Goto page 1, 2 Next
Rafał
Guest
Fri May 14, 2004 10:35 am
Z tego co się naczytałem o ładowarkach i akumulatorkacjh, to najlepsza
metoda ładowania to na "czas" małym pradem z wcześniejszym rozładowywaniem
ogniw. Ładowarkę już mam ("zwykła bez zabezpieczeń, ale ładuje A~100mAh").
Wymyśliłem sobie też (teoretycznie) rozładowywarkę: potrzebny jest
woltomierz analogowy, fotokomórka, jakiś rezystor i przekaźnik. Do wskazówki
woltomoerza trzeba przykleić przesłonę z papieru. Jeśli V na ogniwie będzie
wyższe niż 1V, to przesłona odsłoni fotokomórkę, fotokomórka uruchomi
przekażnik przez który popłynie prąd z akumulatorka. Jeśli V spadnie poniżej
1V, to fotokomórka będzie zasłonięta i ogniwo nie będzie się rozładowywało.
Problem w tym, że nie bardzo wiem jakich konkretnie mam użyć elementór
( Jeśli ktoś byłby w stanie mi pomóc, to będę b. wdzięczny. Wczoraj byłem w
sklepie elektronicznym i chciałem kupić jakieś podzespoły - sprzedawca nie
potrafił mi doradzić.
Dodam, że nie interesuje mnie łarowarka procesorowa z dV i rozładowywaniem
(jak dla mnie to dość spory wydatek). Mam w domu kilka różnych typów ogniw
(niklowo kadmowe i wodorkowe o różnych pojemnościach i w różnym stanie
technicznym) i 2 zwykłe ładowarki (jedna ładuje prądem okoo 100 maH, druga
220 mAh).
Z góry dziękuję za pomoc
McPluto
Guest
Fri May 14, 2004 10:42 am
Quote:
ogniw. Ładowarkę już mam ("zwykła bez zabezpieczeń, ale ładuje A~100mAh").
Wymyśliłem sobie też (teoretycznie) rozładowywarkę: potrzebny jest
woltomierz analogowy, fotokomórka, jakiś rezystor i przekaźnik. Do wskazówki
woltomoerza trzeba przykleić przesłonę z papieru. Jeśli V na ogniwie będzie
wyższe niż 1V, to przesłona odsłoni fotokomórkę, fotokomórka uruchomi
przekażnik przez który popłynie prąd z akumulatorka. Jeśli V spadnie poniżej
1V, to fotokomórka będzie zasłonięta i ogniwo nie będzie się rozładowywało.
:-))) Dobre... to z racji piątku wymyśliłeś taki przetwornik A/C prawda?

))
Quote:
Problem w tym, że nie bardzo wiem jakich konkretnie mam użyć elementór
( Jeśli ktoś byłby w stanie mi pomóc, to będę b. wdzięczny. Wczoraj byłem w
sklepie elektronicznym i chciałem kupić jakieś podzespoły - sprzedawca nie
potrafił mi doradzić.
W sprawie przesłony z papieru? Jakoś mnie to nie dziwi...

))
Quote:
Dodam, że nie interesuje mnie łarowarka procesorowa z dV i rozładowywaniem
(jak dla mnie to dość spory wydatek). Mam w domu kilka różnych typów ogniw
(niklowo kadmowe i wodorkowe o różnych pojemnościach i w różnym stanie
technicznym) i 2 zwykłe ładowarki (jedna ładuje prądem okoo 100 maH, druga
220 mAh).
A myślałem, że to post-żart

