Goto page 1, 2 Next
Lisciasty
Guest
Wed Apr 24, 2013 5:50 pm
Ostatnio zastanawiam się czy dałoby radę poprawić niezawodność i
długość życia domowych badziewi różnego rodzaju, np. switchy, routerów
itp. Rozbebeszam kolejny model switcha ośmioportowego (połowa nie
działa z jakiś względów i robię przegląd przed oddaniem na złom).
Wszędzie ta sama kość realteka otoczona paroma kondziorami, cewką,
kwarcem i inną drobnicą. Zakładając, że ten realtek paść sam z siebie
nie powinien, jak można ulepszyć takiego switcha? Albo router na ten
przykład. Czy wymiana elektrolitów na takie na wyższe napięcie i
wyższą temperaturę pracy, dodanie gdzieś jakiegoś radiatora albo
wiatraczka, może zastosowanie jakiegoś porządnego zasilacza miałoby
sens? Kiedyś jak będę obrzydliwie bogaty to sobie kupię przemysłowe
odpowiedniki, ale póki co nie stać mnie ;)
L.
Michoo
Guest
Wed Apr 24, 2013 5:50 pm
On 24.04.2013 17:50, Lisciasty wrote:
Quote:
Zakładając, że ten realtek paść sam z siebie
nie powinien, jak można ulepszyć takiego switcha? Albo router na ten
przykład. Czy wymiana elektrolitów na takie na wyższe napięcie i
wyższą temperaturę pracy, dodanie gdzieś jakiegoś radiatora albo
wiatraczka, może zastosowanie jakiegoś porządnego zasilacza miałoby
sens?
Przelutowanie całości cyną ołowiową. A być może i przelutowanie
wszystkich przelotek.
--
Pozdrawiam
Michoo
Cezary Grądys
Guest
Thu Apr 25, 2013 6:56 am
W dniu 24.04.2013 17:50, Lisciasty pisze:
Quote:
Ostatnio zastanawiam się czy dałoby radę poprawić niezawodność i
długość życia domowych badziewi różnego rodzaju, np. switchy, routerów
itp. Rozbebeszam kolejny model switcha ośmioportowego (połowa nie
działa z jakiś względów i robię przegląd przed oddaniem na złom).
Wszędzie ta sama kość realteka otoczona paroma kondziorami, cewką,
kwarcem i inną drobnicą. Zakładając, że ten realtek paść sam z siebie
nie powinien, jak można ulepszyć takiego switcha? Albo router na ten
przykład. Czy wymiana elektrolitów na takie na wyższe napięcie i
wyższą temperaturę pracy, dodanie gdzieś jakiegoś radiatora albo
wiatraczka, może zastosowanie jakiegoś porządnego zasilacza miałoby
sens? Kiedyś jak będę obrzydliwie bogaty to sobie kupię przemysłowe
odpowiedniki, ale póki co nie stać mnie ;)
L.
Często takie urządzenia padają wskutek przepięć np w czasie burzy.
--
Cezary Grądys
czarekgr@wa.onet.pl
Adam Górski
Guest
Thu Apr 25, 2013 8:28 am
W dniu 2013-04-25 08:56, Cezary Grądys pisze:
Quote:
W dniu 24.04.2013 17:50, Lisciasty pisze:
Ostatnio zastanawiam się czy dałoby radę poprawić niezawodność i
długość życia domowych badziewi różnego rodzaju, np. switchy, routerów
itp. Rozbebeszam kolejny model switcha ośmioportowego (połowa nie
działa z jakiś względów i robię przegląd przed oddaniem na złom).
Wszędzie ta sama kość realteka otoczona paroma kondziorami, cewką,
kwarcem i inną drobnicą. Zakładając, że ten realtek paść sam z siebie
nie powinien, jak można ulepszyć takiego switcha? Albo router na ten
przykład. Czy wymiana elektrolitów na takie na wyższe napięcie i
wyższą temperaturę pracy, dodanie gdzieś jakiegoś radiatora albo
wiatraczka, może zastosowanie jakiegoś porządnego zasilacza miałoby
sens? Kiedyś jak będę obrzydliwie bogaty to sobie kupię przemysłowe
odpowiedniki, ale póki co nie stać mnie ;)
L.
Często takie urządzenia padają wskutek przepięć np w czasie burzy.
Być może, ale znacznie częściej pada gówniany elektrolit w zasilaczu,
gówniany elektrolit na wejściu przed przetwornicą, badziewne trafo w
zasilaczu, bezpiecznik polimerowy i podobne pierdoły.
Zabezpieczyć od burzy też się da, no ale po co - to interes psuje.
