20 Jan 2007 16:21:11 +0100, Piotr Gałka wrote:
Quote:
Użytkownik "Anonim" <niemam@adresu.email> napisał w wiadomości
Czy żeby legalnie sprzedawać powyższe cudo (poza otworzeniem firmy) musze
mieć jakieś certyfikaty, gdzieś to zgłaszać, czy urządzenie musi spełniać
jakieś normy? Czy jest jakaś instytucja dopuszczająca urządzenia do
sprzedaży? Jestem zielony w tym temacie
W skrócie jest tak:
Jeszcze dodajmy ze prawdopodobnie [bo to zalezy od urzadzenia]
nie bedziesz musial zadnego dopuszczenia w urzedzie przeprowadzac.
Wystawisz sam sobie deklaracje, deklarujac w niej ze urzadzenie
podlega pod wymienione nomy i je spelnia. Niestety - jako zalacznik
protokol z kosztownych [rzedu 3000zl] badan EMC, ktorych sam sobie
z braku sprzetu nie zrobisz.
I cos mi sie jeszcze kojarzy ze powinienes sie zarejestrowac
jako producent odpadow, chyba gdzies na stronie ministerstwa
ochrony srodowiska ..
J.
Anonim
Guest
Sat Jan 20, 2007 7:49 pm
Quote:
Jeszcze dodajmy ze prawdopodobnie [bo to zalezy od urzadzenia]
nie bedziesz musial zadnego dopuszczenia w urzedzie przeprowadzac.
Wystawisz sam sobie deklaracje, deklarujac w niej ze urzadzenie
podlega pod wymienione nomy i je spelnia. Niestety - jako zalacznik
protokol z kosztownych [rzedu 3000zl] badan EMC, ktorych sam sobie
z braku sprzetu nie zrobisz.
I cos mi sie jeszcze kojarzy ze powinienes sie zarejestrowac
jako producent odpadow, chyba gdzies na stronie ministerstwa
ochrony srodowiska ..
J.
kurcze.... łatwiej jest coś zaprojektować niż to legalnie sprzedawać. widze
że więcej będzie z tym zachodu niż myslałem no i te koszty pewno... No to
mam co robic na następne miesiące... Dzieki za pomoc. A jakby ktoś wiedział
cos jeszcze to zapraszam do pisania.
Pozdrawiam
Robert
Cyrk
Guest
Sat Jan 20, 2007 10:10 pm
Użytkownik "Anonim" <niemam@adresu.email> napisał w wiadomości
news:eoto8f$59t$1@news.tkdami.net...
Quote:
kurcze.... łatwiej jest coś zaprojektować niż to legalnie sprzedawać.
widze że więcej będzie z tym zachodu niż myslałem no i te koszty pewno...
Widzisz taki swiat - ludzie bez konkretnego fachu w rekach tez musza
zarabiac, wiec robia tony dyrektyw, a nastepnie sami sie zajmuja ich
przestrzeganiem. Najwygodniej byloby chyba wejsc w spolke z kims
(osoba/firma) kto sie tego typu dzialalnoscia zajmuje i odbebnic "haracz".
Bo na 99% bedziesz mial dodatkowo pod gorke, gdyz osmieliles sie sam za to
wziasc. ;)
Zdravim
Anonim
Guest
Wed Jan 24, 2007 6:01 pm
Quote:
U mnie nie bedzie tak trudno (mam nadzieje) silniczek,
sieje aż miło - dyrektywa EMC
pare rolek,
coś się rusza - może być groźne dla człowieka - dyrektywa maszynowa -
trzeba sprawdzić, czy zrobiono wszystko, aby zapobiec tragedii,
kawałek prostej elektroniki,
Nie ma obecnie prostej elektroniki. Scalaki HC dawniej produkowane siały
np. do 100MHz, teraz te same (z tymi samymi oznaczeniami od tego samego
producenta) sieją do 900MHz, bo kilka razy taniej im takie zrobić. A do
ilu będzie siała kolejna dostawa to nie wiesz.
Są one również bardziej wrażliwe na zakłócenia - impuls 1 ns dawniej był
przez scalak ignorowany, obecny (taki sam) scalak potraktuje go całkiem
serio.
Elektronika to musi teraz być ROHS compilant - musisz sprawdzić wszystkie
elementy, technologię produkcji i wszystkie materiały - na przykład jakiś
kawałek plastiku, czy przypadkiem nie ma w sobie którejś z zakazanych
przez ROHS substancji stosowanych aby był niepalny, a z kolei inne normy
wymagają, aby różne rzeczy były niepalne.
- powinno byc łatwiej...
Być może....
P.G.
Szanowne Panie, Szanowni Panowie i Wy dziatwo płci obojga...
Czy po tych informacjach jakie dostałem,
Przy zapowiedzi ciężkich walk z kilkoma biurami,
Moge liczyć na odrobinę wsparcia duchowego?
Nieukrywam, to było by coś wspaniałego :)
Serdecznie pozdrawiam
Robert
J.F.
Guest
Wed Jan 24, 2007 6:28 pm
On Wed, 24 Jan 2007 18:01:01 +0100, Anonim wrote:
Quote:
Szanowne Panie, Szanowni Panowie i Wy dziatwo płci obojga...
Czy po tych informacjach jakie dostałem,
Przy zapowiedzi ciężkich walk z kilkoma biurami,
Moge liczyć na odrobinę wsparcia duchowego?
Nieukrywam, to było by coś wspaniałego
EMC to tylko pieniadze, sredniej wielkosci .. no, pod warunkiem ze uda
ci sie przypadkiem normy spelnic.
Jak "CE" na wyrobie bedzie wyrazne, to szansa na kontrole jest
niewielka. A nawet jak przyjdzie kontrola a papierologie
masz przygotowana .. to ktory urzednik sie zna na technice
tak zeby dyskutowac o projekcie ?
