nuclear
Guest
Tue Mar 13, 2007 2:59 pm
witam, tak sobie pomyłsałem ze zrobie stroboskop, no i wpadł mi pewnien
pomysł - jak wiadomo jest kondensator, który rozładowujemy w mmomencie
błysku, a tak to sie ładuje. no i wiadomo ze problem jest z szybkim
ładowaniem, bo jak sie da mały rezystor, to mozna palnikiem sieć zewrzec
no więc pomyslałem sobie, ze zrobie tak: duza bateria kondensatorów, na
stałe podpieta do sieci, i ładowan niej wlasciwy kondensator. to jest
logiczne. problem w tym ze trzeba w momencie błysku odłączyć ten kondensator
od tamtych. myslałem o jakims mosfecie na 20A

, i jakis symboliczyny
rezystorek. no i tka pomyslałem, ze zrobie to tak, ze w momencie wyzwolenia
zatykamy ten tranzystor, i wlasnie - kiedy go wlaczyc z powrotem? bedzie
dobrze jesli zrobie tak, ze tranzystor sie bedzie wlaczał w momencie kiedy
napiecie na kondensatorze spadnie ponizej jakiejs wartosci? jesli tak to
jakiej? czy tez po prostu zrobić zwykły opozniacz na kondensatorze? ile trwa
przecietny błysk, tzn po jakim czasie moge miec pewnosc ze moge bezpiecznie
wlaczyc ten tranzystor?
Greg(G.Kasprowicz)
Guest
Tue Mar 13, 2007 4:52 pm
Quote:
witam, tak sobie pomyłsałem ze zrobie stroboskop, no i wpadł mi pewnien
pomysł - jak wiadomo jest kondensator, który rozładowujemy w mmomencie
błysku, a tak to sie ładuje. no i wiadomo ze problem jest z szybkim
ładowaniem, bo jak sie da mały rezystor, to mozna palnikiem sieć zewrzec

no więc pomyslałem sobie, ze zrobie tak: duza bateria kondensatorów, na
stałe podpieta do sieci, i ładowan niej wlasciwy kondensator. to jest
logiczne. problem w tym ze trzeba w momencie błysku odłączyć ten
kondensator od tamtych. myslałem o jakims mosfecie na 20A

, i jakis
symboliczyny rezystorek. no i tka pomyslałem, ze zrobie to tak, ze w
momencie wyzwolenia zatykamy ten tranzystor, i wlasnie - kiedy go wlaczyc
z powrotem? bedzie dobrze jesli zrobie tak, ze tranzystor sie bedzie
wlaczał w momencie kiedy napiecie na kondensatorze spadnie ponizej jakiejs
wartosci? jesli tak to jakiej? czy tez po prostu zrobić zwykły opozniacz
na kondensatorze? ile trwa przecietny błysk, tzn po jakim czasie moge miec
pewnosc ze moge bezpiecznie wlaczyc ten tranzystor?
daaawno temu, ja robilem inaczej - baterie kondensatorow
ladowalem...kondensatorem ,wpietym przed mostkiem - nic sie nie grzeje
przedtem doorobilem synchronizacje blyskow z siecia, zeby nie blyskalo
podczas max sieci, bo i rezystor sie grzal, i lampie niezdrowo.
w ostatniej wersji stroboskopu uzywalem tych obu funkcji - wytrymywaly wiele
imprez, a i lampa IFK120 pracowala latami.
Oczywiscie nie zasilana z elektrolita, lecz baterii kond MKSE
synchro to bylo robione na CD4013. CD40106 robil za regulwoany generator.
Stroboskopy byly podwojne, i mozna bylo ustawic np blyskanie na przemian -
fajna opcja na imprezie, potrafi skolowac ludzi. Dodatkowy posiadaly wejscia
na fotodiode do synchro z masterem.
mam gdzies schematy, lecz tylk ow postaci papierowej.
Upomnij sie za 2 tyg, to odszukam, zeskanuje i podesle.
Konstrukcja niezwykle prosta, niezawodna i tania, zasilana prosto z sieci.
Roman Rogóż
Guest
Wed Mar 14, 2007 11:13 am
Greg(G.Kasprowicz) napisał(a):
Quote:
witam, tak sobie pomyłsałem ze zrobie stroboskop, no i wpadł mi pewnien
pomysł - jak wiadomo jest kondensator, który rozładowujemy w mmomencie
błysku, a tak to sie ładuje. no i wiadomo ze problem jest z szybkim
ładowaniem, bo jak sie da mały rezystor, to mozna palnikiem sieć zewrzec

