RTV forum PL | NewsGroups PL

Jaką gaśnicę wybrać do warsztatu - proszek, CO2 czy inny typ?

jaka gaśnica?

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jaką gaśnicę wybrać do warsztatu - proszek, CO2 czy inny typ?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4  Next

ToMasz
Guest

Fri Feb 28, 2014 9:13 am   



Quote:
Tylko trzeba pamiętać o ważnej rzeczy - najpierw na chwilę nacisnąć
na spust, żeby przebić nabój z gazem i żeby zbudowało się ciśnienie,
a dopiero po paru sekundach gasić.

A jeszcze wcześniej p...ć ze dwa razy o asfalt żeby zbrylony proszek
rozkruszyć. Żadne zbudowanie ciśnienia na zbrylony proszek ci nie pomoże.

no to całkowita klapa. Wszędzie drewniane podłogi. nie mam ani kawałka

asfaltu w domu....

:)

ToMasz

Adam
Guest

Fri Feb 28, 2014 10:45 am   



W dniu 2014-02-28 06:59, PeJot pisze:
Quote:
W dniu 2014-02-27 14:10, Adam pisze:

Jeszcze dla ogólnej orientacji:
gaśnice proszkowe samochodowe - jak już się odpali, to OIDP musi się
cała "wydmuchać", natomiast z gaśnicy CO2 można "popuścić", ile się
chce ;)

Chyba dopiero większe CO2 mają osobny zbiornik z zaworem na gaz - i tam
można upuścić wedle potrzeby - więc są wielorazowe. Powinny mieć
manometr. Ale zawsze można podejść osobiście do strażaków i popytać.

Gaśnice śniegowe raczej należy traktować jako jednorazowe. Po użyciu
zawór zwykle coś tam popuszcza i jakimś czasie stania butla jest pusta,
a w chwili gdy gaśnica potrzebna, nieprzyjemnie byłoby się zawieść.


Stare, wycofane gaśnice przez kilka lat używaliśmy w kinie w charakterze
chłodziarki do napojów lub pompki do opon. Nigdy nie było problemów z
zaworkiem. Ale to widocznie były jeszcze z "tych lepszych,
przedwojennych" ;)



--
Pozdrawiam.

Adam

PeJot
Guest

Fri Feb 28, 2014 12:49 pm   



W dniu 2014-02-28 10:45, Adam pisze:
Quote:

Gaśnice śniegowe raczej należy traktować jako jednorazowe. Po użyciu
zawór zwykle coś tam popuszcza i jakimś czasie stania butla jest pusta,
a w chwili gdy gaśnica potrzebna, nieprzyjemnie byłoby się zawieść.


Stare, wycofane gaśnice przez kilka lat używaliśmy w kinie w charakterze
chłodziarki do napojów lub pompki do opon. Nigdy nie było problemów z
zaworkiem. Ale to widocznie były jeszcze z "tych lepszych,
przedwojennych" Wink

Pamiętam takie wysooookie butle z zakręcanym zaworem, te po użyciu i
zakręceniu faktycznie trzymały rok z hakiem. Mimo to co jakiś czas
przychodził konserwator i je ważył, czy mają jeszcze ładunek.
Współczesne gaśnice, uruchamiane dźwignią, u nas w firmie traktowane są
jednorazowo.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Adam
Guest

Fri Feb 28, 2014 2:44 pm   



W dniu 2014-02-28 12:49, PeJot pisze:
Quote:
W dniu 2014-02-28 10:45, Adam pisze:

Gaśnice śniegowe raczej należy traktować jako jednorazowe. Po użyciu
zawór zwykle coś tam popuszcza i jakimś czasie stania butla jest pusta,
a w chwili gdy gaśnica potrzebna, nieprzyjemnie byłoby się zawieść.


Stare, wycofane gaśnice przez kilka lat używaliśmy w kinie w charakterze
chłodziarki do napojów lub pompki do opon. Nigdy nie było problemów z
zaworkiem. Ale to widocznie były jeszcze z "tych lepszych,
przedwojennych" ;)

Pamiętam takie wysooookie butle z zakręcanym zaworem, te po użyciu i
zakręceniu faktycznie trzymały rok z hakiem. Mimo to co jakiś czas
przychodził konserwator i je ważył, czy mają jeszcze ładunek.
Współczesne gaśnice, uruchamiane dźwignią, u nas w firmie traktowane są
jednorazowo.


