Goto page 1, 2 Next
mavs[NOSPAM]
Guest
Mon Dec 06, 2004 10:36 am
Witam
Chcialbym sprzedawac moje urzadzenie z zasilaczem sieciowym ... rzecz
jasna zasilacz robie ja. Pytanie, czy trzeba spelnic jakiekolwiek
warunki jesli chodzi o certyfikaty bezpieczenstwa, jakies znaki
bezpieczenstwa. Do czasu kiedy sprzedaje urzadzenia zasilane bateryjnie,
nie trzeba certyfikatow. Jak jest w przypadku urzadzenia zasilanego z
220V? Co jest absolutnie konieczne abym mogl wypuscic zasilacz do sprzedazy?
--
pozdr,
mavs
Waldemar Krzok
Guest
Mon Dec 06, 2004 10:36 am
mavs[NOSPAM] wrote:
Quote:
Witam
Chcialbym sprzedawac moje urzadzenie z zasilaczem sieciowym ...
rzecz jasna zasilacz robie ja. Pytanie, czy trzeba spelnic jakiekolwiek
to nie jest rzecz jasna. Ja sobie budowę zasilacza odpuściłem, bo za
drogo wychodziło. Kupny ma CE i upraszcza cholernie procedurę
kwalifikacyjną. Ale jak robisz tego więcej, może ci się opłacić robić swoje.
Quote:
warunki jesli chodzi o certyfikaty bezpieczenstwa, jakies znaki
bezpieczenstwa. Do czasu kiedy sprzedaje urzadzenia zasilane bateryjnie,
nie trzeba certyfikatow. Jak jest w przypadku urzadzenia zasilanego z
też trzeba. Od 1.05.2004
Quote:
220V? Co jest absolutnie konieczne abym mogl wypuscic zasilacz do
sprzedazy?
CE, tak samo, jak i do urządzenia bateryjnego. Ale normy, które musisz
spełnić są inne.
Waldek
Sławomir Jeliński
Guest
Mon Dec 06, 2004 11:15 am
Waldemar Krzok napisał(a):
Quote:
...
220V? Co jest absolutnie konieczne abym mogl wypuscic zasilacz do
sprzedazy?
CE, tak samo, jak i do urządzenia bateryjnego. Ale normy, które musisz
spełnić są inne.
A niewiesz jakto jest w przypadku sprzedawania zestawów do samodzielnego
montażu (tzw. "kitów")?
--
Dzięki
Sławomir Jeliński
mavs[NOSPAM]
Guest
Mon Dec 06, 2004 11:20 am
Dnia 2004-12-06 11:36, Użytkownik Waldemar Krzok napisał:
Quote:
CE, tak samo, jak i do urządzenia bateryjnego. Ale normy, które musisz
spełnić są inne.
Ok... dzieki. Spotkales sie osobiscie z procedura przyznawania CE? Jakie
to sa koszty... ile czasu sie czeka, co trzeba przedstawiac
(dokumentacja, model?) i gdzie sie to zalatwia - w Polsce? :)
--
pozdr,
mavs
mavs[NOSPAM]
Guest
Mon Dec 06, 2004 11:22 am
Dnia 2004-12-06 12:15, Użytkownik Sławomir Jeliński napisał:
Quote:
A niewiesz jakto jest w przypadku sprzedawania zestawów do samodzielnego
montażu (tzw. "kitów")?
:) nie widzialem zeby AVT mialo na paczce napisane CE