no więc pomyslałem sobie, ze zrobie tak: duza bateria kondensatorów, na
stałe podpieta do sieci, i ładowan niej wlasciwy kondensator. to jest
logiczne. problem w tym ze trzeba w momencie błysku odłączyć ten
kondensator od tamtych. myslałem o jakims mosfecie na 20A

, i jakis
symboliczyny rezystorek. no i tka pomyslałem, ze zrobie to tak, ze w
momencie wyzwolenia zatykamy ten tranzystor, i wlasnie - kiedy go wlaczyc
z powrotem? bedzie dobrze jesli zrobie tak, ze tranzystor sie bedzie
wlaczał w momencie kiedy napiecie na kondensatorze spadnie ponizej jakiejs
wartosci? jesli tak to jakiej? czy tez po prostu zrobić zwykły opozniacz
na kondensatorze? ile trwa przecietny błysk, tzn po jakim czasie moge miec
pewnosc ze moge bezpiecznie wlaczyc ten tranzystor?
daaawno temu, ja robilem inaczej - baterie kondensatorow
ladowalem...kondensatorem ,wpietym przed mostkiem - nic sie nie grzeje
przedtem doorobilem synchronizacje blyskow z siecia, zeby nie blyskalo
podczas max sieci, bo i rezystor sie grzal, i lampie niezdrowo.
w ostatniej wersji stroboskopu uzywalem tych obu funkcji - wytrymywaly wiele
imprez, a i lampa IFK120 pracowala latami.
Oczywiscie nie zasilana z elektrolita, lecz baterii kond MKSE
synchro to bylo robione na CD4013. CD40106 robil za regulwoany generator.
Stroboskopy byly podwojne, i mozna bylo ustawic np blyskanie na przemian -
fajna opcja na imprezie, potrafi skolowac ludzi. Dodatkowy posiadaly wejscia
na fotodiode do synchro z masterem.
mam gdzies schematy, lecz tylk ow postaci papierowej.
Upomnij sie za 2 tyg, to odszukam, zeskanuje i podesle.
Konstrukcja niezwykle prosta, niezawodna i tania, zasilana prosto z sieci.
To może na elektrodę ?

nuclear
Guest
Thu Mar 15, 2007 1:01 pm
Witam ponownie ;)
tak mi sie uroiło coś takiego, i chciałbym pytać czy jest sens to lutować i
odpalać
www.nuclear2001.republika.pl/strobol.gif
aha, triak jest bt136, optrotriak moc3020, a zenerka 15V 0.5W
opoznienie generowane na ne555 ma ok 15ms, wiec chyba dość zeby palnik na
pewno juz zdazył zgasnąć
wydaje mi sie ze powinno dzialać, ale nieraz juz się przekonałem ze nie
mialem racji wiec wole sie wczesniej spytać (szkoda czesci popalic ;P )
nuclear
Guest
Tue Mar 20, 2007 3:41 am
Użytkownik "nuclear" <nuclear2001@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:etbcj1$jj0$1@news.onet.pl...
Quote:
Witam ponownie ;)
tak mi sie uroiło coś takiego, i chciałbym pytać czy jest sens to lutować
i odpalać
www.nuclear2001.republika.pl/strobol.gif
aha, triak jest bt136, optrotriak moc3020, a zenerka 15V 0.5W
opoznienie generowane na ne555 ma ok 15ms, wiec chyba dość zeby palnik na
pewno juz zdazył zgasnąć
wydaje mi sie ze powinno dzialać, ale nieraz juz się przekonałem ze nie
mialem racji wiec wole sie wczesniej spytać (szkoda czesci popalic ;P )
dobra a teraz problem

