Nex@pl
Guest
Sun Jun 03, 2007 11:07 am
Witam,
chciałbym się poradzić czy istnieje coś takiego jak gotowy guzik
czasowy, tzn. naciskam guzik i przez 5 sekund łaczy dwa kable. jak to
najłatwiej zrobić?
Mam problem z grzaniem świec w aucie, a podłączanie co chwila drutem
ich, żeby móc odpalić rano jest męczące. Chcę zrobić ukłąd "awaryjny"
gdy taka sytuacja mi się powtórzy, a więc podpinam się do 4 świec a
następnie mam guzik/przełącznik. Jak teraz zrobić aby po naciśnięciu lub
przełączeniu guzika układ zamykał się na maks. 5-10 sekund?
Płytki wytrawiać umiem, więc przy małym ukłądzie jeszcze nie wymiękne, a
elektronika "głęboka" to dla mnie zbyt szerokie morze póki co ;)
Z góry dzięki za wszelkie sugestie,
Nex@pl
Bartek
Guest
Sun Jun 03, 2007 11:53 am
Użytkownik "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl> napisał w wiadomości
news:f3u3un$hb7$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Witam,
chciałbym się poradzić czy istnieje coś takiego jak gotowy guzik czasowy,
tzn. naciskam guzik i przez 5 sekund łaczy dwa kable. jak to najłatwiej
zrobić?
Mam problem z grzaniem świec w aucie, a podłączanie co chwila drutem ich,
żeby móc odpalić rano jest męczące. Chcę zrobić ukłąd "awaryjny" gdy taka
sytuacja mi się powtórzy, a więc podpinam się do 4 świec a następnie mam
guzik/przełącznik. Jak teraz zrobić aby po naciśnięciu lub przełączeniu
guzika układ zamykał się na maks. 5-10 sekund?
Płytki wytrawiać umiem, więc przy małym ukłądzie jeszcze nie wymiękne, a
elektronika "głęboka" to dla mnie zbyt szerokie morze póki co
Skoro musisz to grzac swiece przez 5-10 sek to najprosciej bedzie nie
kombinowac
z jakims ukladem czasowym ... poprostu mozesz trzymac przycisk przez te 5-10
sek
Ew. zrobic prosty uklad uniwibratora (przerzutnik monostabilny) na jakims
prostym ukladzie (np. niesmiertelne 555) i ustawic mu taka stala czasowa,
zeby po wyzwoleniu
generowal impuls o czasie 5-10sek. Potem sterowanie tym impulsem jakiegos
przekaznika
(na odpowiedni prad - bo takie swiece to potrafia troche pociagnac).
W necie jest pelno schematow i nawet programikow, ktore licza elementy
do uzyskania odpowiedniego czasu dla 555...
Potem jakis klucz z tranzystorka i na przekaznik to ...
Napewno cos w necie znajdziesz ... ew. szukaj wlacznik czasowy, albo cos w
tym stylu.
Pozdrawiam,
Bartek
Nex@pl
Guest
Sun Jun 03, 2007 12:13 pm
Bartek napisał(a):
Quote:
Skoro musisz to grzac swiece przez 5-10 sek to najprosciej bedzie nie
kombinowac
z jakims ukladem czasowym ... poprostu mozesz trzymac przycisk przez te 5-10
sek
Ew. zrobic prosty uklad uniwibratora (przerzutnik monostabilny) na jakims
prostym ukladzie (np. niesmiertelne 555) i ustawic mu taka stala czasowa,
zeby po wyzwoleniu
generowal impuls o czasie 5-10sek. Potem sterowanie tym impulsem jakiegos
przekaznika
(na odpowiedni prad - bo takie swiece to potrafia troche pociagnac).
W necie jest pelno schematow i nawet programikow, ktore licza elementy
do uzyskania odpowiedniego czasu dla 555...
Potem jakis klucz z tranzystorka i na przekaznik to ...
Napewno cos w necie znajdziesz ... ew. szukaj wlacznik czasowy, albo cos w
tym stylu.
Pozdrawiam,
Bartek
Heh, czyli jednak chyba podłącze kable w przed nimi dam przełącznik w
kabinie i zamontuje go w podsufitce, żeby mnie nie kusił