Były wysokie, były i małe. Przy projektorach to były maleńkie - chyba
jakieś 2-litrowe. "Trąbka" była wielkości gaśnicy. Wszystkie były
zakręcane. Były wycofane chyba tak gdzieś dopiero na przełomie lat 80/90.



--
Pozdrawiam.

Adam

Przemek
Guest

Fri Feb 28, 2014 6:21 pm   



Quote:

OIDP halonowe już są zakazane.
Oczywiście inna sprawa, że w domu nikt nie będzie mi mówił czego mam użyć.
Przem
PS jak widać halonowa już nie jest halonowa: Gaśnica ze środkiem na
FE-36 (zamiennik halonu 1211)

ACMM-033
Guest

Fri Feb 28, 2014 9:58 pm   



Użytkownik "ToMasz" <news.neostrada.pl@news.neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:5310452a$0$2142$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
A jeszcze wcześniej p...ć ze dwa razy o asfalt żeby zbrylony proszek
rozkruszyć. Żadne zbudowanie ciśnienia na zbrylony proszek ci nie pomoże.

no to całkowita klapa. Wszędzie drewniane podłogi. nie mam ani kawałka
asfaltu w domu....

Eee... A już chciałem kupić, ale też mam klepkę...
(ale piątą mi gdzieś wcięło) Smile))

Quote:
Smile

Very HappyD

--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!


---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

Paweł Pawłowicz
Guest

Sat Mar 01, 2014 1:26 pm   



W dniu 2014-02-27 23:20, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
Quote:
Użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
Dobre są też gaśnice śniegowe z CO2. Zdarzyło mi się gasić taką gaśnicą
kolegę, któremu eksplodował eter dietylowy. Mimo zapisu na gaśnicy, aby
nie gasić ludzi, nic innego nie było pod ręką. Efekt rewelacyjny.

Rewelacyjny pod warunkiem użycia przez przeszkolona osobę. Ja
przeszkolenie przeszedłem - bo nauczyciel prowadzący pracownię
technologii chemicznej uznał ze musimy. Uzasadnienie podał proste -
wybucha pożar, przeciętny człowiek zaczyna lekko panikować. Leci po
gaśnicę, przytarga tę gaśnicę śniegową, zgodnie z instrukcja skieruje
dyszę w stronę ognia ku dołowi, odkręci zawór/wciśnie dźwignię - i tak
jak się ognia nie zląkł, tak na dźwięk tego ryku z gaśnicy rzuci
wszystko i spi... w siną dal!

Przecież odgłos gaśnicy śniegowej porównywalny jest z odgłosem
startującego odrzutowca!

Swięta prawda Smile
Ale to działa.

Paweł

forestdumb
Guest

Sat Mar 01, 2014 3:15 pm   



Quote:
Swięta prawda Smile
Ale to działa.

Mial czlowiek lekcje pt PO (przysposobienie obronne) i choc na tym by
czlowiekowi pokazali takie gasnice. Poszukam na YT Smile

forestdumb
Guest

Sat Mar 01, 2014 3:24 pm   



ToMasz wrote:
Quote:
witam
przyszedł do mnie stary kolega i zadał ciekawe pytanie. Na warsztacie
zawsze coś prototypowego się podłącza, pod napięcie sieciowe, przemywa
się spirytusem.... ogólnie warunki sprzyjające powstaniu pożaru.
Czym ewentualny pożar gasić? Oczywiście mówimy o ogniu nie
rozprzestrzeniającym się poza biurko! Wodą - na pewno nie. Proszkowa -
po użyciu wymusi remont mieszkania. Macie jakieś sposoby?


A panowie co powiecie na takie gasnice ktore nabylem ostatnio w Biedronce?