zalozylem ze jest ok, zlutowałem, i dziala, ale
"prawie" tzn robi kilka błysków i się "zawiesza" tzn przestajee błyskać -
dopiero "reset" czyli wylaczenie i wlaczenie zasilania pomaga - znowu robi
kilka błysków... o co tu moze chodzic? bo nie mam pomysłu ne555 się moze
"zawiesic" ? ;P
J.F.
Guest
Tue Mar 20, 2007 7:18 am
On Tue, 20 Mar 2007 03:42:27 +0100, nuclear wrote:
Quote:
www.nuclear2001.republika.pl/strobol.gif
dobra a teraz problem

zalozylem ze jest ok, zlutowałem, i dziala, ale
"prawie" tzn robi kilka błysków i się "zawiesza" tzn przestajee błyskać -
dopiero "reset" czyli wylaczenie i wlaczenie zasilania pomaga - znowu robi
kilka błysków... o co tu moze chodzic? bo nie mam pomysłu ne555 się moze
"zawiesic" ? ;P
Moc to moze i moze, ale latwo sprawdzic czy podaje impulsy na
transoptor [uwaga, uklad pod napieciem sieci !!!]
Bardziej prawdopodobne ze R16 jest za maly i triak raz otwarty
pozostaje otwarty - zewrzyj c17 kawalkiem drutu [w izolacji !] na
moment - czy blysnie po cofnieciu drutu choc jeden raz ..
J.
nuclear
Guest
Tue Mar 20, 2007 11:30 am
Quote:
Moc to moze i moze, ale latwo sprawdzic czy podaje impulsy na
transoptor [uwaga, uklad pod napieciem sieci !!!]
Bardziej prawdopodobne ze R16 jest za maly i triak raz otwarty
pozostaje otwarty - zewrzyj c17 kawalkiem drutu [w izolacji !] na
moment - czy blysnie po cofnieciu drutu choc jeden raz ..
tukrze, fakt, sprawdzilem, i zeczywiscie po niektorych błyskach napiecie na
kondensatorze c17 zostaje bliskie 0, zwarcie powoduje ze sie naładowuje, i
mozna błysnąc. inny problem, ze kurcze wymieniłem R16 na 1M, napiecie na
kondensatorze ledwo osiaga 140V, błyska, ale nadal czasami sie wiesza..
czyzby najlepiej było wymienic tego triaka, i wsadzic tam jakis bipolar?i to
samo z optotriakiem? w sumie i tak sterowany jest impulsami... a moze uklad
sterowania optotriak-triak wymaga jakiejs przerobki? bo juz nie mam
pomysłu..
nuclear
Guest
Tue Mar 20, 2007 2:58 pm
Quote:
tukrze, fakt, sprawdzilem, i zeczywiscie po niektorych błyskach napiecie
na kondensatorze c17 zostaje bliskie 0, zwarcie powoduje ze sie
naładowuje, i mozna błysnąc. inny problem, ze kurcze wymieniłem R16 na 1M,
napiecie na kondensatorze ledwo osiaga 140V, błyska, ale nadal czasami sie
wiesza.. czyzby najlepiej było wymienic tego triaka, i wsadzic tam jakis
bipolar?i to samo z optotriakiem? w sumie i tak sterowany jest
impulsami... a moze uklad sterowania optotriak-triak wymaga jakiejs
przerobki? bo juz nie mam pomysłu..
dobra, poradziłem sobie (chyba) po pierwsze kondensator był nienajlepszy, a
po drugie poprawiłem scieżki w obwodzie zapłonu. rezystor został 390k, i
jest ok.. mam nadzieje ze bedzie ok juz.
nuclear
Guest
Wed Mar 21, 2007 12:16 am
Quote:
dobra, poradziłem sobie (chyba) po pierwsze kondensator był nienajlepszy,
a
po drugie poprawiłem scieżki w obwodzie zapłonu. rezystor został 390k, i
jest ok.. mam nadzieje ze bedzie ok juz.