Wazne zebys nie podpadl formalnie .. "jaka deklaracja?" :-)
J.
Paweł
Guest
Wed Jan 24, 2007 6:49 pm
Quote:
Przy zapowiedzi ciężkich walk z kilkoma biurami,
Moge liczyć na odrobinę wsparcia duchowego?
Na pocieszenie mogę powiedzieć, że z nikim nie musisz walczyć.
Jeśli chodzi o CE to w znacznej większości przypadków o wszystkim decydujesz
sam. Sam wystawiasz deklarację CE, sam się pod nią podpisujesz i sam za
zawarte w niej informacje odpowiadasz. Jeśli masz jakieś wątpliwości to sam
zlecasz odpowiednie badania i sam określasz ich zakres.
Wystawioną deklarację zawsze uznaje się za prawdziwą. Jeśli coś jest nie tak
to organ nadzoru rynku musi udowodnić, że zawarte w niej informacje nie są
prawdziwe.
Paweł
Anonim
Guest
Wed Jan 24, 2007 10:51 pm
Użytkownik "Paweł" <pawel.neo@neostrada.pl> napisał w wiadomości
news:ep86ev$4ep$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Przy zapowiedzi ciężkich walk z kilkoma biurami,
Moge liczyć na odrobinę wsparcia duchowego?
Na pocieszenie mogę powiedzieć, że z nikim nie musisz walczyć.
Jeśli chodzi o CE to w znacznej większości przypadków o wszystkim
decydujesz sam. Sam wystawiasz deklarację CE, sam się pod nią podpisujesz
i sam za zawarte w niej informacje odpowiadasz. Jeśli masz jakieś
wątpliwości to sam zlecasz odpowiednie badania i sam określasz ich zakres.
Wystawioną deklarację zawsze uznaje się za prawdziwą. Jeśli coś jest nie
tak to organ nadzoru rynku musi udowodnić, że zawarte w niej informacje
nie są prawdziwe.
Paweł
To w takim razie SUPER! Podoba mi się to, musze się wczytać w deklaracje...
Pozdrawiam
Robert
Piotr Gałka
Guest
Thu Jan 25, 2007 12:04 pm
Użytkownik "Paweł" <pawel.neo@neostrada.pl> napisał w wiadomości
news:ep86ev$4ep$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Jeśli masz jakieś wątpliwości to sam zlecasz odpowiednie badania i sam
określasz ich zakres.
Co do tej tezy to uważam, że nie ma 100% pewności, czy jest prawdziwa.
Jedyną metodą uniknięcia udziału zewnętrznej firmy oceniającej EMC wyrobu
jest zastosowanie odpowiednich norm.
Pytanie, czy da się zastosować normy nie wykonując określonych w nich
pomiarów ?
W normie nie ma ani słowa typu: jak masz wątpliwości to zmierz, tylko jest
tak: "parametr X ma wynosić mniej niż i mierzy się to tak:"
Na podstawie kilkuletniego śledzenia wszystkich postów na liście IEEE:
EMC-PSTC wyrobiłem sobie opinię, że w "starej" Europie praktyka jest taka,
że tylko, gdy da się bezdyskusyjnie wykazać, że urządzenie spełnia
odpowiedni wymóg to można nie wykonać jakiegoś badania obszernie
uzasadniając taką decyzję w dokumentacji (prościej go wykonać niż uzasadniać
pominięcie).
Praktycznie może to dotyczyć tylko emisji (jakiś układ czysto analogowy
pracujący z sygnałami sinus 1kHz na pewno nie zakłóca powyżej 30MHz).
Ale co do odporności to już raczej nie ma szans. Klasyczne wolne wzmacniacze
operacyjne lubią demodulować na nieliniowościach swoich wejść sygnały w.cz.
(100MHz - 1GHz), co objawia się tak, jakby jego Vos było 100mV zamiast
katalogowego 1mV no i urządzenie traci parametry pod wpływem pól
zewnętrznych i nie przechodzi badań.
W przypadku cyfrówki (nawet pozornie powolnej) nie ma podstaw do zaniechania
badań.
Już tu kiedyś podawałem, ale powtórzę przykład z mojego doświadczenia.
http://www.micromade.pl/pdfy/mm485_rap.pdf
Wykres na stronie 12.
Nie robiąc pomiarów jakim cudem miałbym być pewien, że na 400MHz urządzenie
nie przekroczy normy emisji.
W urządzeniu procesor z rezonatorem 3.68 MHz, przetwornica 0.2W 700kHz,
transmisja RS232 115k i RS485 57k i praktycznie nic poza tym (no jeszcze
MAX232 przetwarzający na około 200kHz).
Płytka zaprojektowana jednostronnie (druga strona cała masa z wyjątkiem
jednego odcinka ścieżki około 5mm, który już się jednostronnie nie dał
zrobić).
Szczerze mówiąc bardzo się zdziwiłem, że na wyższych f są aż takie emisje.
P.G.
J.F.
Guest
Thu Jan 25, 2007 1:24 pm
On Thu, 25 Jan 2007 12:04:03 +0100, Piotr Gałka wrote:
Quote:
Na podstawie kilkuletniego śledzenia wszystkich postów na liście IEEE:
EMC-PSTC wyrobiłem sobie opinię, że w "starej" Europie praktyka jest taka,
że tylko, gdy da się bezdyskusyjnie wykazać, że urządzenie spełnia
odpowiedni wymóg to można nie wykonać jakiegoś badania obszernie
uzasadniając taką decyzję w dokumentacji (prościej go wykonać niż uzasadniać
pominięcie).
Moze byc prosciej jesli urzadzenie to np latarka na led.
Z migaczem ?
J.