Goto page Previous 1, 2, 3 Next
DJ
Guest
Fri Feb 13, 2009 7:50 pm
On 2009-02-13 19:27:26 +0100, Mateusz Viste
<mateuszATviste-familyDOTnet@localhost.localhost> said:
Quote:
Deszczówkę oczywiście należy odfiltrować (mechanicznie), a zbiornik zakupić
odpowiedni (UV), a nie korzystać z pierwszej lepszej beczki...
Tak jeszcze a propos glonów, grzybów, czy innnego komarzego robactwa o
którym ktoś wspominał - można beczkę zaopatrzeć w świetlówkę UV-C w
hermetycznej obudowie, i automatem załączać codzień na kilka minut.
Choć mało który plastik przeżyje na UVC... może polipropylen?
Quote:
Spłuczka jest projektem testowym. Jeśli się sposoba, wykorzystam to źródło
wody także do pralki.
No tak - odpada problem zmiękczania wody, zakamienionej grzałki :)
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
Mateusz Viste
Guest
Fri Feb 13, 2009 7:53 pm
On Sunday 08 February 2009 17:46, Jacek Maciejewski wrote:
Quote:
Złudzenie. Elektrody będą korodować chyba że je zrobisz z platyny.
Ostatecznie ja także do takich wniosków dochodzę...
Niestety elektrody z platyny mocno upośledzają ekonomiczny aspekt projektu,
więc takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. :-)
Quote:
na zanieczyszczeniach. IMO w zbiorniku deszczówki najlepiej zastosować
pływak z magnesem dzałającym na kontaktron.
W zbiorniku deszczówki w ogóle nie będzie pływaka. Braku wody raczej nie
będzie (a jeśli zdarzy się raz na rok, że zbiornik pusty, to doleję z
kranu). Patent z elektrodami miałem zamiar montować w zbiorniku spłuczki,
by pompa wpompowywała wodę dopóki poziom wody nie podejdzie do elektrod...
Quote:
Konstrukcja powinna być na
tyle gruba by jakiś ślimak jej nie zablokował... Dobre wyjście to
wyłącznik ciśnieniowy używany w pralkach.
Nie przewiduję ślimaków w mojej spłuczce
Woda będzie odprowadzana z rynny, przechodzić przez mechaniczny filtr (o
oczkach znacznie mniejszych od ślimaka), i trafiać do stosownego zbiornika.
Koniec końców, myślę że wykorzystam (jakże ekologiczną!) siłę grawitacji
zamiast pompy. Tym samym projekt będzie w 100% wolny od elektroniki - będę
tylko musiał znaleźć sposób by zamontować zbiornik (w sposób bezpieczny) na
wysokości ~metra.
Pozdrawiam,
Mateusz Viste
Mateusz Viste
Guest
Fri Feb 13, 2009 7:57 pm
On Sunday 08 February 2009 17:49, j.r. wrote:
Quote:
najlepsze jest najprostsze rozwiązanie, najmniejsza szamsa na
awarię.
Zgadza siÄ :-)
Quote:
Jeśli baniak nie będzie duzo niżej od spłuczki a spłuczka to
dolnopłuk to idealnym rozwiązaniem jest wykorzystanie pompki brudnej
wody z prakli automatycznej do jego napełniania.
Otóş nie, wcale nie bÄdzie wiele niĹźej. W sumie, to miaĹ poczÄ
tkowo byÄ na
poziomie spĹuczki, ale po wielokrotnym przemyĹleniu sprawy uznaĹem Ĺźe mimo
wszystko najlepszym wyjĹciem bÄdzie rezygnacja z jakiejkolwiek elektroniki.
Zbiornik zamontujÄ (jeszcze nie wiem jak) na wysokoĹci ok. 1 metra, i
poprowadzÄ przewĂłd bezpoĹrednio do spĹuczki, zachowujÄ
c jej istniejÄ
cy
mechanizm napeĹniania (mam tylko nadziejÄ, Ĺźe tak maĹe ciĹnienie nie
upoĹledzi dziaĹania tego mechanizmu, ale to juĹź muszÄ sprawdziÄ
empirycznie).
Pozdrawiam,
Mateusz Viste
DJ
Guest
Fri Feb 13, 2009 8:27 pm
On 2009-02-13 19:53:05 +0100, Mateusz Viste
<mateuszATviste-familyDOTnet@localhost.localhost> said:
Quote:
On Sunday 08 February 2009 17:46, Jacek Maciejewski wrote:
Złudzenie. Elektrody będą korodować chyba że je zrobisz z platyny.
Ostatecznie ja także do takich wniosków dochodzę...
Niestety elektrody z platyny mocno upośledzają ekonomiczny aspekt projektu,
no to z grafitu... Możesz rozbebeszyć 2 baterie.
Quote:
Nie przewiduję ślimaków w mojej spłuczce
jaja z deszczówką? nie wiem jaki mają rozmiar, musiałbyś poszukać.
