Jakie ceny za metr kabla światłowodowego do montażu od skrzynki do routera?

Mon Sep 26, 2016 6:38 am   

W dniu 2016-09-26 o 00:21, Jarosław Sokołowski pisze:

No to żeś teraz pojechał... Ale Cię lubię, to masz wybaczone ;)


Może nie wiedzieli, może chcieli tak sobie pogadać, może byli
zmęczeni... Różne mogą być powody. Wydaje mi się, że u któregoś z
klientów spotkałem ekipę która też się posługiwała taką właśnie
terminologią. Chyba używali określenia pigtail do kabli światłowodowych,
a patchcord do miedzianych. Ale to ich problem, dla mnie mieli tylko
zestawić włókna (i tak musiałem sam je ostatecznie znaleźć, tacy to byli
"fachowcy").

Jak popatrzysz na katalogi kabli, to nie będziesz miał wątpliwości co
jest co i że nie są to określenia wymienne. Jak już, to np Mouser
wymienia "pigtail" jako jedno z zakończeń kabla obok typowych złącz (i
tylko jako drugie).

Szkoda, że nie ma rozsądnej polskiej terminologii, bo "kabel krosowy" to
trochę długie określenie, a na pigtaila w ogóle chyba nie ma polskiego
odpowiednika.

Pozdrawiam

DD

Mon Sep 26, 2016 9:13 am   

Użytkownik "Mirek" <i_tak@zaspamowany.adres> napisał w wiadomości
news:ns9h6r$3df$1@node2.news.atman.pl...

Raczej bym się zdziwił, gdyby nie dostali.

--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)

Mon Sep 26, 2016 9:14 am   

Użytkownik "Robert Wańkowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:57e7a9c2$0$5147$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-09-25 o 12:26, Uzytkownik pisze:

Jest kilka (ST, LC, FC ...
https://en.wikipedia.org/wiki/Optical_fiber_connector
Tylko nie wiadomo, ktorego uzyto.

O ile jakiegos uzyto, bo kazde zlacze straty wprowadza, najlepiej jak
tu koledzy mowia - przyspawac kawalek "pigtail" ze zlaczem z drugiej
strony.

Ale w blokowej instalacji, to w skrzynce raczej jakies zlacza sa ..

J.

Mon Sep 26, 2016 3:52 pm   

W orange to już tylko zostały same dyrektory i krawaty, piony techniczne
wypie.............. i nic się im obecnie nie opłaca prócz czesania
baranów-klientów, na odcinku 30m brakującej miedzi (skończyły się pary na
zbiorczym kablu ziemnym) od zbiorczego słupa do wejściu do
kontenera-centrali to zadanie nieopłacalne by podłączyć potencjalnego
klienta.
Przedłużenie takiego światła też im się pewnie nie opłaci.

Mon Sep 26, 2016 5:23 pm   

Pan Dariusz Dorochowicz napisał:


Po prostu nie spodziewam się wnikliwego rozumienia równań Maxwella
po osobach montujących światłowody na klatce schodowej. Myślę, że
mój pogląd jest zasadny, przynajmniej w ujęciu statystycznym.


Dlaczego problem? Raczej przeciwnie. Dorobili się jednoznacznej
i precyzyjnej terminologii. Wspólny język bardzo ułatwia pracę.
Mnie nie przeszakadza, że bielizna może mieć kolor czerwony lub
czarny. W kąt posyłam logike etymologiczną -- ważniejsze jest,
że mamy dobre słowo na nazwanie wststkich tych fatałaszków, nie
tylko białych. Nie spieram się też, czy klucz dany jest fracuski,
szwedzki czy jeszcze jakiś inny -- niech sobie będzie wśród
fachowców dialekt falenicki i otwocki, ja się potrafię dostosować.


Tu tez chodzi(ło) o to, by znaleźć włókno potrzebne po remoncie
mieszkania. Moja sugestia zmierzała w tym kierunku, że najlepiej
pytać u źródeł o "pigtail". Bo najskuteczniej (w sensie znaleienia).


No właśnie, można mówić "klucz śrubowo-zaciskowy", ale czy to
rozsądne? Trzeba mieć nadzieję, że jeśli pigtaile staną się tak
powszechne jak trytytki, to się na nie dobre słówko samo znajdzie.

Jarek

--
Chodzi mi o to, aby język giętki
Powiedział wszystko, co pomyśli głowa;
A czasem był jak piorun jasny, prędki,
A czasem smutny jako pieśń stepowa.

Mon Sep 26, 2016 5:25 pm   

HF5BS pisze:


Ktoś z Orange dotyka jeszcze ręką swoją kabli i śwatłowodów?
Albo choć okiem spojrzy na nie? To już wszystko zewnętrzne
firmy robią.