)
Bartek
Guest
Sun Jun 03, 2007 12:58 pm
Quote:
Heh, czyli jednak chyba podłącze kable w przed nimi dam przełącznik w
kabinie i zamontuje go w podsufitce, żeby mnie nie kusił

)
Tak jest najprosciej, ale musisz dac gruby przewod i odpowiedni przelacznik
(cos co wytrzyma taki prad) ... no i jakies zabezpieczenie (odpowiedni
bezpiecznik
w odpowiednim miejscu) przed zwarciem bo jak Ci sie gdzies ten kabel
przywrze do masy
to pozar murowany!
Pozdrawiam,
Bartek
Konop
Guest
Sun Jun 03, 2007 6:09 pm
Quote:
Tak jest najprosciej, ale musisz dac gruby przewod i odpowiedni
przelacznik
(cos co wytrzyma taki prad) ... no i jakies zabezpieczenie (odpowiedni
bezpiecznik
w odpowiednim miejscu) przed zwarciem bo jak Ci sie gdzies ten kabel
przywrze do masy
to pozar murowany!
Ja bym nie ryzykował... dał bym przełącznik na mały prąd i nim zasilał
przekaźnik (odpowiednio duży), który to by sterował świecami

... .
Oczywiście ten mały prąd to pojęcie względne, cewka przekaźnika na tych
ładnych ileśtam A swoje też pociągnie


... .
Pozdrawiam
Konop
Reksio
Guest
Sun Jun 03, 2007 6:20 pm
Quote:
Tak jest najprosciej, ale musisz dac gruby przewod i odpowiedni
przelacznik
(cos co wytrzyma taki prad) ... no i jakies zabezpieczenie (odpowiedni
bezpiecznik
w odpowiednim miejscu) przed zwarciem bo jak Ci sie gdzies ten kabel
przywrze do masy
to pozar murowany!
Sam cos takiego widzialem:-). Dlatego zastosowalem zwykly przekaznik w
komorze silnika, a do kabiny puscilem przewody do zalaczania tego
przekaznika. To chyba najlepsze rozwiazanie.
Pozdrrrrr.... Reksio
JohnyR2
Guest
Mon Jun 04, 2007 7:52 am
.... To chyba najlepsze rozwiazanie.
Pozdrrrrr.... Reksio
Najlepsze rozwiązanie to naprawa sterownika grzania świec!
Pozdrawiam.
Jr
William
Guest
Mon Jun 04, 2007 8:10 am
JohnyR2 napisał(a):
Quote:
... To chyba najlepsze rozwiazanie.
Pozdrrrrr.... Reksio
Najlepsze rozwizanie to naprawa sterownika grzania wiec!
No właśnie. Mam alergię na diesla, ale wydawało mi się, że już od dekady
są w nich sterowniki które włączają podgrzewanie świec w chwili
otwarcia drzwi kierowcy.
Reksio
Guest
Mon Jun 04, 2007 11:33 am
Quote:
Najlepsze rozwiązanie to naprawa sterownika grzania świec!
Bzdura. Autor nie pyta o naprawe.
Ale zgadzam sie z tym ze sprawne urzadzenie (naprawione, czy wymienione)
jest lepsze od "guzika" poniewaz swiece grzeja sie rowniez przez chwile po
uruchomieniu silnika.
Pozdrrrrr.... Reksio
parowozik
Guest
Mon Jun 04, 2007 5:41 pm
Kiedyś robiłem układ na jednym tranzystorze, oporniku, dużym kondensatorze i
przekażniku. Koncepcja była taka, że przyciskając włącznik podawało się
chwilowa pełne napięcie ładujące duży kondensator elektrolityczny.
Rozładowanie tego kondensatora odbywało się przez opornik na bazę
tranzystora npn, emiter podłączony do masy. Kolektor poprzez przekaźnik
podłączony do plusa. Czas podtrzymania przekaźnika zależny był od pojemności
kondensatora i rezystancji opornika. Dla ułatwienia można zastosować
równolegle z opornikiem potencjometr.
Niebezpieczeństwo układu to jak tranzystor się uszkodzi i dostanie zwarcie.
Przekażnik będzie trzymał cały czas. Dla zabezpieczenia tranzystora należy
równolegle do cewki przekaźnika podłaczyć diodę w kierunku zaporowym.