Quote:
Woda będzie odprowadzana z rynny, przechodzić przez mechaniczny filtr (o
oczkach znacznie mniejszych od ślimaka), i trafiać do stosownego zbiornika.
Koniec końców, myślę że wykorzystam (jakże ekologiczną!) siłę grawitacji
zamiast pompy. Tym samym projekt będzie w 100% wolny od elektroniki - będę
tylko musiał znaleźć sposób by zamontować zbiornik (w sposób bezpieczny) na
wysokości ~metra.
Do spłuczki starczy, ale do pralki to już grawitacyjnie nie nalejesz,
pompa by się przydała.
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
DJ
Guest
Fri Feb 13, 2009 8:34 pm
On 2009-02-13 19:57:46 +0100, Mateusz Viste
<mateuszATviste-familyDOTnet@localhost.localhost> said:
Quote:
poprowadzę przewód bezpośrednio do spłuczki, zachowując jej istniejący
mechanizm napełniania (mam tylko nadzieję, że tak małe ciśnienie nie
upośledzi działania tego mechanizmu
Może. Choć zależy jaki mechanizm zaworu jest zastosowany w tej spłuczce.
Uszczelka przyciskana dzwignią przez pływak, może się przyklejać, jeśli
guma będzie nieco stara.
Niektóre nowsze mechanizmy potrzebują większego nadciśnienia żeby się
prawidłowo zamknąć.
Poza tym - grawitacyjnie będzie się dosyć wolno napełniać ta spłuczka.
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri Feb 13, 2009 8:45 pm
Pan Mateusz Viste napisał:
Quote:
Woda będzie odprowadzana z rynny, przechodzić przez mechaniczny
filtr (o oczkach znacznie mniejszych od ślimaka),
Ślimak ma oczka na słupkach, takie niewielkie. Drań jeden porusza
nimi i zagląda wszędzie. Warto to uwzględnić.
--
Jarek
Desoft
Guest
Fri Feb 13, 2009 8:57 pm
Quote:
Ostatecznie ja także do takich wniosków dochodzę...
Niestety elektrody z platyny mocno upośledzają ekonomiczny aspekt
projektu,
więc takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. :-)
na zanieczyszczeniach. IMO w zbiorniku deszczówki najlepiej zastosować
pływak z magnesem dzałającym na kontaktron.
W zbiorniku deszczówki w ogóle nie będzie pływaka. Braku wody raczej nie
będzie (a jeśli zdarzy się raz na rok, że zbiornik pusty, to doleję z
kranu). Patent z elektrodami miałem zamiar montować w zbiorniku spłuczki,
by pompa wpompowywała wodę dopóki poziom wody nie podejdzie do elektrod...
Może jednak daj kontaktron do spłuczki. I zostaw pływak. Magnes daj na
pływak.
--
Desoft
Mateusz Viste
Guest
Fri Feb 13, 2009 9:45 pm
On Friday 13 February 2009 20:32, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Ślimak ma oczka na słupkach, takie niewielkie. Drań jeden porusza
nimi i zagląda wszędzie. Warto to uwzględnić.
Oczka ślimaka mi nie przeszkadzają - a niech sobie zagląda do mojego
zbiornika do woli, byle by się cały w nim nie znalazł :-D
Pozdrawiam,
Mateusz Viste
Michał Baszyński
Guest
Fri Feb 13, 2009 9:45 pm
Jacek Maciejewski pisze:
Quote:
IMO w zbiorniku deszczówki najlepiej zastosować
pływak z magnesem dzałającym na kontaktron.
a nie prościej i taniej w motoryzacyjnym poszukać jakiegoś gotowego
czujnika w sklepie?
Na przykład poziomu czujnik płynu chłodzącego do Mercedesa w124 kosztuje
ok. 25zł.
--
Pozdr.
Michał
Mateusz Viste
Guest
Fri Feb 13, 2009 9:48 pm
On Friday 13 February 2009 20:27, DJ wrote:
Quote:
Do spłuczki starczy, ale do pralki to już grawitacyjnie nie nalejesz,
pompa by się przydała.
Naleć pewnie i naleję, ale pranie będzie pewnie trwało kilka dni :-)
Niemniej jednak racja - grawitacyjnie do pralki to kiepski pomysł. Na razie
jednak zadowolę się spłuczką, a jeśli ekologia na skalę klozetu się
sprawdzi, przemyślę jak doprowadzić (bez)cenny płyn do pralki.
Pozdrawiam,
Mateusz Viste
Mateusz Viste
Guest
Fri Feb 13, 2009 9:54 pm
On Sunday 08 February 2009 20:41, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Ja bym w plastikową rurkę włożył kontaktron, zalał wszystko jakimś
uszczelniaczem, nanizał na rurkę pływak z magnesem i umieścił pionowo
w zbiorniku kiblospłuczki. Jeśli kontaktron będzie rozwierany
(przełączany) i odpowiednio duży, to może nawet sterować wprost
niewielką pompką.