--
Jarek

Wed Sep 28, 2016 1:33 am   

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnnuimcm.8lk.jaros@falcon.lasek.waw.pl...




ale, cza przyspawac... nie?
https://www.google.pl/search?q=%27pigtail+swiatlowodowy%27&client=firefox-b&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiz27aR87DPAhXJBiwKHWMnCaAQ_AUICCgB&biw=1244&bih=866

a paczkord, nie cza.
https://www.google.pl/search?q=%27patchcord+swiatlowodowy%27&client=firefox-b&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwi2zqWI87DPAhWIWCwKHcp3BN4Q_AUICCgB&biw=1244&bih=866


--

Wed Sep 28, 2016 6:47 am   

W dniu 2016-09-28 o 03:33, Magnus Elephantus pisze:

A niekoniecznie - można też zacisnąć
http://solutions.3mpoland.pl/wps/portal/3M/pl_PL/Telecom_EU/Home/Solutions/Enterprise/Fibre/

Pozdrawiam

DD

Wed Sep 28, 2016 9:20 am   

Użytkownik "Magnus Elephantus" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nsf6ko$9q7$1@node1.news.atman.pl...
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w
wiadomości

Jak widac - na wiekszosci obrazkow ma to jeden koniec i trza spawac.

Ale ... jest tez inne rozwiazanie:
1) na konce wlokienek montujemy wtyczki np ST, co wymaga paru
operacji, ale jest wykonalne przez w miare sprawna osobe, przy pomocy
niedrogiego zestawu narzedzi.
2) jesli uzywanie takich wlokienek nam sie nie podoba - kupujemy
"patchpanel"

3) podlaczamy nasze wtyczki do panelu od tylu szafki, a od przodu
stosujemy patchcord.
W przypadku zlacz ST taki patchpanel to tak naprawde pusta rurka,
ladnie obudowana.
Dwa zlacza (z kabla i patchcorda) sa dzieki temu ustawione blisko
naprzeciw siebie, i to na niewielkie odleglosci, typu 100m wystarcza.

J.

Wed Sep 28, 2016 10:34 am   

W dniu 2016-09-26 o 19:25, Jarosław Sokołowski pisze:

Ale to niczego nie zmienia. Przerabiałem instalację UPC na koncentryku
(TV+Internet+VoIP) w domu moich rodziców - zastosowałem swoje końcówki
F, ponadto rozgałęźnik sygnału zrobiłem na splitterze satelitarnym, bo
dobrze przepuszczał kanał zwrotny.

Wszystko działało dobrze ponad rok, przyszedł pan z firmy zewnętrznej
wymienić skrzynkę Ethernet/VoIP na nową. Jak zobaczył, to się
zdenerwował, że nie wolno tak robić, że jego firma ma dokładne wytyczne
z UPC, co do wtyczek F i splitterów. Ale za to za darmo wymienił moje
końcówki i splitter na swoje. W sumie nic ta wymiana nie przyniosła,
oprócz tego, że pan z firmy zewnętrznej może teraz spać spokojnie.

Wed Sep 28, 2016 10:47 am   

W dniu 2016-09-28 o 12:34, Tomasz Wójtowicz pisze:

Dlatego zostawia się to, co oni zrobili, a modyfikacje robi tak, żeby
przed przyjazdem technika można było wrócić do stanu wyjściowego (albo
żeby tak to wyglądało). Wtedy technik widzi to, co trzeba, a sam masz
tak jak chcesz.
A co do złącz to chyba mają jakieś zalecenie, żeby je przy każdej okazji
wymieniać.

Pozdrawiam

DD

Wed Sep 28, 2016 8:54 pm   

Uzytkownik pisze:

Kabel światłowodowy - od dwóch (totalnie wnętrzowy) do pięciu (pancerny
w glebę) złotych, Cena zależy bardziej od średnicy i odporności jak od
ilości włókien(szklane włókna kosztują grosze, najdroższa jest obudowa
tego wszystkiego).

Spawanie - jak mamy do zrobienia tysiąc spawów w dwóch miejscach, to po
piętnaście złotych za spaw każdy spawacz z pocałowaniem ręki to zrobi.
Jak mamy do zrobienia cztery spawy - to po starej znajomości za pięć
stów przyjedzie, dla nowych klientów raczej za sześć - osiem stów... Na
miejscu oczywiście, jak dalej - kilometrówkę policzy, hotel...

Spawarka to tanizna, za piętnaście tysięcy całkiem wypasiony zestaw
idzie kupić. Tyle że spawarka nie daje nijakiej pewności, czy robotę
wykonano właściwie. Żeby mieć tę pewność - trzeba mieć reflektometr. A
to już wydatek od dwudziestu (badziewie) do czterdziestu tysięcy -
dołóżmy do tego samochód do wożenia tych gratów - niżej stu tysięcy ze
sprzętem trudno zejść, a gdzie szkolenia i późniejsza renta wiedzy?
Wynajmuję spawaczy, bo za mało takich robót mam, nijak nie opłaci mi się
samemu robić. Lepiej dać komuś zarobić, jak głupio forsę topić.

Tak więc dla Baśki - dwa złote za metr, następne dwa złote za metr za
fatygę przeciągnięcia, trzy stówy (minimum) dla ekipy ciągnącej za
fatygę pojawienia się na miejscu (co najmniej dwóch ludzi, dniówka
zejdzie - dwie godziny faktycznej roboty, ale dojazd, powrót,
rozstawienie się z robotą, posprzątanie - drugiej roboty tego dnia nie
da się obskoczyć), pięć do ośmiu stów za fatygę pojawienia się do tych
marnych czterech spawów dla spawacza...

--
Darek


---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus