Goto page 1, 2, 3 Next
Tomash
Guest
Thu May 11, 2006 8:45 pm
Witam,
przymierzam się do budowy własnego gitarowego wzmacniacza lampowego.
Chodzi mi ta myśl po głowie od czasu pierwszych kontaktów z grupą
pl.rec.muzyka.gitara, której jeden z subskrybentów prowadził onegdaj
stronę na temat budowy własnego wzmacniacza. To było na początku liceum.
Dziś jestem na trzecim roku studiów (Fizyka Techniczna na PW)i ponieważ
od paru miesięcy przechodzę fascynację elektroniką praktyczną, odżył
temat wzmacniacza.
Sentymenty na bok, bardzo proszę o rozwianie kilku moich wątpliwości i
odpowiedź na - pewnie wyjątkowo lamerskie, ale każdy kiedyś zaczynał -
pytania.
1. Co. Chciałbym zacząć od jednej z mutacji wzmacniacza AX84, do czego
zainspirował artykuł w EP 12/2005. Zastanawiam się pomiędzy
przedstawionym tam wzmacniaczem (w którym nie podoba mi się kilka
rozwiązań) a "oryginalnym" wzmacniaczem dla początkujących zwanym P1 ze
strony ax84.com. Który byście bardziej polecali takiemu laikowi w
temacie jak ja?
2. Napięcie. Jeszcze nie pracowałem z takimi napięciami. Czy praca "z
ręką w kieszeni" naprawdę zapewnia bezpieczeństwo? Czy potrzebny jest /
przydaje się jakiś układ do rozładowywania kondensatorów (te bydlaki w
układzie zasilającym budzą respekt, pamiętam jak mnie wygięło od
złapania rękami naładowanej pchły)?
3. Makulatura. Ponieważ studiuję fizykę, lubię mieć przygotowanie
teoretyczne i wiedzieć "co jest grane" - wypożyczyłem z biblioteki
"Lampy elektronowe w aplikacjach audio". Czy to dobra i warta polecenia
dla kogoś takiego jak ja książka?
4. Transformator. W artykule w EP zalecają transformator ze starego
telewizora lampowego - niespecjalnie mam możliwość zdobycia takowego.
Czy polecacie transformatory konkretnych firm do moich potrzeb? W
książce podany jest przykład firmy Zatra SA jako produkującej
transformatory głośnikowe i sieciowe do wzmacniaczy lampowych - ktoś
próbował, jakie wrażenia, jakie ceny? (strona firmy nie zawiera oferty
cenowej). Może jakiś sprawdzony i kompetentny sprzedawca na Allegro?
5. Obudowa. Znacie kogoś, kto wykonuje, projektuje, nawierca - a
najlepiej, żeby robił to za sensowną cenę? Zarówno drewniana na całość,
jak i jakieś metalowe do samej elektroniki.
6. Brzmienie. Popularny tok myślenia jest taki, że to preamp odpowiada
za brzmienie - A PRZEDE WSZYSTKIM brzmienie przesteru (w końcu ma być to
wzmacniacz do gitary elektrycznej, a nie jakiegoś pitu-pitu na
akademiach

). Stąd zaczęła mi chodzić po głowie myśl zrealizowania
preampa na lampie, a wzmacniacza mocy na tranzystorach, czyli większa
moc za niższą cenę. Niestety (a może stety) ostatnio na sieci znalazłem
tekst, którego autor twierdzi że jest odwrotnie - że za brzmienie
przesteru odpowiada właśnie wzmacniacz mocy i piece hybrydowe z tego
powodu brzmią zupełnie jak 100% tranzystorowe. Jak to w końcu jest?
Przecież przesterowanie odbywa się przez regulację czułości na preampie
(gain)?
To na razie tyle, z góry dzięki za odpowiedzi.
Pozdrawiam
Tomek "Tomash" Stachewicz
M a j o r
Guest
Thu May 11, 2006 9:31 pm
Quote:
i piece hybrydowe z tego powodu brzmią zupełnie jak 100% tranzystorowe.
