Jak zdiagnozować uszkodzony termistor w silniku 40W oczyszczacza powietrza?

Thu Oct 20, 2011 10:10 pm   

Witam

Nowy oczyszczacz powietrza przestał działać. Dostałem się do silnika. Jego
schemat:

http://remek62.republika.pl/Tymcz/silniksch1.jpg

Jak sądzę do przewodów RED i BLACK podłączam zasilanie 220V, a element oznaczony
literką t, to termistor. Omomierz między RED i BLACK pokazuje przerwę.
Uszkodzony termistor? Gdzie go szukać? Tu jest fotka silnika:

http://remek62.republika.pl/Tymcz/silnik.jpg

Jakość słaba, bo i sprzęt mam kiepski, ale może ktoś spotkał taki silniczek i
podpowie.

Pozdrawiam Remek

Fri Oct 21, 2011 5:15 am   

Użytkownik "Remek" <dupa@gmail.com> napisał w wiadomości
news:j7q69l$14g$1@inews.gazeta.pl...


Tak na szybko to bym skłaniał się do nazwy bezpiecznik termiczny.
Na tym elemencie mogła by być podana jeszcze temperatura.
Jeżeli by nie było a chciałbyś szukać to musisz dobrać sensowna temperaturę
(uszkodzenie uzwojeń , stopienie obudowy z plastiku ?) Ja bym odstawiał że
będzie niższa niż 120 st a moze nawet niższa niż 100 st c. Prąd raczej te
elementy mają dużo większy niż występujący podczas pracy tego silnika.
http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=bezpiecznik+termiczny

pzdr. Gejzero.

Fri Oct 21, 2011 11:09 am   

Użytkownik "Gejzero SQ3OGX" napisał:


Dzięki za podpowiedź. Masz oczywiście rację. Już to g... znalazłem i wyciąłem.


130 st C.


Nie będę szukał, bo pewnie takiego nie znajdę. Moim zdaniem element ten służy do
drenażu kieszeni klienta. Miałem kilka przypadków uszkodzenia takiego
bezpiecznika w zasilaczach antenowych do TV. Przeciętny user tego nie znajdzie i
nie naprawi. Kupi nowy zasilacz, silnik, itp.

Pozdrawiam Remek

Fri Oct 21, 2011 5:25 pm   

Użytkownik "Remek" <dupa@gmail.com> napisał w wiadomości
news:j7rjuf$g39$1@inews.gazeta.pl...

Wiesz już nie pamiętam od czego to był zasilacz ale tez podobnie zrobiłem.
Cieszyłem się ze udało mi się szybko reanimować urządzenie ale nie czułem
się pewnie zostawiając ten zailacz bez tego bezpiwecznika.
Jednak uważam że skoro ten bezpiecznik zadziałał to znaczy się że powinien
tam być.
W dobie odchudzania wszystkiego jak tylko sie da, wiele urządzeń pracuje na
granicy "zdrowego rozsądku" i grzeje się niemiłosiernie juz w normalnych
warunkach. Kiedy dojdzie do zmiany tych warunków na niekorzystne np. wyższa
tem otoczenia lub jakieś przeciążenie silnika to takie wyżyłowane urządzenie
poprostu nie daje rady i się przegrzewa. Pół biedy jeżeli jest tam taki
bezpiecznik, bo kończy się na jedo uszkodzeniu. Gorzej jak juz tego
bezpiecznika nie ma to czasmi może dojść do tragedii - pożaru. Ja bym go
jednak tam wstawił i druga sprawa, sprawdź dlaczego się przepalił ?

Pozdr. Gejzero.

Sat Oct 22, 2011 11:29 am   

Użytkownik "Gejzero SQ3OGX" napisał:


W spotkanych przeze mnie przypadkach bezpiecznik był wykonany wg zasady
"odchudzania wszystkiego jak tylko sie da" i po jego wyrzuceniu zasilacze
pracują 10 lat bez awarii. Inna sprawa, że prawidłowo dobrany bezpiecznik byłby
bardzo pożądany gdyby był łatwo wymienialny (w droższych urządzeniach) i
prawidłowo dobrany. Teraz przeważnie służy jako "dupochron" dla producenta
urządzenia. Łatwiej dać takie g... zamiast spełnienie warunków pętli zwarcia,
trudnopalności itd. itp.

Remek

Sat Oct 22, 2011 10:24 pm   

Użytkownik "Remek" <dupa@gmail.com> napisał w wiadomości
news:j7u9fm$ihf$1@inews.gazeta.pl...

Nic dodać, nic ująć. Dostałem od rodziny z Usiech telefon bezprzewodowy DSS,
chodzi bardzo ładnie, na zakłócenia mało wrażliwy, słyszalność świetna,
nawet CID chodzi. Był w zestawie zasilacz(yk), to mu aż biała obudowa
zbrązowiała...
Na granicy wydolności. Czym to grozi - widać przy wyścigach szybkich
samochodów, gdzie silniki potrafia kręcić do 20krpm (1), tam lekko nie tak
zamanipulować autem i silnik wylatuje... Mam w planie zrobić zasilacz do
radia stacjonarnego, przynajmniej 20-30 A, trafo powinno 50 wytrzymać
(ciężkie jest, dwa uzwojenia drutem o fi 2.5 mm), ale żyłować 45 nie będę
raczej, zresztą, zmierzę dokładnie, i tak obliczę, żeby miał przynajmniej
20-30% zapas. I może bez stabilizacji się obejdzie... Obwody o dużej mocy, a
czasem pędzi to taki tranzystorek, że puknąć młotkiem, to w pył się
rozsypie...
To niestety, chyba powszechna maniera, dawać wydolność zasilacza, czy nawet
mechaniki, na styk. Ale dzięki temu częściej ludzie kupują to, co padło z
wysiłku.

--
Alanné mba yi woma... wé (...)
Né ma ka ni kaso, Né ma pané ka, (...)
We ya senga wé, Has wéhé... )
(C) Wes Madiko - Alane

(1) http://www.youtube.com/watch?v=BPdm51QwZEw

Mon Oct 24, 2011 5:36 pm   

Użytkownik "Remek" <dupa@gmail.com> napisał w wiadomości
news:j7u9fm$ihf$1@inews.gazeta.pl...

Potwierdzam, imo rewelacyjny patent. Element przewidziany do zepsucia w
chwili
wygaśnięcia gwarancji, w klimacie chłodniejszym pewnie starzeje się wolniej
i działa
dłużej. Ale znacznie upraszcza wszelką diagnostykę. I tylko tyle, bo trzeba
go
wydłubywać, tu trochę dali pupy.