Jaki program graficzny do projektowania niskonapięciowych instalacji elektrycznych?

Witam

Pytanie - jaki program graficzny jest obecnie chętnie używany przez
projektantów elektryków podczas tworzenia dokumentacji?

Domyślam się, że propozycji na rynku oprogramowania jest wiele, ale czy, z
własnego doświadczenia, możecie podać jakieś sugestie, co do jakości,
obecności bibliotek i wygody pracy.

Chodzi o projekty podstawowych, niskonapięciowych instalacji elektrycznych
głównie dla mieszkaniówki.

Bardzo dziękuję i pozdrawiam

Tomasz Kiciński
--
www.iskraproject.com
www.jetmodel.naszestrony.net

Witam.
Np. WSCAD firmy Sigma z Łodzi najbardziej wypasiona wersja ok.1200PLN
www.sigmace.pl miałem kiedyś możliwość pracy na nieautoryzowanej wersji
3.2
bardzo przyjemnie się na tym pracuje. (tym bardziej że teraz mam już
wersję
oficjalną z barzdo rozbudowanymi bibliotekami.)

Poszperaj po sieci może na poczatek jakiś trial bo to jednak kupa grosza
do
wydania i jak każdy program może się jednemu podobac a innemu nie.
demo jest na ww stronie

Chodzi o projekty podstawowych, niskonapięciowych instalacji elektrycznych
głównie dla mieszkaniówki.

sorry,
electric

Witam

Pytanie - jaki program graficzny jest obecnie chętnie używany przez
projektantów elektryków podczas tworzenia dokumentacji?

Domyślam się, że propozycji na rynku oprogramowania jest wiele, ale czy, z
własnego doświadczenia, możecie podać jakieś sugestie, co do jakości,
obecności bibliotek i wygody pracy.

Chodzi o projekty podstawowych, niskonapięciowych instalacji elektrycznych
głównie dla mieszkaniówki.

Tylko, że Linux = bleee

sorry,
electric

Tylko, że Linux = bleee
Ale dzięki i pozdr.

Dnia Tue, 28 Feb 2006 11:54:37 +0100, toms napisał(a):
Tylko, że Linux = bleee

Noo, to pięknie się pan przedstawił milionom słuchaczy ;)

Marcin Stanisz
--

:-) Mam swoje zdanie na ten temat. Czy muszę lubić Linux-a?

Tylko, że Linux = bleee

Noo, to pięknie się pan przedstawił milionom słuchaczy ;)

:-) Mam swoje zdanie na ten temat. Czy muszę lubić Linux-a?

In the darkest hour on Tue, 28 Feb 2006 21:05:31 +0100,
toms <jet65@op.pl> screamed:
Tylko, że Linux = bleee

Noo, to pięknie się pan przedstawił milionom słuchaczy ;)

:-) Mam swoje zdanie na ten temat. Czy muszę lubić Linux-a?


Lubic? Nie. Ale nie powinno byc to powodem do bycia ignorantem.

Użytkownik "Artur M. Piwko" <pipene-news@pu.kielce.pl> napisał w
wiadomości
news:slrne09hou.t80.pipene-news@beast.tu.kielce.pl...
In the darkest hour on Tue, 28 Feb 2006 21:05:31 +0100,
toms <jet65@op.pl> screamed:
Tylko, że Linux = bleee

Noo, to pięknie się pan przedstawił milionom słuchaczy ;)

:-) Mam swoje zdanie na ten temat. Czy muszę lubić Linux-a?


Lubic? Nie. Ale nie powinno byc to powodem do bycia ignorantem.


Definicja słowa ignorant: człowiek wykazujący ignorancję, nie mający
podstawowych wiadomości w jakiejś dziedzinie.
Czy ja kogoś oceniam lub obrażam? Znamy się?
Nie lubię, nie znaczy nie znam i dlatego lubię, prawda Panie Arturze?

Noo, to pięknie się pan przedstawił milionom słuchaczy ;)

:-) Mam swoje zdanie na ten temat. Czy muszę lubić Linux-a?


Lubic? Nie. Ale nie powinno byc to powodem do bycia ignorantem.


Definicja słowa ignorant: człowiek wykazujący ignorancję, nie mający
podstawowych wiadomości w jakiejś dziedzinie.
Czy ja kogoś oceniam lub obrażam?

Znamy się?

Nie lubię, nie znaczy nie znam i dlatego lubię, prawda Panie Arturze?