a jednak nie.... znowu się wiesza - teraz to juz nie mam naprawdę pomysłu ;/
J.F.
Guest
Wed Mar 21, 2007 11:00 am
On Wed, 21 Mar 2007 00:16:21 +0100, nuclear wrote:
Quote:
dobra, poradziłem sobie (chyba) po pierwsze kondensator był nienajlepszy,
a po drugie poprawiłem scieżki w obwodzie zapłonu. rezystor został 390k, i
jest ok.. mam nadzieje ze bedzie ok juz.
a jednak nie.... znowu się wiesza - teraz to juz nie mam naprawdę pomysłu ;/
Jestes pewien ze sterowanie jest dobre ?
Ze w tym stanie transoptor OK sie nie swieci ciagle, ze t6 nie odcina
ladowania kondensatorow ?
Moze 390k to za malo i nie wylacza sie triak w opto ?
Hm,. on ma holding current 65uA [typ] 500uA max.
a przez R16 plynie jakies 750uA.
Moze powiekszyc R4, moze dorzucic kondensatorek malutki miedzy
pin6 a mase, moze R4 podzielic na dwa i w srodek podlaczyc niewielki
kondensatorek do masy - taki filtr T. Moze przelaczyc R16 na
kondensatory glowne ?
J.
nuclear
Guest
Wed Mar 21, 2007 1:45 pm
Quote:
Jestes pewien ze sterowanie jest dobre ?
Ze w tym stanie transoptor OK sie nie swieci ciagle, ze t6 nie odcina
ladowania kondensatorow ?
Moze 390k to za malo i nie wylacza sie triak w opto ?
Hm,. on ma holding current 65uA [typ] 500uA max.
a przez R16 plynie jakies 750uA.
Moze powiekszyc R4, moze dorzucic kondensatorek malutki miedzy
pin6 a mase, moze R4 podzielic na dwa i w srodek podlaczyc niewielki
kondensatorek do masy - taki filtr T. Moze przelaczyc R16 na
kondensatory glowne ?
w sumie, zrobilem coś takiego, ze mase przy kondensatorze c17, i trafie
zaplonowym odłaczylem od reszty masy, i podczepiłem do bezpiecznika, dzieki
temu mamilbym ptostowanie jednopolowkowe, i triak musialby się zamknąć.
niestety nie wiem czemu, po kilku błyskach palnik zaswiacił ciągłym, i
poszedł bezpiecznik... mosfet jest sprawny. tego nie potrafię wyjasnić, bo
niby wszystko powinno bc dobrze, uklad zapłonowy jest w zasadzie niezalezny
galwanicznie, i chyba mogłem tak zrobić... a moze nie?
nuclear
Guest
Wed Mar 21, 2007 1:48 pm
Quote:
w sumie, zrobilem coś takiego, ze mase przy kondensatorze c17, i trafie
zaplonowym odłaczylem od reszty masy, i podczepiłem do bezpiecznika,
dzieki temu mamilbym ptostowanie jednopolowkowe, i triak musialby się
zamknąć. niestety nie wiem czemu, po kilku błyskach palnik zaswiacił
ciągłym, i poszedł bezpiecznik... mosfet jest sprawny. tego nie potrafię
wyjasnić, bo niby wszystko powinno bc dobrze, uklad zapłonowy jest w
zasadzie niezalezny galwanicznie, i chyba mogłem tak zrobić... a moze nie?
jescze jedno mi przyszło do głowy, co moze byłoby bezpieczniejsze - zostawić
mase jak była, a rezystor r16 odłaczyć od tamtej lini zasilania, i podpiac
przez diode do bezpiecznika? zmierzam do tego zeby zrobic to podobnie jak
kiedys to juz zrobilem, wtedy wlasnie mialem prostowanie jednopołówkowa na 1
diodzie, a rezystor mialem tylko 10k

. aha, w tej poczatkowej
konfiguracji wsadzilem nawet 1.2M rezystor, i dalej były jaja...