a jesli ma,
to bardzo latwo spelnic wymagania :)
--
pozdr,
mavs
Waldemar Krzok
Guest
Mon Dec 06, 2004 11:40 am
Quote:
CE, tak samo, jak i do urządzenia bateryjnego. Ale normy, które musisz
spełnić są inne.
Ok... dzieki. Spotkales sie osobiscie z procedura przyznawania CE? Jakie
to sa koszty... ile czasu sie czeka, co trzeba przedstawiac
(dokumentacja, model?) i gdzie sie to zalatwia - w Polsce?
poszukaj w archiwum. Było ostatnio parę razy na ten temat pisane. Była
chyba też lista firm, które to takowe badania robią. Tak na skróty: CE
się nie przyznaje, tylko ty sam deklarujesz zgodność z normami. Możesz
wykonać badania (lepiej to zrobić, bo wtedy odpowiedzialność w przypadku
przypadku spada na badającego, bo ty podpisując zgodność oparłeś się na
ww badaniach), ale nie musisz. Jak tych badań nie przeprowadziłeś i coś
się stanie, to masz problem. Dokumentację musisz firmie badającej
przedstawić. Np. my musieliśmy przedstawić schemat ideowy, plan
uziemienia, instrukcje obsługi, opis technologiczny, analizę ryzyka.
Oprócz tego, bo w ustrojstwie jest PCet trzeba było zrobić badania EMC.
Robiliśmy (właściwie robimy, bo papióra jeszcze nie ma) CE i FDA/FAA
(urządzenie medyczne) i trzeba było robić EMC do trzeciej harmonicznej
generatora o najwyższej częstotliwości zainstalowanego w urządzeniu. W
tej chwili mamy tam P4 z 3.06GHz, więc trzeba było przebadać do 10GHz
(zaokrągliliśmy w górę, bo tak było łatwiej). Na szczęście chłop z
laboratorium EMC ma urządzenia pomiarowe do 18GHz ;-)
Waldek
J.F.
Guest
Mon Dec 06, 2004 11:57 am
On Mon, 06 Dec 2004 11:36:23 +0100, mavs[NOSPAM] wrote:
Quote:
Chcialbym sprzedawac moje urzadzenie z zasilaczem sieciowym ... rzecz
jasna zasilacz robie ja. Pytanie, czy trzeba spelnic jakiekolwiek
warunki jesli chodzi o certyfikaty bezpieczenstwa, jakies znaki
bezpieczenstwa. Do czasu kiedy sprzedaje urzadzenia zasilane bateryjnie,
nie trzeba certyfikatow. Jak jest w przypadku urzadzenia zasilanego z
220V? Co jest absolutnie konieczne abym mogl wypuscic zasilacz do sprzedazy?
Jesli zasilacz nie bedzie impulsowy ani stabilizowany .. to nie
trzeba. Tzn czytasz dyrektywe LVD, wymagane przy niej normy,
przygotowujesz papierologie, wypisujesz certyfikat zgodnosci,
chowasz do szafy, na formie obudowy ryjesz CE i sprawa jest
zalatwiona.
Natomiast i zasilacz i twoje ustrojstwo bateryjne i komplet z
zasilaczem powinny spelniac dyrektywe EMC - a ja trudno bedzie
obejsc bez badan EMC..
www.oznaczenie-ce.pl i archiwum grupy.
J.
mavs[NOSPAM]
Guest
Mon Dec 06, 2004 12:03 pm
Dnia 2004-12-06 12:40, Użytkownik Waldemar Krzok napisał:
Quote:
poszukaj w archiwum. Było ostatnio parę razy na ten temat pisane. Była
chyba też lista firm, które to takowe badania robią. Tak na skróty: CE
się nie przyznaje, tylko ty sam deklarujesz zgodność z normami. Możesz
wykonać badania (lepiej to zrobić, bo wtedy odpowiedzialność w przypadku
przypadku spada na badającego, bo ty podpisując zgodność oparłeś się na
ww badaniach), ale nie musisz. Jak tych badań nie przeprowadziłeś i coś
się stanie, to masz problem.
Dzieki wielkie za info... Zdecydowalem ze narazie dam spokoj z
zasilaczami. To jest element ktory jest prosty w budowie ale faktycznie
- ma stycznosc z niebezpiecznym napieciem sieci publicznej... moje
zasilacze dzialaja juz kilka lat bez awarii ale wieksze firmy lepiej
wiedza co moze strzelic do glowy urzytkownikowi. Poza tym maja badania
na papierku. Badania zaklocen elektrycznych tego co podpinam do
zasilacza moge zrobic sam. Nie produkuje sprzetu medycznego ani
militarnego