))
P.S. Tego się tak nie robi... poczytaj trochę o przetwornikach A/C wybierz jakiś
procesor i do dzieła...
--
Pozdrawiam,
Robs...
Rafał
Guest
Fri May 14, 2004 10:51 am
Quote:
P.S. Tego się tak nie robi... poczytaj trochę o przetwornikach A/C wybierz
jakiś
procesor i do dzieła...
A możesz napisać coś więcej?
VSS
Guest
Fri May 14, 2004 10:54 am
In news:c82as5$6ve$1@korweta.task.gda.pl,
Rafał <abc@wp.pl> napisał (a):
Quote:
Z tego co się naczytałem o ładowarkach i akumulatorkacjh, to najlepsza
metoda ładowania to na "czas" małym pradem
Błędna teoria.
--
VSS
http://www.lasershow.pl
Progressive & Minimal Trance
http://www.uridium.prv.pl/
EM
Guest
Fri May 14, 2004 11:00 am
Quote:
P.S. Tego się tak nie robi... poczytaj trochę o przetwornikach A/C
wybierz
jakiś
procesor i do dzieła...
Czy to też miał być żart?
Czy potrzebujesz rozładowarki do konkretnego zestawu akumulatorów, czy
bardziej uniwersalnego?
Ogólnie to trzeba zrobić prosty układ, który odłaczy obciążenie, gdy
napięcie spadnie poniżej około 0,9V/ogniwo.
Pozdrawiam
EM
Rafał
Guest
Fri May 14, 2004 11:09 am
Quote:
Czy to też miał być żart?
Czy potrzebujesz rozładowarki do konkretnego zestawu akumulatorów, czy
bardziej uniwersalnego?
Ogólnie to trzeba zrobić prosty układ, który odłaczy obciążenie, gdy
napięcie spadnie poniżej około 0,9V/ogniwo.
Pozdrawiam
EM
Raczej bardziej uniwersalnej. Mam różne stare ognwa w różnym stanie.
Rozładowywarka powinna więc rozładowywać pojedyńcze ogniwa.
Kolega McPluto wyraźnie nabija się z mojego pomysłu. Gdzieś w sieci
znalazłem podobną rozładowywarkę z samym przekaźnikiem, który "puszczał"
przy kilku V. Takowa rozładowywarka nadaje się jednak do kilku ogniw
rozładowywanych szeregowo.
niestety teraz nie mam linka do tej strony.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Fri May 14, 2004 11:25 am
Hello Rafał,
Friday, May 14, 2004, 1:35:21 PM, you wrote:
Quote:
Z tego co się naczytałem o ładowarkach i akumulatorkacjh, to najlepsza
metoda ładowania to na "czas" małym pradem z wcześniejszym rozładowywaniem
ogniw. Ładowarkę już mam ("zwykła bez zabezpieczeń, ale ładuje A~100mAh").
Wymyśliłem sobie też (teoretycznie) rozładowywarkę: potrzebny jest
woltomierz analogowy, fotokomórka, jakiś rezystor i przekaźnik. Do wskazówki
woltomoerza trzeba przykleić przesłonę z papieru. Jeśli V na ogniwie będzie
wyższe niż 1V, to przesłona odsłoni fotokomórkę, fotokomórka uruchomi
przekażnik przez który popłynie prąd z akumulatorka.
Ręce opadają...
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
McPluto
Guest
Fri May 14, 2004 11:32 am
Quote:
Kolega McPluto wyraźnie nabija się z mojego pomysłu. Gdzieś w sieci
znalazłem podobną rozładowywarkę z samym przekaźnikiem, który "puszczał"
przy kilku V. Takowa rozładowywarka nadaje się jednak do kilku ogniw
rozładowywanych szeregowo.
Nie no... prawda... trochę się nabijam, bo Twój pomysł jest jak strzelanie z procy do
czołgu - bezsęsowny choć działający, ale żeby nie było:
Gotowa skrócona recepta:
1) kup np. ATMega 8 (ma wbudowany przetwornik A/C, który zamieni Ci aktualne napięcie
na cyfrę 10 bitową (czyli z przedziału 0 - 1023).
2) Ustaw napięcie referencyjne na np. 1,5V (przy takim ustawieniu skok o jedną liczbę
będzie oznaczał zmianę napięcia mierzonego o 1,5V/1024 = 0,015V - chyba wystarczająco

