tomatos
Guest
Thu May 10, 2007 6:06 pm
Witam
Buduje urządzenie, które składa się między innymi z pięciu sztuk
jednakowych modułów pomiarowych (AD i DA).
Każdy moduł połączony jest 40 pinową szyną danych do układu sterującego.
I mam pytanie jak lepiej wg Was najlepiej zrealizować zasilanie?
Elektronika w module pomiarowym potrzebuje następujących napięć
zasilania: +3,3V ; +5V ; +12V ; -12V i Vref=+10V .
I teraz zasadnicze pytanie:
a) czy zrobić jeden moduł zasilania i rozprowadzić wszystkie 5 napięć do
wszystkich modułów,
b) czy zrobić zasilacz z napięciem tylko +18 i -18V (lub coś koło tego)
i rozprowadzić te napięcia na poszczególne moduły, a na nich niezależne
stabilizatory na poszczególne napięcia.
Zależy mi na jak najmniejszych zakłóceniach i (dlatego rezygnuję z
zasilaczy impulsowych), moc pobierana przez poszczególne moduły to max 3W.
Greg(G.Kasprowicz)
Guest
Thu May 10, 2007 6:33 pm
Quote:
I teraz zasadnicze pytanie:
a) czy zrobić jeden moduł zasilania i rozprowadzić wszystkie 5 napięć do
wszystkich modułów,
b) czy zrobić zasilacz z napięciem tylko +18 i -18V (lub coś koło tego) i
rozprowadzić te napięcia na poszczególne moduły, a na nich niezależne
stabilizatory na poszczególne napięcia.
Zależy mi na jak najmniejszych zakłóceniach i (dlatego rezygnuję z
zasilaczy impulsowych), moc pobierana przez poszczególne moduły to max 3W.
zamiast dawac na kazdym zasilacze, wystarczy dac wspolny i filtry LC na
wejsicu kazdego modulu + prawidlowe prowadzenie mas tak, by sygnaly cyfrowe
nie zamykaly sie przez powrotne masy analogowe
Look
Guest
Thu May 10, 2007 8:18 pm
Quote:
prawidlowe prowadzenie mas tak, by sygnaly cyfrowe
nie zamykaly sie przez powrotne masy analogowe
Nie do końca rozumiem, czy chodzi o to że mamy dwie masy analogową i
cyfrową i łączymy je w jednym punkcie??
Pozdrawiam.
BartekK
Guest
Thu May 10, 2007 8:23 pm
tomatos napisał(a):
Quote:
I teraz zasadnicze pytanie:
a) czy zrobić jeden moduł zasilania i rozprowadzić wszystkie 5 napięć do
wszystkich modułów,
b) czy zrobić zasilacz z napięciem tylko +18 i -18V (lub coś koło tego)
Lepszy jeden porzadny niz 5 gorszych, wiec moze zrob jeden naprawde
dobry (nawet impulsowy nie musi byc zly), a w kazdym module dobrze
filtruj przychodzace zasilanie. Mniejsza odleglosc od zasilacza "o
dlugosc goldpinu" niewiele tu poprawilaby, a im wiecej ukladow tym
wiecej do zepsucia

i wiecej zrodel zaklucen. No i oczywiscie to
prowadzenie masy - petle masy moga byc, byle bys laczyl mase analogowa i
cyfrowa w jednym punkcie, by nie powstawaly alternatywne drogi plyniecia
pradu zasilania/cyfrowego przez mase analogowa.
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098
http://drut.org/
|
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
Greg(G.Kasprowicz)
Guest
Thu May 10, 2007 8:58 pm
Quote:
prawidlowe prowadzenie mas tak, by sygnaly cyfrowe
nie zamykaly sie przez powrotne masy analogowe
Nie do końca rozumiem, czy chodzi o to że mamy dwie masy analogową i
cyfrową i łączymy je w jednym punkcie??
tak, ale nie dowolnym
Bogdan Gutknecht z domu
Guest
Thu May 10, 2007 9:18 pm
Quote:
Witam
Buduje urządzenie, które składa się między innymi z pięciu sztuk
jednakowych modułów pomiarowych (AD i DA).
Każdy moduł połączony jest 40 pinową szyną danych do układu sterującego.
I mam pytanie jak lepiej wg Was najlepiej zrealizować zasilanie?
Elektronika w module pomiarowym potrzebuje następujących napięć zasilania:
+3,3V ; +5V ; +12V ; -12V i Vref=+10V .
I teraz zasadnicze pytanie:
a) czy zrobić jeden moduł zasilania i rozprowadzić wszystkie 5 napięć do
wszystkich modułów,
b) czy zrobić zasilacz z napięciem tylko +18 i -18V (lub coś koło tego) i
rozprowadzić te napięcia na poszczególne moduły, a na nich niezależne
stabilizatory na poszczególne napięcia.
