RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak zrealizować precyzyjną synchronizację zegara DS3231 z użyciem GSM?

Synchronizacja zegara przez GSM

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak zrealizować precyzyjną synchronizację zegara DS3231 z użyciem GSM?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Mar 22, 2016 12:07 pm   



ACMM-033 napisało:

Quote:
Całkiem pasywnie, czyli przez nasłuch częstotliwości, to nie.
Potrzebne jest zalogowanie do BTS. I nie wiem czy wystarczy
logowanie "w trybie 112", czyli bez karty SIM. Dla zegarów

W sumie, skoro i tak musi się zalogować, to czemu nie, te kilka
dodatkowych bajtów chyba nie obciążą tak bardzo systemu?

To już decyzja psa ogrodnika. Czyli operatora.

Quote:
Mnie wystarczy NTP, ostatecznie mogę sobie "ręcznie" doliczyć
różnicę. Jak mi radio piknie za każdym razem półtorej sekundy
po czasie w kompie, czy przed nim, to dalej, patrząc na zegar,
dodaję ten uchyłek i mam w miarę dokadny czas. Toleruję zegar
z uchybem, jesli wiem, ile on wynosi.

Przecież tak właśnie działa NTP, że niczego nie traeba samemu
doliczać. Synchronizuje się do zdalnego zegara (atomowego, bo
dlaczego by miało do innego). Czas propagacji danych nie wpływa
na dokładność, bo protokół uwzględnia przelot wte i wew te,
i dolicza ten uchyb do lokalnego czasu. Nie jest też bardzo ważna
dokładność strojenia lokalnego kwarcu. Ponieważ komunikacja odbywa
się na bieżąco, to wyliczana jest korekta częstotiwości -- więc
nawet jeśli urządzenie zostanie odcięte od sieci, to wie, że do
każdego miliona cyknięc swojego zegara powinno doliczyc na przykład
pięć. Albo odjąć sześć. Idea protokołu NTP jest prosta i klarowna,
a wszystko dobrze zaimplementowane. Nawet accespoint za pięć dych
to robi. Tylko w Microsofcie wciąż trwa średniowiecze -- tam nie
wyszli poza pomysł "niech się zegar raz na dobę zsynchronizuje".

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Mar 22, 2016 12:10 pm   



ACMM-033 napisało:

Quote:
Całkiem pasywnie, czyli przez nasłuch częstotliwości, to nie.
Potrzebne jest zalogowanie do BTS. I nie wiem czy wystarczy
logowanie "w trybie 112", czyli bez karty SIM. Dla zegarów

W sumie, skoro i tak musi się zalogować, to czemu nie, te kilka
dodatkowych bajtów chyba nie obciążą tak bardzo systemu?

To już decyzja psa ogrodnika. Czyli operatora.

Quote:
Mnie wystarczy NTP, ostatecznie mogę sobie "ręcznie" doliczyć
różnicę. Jak mi radio piknie za każdym razem półtorej sekundy
po czasie w kompie, czy przed nim, to dalej, patrząc na zegar,
dodaję ten uchyłek i mam w miarę dokadny czas. Toleruję zegar
z uchybem, jesli wiem, ile on wynosi.

Przecież tak właśnie działa NTP, że niczego nie trzeba samemu
doliczać. Synchronizuje się do zdalnego zegara (atomowego, bo
dlaczego by miało do innego). Czas propagacji danych nie wpływa
na dokładność, bo protokół uwzględnia przelot wte i wew te,
i dolicza ten uchyb do lokalnego czasu. Nie jest też bardzo ważna
dokładność strojenia lokalnego kwarcu. Ponieważ komunikacja odbywa
się na bieżąco, to wyliczana jest korekta częstotiwości -- więc
nawet jeśli urządzenie zostanie odcięte od sieci, to wie, że do
każdego miliona cyknięc swojego zegara powinno doliczyc na przykład
pięć. Albo odjąć sześć. Idea protokołu NTP jest prosta i klarowna,
a wszystko dobrze zaimplementowane. Nawet accespoint za pięć dych
to robi. Tylko w Microsofcie wciąż trwa średniowiecze -- tam nie
wyszli poza pomysł "niech się zegar raz na dobę zsynchronizuje".

--
Jarek

J.F.
Guest

Tue Mar 22, 2016 12:33 pm   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:slrnnf2a17.mf7.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
ACMM-033 napisało:
Quote:
Całkiem pasywnie, czyli przez nasłuch częstotliwości, to nie.
Potrzebne jest zalogowanie do BTS. I nie wiem czy wystarczy
logowanie "w trybie 112", czyli bez karty SIM. Dla zegarów

W sumie, skoro i tak musi się zalogować, to czemu nie, te kilka
dodatkowych bajtów chyba nie obciążą tak bardzo systemu?