Urzadzenie z mikrokontrolerem ktore buduje nie moze byc w
zaden sposob niebezpieczne - jesli tylko bezpieczny bedzie zasilacz.
Chocby nie wiem co - nie da sie tego przypadkiem zagrzac do czerwonosci,
nie generuje tez pola elektro magnetycznego o wyraznej wartosci ani
zaklocen napiecia. Zbudujemy, przetestujemy, wypuscimy, zobaczymy ;)
--
pozdr,
mavs
mavs[NOSPAM]
Guest
Mon Dec 06, 2004 12:07 pm
Dnia 2004-12-06 12:57, Użytkownik J.F. napisał:
Quote:
Natomiast i zasilacz i twoje ustrojstwo bateryjne i komplet z
zasilaczem powinny spelniac dyrektywe EMC - a ja trudno bedzie
obejsc bez badan EMC..
Poszkam kto toto wykonuje i ile za to chce ;)
Quote:
www.oznaczenie-ce.pl
dzieki za linka
Quote:
archiwum grupy.
Prawo zmiennym jest .. archiwum nie jest dobrym zrodlem informacji o
aktualnych wymaganiach i cenach.
--
pozdr,
mavs
Piotr Gałka
Guest
Mon Dec 06, 2004 12:11 pm
Użytkownik "mavs[NOSPAM]" <"mavs[NOSPAM]"@o2.pl> napisał w wiadomości
news:cp1f8f$bqu$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Dnia 2004-12-06 11:36, Użytkownik Waldemar Krzok napisał:
CE, tak samo, jak i do urządzenia bateryjnego. Ale normy, które
musisz
spełnić są inne.
Ok... dzieki. Spotkales sie osobiscie z procedura przyznawania CE?
Jakie
to sa koszty... ile czasu sie czeka, co trzeba przedstawiac
(dokumentacja, model?) i gdzie sie to zalatwia - w Polsce?
CE stawiasz sobie sam i ono oznacza, że twoje urządzenie spełnia
odpowiednie normy zharmonizowane wszystkich dyrektyw pod które ono
podlega.
Ty musisz (na swoją odpowiedzialność) ustalić pod które dyrektywy
podlega i jakie normy go dotyczą (są pewnie firmy doradcze robiące
takie usługi i może nawet w 50% za pieniądze unijne, ale ceny to
uwzględniają - jakby nie było dotacji byłyby o 50% niższe).
Praktycznie każde urządzenie elektroniczne podlega co najmniej pod
dyrektywę EMC.
Spełnienie norm EMC wymaga przeprowadzenia badań za jakieś 5 do 10KPLN
(czas zależy od kolejki w wybranym laboratorium) lub kupienie sobie
własnego laboratorium za minimum 1MPLN.
Urządzenia zasilane z 230V podlegają też pod LVD - tu nie mam wiedzy
ile to kosztuje.
Urządzenia wykorzystujące łączność radiową podlegają pod R&TTE.
Wkrótce urządzenia elektroniczne będą też podlegały pod dyrektywy WEEE
i ROHS (któraś jest od ołowiu, a druga nie wiem).
Może zainteresuje Cię wątek:
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=watek&group=pl.misc.elektronika&tid=
7270635
P.G.
Piotr Gałka
Guest
Mon Dec 06, 2004 12:25 pm
Użytkownik "mavs[NOSPAM]" <"mavs[NOSPAM]"@o2.pl> napisał w wiadomości
news:cp1hp7$bqu$3@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Dnia 2004-12-06 12:40, Użytkownik Waldemar Krzok napisał:
Badania zaklocen elektrycznych tego co podpinam do
zasilacza moge zrobic sam.
Masz laboratorium z komorą EMC - ile bierzesz za godzinę pomiarów ?
Quote:
Nie produkuje sprzetu medycznego ani
militarnego

Urzadzenie z mikrokontrolerem ktore buduje nie moze
byc w
zaden sposob niebezpieczne - jesli tylko bezpieczny bedzie zasilacz.
Teoria jest taka - emisja powyżej normy jest (może być
niebezpieczna) - na przykład do twojego urządzenia podejdzie ktoś z
rozrusznikiem serca i padnie.
Zrobiłem urządzenie (klucz USB) płytka 12x30mm z jednym procesorem z
zegarem 12MHz. Płytka 0.5mm (to ważne bo masa po drugiej stronie
blisko) - musiałem modyfikować bo na 96MHz przekraczałem normy emisji
(pomiar w komorze).
Quote:
Chocby nie wiem co - nie da sie tego przypadkiem zagrzac do
czerwonosci,
nie generuje tez pola elektro magnetycznego o wyraznej wartosci ani
zaklocen napiecia. Zbudujemy, przetestujemy, wypuscimy, zobaczymy
Poczytaj wątek, który podałem - tam było o karach według polskich
ustaw.
P.G.
mavs[NOSPAM]
Guest
Mon Dec 06, 2004 1:44 pm
Dnia 2004-12-06 13:25, Użytkownik Piotr Gałka napisał:
Quote:
Użytkownik "mavs[NOSPAM]" <"mavs[NOSPAM]"@o2.pl> napisał w wiadomości
news:cp1hp7$bqu$3@nemesis.news.tpi.pl...
Dnia 2004-12-06 12:40, Użytkownik Waldemar Krzok napisał:
Badania zaklocen elektrycznych tego co podpinam do
zasilacza moge zrobic sam.
Masz laboratorium z komorą EMC - ile bierzesz za godzinę pomiarów ?
hehe... nie mam