Zależy mi na jak najmniejszych zakłóceniach i (dlatego rezygnuję z
zasilaczy impulsowych), moc pobierana przez poszczególne moduły to max 3W.
Nie napisałeś z czego to ma być zasilane. Jeśli z sieci to rozważyłbym
oddzielny zasilacz analogowy +/- 18 (lub cos koło tego) i stabilizatory na
każdym module. Drugi zasilacz cyfrowy albo centralny albo podobnie jak
analogowy (centralne 6 V stabilizowane do 5 i 3,3 w modułach). Konkretne
rozwiązanie zależne od rodzaju cyfrówki i poboru mocy (bo jeśli te 3 W
ciągnięte jest głównie z 3,3 V to jest to parę amperów). Obydwa zasilacze -
cyfrowy i analogowy odseparowne, a masy łączą się tam, gdzie powinny.
justin
Guest
Fri May 11, 2007 7:21 am
Użytkownik "Bogdan Gutknecht z domu" <b_gutknecht_usunto@interia.pl> napisał
w wiadomości news:f1vup5$1qm$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Witam
Buduje urządzenie, które składa się między innymi z pięciu sztuk
jednakowych modułów pomiarowych (AD i DA).
Każdy moduł połączony jest 40 pinową szyną danych do układu sterującego.
I mam pytanie jak lepiej wg Was najlepiej zrealizować zasilanie?
Elektronika w module pomiarowym potrzebuje następujących napięć
zasilania:
+3,3V ; +5V ; +12V ; -12V i Vref=+10V .
I teraz zasadnicze pytanie:
a) czy zrobić jeden moduł zasilania i rozprowadzić wszystkie 5 napięć do
wszystkich modułów,
b) czy zrobić zasilacz z napięciem tylko +18 i -18V (lub coś koło tego)
i
rozprowadzić te napięcia na poszczególne moduły, a na nich niezależne
stabilizatory na poszczególne napięcia.
Zależy mi na jak najmniejszych zakłóceniach i (dlatego rezygnuję z
zasilaczy impulsowych), moc pobierana przez poszczególne moduły to max
3W.
Nie napisałeś z czego to ma być zasilane. Jeśli z sieci to rozważyłbym
oddzielny zasilacz analogowy +/- 18 (lub cos koło tego) i stabilizatory na
każdym module. Drugi zasilacz cyfrowy albo centralny albo podobnie jak
analogowy (centralne 6 V stabilizowane do 5 i 3,3 w modułach). Konkretne
rozwiązanie zależne od rodzaju cyfrówki i poboru mocy (bo jeśli te 3 W
ciągnięte jest głównie z 3,3 V to jest to parę amperów). Obydwa
zasilacze -
cyfrowy i analogowy odseparowne, a masy łączą się tam, gdzie powinny.
Zasilanie z sieci.
3,3V przeznaczone do zasilania driverów przetwornika AD i DA (pobór prądu
minimalny)
5V zasilanie przetworników AD i DA (pobór prądu max 0,2A)
-/+ 12V zasilanie wzmacniaczy operacyjnych - pobór prądu max 100mA
-pobory prądy orientacyjne dla jednego modułu
W prototypie układ zasilany był z modułu FPGA (Spartan 3), z stamtąd
pobierałem 3,3V i 5V.
Następnie 5V wrzucałem na przetwornicę 5V -> -/+ 12V i z tego zasilałem
układ napięcia odniesienia +10V
Wszystko było pięknie ale napięcie 5V dostarczane jest z zasilacza
impulsowego który siał zakłóceniami z częstotliwością ok 400kH.
odbijało się to strasznie na przetwornikach. Naniosłem poprawkę rezygnując z
zasilania przetworników bezpośrednio z +5V, a podłączyłem stabilizator
lm7805 pod +12V z przetwornicy i dopiero dałem na układy AD i DA. - pomogło.
Teraz muszę zrobić 5 takich płytek i wpakować w jedną obudowę stąd moje
pytania.
Odnośnie prowadzenia masy - znacie jakąś literaturę do polecenia, co by się
poduczyć, a może ktoś potłumaczy łopatologicznie na czym dokładnie to polega
(przyda się nie tylko mi).
W obecnym projekcie mam na jednej stronie wszystkie elementy SMD,
poprowadzone ścieżki są pogrupowane (część cyfrowa oddzielnie od analogowej)
na drugiej stronie jest praktycznie sama masa i rozprowadzone zasilania.
Może tak być ?
Pozdrawiam
Tomek S.