Adam
Piotr Gałka
Guest
Fri Apr 26, 2013 11:37 am
Użytkownik "Lisciasty" <lisciasty@post.pl> napisał w wiadomości
news:02e47797-3b71-422f-a5e9-59bf246ad2ba@w1g2000vbw.googlegroups.com...
Quote:
Kiedyś lutowałem takie niby zabezpieczenie przewodu ethernetowego,
składało się z kilkunastu transili. Czy takie coś ma prawo działać,
czy to ściema?
Sądzę, że powinno tam być raczej więcej diod niż transili.
Małe przepięcie odizoluje transformator ethernetowy.
Średnie przepięcie, które normalnie przebiło by transformator, ma szansę być
takim czymś przerobione na małe.
Odpowiednio duże poradzi sobie ze wszystkim.
Ale odpowiednio dużych jest znacznie mniej niż średnich.
P.G.
Lisciasty
Guest
Fri Apr 26, 2013 12:10 pm
On Apr 24, 6:13 pm, Michoo <michoo_n...@vp.pl> wrote:
Quote:
Przelutowanie całości cyną ołowiową. A być może i przelutowanie
wszystkich przelotek.
Nawet jak mam jakieś scalaki z dużą ilością odnóży? :> Co prawda
minifalą lutowałem takie rzeczy ale nie wiem czy jak już jest gotowe
to byłbym w stanie to poprawić...
L.
Lisciasty
Guest
Fri Apr 26, 2013 1:02 pm
On Apr 25, 10:28 am, Adam Górski <gorskiamalpa@wpkropkapl> wrote:
Quote:
Być może, ale znacznie częściej pada gówniany elektrolit w zasilaczu,
gówniany elektrolit na wejściu przed przetwornicą, badziewne trafo w
zasilaczu, bezpiecznik polimerowy i podobne pierdoły.
Da się rozpoznać badziewne trafo? Jeśli tak, to w jaki sposób? Czy
może przyjąć, że w każdej domowej chińszczyźnie będzie syf z
definicji?
Quote:
Zabezpieczyć od burzy też się da, no ale po co - to interes psuje.
Kiedyś lutowałem takie niby zabezpieczenie przewodu ethernetowego,
składało się z kilkunastu transili. Czy takie coś ma prawo działać,
czy to ściema?
L.
sundayman
Guest
Fri Apr 26, 2013 1:43 pm
Quote:
sens? Kiedyś jak będę obrzydliwie bogaty to sobie kupię przemysłowe
odpowiedniki, ale póki co nie stać mnie
To ja Ci odpowiem tak : zamiast marnować czas na poprawianie jakiegoś
badziewia, poświęć go na zarobienie takiej ilości pieniędzy, żeby Cię
było stać na porządny sprzęt. To naprawdę lepsza opcja.
h.w.d.p.
Guest
Fri Apr 26, 2013 3:02 pm
Quote:
To ja Ci odpowiem tak : zamiast marnować czas na poprawianie jakiegoś
badziewia, poświęć go na zarobienie takiej ilości pieniędzy, żeby Cię
było stać na porządny sprzęt. To naprawdę lepsza opcja.
idealna. zwlaszcza dla srodowiska naturalnego.
Lisciasty
Guest
Fri Apr 26, 2013 5:40 pm
On 26 Kwi, 15:43, sundayman <sunday...@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
To ja Ci odpowiem tak : zamiast marnować czas na poprawianie jakiegoś
badziewia, poświęć go na zarobienie takiej ilości pieniędzy, żeby Cię
było stać na porządny sprzęt. To naprawdę lepsza opcja.
Teraz też mnie stać, to akurat nie problem, interesuje mnie to
zagadnienie od strony naukowo-technicznej :>
Poza tym może się okazać, że ulepszając sprzęt który człowiek ma już
opanowany (soft, modyfikacje, ustawienia) zaoszczędzi więcej czasu niż
jakby miał kupić coś wypasionego ale w zupełnie innej technologii.
L.
Mario
Guest
Fri Apr 26, 2013 6:26 pm
W dniu 2013-04-26 13:37, Piotr Gałka pisze:
Quote:
Użytkownik "Lisciasty" <lisciasty@post.pl> napisał w wiadomości
news:02e47797-3b71-422f-a5e9-59bf246ad2ba@w1g2000vbw.googlegroups.com...
Kiedyś lutowałem takie niby zabezpieczenie przewodu ethernetowego,
składało się z kilkunastu transili. Czy takie coś ma prawo działać,
czy to ściema?