To już decyzja psa ogrodnika. Czyli operatora.

A propos - ktos pamieta jak to z lokalizacja bylo ... i jest ?

Bo ja pamietam, ze pojawila sie techniczna mozliwosc zgrubnej
lokalizacji telefony przez siec na podstawie odleglosci od BTS,
operatorzy wkrotce przekuli to na usluge platna zlotowke od zdarzenia,
a potem jakos wyskoczyly mapy google i potrafily sie lokalizowac.
I to jeszcze w Javie J2ME.

Z poziomu tamtej Javy chyba nie ma dostepu do listy BTS, odleglosci do
nich itp, jakies "location API" sie pojawilo, ale metoda nieokreslona
dokladnie, a dzialalo.
Operatorzy tak chetnie zrezygnowali z naleznej im zlotowki ?
Google zaplacil ? Czy przekonal do dobrowolnego wlaczenia ?
A moze producenci BTS ich olali i nic nie mowiac w kolejnym upgrade
wlaczyli usluge wszystkim ?

Gdzies tam jeszcze powstaly amerykanskie i europejskie przepisy
odnosnie lokalizacji telefonu, to moze wlaczyli przymusowo ?
Ale to chyba byla lokalizacja przez operatora.

J.

J.F.
Guest

Tue Mar 22, 2016 1:12 pm   



Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:almarsoft.2972735133521987730@news.neostrada.pl...
Quote:
Prościej zamiast z gsm synchronizować czas z gps. Do odczytu czasu
nie jest potrzebny fix, więc nawet spokojnie w pomiesczeniu z oknem
złapie się sygnał z jednego satelity.

To takie pewne nie jest. I sa piwnice, pomieszczenia bez okien ... a
zasieg GSM tam jest :-)

J.

ACMM-033
Guest

Tue Mar 22, 2016 1:54 pm   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnnf2a17.mf7.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
W sumie, skoro i tak musi się zalogować, to czemu nie, te kilka
dodatkowych bajtów chyba nie obciążą tak bardzo systemu?

To już decyzja psa ogrodnika. Czyli operatora.

Logiczne.

Quote:

Mnie wystarczy NTP, ostatecznie mogę sobie "ręcznie" doliczyć
różnicę. Jak mi radio piknie za każdym razem półtorej sekundy
po czasie w kompie, czy przed nim, to dalej, patrząc na zegar,
dodaję ten uchyłek i mam w miarę dokadny czas. Toleruję zegar
z uchybem, jesli wiem, ile on wynosi.

Przecież tak właśnie działa NTP, że niczego nie trzeba samemu
doliczać. Synchronizuje się do zdalnego zegara (atomowego, bo
dlaczego by miało do innego). Czas propagacji danych nie wpływa
na dokładność, bo protokół uwzględnia przelot wte i wew te,
i dolicza ten uchyb do lokalnego czasu. Nie jest też bardzo ważna

Patrząc jak to działa, nie pozostaje nic innego, niż się zgodzić.
Miałem na myśli bardziej to, ze czasem mi jakiś program na tyle kompa
przydusi, ze zegar potrafi się rozjechać. Ale spoko, sam zegar w kompie jest
dobry.

Quote:
dokładność strojenia lokalnego kwarcu. Ponieważ komunikacja odbywa
się na bieżąco, to wyliczana jest korekta częstotiwości -- więc
nawet jeśli urządzenie zostanie odcięte od sieci, to wie, że do
każdego miliona cyknięc swojego zegara powinno doliczyc na przykład

Aż tak dokładnie mi nie trzeba, bo już i tak jest.

Quote:
pięć. Albo odjąć sześć. Idea protokołu NTP jest prosta i klarowna,
a wszystko dobrze zaimplementowane. Nawet accespoint za pięć dych
to robi. Tylko w Microsofcie wciąż trwa średniowiecze -- tam nie
wyszli poza pomysł "niech się zegar raz na dobę zsynchronizuje".

No niestety, trzeba w Rejestrze grzebać, bo od jakiegoś czasu zniknęło mi to
z Polis, w których zwykle to sobie ustawiałem. Trochę utrudnia to sprawę,
mogę sobie synchro co godzinę ustawić. Mógłbym częściej, ale co godzinę
chwatit'. Najczęściej się rozjeżdża, gdy podmieniam dysk i odpalam Ubuntu,
po którym jak wrócę do Windy., muszę pchać zegar do przodu o godzinę.