)
3) Napisz program np w Bascomie na ten procek dla przynajmniej trzech typów
akumulatorków (Ni-Cd, NiMh i LiIon). Nie zapomnij że są różne typy ładowania dla
różnych akumulatorków np: Cycle, stałe U, Stałe I, tryb regeneracji itd.
4) sterowanie z procka puść najlepiej na przetwornik C/A i tranzystorek z
radiatorkiem.
5) Mierz cały czas U i I ładowania i rozładowywania.
6) Koszty: Procek ok 20PLN (max), Przetwornik C/A też gdzieś tyle, wyświetlacz LCD
(raczej niezbędny) jakieś 50 PLN, trafo i inna drobnica ze 30 pln. Największy koszt:
Program, który musisz napisać - ale warto, bo to fajnie działa.
Pozdrawiam.
Robs.
Predator
Guest
Fri May 14, 2004 11:52 am
Z tego co piszesz, nie obraź się, ale widzę
że z elektroniką raczej masz do czynienia czasami?
Daj sobie spokój z wymyślaniem własnych rozwiązań
a tym bardziej z procesorami (choć procesor to dla
potrzeb o jakich piszesz nie ma sensu).
Zadam Ci jedno pytanie, po co chcesz wymyślać jakieś
układy skoro są gotowe rozwiązania. Zgaduje, ale czy
przypadkiem nie jesteś modelarzem RC? Jeśli tak to
poszukaj choćby na stronach modelarskich, są tam proste
i skuteczne układy. Wejdz na strone teosa ma tam sporo
schematów. Nie pamiętam czy akurat to o co ci chodzi
ale chyba tak.
Pozdrawiam
Darek
Władysław Skoczylas
Guest
Fri May 14, 2004 1:02 pm
Quote:
P.S. Tego się tak nie robi... poczytaj trochę o przetwornikach A/C wybierz
jakiś
procesor i do dzieła...
Przy okazji robienia miernika pojemności akumulatorów, zrobiła mi się też
rozładowywarka. Zmieściłem się w dwóch tranzystorach jednym tyrystorze i
jednym układzie scalonym: stabilizatorze. A komputer używam do pomiaru
pojemności (liczę czas).
Chyba że te dwa tranzystory to odpowiednik Pentium 1GHz

.
Władysław
--
Archiwum grupy:
http://niusy.onet.pl/pl.misc.elektronika
Konop
Guest
Fri May 14, 2004 2:53 pm
Użytkownik "Rafał" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości
news:c82as5$6ve$1@korweta.task.gda.pl...
Quote:
Wymyśliłem sobie też (teoretycznie) rozładowywarkę: potrzebny jest
woltomierz analogowy, fotokomórka, jakiś rezystor i przekaźnik. Do
wskazówki
woltomoerza trzeba przykleić przesłonę z papieru. Jeśli V na ogniwie
będzie
wyższe niż 1V, to przesłona odsłoni fotokomórkę, fotokomórka uruchomi
przekażnik przez który popłynie prąd z akumulatorka. Jeśli V spadnie
poniżej
1V, to fotokomórka będzie zasłonięta i ogniwo nie będzie się
rozładowywało.
Hmmm... chcesz się bawić elektroniką, czy czym?? Robienie tego typu
rozładowywarki, to jak zastępowanie wyłączników oświetlenia dwoma kabelkami,
które można o siebie zaczepić... albo nazywanie długiej tyczki pilotem do
telewizora

... . Rozładowywarka nie musi być sprzężona z drogą ładowarką,
nie musi być też procesorowa. Są prostsze rozwiązania. Poszukaj w googlach,
na elektrodzie itp. a znajdziesz sporo schematów na kilku tranzystorkach,
jakaś diodka, czasem mały dławiczek. Na pewno zajmie to mniej miesca niż
rozwiązanie z woltomierzem, będzie pewniejsze i w ogóle lepsze

