RTV forum PL | NewsGroups PL

Jakie parametry iskry do inicjacji rozładowania kondensatora 200mF 30V?

Jaka powinna byc iskra?

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jakie parametry iskry do inicjacji rozładowania kondensatora 200mF 30V?

Piotrne
Guest

Mon Sep 27, 2010 8:52 am   



Witam,

mam pytanie o parametry iskry, która zainicjowałaby rozładowanie
kondensatora.

Problem jest następujący: bateria kondensatorów (w sumie 200mF)
naładowana jest do napięcia 30V albo trochę więcej. Ma się rozładować
"zwarciowo" i przy okazji zespawać mały metalowy element.
Oczywiście dotknięcie elektrod powoduje rozładowanie. Ale chodzi
o to, żeby elektrod nie stykać, tylko utrzymywać w odległości
około 2 milimetrów i zainicjować rozładowanie baterii przez
zjonizowanie powietrza między elektrodami. Jonizacja - przy
zastosowaniu iskry powstającej przy napięciu około 3kV.

Eksperymenty wykazały, że iskra nie powoduje rozładowania baterii.
Może jest za krótka (w czasie), za "cienka"... Czy ktoś wie,
jakie parametry powinna mieć taka inicjująca iskra i czy uda się
w pełni rozładować baterię kondensatorów przy takich parametrach
(30V, 200mF, odległość 2mm)?

Pozdrawiam
Piotr

RoMan Mandziejewicz
Guest

Mon Sep 27, 2010 9:12 am   



Hello Piotrne,

Monday, September 27, 2010, 10:52:48 AM, you wrote:

Quote:
mam pytanie o parametry iskry, która zainicjowałaby rozładowanie
kondensatora.
Problem jest następujący: bateria kondensatorów (w sumie 200mF)
naładowana jest do napięcia 30V albo trochę więcej. Ma się rozładować
"zwarciowo" i przy okazji zespawać mały metalowy element.
Oczywiście dotknięcie elektrod powoduje rozładowanie. Ale chodzi
o to, żeby elektrod nie stykać, tylko utrzymywać w odległości
około 2 milimetrów i zainicjować rozładowanie baterii przez
zjonizowanie powietrza między elektrodami. Jonizacja - przy
zastosowaniu iskry powstającej przy napięciu około 3kV.
Eksperymenty wykazały, że iskra nie powoduje rozładowania baterii.
Może jest za krótka (w czasie), za "cienka"... Czy ktoś wie,
jakie parametry powinna mieć taka inicjująca iskra i czy uda się
w pełni rozładować baterię kondensatorów przy takich parametrach
(30V, 200mF, odległość 2mm)?

Do zera się nie uda - za duża szczelina - napięcie spada poniżej
minimum koniecznego do utrzymania łuku i koniec.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Desoft
Guest

Mon Sep 27, 2010 9:26 am   



Quote:
o to, żeby elektrod nie stykać, tylko utrzymywać w odległości
około 2 milimetrów i zainicjować rozładowanie baterii przez
zjonizowanie powietrza między elektrodami. Jonizacja - przy
zastosowaniu iskry powstającej przy napięciu około 3kV.

--
Desoft

kogutek
Guest

Mon Sep 27, 2010 11:43 am   



Quote:
Witam,

mam pytanie o parametry iskry, która zainicjowałaby rozładowanie
kondensatora.

Problem jest następujący: bateria kondensatorów (w sumie 200mF)
naładowana jest do napięcia 30V albo trochę więcej. Ma się rozładować
"zwarciowo" i przy okazji zespawać mały metalowy element.
Oczywiście dotknięcie elektrod powoduje rozładowanie. Ale chodzi
o to, żeby elektrod nie stykać, tylko utrzymywać w odległości
około 2 milimetrów i zainicjować rozładowanie baterii przez
zjonizowanie powietrza między elektrodami. Jonizacja - przy
zastosowaniu iskry powstającej przy napięciu około 3kV.

Eksperymenty wykazały, że iskra nie powoduje rozładowania baterii.
Może jest za krótka (w czasie), za "cienka"... Czy ktoś wie,
jakie parametry powinna mieć taka inicjująca iskra i czy uda się
w pełni rozładować baterię kondensatorów przy takich parametrach
(30V, 200mF, odległość 2mm)?

Pozdrawiam
Piotr
Twój problem został rozwiązany jakieś 40 lat temu. W jednym z Młodych Techników

była opisana zgrzewarka kondensatorowa. Za włącznik po dociśnięciu elektrod
robiła przerobiona łapka na myszy. Biblioteka i szukasz.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

J.F.
Guest

Mon Sep 27, 2010 1:02 pm   



Użytkownik "kogutek" <kogutek44@vp.pl> napisał w
Quote:
Twój problem został rozwiązany jakieś 40 lat temu. W jednym z
Młodych Techników
była opisana zgrzewarka kondensatorowa. Za włącznik po
dociśnięciu elektrod
robiła przerobiona łapka na myszy. Biblioteka i szukasz.

