J.F.
Guest
Thu Nov 17, 2016 1:11 pm
Użytkownik "Atlantis" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:582d6423$0$646$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Ok, pomierzyłem zasilacz i wygląda na to, że napięcie 9V AC nie
wychodzi
w ogóle z zasilacza. Za to 5V jest cały czas obecne na odpowiednich
pinach.
Google zapytane o schemat zasilacza do C64 pokazuje kilka schematów,
na
których to napięcie było brane z osobnego uzwojenia transformatora,
przez 3A bezpiecznik. Tyle tylko, że z tego co pamiętam, zasilacze do
C64 (przynajmniej te w formie "klocka") były w środku zalane żywicą.
Do
tego bezpiecznika dało się jakoś dobrać, czy zasilacz można uznać za
jednorazowy?
A ciezar tego zasilacza jaki ?
Zalane byly zasilacze do Atarii 800XL, ale i na to byl sposob
("spuscic pare razy na beton az popeka, a potem dlutem usunac
niepotrzebna zywice").
J.
Guest
Thu Nov 17, 2016 4:53 pm
W dniu czwartek, 17 listopada 2016 09:02:45 UTC+1 użytkownik Atlantis napisał:
Quote:
Google zapytane o schemat zasilacza do C64 pokazuje kilka schematów, na
których to napięcie było brane z osobnego uzwojenia transformatora,
przez 3A bezpiecznik. Tyle tylko, że z tego co pamiętam, zasilacze do
C64 (przynajmniej te w formie "klocka") były w środku zalane żywicą. Do
tego bezpiecznika dało się jakoś dobrać, czy zasilacz można uznać za
jednorazowy?
Niedawno rozbierałem zasilacz do C64. Zalane jest dolne pół transformatora
(uzwojenie pierwotne) i przynajmniej w moim ciapnięte trochę na płytkę
(nic ciekawego, 4 diody, LM340 i kondensator) ze stabilizatorem 5V żeby się to za bardzo nie ruszało przy wstrząsach - innowatorzy z Commodore zrobili
wszystko po prostu na wcisk. W moim egzemplarzu 9V AC szło wprost z
transformatora (dwa uzwojenia wtórne, po około 11V napięcia bez obciążenia),
bez żadnego bezpiecznika. Zasilacz jest o tyle jednorazowy, że nie bardzo
się da go otworzyć tak, żeby później poskładać obudowę z powrotem bez
jakichś patentów Adam Słodowego.
Podejrzewam, że może i kiedyś robili te wspaniałe jednostki z jakimś
bezpiecznikiem, ale potem uznali, ten nędzny drucik w tym pomocniczym
uzwojeniu raczej się stopi, niż ten bezpiecznik 3A zadziała;)
Pozdrawiam,
--
Karol Piotrowski