--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Mar 22, 2016 2:18 pm   



ACMM-033 napisało:

Quote:
Mnie wystarczy NTP, ostatecznie mogę sobie "ręcznie" doliczyć
różnicę. Jak mi radio piknie za każdym razem półtorej sekundy
po czasie w kompie, czy przed nim, to dalej, patrząc na zegar,
dodaję ten uchyłek i mam w miarę dokadny czas. Toleruję zegar
z uchybem, jesli wiem, ile on wynosi.

Przecież tak właśnie działa NTP, że niczego nie trzeba samemu
doliczać. Synchronizuje się do zdalnego zegara (atomowego, bo
dlaczego by miało do innego). Czas propagacji danych nie wpływa
na dokładność, bo protokół uwzględnia przelot wte i wew te,
i dolicza ten uchyb do lokalnego czasu. Nie jest też bardzo ważna

Patrząc jak to działa, nie pozostaje nic innego, niż się zgodzić.
Miałem na myśli bardziej to, ze czasem mi jakiś program na tyle
kompa przydusi, ze zegar potrafi się rozjechać. Ale spoko, sam
zegar w kompie jest dobry.

Szczerze mówiąc, nie spotkałem się z takim przypadkiem. Żeby
przyduszenie rozjeżdżało. Nawet trudno mi to sobie wyobrazić,
jak ktoś to mógł tak zaprojektować. Ale kto wie, myśl ludzka
nie zna granic.

Quote:
dokładność strojenia lokalnego kwarcu. Ponieważ komunikacja odbywa
się na bieżąco, to wyliczana jest korekta częstotiwości -- więc
nawet jeśli urządzenie zostanie odcięte od sieci, to wie, że do
każdego miliona cyknięc swojego zegara powinno doliczyc na przykład

Aż tak dokładnie mi nie trzeba, bo już i tak jest.

Ale nie zawsze jest. Mówiąc inaczej, przy korzystaniu z demona NTP
bardziej istotna jest długoterminowa stabilnośc kwarcu, niż dokładne
jego dostrojenie.

Quote:
pięć. Albo odjąć sześć. Idea protokołu NTP jest prosta i klarowna,
a wszystko dobrze zaimplementowane. Nawet accespoint za pięć dych
to robi. Tylko w Microsofcie wciąż trwa średniowiecze -- tam nie
wyszli poza pomysł "niech się zegar raz na dobę zsynchronizuje".

No niestety, trzeba w Rejestrze grzebać, bo od jakiegoś czasu
zniknęło mi to z Polis, w których zwykle to sobie ustawiałem.
Trochę utrudnia to sprawę, mogę sobie synchro co godzinę ustawić.

To nie jest dobre rozwiązanie. A wielu przypadkach fatalne. Jeśli
lokalny zegar się śpieszy, to zostaje nagle cofnięty. No i mamy
lokalne załamanie czasoprzestrzeni. NTP nie dopuszcza do sytuacji,
kiedy czas staje się nieciągły. Jak ma skorygować o kilka sekund,
to rozkłada operację na wiele minut, delikatnie korygując tempo
zegara.

Quote:
Mógłbym częściej, ale co godzinę chwatit'. Najczęściej się rozjeżdża,
gdy podmieniam dysk i odpalam Ubuntu, po którym jak wrócę do Windy.,
muszę pchać zegar do przodu o godzinę.

Można w Ubuntu ustawić, by w RTC pył przechowywany lokalnyczas, jak
w Windzie, a nie czas uniwersalny.

--
Jarek

Zenek Kapelinder
Guest

Tue Mar 22, 2016 2:30 pm   



Przeslanie jest ukryte.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Tue Mar 22, 2016 2:32 pm   



Hello J.F.,

Tuesday, March 22, 2016, 12:33:53 PM, you wrote:

Quote:
Całkiem pasywnie, czyli przez nasłuch częstotliwości, to nie.
Potrzebne jest zalogowanie do BTS. I nie wiem czy wystarczy
logowanie "w trybie 112", czyli bez karty SIM. Dla zegarów
W sumie, skoro i tak musi się zalogować, to czemu nie, te kilka
dodatkowych bajtów chyba nie obciążą tak bardzo systemu?
To już decyzja psa ogrodnika. Czyli operatora.
A propos - ktos pamieta jak to z lokalizacja bylo ... i jest ?
Bo ja pamietam, ze pojawila sie techniczna mozliwosc zgrubnej
lokalizacji telefony przez siec na podstawie odleglosci od BTS,
operatorzy wkrotce przekuli to na usluge platna zlotowke od zdarzenia,
a potem jakos wyskoczyly mapy google i potrafily sie lokalizowac.
I to jeszcze w Javie J2ME.