Jak to w końcu jest? Przecież przesterowanie odbywa się przez regulację
czułości na preampie (gain)?
znieksztalcenia w koncowce lampowej ocieplaja przester
dlatego nawet z lampowa koncowka kiedy master volume jest na 1 to brzmi
kiepsko (poza tym ze glosniki sie nie bujaja)
zreszta podlacz sobie polprzewodnikowy przester do lampowej koncowki i
zobaczysz, gdzie powstaje brzmienie
jak cos robic to do konca! albo full lampa albo nic
Asedio
Guest
Thu May 11, 2006 10:30 pm
Specyfika wzmacniaczy lampowych gitarowych jest zupełnie inna niż
wzmacniaczy HiFi czy to lapowych czy tranzystorowych.
Wszystko to co jest bardzo niepożądane w HiFi jest bardzo pożądane w
gitarowych TYLKO w odpowiednich proporcjach nad którymi pracują inżynierowie
Fendera, Marshalla itp.
To co zacharczy w tranzystorze może zabrzmieć na lampie.
To może zamiast takiego "mieszalinka" lepiej POD, Behringer V-AMP2 i jakaś
tranzystorowa... np, LM3886 końcówka mocy? Jest bardzo szybki więc dość
poprawnie odtworzy to co wyjdzie z takiego Pod'a czy V-Amp'a.
Więc jak już robić to tak z sercem od A do Z wszystko na lampach. Bo to
przecież takie małe dzieło sztuki ma być przecież?
Radek
Guest
Thu May 11, 2006 11:12 pm
Asedio napisał(a):
Quote:
Specyfika wzmacniaczy lampowych gitarowych jest zupełnie inna niż
wzmacniaczy HiFi czy to lapowych czy tranzystorowyc
Wszystko to co jest bardzo niepożądane w HiFi jest bardzo pożądane w
gitarowych TYLKO w odpowiednich proporcjach nad którymi pracują inżynierowie
Fendera, Marshalla itp.
To co zacharczy w tranzystorze może zabrzmieć na lampie.
Eeee....
Lampy dają więcej harmonicznych parzystych, tranzystory nieparzystych.
Co jest bardziej porządane to zależy kto co lubi. :)
Najlepiej mieć obydwa i tylko odpowiednią gałkę do ich miksowania.

:)
Quote:
To może zamiast takiego "mieszalinka" lepiej POD, Behringer V-AMP2 i jakaś
tranzystorowa... np, LM3886 końcówka mocy? Jest bardzo szybki więc dość
poprawnie odtworzy to co wyjdzie z takiego Pod'a czy V-Amp'a.
Quote:
Więc jak już robić to tak z sercem od A do Z wszystko na lampach. Bo to
przecież takie małe dzieło sztuki ma być przecież?
Lampa, tranzystor, cyfra... nieważne - liczy się efekt.
Możliwe, że istnieje prostacki kod dla DSP, który da "najlepsze dotąd
spotykane brzmienie gitary". Dlatego imho nieważne co kto używa - liczy
się to co na wyjściu. W lampach nie ma żadnej magii, nie ma ich w
tranzystorach czy DSP.
Magia jest w "całości" - czasami to oznacza również tą osobę co gra na
instrumencie...
Pozdrawiam,
Radek
Ukaniu
Guest
Fri May 12, 2006 6:07 am
Użytkownik "Radek" <radkowal@mitsoft.com.pl> napisał w wiadomości
news:e40g84$mj2$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Lampy dają więcej harmonicznych parzystych, tranzystory nieparzystych. Co
jest bardziej porządane to zależy kto co lubi.
Ucho toleruje 2, bo samo ją wprowadza. Dlatego SET z 1% THD bywa uznawana
jako wysmienita itd.
Quote:
Lampa, tranzystor, cyfra... nieważne - liczy się efekt.