... no i
bardziej profesjonalne i niezawodne!! A koszt... kilka..kilkanaście
złotych.. nawet jak przekroczy cenę rozładowywarki woltomierzowej, to i tak
się opłaca... . Jakbyś nie mógł niczego znaleźć, to napisz (jak na maila, to
poczytaj najpierw stopkę pod podpisem

) to w przerwie przygotowań
domaturalnych poszukam czegoś i Ci podeślę!!
--
Pozrawiam
Konop
-----------------------------------------------------------
ZABEZPIECZENIE ANTYSPAMOWE
Aby wysłać do mnie e-mail:
-usuń z mojego adresu "13"
-wstaw w to miejsce "po"
-wyślij
Krzysztof Doniczka
Guest
Sat May 15, 2004 5:23 am
Quote:
6) Koszty: Procek ok 20PLN (max), Przetwornik C/A też gdzieś tyle,
wyświetlacz LCD
(raczej niezbędny) jakieś 50 PLN, trafo i inna drobnica ze 30 pln.
Największy koszt:
Program, który musisz napisać - ale warto, bo to fajnie działa.
Ma się to nijak do prośby pytającego cyt: "...Dodam, że nie interesuje mnie
łarowarka procesorowa z dV i rozładowywaniem (jak dla mnie to dość spory
wydatek). " (Chodzi mi o fragment o sporym wydatku) Jak dobrze liczę to ta
Twoja ładowarka jest ze dwa razy droższa od kupionej oryginalnej
procesorowej z funkcją ładowanie/rozładowanie + funkcja refresh. Nie licząc
czasu pracy czy pisania programu (zwłaszcza jak ktoś nie potrafi).
Oryginalną ładowarkę można kupić za ok 50zł. Wprawdzie ładują one większym
prądem niż porządane przez pytającego100 mA ale chyba łatwiej było by
ograniczyć prąd ładowania w oryginalnej ładowarce niż robić nową 2x droższą.
Chyba nie o to chodziło pytającemu. Pytał raczej o proste, a przede
wszystkim tanie rozwiązania
Pozdrawiam
Wmak
Guest
Sat May 15, 2004 10:57 am
A pomysł Robsa to "strzelanie z armaty do wróbla" .Wmak
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
badworm
Guest
Sat May 15, 2004 11:31 am
Wysyłając taki oto zestaw znaków dnia 2004-05-14 16:02 Władysław
Skoczylas nakarmił(a) stado głodnych newsserwerów:
Quote:
Przy okazji robienia miernika pojemności akumulatorów, zrobiła mi się też
rozładowywarka. Zmieściłem się w dwóch tranzystorach jednym tyrystorze i
jednym układzie scalonym: stabilizatorze. A komputer używam do pomiaru
pojemności (liczę czas).
Chyba że te dwa tranzystory to odpowiednik Pentium 1GHz

.
I dokładnie tak to się powinno robić

Opisany kiedyś w EdW
mikroprocesorowy miernik pojemności akumulatorów właściwą część
analogową miał bardzo prostą a procek i wyświetlacz LCD pełniły przede
wszystkim rolę miernika czasu i wskaźnika pojemności.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm{"a" w kolku}post[punkt]pl
http://www.gusnet.prv.pl (nieczynne do odwolania) GG# 2400455
"Dziwny jest ten świat..."
Tnijcie cytaty i sygnaturki!
BoDro
Guest
Sat May 15, 2004 1:09 pm
"Rafał" <abc@wp.pl> napisał:
Quote:
Dodam, że nie interesuje mnie łarowarka procesorowa...
jeśli nadal jesteś niechętny, by do komara strzelać z armaty - daj
cynk, podeślę skan projektu z EP na dwóch tranzystorkach ( banalny
multiwibrator jako rozładowarka )
Bogdan
Goto page 1, 2 Next