Mapy Google nie lokalizują dokładnie. Jeśli nie mają położenia na
podstawie okolicznych routerów WiFi, to pokazują pozycję BTSa, do
którego telefon jest zalogowany. Błąd bywa i kilkanaście kilometrów :(

Usługi operatorów próbowały wykonywać coś w rodzaju triangulacji i
korzystały z więcej niż jednego BTSa oraz parametru TA, co dawało
dokładność rzędu kilkuset metrów teoretycznie.

[...]

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

re
Guest

Tue Mar 22, 2016 4:11 pm   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski"

....
Quote:
pięć. Albo odjąć sześć. Idea protokołu NTP jest prosta i klarowna,
a wszystko dobrze zaimplementowane. Nawet accespoint za pięć dych
to robi. Tylko w Microsofcie wciąż trwa średniowiecze -- tam nie
wyszli poza pomysł "niech się zegar raz na dobę zsynchronizuje".

Pierdoły do kwadratu http://niusy.pl/9p0

Quote:

No niestety, trzeba w Rejestrze grzebać, bo od jakiegoś czasu
zniknęło mi to z Polis, w których zwykle to sobie ustawiałem.
Trochę utrudnia to sprawę, mogę sobie synchro co godzinę ustawić.

To nie jest dobre rozwiązanie. A wielu przypadkach fatalne. Jeśli
lokalny zegar się śpieszy, to zostaje nagle cofnięty. No i mamy
lokalne załamanie czasoprzestrzeni. NTP nie dopuszcza do sytuacji,
kiedy czas staje się nieciągły. Jak ma skorygować o kilka sekund,
to rozkłada operację na wiele minut, delikatnie korygując tempo
zegara.
---
Ale to jak sam napisałeś wcześniej daemon a nie prosta synchronizacja za
pomocą NTP

Czarek Grądys
Guest

Wed Mar 23, 2016 9:17 am   



W dniu 22.03.2016 o 12:10, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Ponieważ komunikacja odbywa
się na bieżąco, to wyliczana jest korekta częstotiwości -- więc
nawet jeśli urządzenie zostanie odcięte od sieci, to wie, że do
każdego miliona cyknięc swojego zegara powinno doliczyc na przykład
pięć. Albo odjąć sześć. Idea protokołu NTP jest prosta i klarowna,
a wszystko dobrze zaimplementowane. Nawet accespoint za pięć dych
to robi. Tylko w Microsofcie wciąż trwa średniowiecze -- tam nie
wyszli poza pomysł "niech się zegar raz na dobę zsynchronizuje".



W systemach komputerowych niedopuszczalna jest korekcja przez cofanie
zegara! Mógłbyś faktycznie późniejszy przelew mieć zaliczony wcześniej
jakby akurat tak trafiło.

--
Cezary Grądys
czarekgr@wa.onet.pl

J.F.
Guest

Wed Mar 23, 2016 9:49 am   



Użytkownik "Czarek Grądys" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:56f25102$0$694$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 22.03.2016 o 12:10, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Ponieważ komunikacja odbywa
się na bieżąco, to wyliczana jest korekta częstotiwości -- więc
nawet jeśli urządzenie zostanie odcięte od sieci, to wie, że do
każdego miliona cyknięc swojego zegara powinno doliczyc na przykład
pięć. Albo odjąć sześć. Idea protokołu NTP jest prosta i klarowna,

A potem sie temperatura zmienia i zegar systemowy (procesora, nie rtc)
plynie, bo o jego dokladnosc nikt jakos ambitnie nie dba :-)

Quote:
a wszystko dobrze zaimplementowane. Nawet accespoint za pięć dych
to robi. Tylko w Microsofcie wciąż trwa średniowiecze -- tam nie
wyszli poza pomysł "niech się zegar raz na dobę zsynchronizuje".

W systemach komputerowych niedopuszczalna jest korekcja przez cofanie
zegara! Mógłbyś faktycznie późniejszy przelew mieć zaliczony
wcześniej jakby akurat tak trafiło.

Jakby to bankom jakos przeszkadzalo. Juz sie przyzwyczailem, ze widze
np odsetki naliczone w sobote, z data w poniedzialek :-)

Ale owszem, multum problemow moze powodowac ... u Unixie, widac
Windows lepiej zaprogramowany Smile
Albo te serwerowe robia to jednak podobnie :-)

J.

Atlantis
Guest

Wed Mar 23, 2016 9:55 am   



W dniu 2016-03-22 o 12:33, J.F. pisze:

Quote:
Operatorzy tak chetnie zrezygnowali z naleznej im zlotowki ?
Google zaplacil ? Czy przekonal do dobrowolnego wlaczenia ?
A moze producenci BTS ich olali i nic nie mowiac w kolejnym upgrade
wlaczyli usluge wszystkim ?