Guest
Fri May 11, 2007 8:10 am
masa zaczyna być problemem kiedy w niej indukują się zakłocenia
szczególnie od dużych prądów...natomiast w ukladach próbnych to sporo
zakłóceń łapie się na skutek "przestrzenny"...w zamontowanym juz w
obudowie urzadzeniu jak nie popełniono błędów na etapie
projektowania , to wpływ obudowy też ekranuje...a z kolei zasilanie
przetwornicą impulsową nie jest jednoznaczne ze źródłem zakłoceń,
napewno nie 400 kHz, bo to szłoby odfiltrować na zasilaniu b łatwo,
myślę, ze wystarczy blokowanie zasilania filtrami LC
Bogdan Gutknecht
Guest
Fri May 11, 2007 8:38 am
No to podtrzymuję swojš wersję: transformator z dwoma uzwojeniami - jedna
częć daje 6-7 V niestabilizowane, druga +/- 18 V niestabilizowane. To idzie
do każdej płytki, gdzie jest stabilizowane. Zbijanie z 18 V na 5 przy 0,2A
to niepotrzebne grzanie. Zasilacze impulsowe w tych warunkach zbędne.
Proste, dobre, efektywne, tanie.
lwh
Guest
Fri May 11, 2007 10:28 am
Użytkownik "justin" <justintol@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:f211r3$9tr$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Wszystko było pięknie ale napięcie 5V dostarczane jest z zasilacza
impulsowego który siał zakłóceniami z częstotliwością ok 400kH.
odbijało się to strasznie na przetwornikach. Naniosłem poprawkę rezygnując
z
Nie przenosiło ci się to przez powietrze ?
Często nie ma innej rady jak zasilacz wsadzić do metalowego ekranu:
stal+miedź
Wydziwianie z masami i cewkami nic tu nie pomoże.
John Smith
Guest
Sat May 12, 2007 10:04 am
Przyglądam się dyskusji, to moje dwa (trzeci może jeszcze będzie) grosze:
Quote:
Buduje urządzenie, które składa się między innymi z pięciu sztuk
jednakowych modułów pomiarowych (AD i DA).
Każdy moduł połączony jest 40 pinową szyną danych do układu sterującego.
I mam pytanie jak lepiej wg Was najlepiej zrealizować zasilanie?
Elektronika w module pomiarowym potrzebuje następujących napięć
Robi się z tego "choinka". Może powstać pętla masy która jest
niedopuszczalna ze względu na podatność układu na zakłócenia.
Quote:
zasilania:
+3,3V ; +5V ; +12V ; -12V i Vref=+10V .
Ciężko z tego wyciągnąć wnioski o budowie systemu, podaj potrzebną
dokładność pomiaru i rozdzielczość i typ przetworników. Ilość SPS
też się przyda.
Na podstawie informacji o 40 kablach do każdego modułu, wnioskuję
(bardziej wróżę) o budowie systemu.
Prawdopodobnie 14 lub 16 bit, magistrale równoległe, ponad 1MSPS.
Będzie ciekawie.
Quote:
I teraz zasadnicze pytanie:
a) czy zrobić jeden moduł zasilania i rozprowadzić wszystkie 5 napięć do
wszystkich modułów,
Przy tak rozbudowanym systemie to tylko jedno z zasadniczych pytań.
Quote:
Zależy mi na jak najmniejszych zakłóceniach i (dlatego rezygnuję z
zasilaczy impulsowych)
Jeżli juz zwracasz uwagę na unikanie przetwornic w układzie to znaczy,
że masz problemy.
Quote:
cyfrowy i analogowy odseparowne, a masy łączą się tam, gdzie powinny.
Wszystko zależy od wymagań, gdy są małe takie rozważania można zignorować.
Quote:
Następnie 5V wrzucałem na przetwornicę 5V -> -/+ 12V i z tego zasilałem
układ napięcia odniesienia +10V
Zaszumione Vref, to coś o czym się zawsze "marzy" przy budowie układów z ADC
Quote:
Odnośnie prowadzenia masy - znacie jakąś literaturę do polecenia, co by się
poduczyć, a może ktoś potłumaczy łopatologicznie na czym dokładnie to polega
(przyda się nie tylko mi).
Znamy i polecamy, np:
http://www.analog.com/library/analogDialogue/archives/39-06/Chapter%209%20Hardware%20Design%20Techniques%20F.pdf#xml=http://search.analog.com/search/pdfPainter.aspx?url=http://www.analog.com/library/analogDialogue/archives/39-06/Chapter%209%20Hardware%20Design%20Techniques%20F.pdf&fterm=chapter&fterm=9&fterm=hardware&fterm=design&fterm=chapter
9 hardware design&la=en
Na stronie 9.33 masz nawet rozważania o swoim układzie pt. "Multicard
Mixed-Signal Systems"
Jest też wiele innych informacji które raczyłeś pominąć w swoich
pytaniach, a które zapewne się przydadzą.
Quote:
W obecnym projekcie mam na jednej stronie wszystkie elementy SMD,
poprowadzone ścieżki są pogrupowane (część cyfrowa oddzielnie od analogowej)
na drugiej stronie jest praktycznie sama masa i rozprowadzone zasilania.
Może tak być ?
Może tak, albo i nie, brak szczegółowej wiedzy na temat budowy tego układu.
Pozdtawiam,
K.