A tak przy okazji, to do tego dolnego zbiornika na deszczówkę można też
wpuszczać wodę z prysznica albo wanny.
Wiem wiem, już o tym myślałem (wanna, prysznic, pralka...). Sam pomysł
rzeczywiście dobry, jednak konstrukcyjnie sprawa się mocno komplikuje
(trzeba pompować szybciej niż woda napływa...). Z deszczówką łatwo - z
deszczu do rynny, a z rynny do zbiornika. Czysta grawitacja.
Na razie poprzestanę na deszczówce, ale bardzo możliwe, że szara woda
wejdzie w użycie w póżniejszym terminie.
Pozdrowienia,
Mateusz Viste
Mateusz Viste
Guest
Fri Feb 13, 2009 9:56 pm
On Sunday 08 February 2009 21:04, Virus_7 wrote:
Quote:
A może czujnik optyczny? Tj. walec światłowodowy z odpowiednio ściętym
dnem.
Czytałem o tym. Brzmi super, tylko nie widzę możliwości wykonania takiego
cudactwa w domowych warunkach...
A kupić takie cuś to nawet nie wiem gdzie ani od kogo. :-)
Pozdrawiam,
Mateusz Viste
Mateusz Viste
Guest
Fri Feb 13, 2009 10:06 pm
On Friday 13 February 2009 21:45, Michał Baszyński wrote:
Quote:
a nie prościej i taniej w motoryzacyjnym poszukać jakiegoś gotowego
czujnika w sklepie?
O tym nie pomyślałem, choć niejednokrotnie wspomagałem się częściami
auto/moto... Rzeczywiście warto się rozejrzeć.
Pozdrawiam,
Mateusz Viste
Mateusz Viste
Guest
Fri Feb 13, 2009 10:15 pm
On Monday 09 February 2009 17:29, othello wrote:
Quote:
Nie, nie przerabialem tego tematu ani tez spluczki, ale moge sie
podzielic pewnymi uwagami, ktore jak zechcesz, tak potraktujesz.
Każda uwaga mile widziana :-)
Quote:
Po pierwsze - nie mozesz "wywalic" mechanizmu regulacji poziomu wody w
zbiorniku, gdyz w pewnych okolicznosciach moze zajsc potrzeba powrotu do
starego oryginalnego ukladu; np: brak dostawy pradu, przewlekla susza i
brak wody w twoim deszczowym zbiorniku.
He he, w przypadku braku prądu, spłuczka będzie najmniejszym moim
problemem

Elektryczność zapewnia mi ogrzewanie, a także pracę
serwerowni. Szczęśliwie jeszcze nigdy (mieszkam od kilku lat) nie zdarzyła
się przerwa w dostawie prądu.
Jeśli chodzi o przewlekłą suszę, to w ostateczności doleję kilkanaście
litrów kranówki do zbiornika.
Quote:
Nie wiem jakiego typu rozwiazanie masz w zbirniku regulujacym poziom
wody, ale jakiekolwiek by nie bylo, jest tam na pewno jakis plywak
kontrolujacy zawor wodny.
Nie ma, bo nie ma żadnego rozwiązania w zbiorniku... Tzn. rozwiązania jest
typu "rura odprowadzająca nadmiar wody z powrotem do rynny".
Quote:
Jedynie o co powinienes zadbac to problem ewentualnego siedliska dla
drobnoustrojow i glonow w twoim zbiorniku. Klimat w Polsce i w tej
czesci Europy ma specyficznie sprzyjajace warunki do 'chodowli' mchow,
grzybow, itp.
Zbiornik jest do tego przystosowany (przynajmniej tak mówi gwarancja),
siakieś filtry UV ma, czy cuś
Samą wodę oczywiście filtruję (sitkiem) przed wrzucaniem do zbiornika.
Pozdrawiam,
Mateusz Viste
Jarosław Sokołowski
Guest
Sat Feb 14, 2009 12:45 am
Pan Mateusz Viste napisał:
Quote:
A tak przy okazji, to do tego dolnego zbiornika na deszczówkę można
też wpuszczać wodę z prysznica albo wanny.
Wiem wiem, już o tym myślałem (wanna, prysznic, pralka...).
Pomysł z pralką wygląda mi na najbardziej interesujący. Jak przeczytałem
w innym miejscu, ma być ona również zasilana z tego zbiornika. Praca
w obiegu zamkniętym to bardzo ekologiczne rozwiązanie.
Quote:
Sam pomysł rzeczywiście dobry, jednak konstrukcyjnie sprawa się
mocno komplikuje (trzeba pompować szybciej niż woda napływa...).
NIe trzeba. Zbiornik na szarą wodę instaluje się nisko, na przykład
w piwnicy, ze spływem grawitacyjnym. Dopiero z niego pobiera się pompką
wodę w miarę potrzeb.
--
Jarek
Goto page Previous 1, 2, 3 Next