Google chyba po prostu zrobiło sobie bazę niezbędnych danych. W
przypadku WiFi robią to od bardzo, bardzo dawna. Pamiętam, jak w czasach
smartfonowej prehistorii (używałem wtedy bodajże HTC WIzarda z
odbiornikiem GPS na Bluetooth) zauważyłem, że aplikacja do map Google'a
potrafi dokładnie określić moją lokalizację bez GPS-a, jeśli tylko byłem
w zasięgu sieci WiFi, z której korzystałem wcześniej, mając równocześnie
podłączony GPS.
O sprawie zrobiło się głośno kilka lat później, gdy już co druga osoba
miała smartfona. Potem chyba nawet wyszło na jaw, że ich samochody z
kamerami uprawiają coś w rodzaju Wardrivingu, zbierając dane o
lokalizacji okolicznych sieci WiFi.

Nie widzę powodu, dla którego nie mieliby robić czegoś takiego w
przypadku BTS-ów. Od użytkowników możesz pozyskać dane na temat tego, z
czym się łączą w danej chwili, jaka jest siła sygnały itp. Na podstawie
tego można już wyliczyć lokalizację BTS-a, z której potem można
korzystać do świadczenia usług geolokalizacyjnych bez GPS.

JDX
Guest

Wed Mar 23, 2016 10:06 am   



On 2016-03-23 09:49, J.F. wrote:
Quote:
Użytkownik "Czarek Grądys" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:56f25102$0$694$65785112@news.neostrada.pl...
[...]
W systemach komputerowych niedopuszczalna jest korekcja przez cofanie
zegara! Mógłbyś faktycznie późniejszy przelew mieć zaliczony wcześniej
jakby akurat tak trafiło.

Jakby to bankom jakos przeszkadzalo. Juz sie przyzwyczailem, ze widze np
odsetki naliczone w sobote, z data w poniedzialek Smile
Myślę, że niestabilny czas jednak przeszkadza:

http://queue.acm.org/detail.cfm?id=2536492.

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Mar 23, 2016 10:10 am   



Pan J.F. napisał:

Quote:
Ponieważ komunikacja odbywa się na bieżąco, to wyliczana jest korekta
częstotiwości -- więc nawet jeśli urządzenie zostanie odcięte od sieci,
to wie, że do każdego miliona cyknięc swojego zegara powinno doliczyc
na przykład pięć. Albo odjąć sześć. Idea protokołu NTP jest prosta
i klarowna,

A potem sie temperatura zmienia i zegar systemowy (procesora, nie rtc)
plynie, bo o jego dokladnosc nikt jakos ambitnie nie dba Smile

Dlatego napisałem, że ważna jest *stabilność* zegara, a jego dokładność
już mniej. Zaglądam czasem z nudów do pliku ntp.drift w swoich komputerach.
Jago zawartość nie zmienia się często, co oznacza, że raz wyliczony
współczynnik korekcji starcza na długo, lokalny zegar pracuje stabilnie.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Mar 23, 2016 10:12 am   



Pan Czarek Grądys napisał:

Quote:
Ponieważ komunikacja odbywa się na bieżąco, to wyliczana jest korekta
częstotiwości -- więc nawet jeśli urządzenie zostanie odcięte od sieci,
to wie, że do każdego miliona cyknięc swojego zegara powinno doliczyc
na przykład pięć. Albo odjąć sześć. Idea protokołu NTP jest prosta i
klarowna, a wszystko dobrze zaimplementowane. Nawet accespoint za pięć
dych to robi. Tylko w Microsofcie wciąż trwa średniowiecze -- tam nie
wyszli poza pomysł "niech się zegar raz na dobę zsynchronizuje".

W systemach komputerowych niedopuszczalna jest korekcja przez cofanie
zegara! Mógłbyś faktycznie późniejszy przelew mieć zaliczony wcześniej
jakby akurat tak trafiło.

Co poradzimy, że w Microsofcie mają na ten temat inne zdanie? W Windows
jest jedynie możliwość okresowej synchronizacji ze zdalnym zegarem,
i to chyba tylko raz na dobę, o godzinie wybranej przez użytkownika.
Przynajmniej tak było, gdy ostatni raz widziałem ten system. A to wcale
nie tak dawno było. Jeśli zegar systemowy się śpieszy, to nie ma siły,
musi być skokowe cofanie czasu.

--
Jarek

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak zrealizować precyzyjną synchronizację zegara DS3231 z użyciem GSM?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map