Mialem na mysli nie te generowane i puszczane w eter
tylko te wracajace poprzez zasilanie. Do tego dobry prawie kazdy
oscyloskop z szybka transformata Fouriera.
Quote:
Poczytaj wątek, który podałem - tam było o karach według polskich
ustaw.
Poczytalem... faktycznie nieciekawie... 100 000 kary. Hmm nie wierze
zeby mikrokontroler z podlaczonymi do niego kilkoma diodami LED na
przewodach 5 cm byl mocniejszym generatorem niz moja komórka

Tak czy
siak zastanawiam sie nad ekranowaniem calosci... tak zeby nic nie
wychodzilo ze srodka... i bedzie po sprawie.
--
pozdr,
mavs
Piotr Gałka
Guest
Mon Dec 06, 2004 2:15 pm
Użytkownik "mavs[NOSPAM]" <"mavs[NOSPAM]"@o2.pl> napisał w wiadomości
news:cp1nl8$cr9$2@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Dnia 2004-12-06 13:25, Użytkownik Piotr Gałka napisał:
Masz laboratorium z komorą EMC - ile bierzesz za godzinę pomiarów
?
hehe... nie mam

Mialem na mysli nie te generowane i puszczane w
eter
tylko te wracajace poprzez zasilanie. Do tego dobry prawie kazdy
oscyloskop z szybka transformata Fouriera.
Faktycznie prawie każdy, bo nie każdy pozwala zmierzyć amplitudy
sygnałów na przykład w zakresie 500kHz do 5MHz na poziomie 0,2mV
(dopuszczalny poziom średni zakłóceń według EN61000-6-3 lub
EN55022-klasa B) z wystarczającą dokładnością. Szczerze mówiąc ja nie
znam żadnego.
Quote:
Hmm nie wierze
zeby mikrokontroler z podlaczonymi do niego kilkoma diodami LED na
przewodach 5 cm byl mocniejszym generatorem niz moja komórka

Tak
czy
siak zastanawiam sie nad ekranowaniem calosci... tak zeby nic nie
wychodzilo ze srodka... i bedzie po sprawie.
Na pewno nie jest, ale to nie oznacza, że nie przekracza norm.
Normy EMC dotyczą niezamierzonych emisji (czyli zakłóceń), a komórka
emituje zamierzone częstotliwości (inna dyrektywa, inne normy).
Cała akcja z EMC jest w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania
takich rzeczy jak TV i telefonia (również komórkowa).
Czyli w celu zabezpieczenia interesów odpowiednich lobby.
Według mojej wiedzy nie można legalnie wyprodukować żadnego urządzenia
elektronicznego bez faktycznego wykonania badań (a szkoda).
W EMC jest jeszcze druga ścieżka - nie stosujemy normy (nie wykonujemy
określonych w niej badań), tylko dostajemy glejt od odpowiednich
certified body (czy jakoś tak), że mimo nie spełnienia norm nasze
urządzenie spełnia dyrektywę - ale ta ścieżka jest droższa.
P.G.
Paweł
Guest
Mon Dec 06, 2004 5:15 pm
Badania zaklocen elektrycznych tego co podpinam do
Quote:
zasilacza moge zrobic sam.
Czytałeś chociaż normę określającą jak wykonać takie badania ?
Quote:
Nie produkuje sprzetu medycznego ani militarnego

Urzadzenie z
mikrokontrolerem ktore buduje nie moze byc w zaden sposob niebezpieczne -
jesli tylko bezpieczny bedzie zasilacz. Chocby nie wiem co - nie da sie
tego przypadkiem zagrzac do czerwonosci, nie generuje tez pola elektro
magnetycznego o wyraznej wartosci ...
Fajnie będzie wyglądać deklaracja CE ze sformułowaniami:
- nie stwierdzono pola elektromagnetycznego o wyraźnej wartości.
- urządzenie całkowicie bezpieczne choćby nie wiem co.
Twoje urządzenie nie tylko nie może generować zakłóceń w zakresie 30
MHz-1GHz ale również musi być odporne na zakłócenia zewnętrze oraz na
wyładowania ESD.
Paweł
J.F.
Guest
Mon Dec 06, 2004 6:19 pm
On Mon, 6 Dec 2004 18:15:37 +0100, Paweł wrote:
Quote:
Fajnie będzie wyglądać deklaracja CE ze sformułowaniami:
- nie stwierdzono pola elektromagnetycznego o wyraźnej wartości.
Moze i fajnie, ale "urzadzenie w ogole pobiera 5mW mocy, wiec badan
emisji nie bylo sensu prowadzic"
Gorzej z odpornoscia ..
Quote:
- urządzenie całkowicie bezpieczne choćby nie wiem co.
"projekt spelnia normy wymienione w punktach od 2.4.3 do 2.4.30"
J.
Goto page 1, 2 Next