Gasnica w postaci sprayu, jak duzy lakier do wlosow dla kobiet (z tym ze
pojemnik czerwony). ZTCP to koncowka w sumie jak od lakierow w spray, nie
pamietam (nie mam jej teraz obok). Zachwalany do latwego gaszenia nie duzych
pozarow, nie trzeba nic odkrecac, czekac, rozbijac proszku, nie duzy wymiar.
Chyba po 10zl... do plonacego oleju sie nadaje ztcp i do elektroniki tez.

https://www.youtube.com/watch?v=jUugXeI7-1k (maja kilka roznych filmow)
https://www.youtube.com/watch?v=vnBTCq1siVs

O to to! I wg zapewnien nie musi byc kontrolowany co X czasu jak inne gasnice,
chyba moze przez wiele lat czekac na pozar.

bartekltg
Guest

Sat Mar 01, 2014 4:17 pm   



W dniu 2014-03-01 15:24, forestdumb pisze:
Quote:
ToMasz wrote:
witam
przyszedł do mnie stary kolega i zadał ciekawe pytanie. Na warsztacie
zawsze coś prototypowego się podłącza, pod napięcie sieciowe, przemywa
się spirytusem.... ogólnie warunki sprzyjające powstaniu pożaru.
Czym ewentualny pożar gasić? Oczywiście mówimy o ogniu nie
rozprzestrzeniającym się poza biurko! Wodą - na pewno nie. Proszkowa -
po użyciu wymusi remont mieszkania. Macie jakieś sposoby?


A panowie co powiecie na takie gasnice ktore nabylem ostatnio w Biedronce?

Gasnica w postaci sprayu, jak duzy lakier do wlosow dla kobiet (z tym ze
pojemnik czerwony). ZTCP to koncowka w sumie jak od lakierow w spray,
nie pamietam (nie mam jej teraz obok). Zachwalany do latwego gaszenia
nie duzych pozarow, nie trzeba nic odkrecac, czekac, rozbijac proszku,
nie duzy wymiar. Chyba po 10zl... do plonacego oleju sie nadaje ztcp i
do elektroniki tez.

https://www.youtube.com/watch?v=jUugXeI7-1k (maja kilka roznych filmow)

AFFF. To niby taka ciut lepsza piana.

Quote:
https://www.youtube.com/watch?v=vnBTCq1siVs

Za tego kierowce to ktoś ich powinien objechać. Kierowca ma mieć
prawdziwą gaśnicę. a to: "nie wymaga legalizacji, według obowiązujących
w Polsce przepisów nie jest to gaśnica)" :-)

A dalej... gril się facetowi zapalił. Ojej;-)


Quote:
O to to! I wg zapewnien nie musi byc kontrolowany co X czasu jak inne
gasnice, chyba moze przez wiele lat czekac na pozar.


5 lat gwarancji. Gaśnicą nie jest, nie musi spełniać norm.
Jak nie zadziała, uznają gwarancję i dadzą nowy spray;-)

pzdr
bartekltg

J.F.
Guest

Sat Mar 01, 2014 6:00 pm   



Dnia Sat, 01 Mar 2014 16:17:46 +0100, bartekltg napisał(a):
Quote:
W dniu 2014-03-01 15:24, forestdumb pisze:
A panowie co powiecie na takie gasnice ktore nabylem ostatnio w Biedronce?
Gasnica w postaci sprayu, jak duzy lakier do wlosow dla kobiet (z tym ze
pojemnik czerwony). ZTCP to koncowka w sumie jak od lakierow w spray,
nie pamietam (nie mam jej teraz obok). Zachwalany do latwego gaszenia
nie duzych pozarow, nie trzeba nic odkrecac, czekac, rozbijac proszku,
nie duzy wymiar. Chyba po 10zl... do plonacego oleju sie nadaje ztcp i
do elektroniki tez.

https://www.youtube.com/watch?v=jUugXeI7-1k (maja kilka roznych filmow)

AFFF. To niby taka ciut lepsza piana.

hm, wodna piana do plonacego oleju na patelni ?
To sie nadaje czy grozi pozarem ?

Piana chyba jakas "fluorowa" - dzialanie podobne do halonow ?

Quote:
https://www.youtube.com/watch?v=vnBTCq1siVs
Za tego kierowce to ktoś ich powinien objechać. Kierowca ma mieć
prawdziwą gaśnicę. a to: "nie wymaga legalizacji, według obowiązujących
w Polsce przepisów nie jest to gaśnica)" Smile

Dlatego ze nie wymaga, czy dlatego ze za mala ?
http://www.pliszka.pl/spray-gasniczy-prod97.html

Jest tam opinia " ... nie moze byc sprzedawane pod nazwa gasnica".