A nie sklei sie ?

Poza tym lapke trudno sie naciaga, a zycie otwarlo nowe
mozliwosci - bateria tyrystorow, IGBT, mosfetow moze nawet, diody
UV, lasery UV.


J.

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Sep 27, 2010 3:13 pm   



kogutek napisał:

Quote:
Twój problem został rozwiązany jakieś 40 lat temu. W jednym
z Młodych Techników była opisana zgrzewarka kondensatorowa.
Za włącznik po dociśnięciu elektrod robiła przerobiona łapka
na myszy. Biblioteka i szukasz.

....do usranej śmierci, za przeproszeniem. Bo to w "Horyzontach
Techniki" było, nie w "Młodym Techniku". Ale można też szukać
w archiwum tej grupy -- też było o tym wszystko co potrzeba.

--
Jarek

Piotrne
Guest

Mon Sep 27, 2010 6:04 pm   



Jarosław Sokołowski pisze:

Quote:
Ale można też szukać w archiwum tej grupy -- też było
o tym wszystko co potrzeba.

Szukałem, ale na razie bez efektów... Myślałem,
że może ktoś zna odpowiedź i tylko poda szacunkowe
parametry iskry, która potrafi zainicjować rozładowanie
takiego kondensatora (ewentualnie napisze, że się nie da).

Pozdrawiam
Piotr

Irokez
Guest

Mon Sep 27, 2010 6:37 pm   



Użytkownik "Piotrne" <piotr23ne@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:i7pm12$739$1@news.onet.pl...
Quote:
Witam,

mam pytanie o parametry iskry, która zainicjowałaby rozładowanie
kondensatora.

Problem jest następujący: bateria kondensatorów (w sumie 200mF)
naładowana jest do napięcia 30V albo trochę więcej. Ma się rozładować
"zwarciowo" i przy okazji zespawać mały metalowy element.

Ale czy to na pewo będzie zespawane a nie tylko osmrodzone?

U mnie maszyna zgrzewa.. Zasada ta sama - rozładowanie kondensatorów.
Ale elementy są zciskane elektrodami.
Ładowana jest bateria kondensatorów do jakichś 2.5kV a nastepnie wyzwalany
jest tyrystor i następuje rozładowanie.
Oczywiście przez transformator, coby na elekrodach nie wiecej jak 30V zdaje
się było.
Zaleta że nie ma oślepiającego łuku.

--
Irokez

Piotrne
Guest

Mon Sep 27, 2010 8:15 pm   



Jarosław Sokołowski pisze:

Quote:
Podstawowy problem widzę w dociśnięciu zgrzewanych elementów przed
odpaleniem tego "tyratronu na powietrze atmosferyczne". Pomysł może
ciekawy, ale mało praktyczny -- jak już czyms dociskać, to po co
kombinacje z zamykaniem obwodu przez zjonizowane powietrze?

Ale właśnie nie ma być wcale dociskane. Urządzenie ma służyć
nie do zgrzewania, tylko spawania drobnych elementów. Ogólnie,
ma być podobne do takiego czegoś:
http://pattech.pl/produkt.php?pid=2
Ta spawarka (PUK3) spawa właśnie impulsami prądu o natężeniu
ok. 200A i czasie trwania od kilku do 30 milisekund. Ale
zapłon następuje przez dotknięcie ostrą elektrodą spawanego
materiału. Elektroda jest umocowana na mechaniźmie odciągającym ją
od spawanego miejsca na odległość kilku milimetrów, natychmiast
po rozpoczęciu wyładowania. Nie wiem, z jaką prędkością
(tj. w jakiej odległości od materiału jest po 30 ms).
Przy dotykaniu elektroda jest jednak nadtapiana i szybko się
zużywa.

Chciałem sprawdzić, czy da się zbudować podobną spawarkę,
ale z wyładowaniem inicjowanym iskrą. Jak pisałem, są z tym
problemy. Nie wiem, czy napięcie powodujące iskrę jest zbyt
niskie, czy iskra za krótko trwa, czy w ogóle to będzie działać
nawet jeśli iskra będzie większa...

P.

Piotrne
Guest

Mon Sep 27, 2010 8:17 pm   



Irokez pisze:

Quote:
Ale czy to na pewo będzie zespawane a nie tylko osmrodzone?

Będzie zespawane. Sprawdzone wspomnianą spawarką PUK3.
Nadaje się tylko do małych elementów albo do nadtopienia
małej "kropki" na powierzchni czegoś większego i przyspawania
jakiegoś drobnego elementu.

P.

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Sep 27, 2010 8:33 pm   



Pan Piotrne napisał:

Quote:

Ale można też szukać w archiwum tej grupy -- też było
o tym wszystko co potrzeba.