Sądzę, że powinno tam być raczej więcej diod niż transili.
Są różne transile do zabezpieczania różnych interfejsów. Dla Eth stosuje
się chyba z z VBR=6V.
--
pozdrawiam
MD
Rentier
Guest
Sat Apr 27, 2013 3:12 pm
W dniu 2013-04-26 15:43, sundayman pisze:
Quote:
To ja Ci odpowiem tak : zamiast marnować czas na poprawianie jakiegoś
badziewia, poświęć go na zarobienie takiej ilości pieniędzy, żeby Cię
było stać na porządny sprzęt. To naprawdę lepsza opcja.
Nie ma porządnego sprzętu.Jest spisek żarówkowy
sundayman
Guest
Sun Apr 28, 2013 2:15 pm
W dniu 2013-04-26 17:02, h.w.d.p. pisze:
Quote:
To ja Ci odpowiem tak : zamiast marnować czas na poprawianie jakiegoś
badziewia, poświęć go na zarobienie takiej ilości pieniędzy, żeby Cię
było stać na porządny sprzęt. To naprawdę lepsza opcja.
idealna. zwlaszcza dla srodowiska naturalnego.
W trosce o naturalne środowisko najlepiej się zutylizuj.
---
news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net ---
sundayman
Guest
Sun Apr 28, 2013 2:22 pm
Quote:
Nie ma porządnego sprzętu.Jest spisek żarówkowy
Mniej więcej - jak coś ma być tanie, to będzie w 90% badziewne.
Wymiany "kondensatorów" itp to na 100% stracony czas, a może na 5%
realna szansa na poprawę tej "jakości".
Zwłaszcza, że ta jakość to często nie tylko zastąpienie "porządnych"
elementów tanim badziewiem, ale (może przede wszystkim) wytanianie
"układowe", czyli stosowanie prostych rozwiązań. I wtedy żeby toto
poprawić, to trzeba by robić nie podmianki elementów, a modyfikacje, co
już zupełnie żadnego sensu nie ma.
Jako że sam projektuję i produkuję, to wiem, że kwestię "wytaniania"
bierze się pod uwagę już na etapie wczesnego projektu, gdzie wyrzuca się
wszystko co nie jest absolutnie niezbędne. Robi się na "minimum", i
można sobie tam nawet potem stosować te "lepsze" podzespoły, bo i tak
całość jest okrojona na maxa.
Czyli - imho szkoda Twojego czasu po prostu.
---
news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net ---
Lisciasty
Guest
Mon Apr 29, 2013 8:36 pm
On 28 Kwi, 16:22, sundayman <sunday...@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Jako e sam projektuj i produkuj , to wiem, e kwesti "wytaniania"
bierze si pod uwag ju na etapie wczesnego projektu, gdzie wyrzuca si
wszystko co nie jest absolutnie niezb dne. Robi si na "minimum", i
mo na sobie tam nawet potem stosowa te "lepsze" podzespo y, bo i tak
ca o jest okrojona na maxa.
Czyli - imho szkoda Twojego czasu po prostu.
Ale to wytanianie obejmuje też główne układy scalone? Np. czy układ
Realteka jest jakoś wytaniony, w sensie że badziewny?
Rozbebeszyłem parę sprzętów:
- 8-portowy switch programowalny Phoenix Contact LM 8TX
- 8-portowy hub Phoenix Contact, model nie pamiętam a na fotkach się
nie uchwycił
- 8-portowy switch marki dzińg-dziońg
Fotki :
http://picasaweb.google.com/Lisciasty.pl/Switche
Jestem elektrykiem, na elektronice znam się o tyle o ile, ale patrząc
na te sprzęty, to zauważam badziewną (być może) cewkę przyklejoną
glutem przez żółtka, a u niemiaszka są ładne ceweczki SMD. Elektrolity
też się różnią, te germańskie są takie z wyglądu bardziej
profesjonalne i jest ich jakby więcej. No i oczywiście scalaki się
różnią, ale czy to będzie aż tak rzutować na niezawodność sprzętu?
Nie szukam na siłę rozwiązania, zastanawiam się tylko na ile taki
switch, który jest droższy od chińczyka 10x, jest tak fajny bo jest:
- niezawodny
- czy może certyfikaty, duperszwańce i dupokrytki tyle kosztowały
- czy może dlatego że jest "przemysłowy"
- czy że jest fajny, programowalny i jest feniksa
No i zastanawiam się, czy może kosztem skrzynki browara i paru godzin
roboty, dałoby się zrobić takiego "przemysłowego" z bebechów
chińczyka? :P
L.
Goto page 1, 2 Next