Jak zmierzyć czynną część prądu 400V, 100A 3-fazowego samodzielnymi metodami?

Thu Feb 24, 2005 8:12 pm   

Witam!

Mam zadanie wydaje mi się nietrywialne: zmierzyć czynną część prądu przy
parametrach U=~400V, I=100A 3 fazy.

No własnie :/ Czynną. Trzeba jakoś mierzyć przesunięcie fazowe między
tymi wartościami. Co jest fajne, to nie musze się śpieszyć, mogę zrobić
pomiar raz na pare minut i mam masę czasu na uśrednianie.

Kombinuje tak: Pomiar prądu przez czujnik magnetorezystywny na
przewodzie prądowym. Pomiar napięcia poprzez pomiar prądu na
rezystancyjnym obciążeniu (tu chyba prościej dało by radę niż
magnetorezystywnie). Urządzenie może znajdowac się na dowolnym
potencjale (komunikacja będzie chyba światłowodowa).

Parametry raczej czysto sinusoidalne (żadnych falowników). Mogę wiec
wykonać paredziesiąt pomiarów A/C na okres i na ich podstawie
wykombinować przesunięcie fazowe.

Albo zbadać przejścia przez zero prądu i napięcia i mierzyć czas
przesunięcia między nimi (to wydaje mi się dośc proste).

Czy ktoś z grupowiczów mierzył kiedyś coś podobnego i mógłby podzielić
się pomysłami ?

Interesuje mnie w zasadzie wyłacznie część czynna prądu, nie muszę
mierzyć napięcia.

Dlaczego nie przekładnik prądowy ? Bo drogi Urządzenie ma mi zapewnić
dokładnośc na poziomie 1%, ale będę zadowolony i z 5%. Nie wiem tylko
czy to realne...

Urządzenia gotowe odpadają - za drogie.

--
Sebastian Bialy - heby@poczta.onet.pl

Thu Feb 24, 2005 8:48 pm   

Coś widzę że ostatnio masz dużo tych zadań i to z rozległych dziedzin
techniki.

Mister

Thu Feb 24, 2005 10:11 pm   

Mister wrote:

No własnie sam się sobie dziwię. Po co mi to wszystko ...

--
Sebastian Bialy - heby@poczta.onet.pl

Thu Feb 24, 2005 10:19 pm   

Sebastian Bialy napisał(a):

Gdybyś miał taki problem w ubiegłe wakacje to prawdopodobnie byłbym w
stanie załatwić parę przekładników na znacznie większe prądy za flaszkę
A tak przepadło
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm{"a" w kolku}post[punkt]pl
GG# 2400455 ICQ# 320399066
http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=8&a=24
http://browsehappy.pl/

Thu Feb 24, 2005 10:59 pm   

badworm wrote:

Ale ja nie chce paru, tylko jeśli bym się zdecydował na przekładniki
- to raczej firma musi mieć pewnego dostawcę :/ Niestety koszt
przekładnika cieżko porównywać z kosztem głupiego czujnika
magnetorezystywnego ...

--
Sebastian Bialy - heby@poczta.onet.pl

Thu Feb 24, 2005 11:17 pm   

Użytkownik "Sebastian Bialy" <heby@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:cvlm8r$cd2$1@atlantis.news.tpi.pl...


Gdyby to się dało tak zrobić, "Chińczycy" by nas tym zalali.
Jak sądzisz czemu ?

Thu Feb 24, 2005 11:31 pm   

Użytkownik Mister napisał:


Czyli czas wziąć się do roboty, albo zapłacić komuś za gotowiznę Od
stukania na grupie powierzchni płytki nie przyrasta ;)

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Fri Feb 25, 2005 6:59 am   

SP9LWH wrote:

Pewno że tak. Ale ja nie mam wielkich wymagań co do dokładności Po
prostu kombinuje czy się da wyszyć chałupniczo. Jeśli nie wezmę gotowy
miernik ...

--
Sebastian Bialy - heby@poczta.onet.pl

Fri Feb 25, 2005 12:12 pm   

Użytkownik "Sebastian Bialy" <heby@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:cvmicm$5ml$1@atlantis.news.tpi.pl...

Znajdź jakiś gotowy cyfrowy Watomierz i doczytaj ile wynosi jego dokładność
z klasycznym przekładnikiem napięcia i prądu
Zastanów się jaka jest powtarzalność parametrów przekładników z czujnikiem
Halla, a także jakie są szybkie, jakie wprowadzają przesunięcia fazy , jakie
są liniowe
Zastanów się jaką dokładnością mierzy się moc czynną w układzie o
współczynniku mocy lambda rzędu 0,8
Zauważ, że w sieci na pewno nie ma sinusa.

Fri Feb 25, 2005 7:51 pm   

Sebastian Bialy wrote:

że tak się zapytam ten Twój sposób to ile kosztuje, bo ja uważam że
przekładnik to nie jest jakiś bardzo drogi zwłaszcza gdy nie trzeba
polskiej legalizacji ( zachowując jego dokładność)

Jeffrey

Fri Feb 25, 2005 8:14 pm   

Użytkownik "Sebastian Bialy" <heby@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:cvlcgf$pnk$1@atlantis.news.tpi.pl...


1. Przekładniki bez legalizacji wcale nie są takie drogie.
2. Jaka cena, to jest tanio?

Pozdrawiam
Walery

Fri Feb 25, 2005 8:17 pm   

Jeffrey wrote:

Hmm KMZ10 kosztuje ... jakieś 20zł liczmy. Garstka scalaków - jakies
50zł (w tym procesor). Mysle że całośc zmieścił bym w 150zł dla
prototypu. Pomiar prądu magnetorezystywnym i pomiar zera napięcia +
prosta arytmetyka w procku. Założenie jest takie, że mam czystą
sinusoidę (nie ma falowników, nawet w okolicy).

Zupełnie nie jestem w stanie oszacować dokładnosci, jesli nie zrobię
prototypu. Najbardziej obawiam się pomiaru prądu magnetorezystywnym
czujnikiem, bo nie jest to trywialne. I tu będzie największy błąd.
Przejście przez 0 napięcia dla 400V jest proste do detekcji. Reszta to
tylko obliczenia. I separacja potencjału na światłowowdzie. Ewentualnie
jakoś radiowo, ale światłowód jest chyba najlepszym pomyslem dla mnie.

--
Sebastian Bialy - heby@poczta.onet.pl

Fri Feb 25, 2005 8:49 pm   

Walery wrote:

Mysle że musze zawrzeć układ w 200zł żeby móc określić go jako realny.
Mam na myśli całość włacznie ze wszystkimi czujnikami.

Co to znaczy przekładniki bez legalizacji ?

--
Sebastian Bialy - heby@poczta.onet.pl

Fri Feb 25, 2005 10:02 pm   

Hello SP9LWH,

Friday, February 25, 2005, 10:34:06 PM, you wrote:

[...]


Przekładnik prądowy można zrobić. To nie jest jakaś wyższa technika.
Rdzeń toroidalny, jedno uzwojenie i jednorazowa kalibracja rezystorem
obciążającym. Można wykorzystać wręcz małe trafo do halogenów (tylko
uzwojenie wtórne).

[...]

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl

Fri Feb 25, 2005 10:14 pm   

Sebastian Bialy napisał(a):

Zapewne chodzi o przekładnik, który może być stosowany z miernikiem
energii elektrycznej używanym do rozliczeń.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm{"a" w kolku}post[punkt]pl
GG# 2400455 ICQ# 320399066
http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=8&a=24
http://browsehappy.pl/