Szukałem, ale na razie bez efektów...

Wątek "Radia retro, brakuje lampy? Zrob ja sobie sam.", rozpoczęty
11 stycznia 2008 13:30:23 CET wiadomością <flqhku$h6t$1@online.de>
-- nawet nie trzeba po archiwaliach łazić, bo leży jeszcze na przykład
na serwerze news.onet.pl.

Quote:
Myślałem, że może ktoś zna odpowiedź i tylko poda szacunkowe
parametry iskry, która potrafi zainicjować rozładowanie
takiego kondensatora

A nie, to nie było o jonizowanej iskrze, tylko o myszołapkach
i o tyrystorach. Ale też do zgrzewania.

Quote:
(ewentualnie napisze, że się nie da).

Podstawowy problem widzę w dociśnięciu zgrzewanych elementów przed
odpaleniem tego "tyratronu na powietrze atmosferyczne". Pomysł może
ciekawy, ale mało praktyczny -- jak już czyms dociskać, to po co
kombinacje z zamykaniem obwodu przez zjonizowane powietrze?

--
Jarek

Jerry1111
Guest

Mon Sep 27, 2010 8:55 pm   



On 27/09/2010 09:52, Piotrne wrote:
Jonizacja - przy
Quote:
zastosowaniu iskry powstającej przy napięciu około 3kV.

Eksperymenty wykazały, że iskra nie powoduje rozładowania baterii.
Może jest za krótka (w czasie), za "cienka"...

Za malo energii i wystarczajacy kanal sie nie jonizuje. Musisz albo
zwiekszyc energie iskry (nie wiem jak ja robisz - moze starczy zwiekszyc
kondensator) albo zwiekszyc 30V.

Dobrym testem jest zmierzenie iskry na 10kR - napiecie iskry nie powinno
spasc wiecej niz 20-30%.

--
Jerry1111

kogutek
Guest

Tue Sep 28, 2010 5:21 pm   



Quote:
Jarosław Sokołowski pisze:

Podstawowy problem widzę w dociśnięciu zgrzewanych elementów przed
odpaleniem tego "tyratronu na powietrze atmosferyczne". Pomysł może
ciekawy, ale mało praktyczny -- jak już czyms dociskać, to po co
kombinacje z zamykaniem obwodu przez zjonizowane powietrze?

Ale właśnie nie ma być wcale dociskane. Urządzenie ma służyć
nie do zgrzewania, tylko spawania drobnych elementów. Ogólnie,
ma być podobne do takiego czegoś:
   http://pattech.pl/produkt.php?pid=2
Ta spawarka (PUK3) spawa właśnie impulsami prądu o natężeniu
ok. 200A i czasie trwania od kilku do 30 milisekund. Ale
zapłon następuje przez dotknięcie ostrą elektrodą spawanego
materiału. Elektroda jest umocowana na mechaniźmie odciągającym ją
od spawanego miejsca na odległość kilku milimetrów, natychmiast
po rozpoczęciu wyładowania. Nie wiem, z jaką prędkością
(tj. w jakiej odległości od materiału jest po 30 ms).
Przy dotykaniu elektroda jest jednak nadtapiana i szybko się
zużywa.

Chciałem sprawdzić, czy da się zbudować podobną spawarkę,
ale z wyładowaniem inicjowanym iskrą. Jak pisałem, są z tym
problemy. Nie wiem, czy napięcie powodujące iskrę jest zbyt
niskie, czy iskra za krótko trwa, czy w ogóle to będzie działać
nawet jeśli iskra będzie większa...

P.


Takie buty. Trzeba było tak od razu. Tam jest na 100% transformator spawalniczy

z charakterystyką dla spawania metodą TIG. I do tego jonizator wcz o napięciu
kilku kilowoltów. Z kondensatorami da się zrobić bez problemu urządzenie
spawalnicze do przypawania kołków, zgrzewarkę i ile będzie się dysponowało
odpowiednim włącznikiem. Przy takiej zgrzewarce nie należy wymagać cudów bo
napięcie pracy będzie nieodpowiednie. Typowa zgrzewarka ma napięcie pracy
wynoszące pojedyncze wolty. W zgrzewarce pracuje prąd nie napięcie.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Piotrne
Guest

Tue Sep 28, 2010 6:34 pm   



kogutek pisze:

Quote:
Tam jest na 100% transformator spawalniczy z charakterystyką
dla spawania metodą TIG.

Nie, tam jest bateria kondensatorów ok. 160mF (chyba,
że to jest zakamuflowany transformator w kształcie
kondensatorów...) Jonizator jest tam niepotrzebny, bo elektrodą
dotyka się bezpośrednio spawanego materiału. A ja chciałem mieć
wersję z iskrą...

P.

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jakie parametry iskry do inicjacji rozładowania kondensatora 200mF 30V?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map