leśny dziadek
Guest
Sat Jun 09, 2007 8:51 pm
Witam pierwszy raz na tej grupie.
Nie jestem pewien, czy dobrze trafiłem z pytaniem, no zobaczymy ;)
Jestem szczęśliwym posiadaczem zestawu telefonów polowych TAP-63, takiej
miniaturowej wersji znanego z lekcji przysposobienia obronnego TAJ'a. Bateria
też miniaturowa, miast wielkiego ogniwa 1,5 V mamy tutaj akumulatorek 9 V, taką
większą wersję baterii R20 można by rzec... Ponieważ chcę by całość była zgodna
z epoką, zamiast "płaskiej baterii" (jeśli się podłączy taką, to też działa),
zdobyłem muzealny egzemplarz akumulatorka, jakimś cudem na allegro zdobyłem
oryginalną przedpotopową ładowarkę (ładowarę w zasadzie), podłączyłem - i cud
się stał, akumulator NiCd z roku l976 pracuje, już 3 dzień w sporadycznie
używanej sieci polowej. Jeden problem - mimo poszukiwań (znajome muzeum,
allegro, itp), nigdeiz nie mogę dorwać kolejnych (potrzebuje jeszcze 4)
akumulatorków.
Pytanie więc mam - czy gdziekolwiek mam szansę coś takiego znaleźć, ktokolwiek
produkuje coś chociażby podobnego??
Dziękuję, pozdrawiam
L. Dz.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
SFF
Guest
Sun Jun 10, 2007 5:38 pm
Użytkownik "leśny dziadek" <aupairWYTNIJTO@proweb.pl> napisał w wiadomości
news:39f4.000000e3.466b04aa@newsgate.onet.pl...
Quote:
Witam pierwszy raz na tej grupie.
Nie jestem pewien, czy dobrze trafiłem z pytaniem, no zobaczymy ;)
Jestem szczęśliwym posiadaczem zestawu telefonów polowych TAP-63, takiej
miniaturowej wersji znanego z lekcji przysposobienia obronnego TAJ'a.
Bateria
też miniaturowa, miast wielkiego ogniwa 1,5 V mamy tutaj akumulatorek 9 V,
taką
Hej,
napięcie znamionowe 9,6V (8*1,2V), produkowała to Centra
Mam 3 szt. w telefonach TAP-67 - nie są na sprzedaż.
Szukaj w wyprzedażach organizowanych przez Agencje Mienia Wojskowego - ja
tak kupiłem swoje TAP-y.
Ewentualnie może jakieś znajomości w plutonie łączności.
pozdrawiam
leśny dziadek
Guest
Sun Jun 10, 2007 9:20 pm
Quote:
Mam 3 szt. w telefonach TAP-67 - nie są na sprzedaż.
Szczęściarz

Jak się sprawują ? Bo moje centrowskie nie dały się wskrzesić
(mimo prób ładowania nie zapaliła się nawet kontrolka),za to bułgarska (kurczę,
była tylko jedna....) trzyma dziś czwarty dzień (l5 minut rozmowy)
Quote:
Szukaj w wyprzedażach organizowanych przez Agencje Mienia Wojskowego - ja
tak kupiłem swoje TAP-y.
dzięki za podpowiedź
Quote:
Ewentualnie może jakieś znajomości w plutonie łączności.
Wykorzystałem - młodzi z łączności robią wielkie oczy na nazwę TAP - oni
pracują już na jakichś nowych, superdrogich sztukach....
pzdr
marcin
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Guest
Sun Jun 10, 2007 9:31 pm
musisz się zdecydować czy zjeść ciastko czy mieć
ciastko...akumulatorki lada moment i tak będą na szmelc więc jako
komplet wyposażenia to nawet lepiej by ci nie korodowały styki,,,dla
działania aparatu to możesz podłączyć nawet 9 volt bateryjke czy
akumulatorek...co prawda działać będzie krócej ale zawsze
zadziała...natomiast by miec oryginał muzealny to niestety czas kiedy
centra produkowała takie akumulatorki już minął...mam co prawda kilka
takich pojedynczych ogniw ale nie są one łączone w zestawy i styki
będą co chwilę wymagały czyszczenia nie mowiąc już o
obudowie...jeśli chcesz mieć to wszystko działające to ja byłbym
porobił z typowych paluszków baterie - moim zdaniem powinny
wystarczyć 4 ogniwa i to też powinno działać, może nieco słabiej...a
zdrugiej strony jak często masz zamiar na tym pracować?zastanów się
czy skórka warta wyprawki...
SFF
Guest
Sun Jun 17, 2007 8:15 pm
Użytkownik "leśny dziadek" <aupairWYTNIJTO@proweb.pl> napisał w wiadomości
news:6fd0.000000af.466c5d2a@newsgate.onet.pl...
Quote:
Szczęściarz

Jak się sprawują ? Bo moje centrowskie nie dały się
wskrzesić
(mimo prób ładowania nie zapaliła się nawet kontrolka),za to bułgarska
(kurczę,
była tylko jedna....) trzyma dziś czwarty dzień (l5 minut rozmowy)
Telefony kupiłem w 2002 lub 2003 r. i nigdy nie ładowałem akumulatorów od
tamtego czasu. Napięcie ok. 9V. Rok prod. akumulatorów 1993.
Fakt, że służą tylko do b. krótkich rozmów lub powiadomień. Zadziwia mnie
jednak bardzo mały - dla mnie niezauważalny- efekt samorozładowania.
pozdrawiam, Wojtek