Quote:
O to to! I wg zapewnien nie musi byc kontrolowany co X czasu jak inne
gasnice, chyba moze przez wiele lat czekac na pozar.

5 lat gwarancji. Gaśnicą nie jest, nie musi spełniać norm.
Jak nie zadziała, uznają gwarancję i dadzą nowy spray;-)

A z prawdziwa gasnica inaczej ?
To nie USA :-)

J.

Dariusz K. Ładziak
Guest

Sat Mar 01, 2014 10:58 pm   



Użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
Quote:
W dniu 2014-02-27 23:20, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
Użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
Dobre są też gaśnice śniegowe z CO2. Zdarzyło mi się gasić taką gaśnicą
kolegę, któremu eksplodował eter dietylowy. Mimo zapisu na gaśnicy, aby
nie gasić ludzi, nic innego nie było pod ręką. Efekt rewelacyjny.

Rewelacyjny pod warunkiem użycia przez przeszkolona osobę. Ja
przeszkolenie przeszedłem - bo nauczyciel prowadzący pracownię
technologii chemicznej uznał ze musimy. Uzasadnienie podał proste -
wybucha pożar, przeciętny człowiek zaczyna lekko panikować. Leci po
gaśnicę, przytarga tę gaśnicę śniegową, zgodnie z instrukcja skieruje
dyszę w stronę ognia ku dołowi, odkręci zawór/wciśnie dźwignię - i tak
jak się ognia nie zląkł, tak na dźwięk tego ryku z gaśnicy rzuci
wszystko i spi... w siną dal!

Przecież odgłos gaśnicy śniegowej porównywalny jest z odgłosem
startującego odrzutowca!

Swięta prawda Smile
Ale to działa.

Wiem że działa. Ale tylko pod warunkiem że operator gaśnicy nie sp...

--
Darek

Dariusz K. Ładziak
Guest

Sat Mar 01, 2014 11:03 pm   



Użytkownik forestdumb napisał:
Quote:
Swięta prawda Smile
Ale to działa.

Mial czlowiek lekcje pt PO (przysposobienie obronne) i choc na tym by
czlowiekowi pokazali takie gasnice. Poszukam na YT Smile

Nie. To nie były lekcje PO - to było szkolenie PPoż na pracowni
technologicznej w jednym z najlepszych w Polsce techników chemicznych -
tam naprawdę byle błąd mógł kosztować ciężki uszczerbek na zdrowiu co
najmniej (jak przyszedłem do tej szkoły to po korytarzu chodził jeden z
dwoma palcami u lewej reki - zresztą w zasadzie sąsiad - kilkaset metrów
ode mnie mieszkał - i jeden jednooki z lewą ręką tylko od barku do
łokcia - żywe przykłady czym się nieostrożność w tej zabawie kończy).

--
Darek

Dariusz K. Ładziak
Guest

Sat Mar 01, 2014 11:04 pm   



Użytkownik bartekltg napisał:
Quote:
5 lat gwarancji. Gaśnicą nie jest, nie musi spełniać norm.
Jak nie zadziała, uznają gwarancję i dadzą nowy spray;-)

Ale nowej chałupy nie dadzą?

--
Darek

bartekltg
Guest

Sun Mar 02, 2014 2:46 am   



W dniu 2014-03-01 23:04, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
Quote:
Użytkownik bartekltg napisał:
5 lat gwarancji. Gaśnicą nie jest, nie musi spełniać norm.
Jak nie zadziała, uznają gwarancję i dadzą nowy spray;-)

Ale nowej chałupy nie dadzą?

Chałupy to i ci od gaśnicy nie dadzą. Jednak gaśnica to jednak
sprawdzona konstrukcja, macana przez kontrolę co jakiś czas.
Wiesz, że jak jej użyjesz, to będzie sprawna. A ze sprayem,
na którym napisano 5 lat może być różnie.


A, jeszcze jedno, ta puszka przypomina mi etykietką
podpałkę do grilla. Oby pomyłki polegały na zgaszeniu grilla;)

pzdr
bartekltg

Goto page Previous  1, 2, 3, 4  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jaką gaśnicę wybrać do warsztatu - proszek, CO2 czy inny typ?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map