Oczywiście!, tylko jeszcze nikomu się w 100% nie udało
Zawsze pojawiają się jakieś nowe problemy które wydawać by się mogło nie
mają znaczenia a ślepe testy potwierdzają, że ich wpływ jest i to duży.
Pozdrawiam Łukasz
blue
Guest
Fri May 12, 2006 6:09 am
Tomash wrote:
Quote:
Witam,
przymierzam się do budowy własnego gitarowego wzmacniacza lampowego.
mmmm pamiętam te czasy kiedy mnie to pochłonęło bez reszty ...
Quote:
1. Co. Chciałbym zacząć od jednej z mutacji wzmacniacza AX84, do czego
zainspirował artykuł w EP 12/2005. Zastanawiam się pomiędzy
przedstawionym tam wzmacniaczem (w którym nie podoba mi się kilka
rozwiązań) a "oryginalnym" wzmacniaczem dla początkujących zwanym P1 ze
strony ax84.com. Który byście bardziej polecali takiemu laikowi w
temacie jak ja?
ja zacząłem (chyba bo było to kilka lat temu) od jakiejś modyfikacji właśnie
ax84 i całkiem nieźle to wyszło
potem miał być preamp z soldano atomic a końcówka z ax84 ale projekt został
przerwany
Quote:
4. Transformator. W artykule w EP zalecają transformator ze starego
telewizora lampowego - niespecjalnie mam możliwość zdobycia takowego.
Czy polecacie transformatory konkretnych firm do moich potrzeb? W
książce podany jest przykład firmy Zatra SA jako produkującej
transformatory głośnikowe i sieciowe do wzmacniaczy lampowych - ktoś
próbował, jakie wrażenia, jakie ceny? (strona firmy nie zawiera oferty
cenowej). Może jakiś sprawdzony i kompetentny sprzedawca na Allegro?
transformatory ... najlepiej ogołoć jakieś stare polskie radia z
transformatorów prawdopodobnie posiadam jeszcze gdzieś działający i
kompletny magnetofon zk 120 (chyba muszę to sprawdzić ) to mogę ci go
odstąpić za piwo - tam znajdziesz transformatory głośnikowy i sieciowy
Quote:
5. Obudowa. Znacie kogoś, kto wykonuje, projektuje, nawierca - a
odwieczny problem

ja zrobiłem całą konstrukcję na wygiętej płycie
aluminiowej z której gustownie wystawały lampki, kondensatory i trafoki
Quote:
6. Brzmienie. Popularny tok myślenia jest taki, że to preamp odpowiada
za brzmienie - A PRZEDE WSZYSTKIM brzmienie przesteru (w końcu ma być to
wzmacniacz do gitary elektrycznej, a nie jakiegoś pitu-pitu na
akademiach

). Stąd zaczęła mi chodzić po głowie myśl zrealizowania
preampa na lampie, a wzmacniacza mocy na tranzystorach, czyli większa
moc za niższą cenę. Niestety (a może stety) ostatnio na sieci znalazłem
tekst, którego autor twierdzi że jest odwrotnie - że za brzmienie
przesteru odpowiada właśnie wzmacniacz mocy i piece hybrydowe z tego
powodu brzmią zupełnie jak 100% tranzystorowe. Jak to w końcu jest?
Przecież przesterowanie odbywa się przez regulację czułości na preampie
(gain)?
wg mnie nie baw się w żadne hybrydy tylko zrób pełnego lampowca.
proponuję zainwestować w dobry głośnik dzięki któremu uzyskasz właściwe
brzmienie twojego wiosła, ja wykorzystałem głośnik z piecyka marshall i
wtedy to brzmiało !!!. ale mam parę informacji które są dość konkretne :)
Celestion G12K-85
Celestion G12T-75
Eminence Legend 112
Eminence Legend v12
ogólna uwaga : na stronach ax84 dość ładnie jest wszystko opisane także
myślę że jako manual do wykonania lampowca ta strona jest całkiem ok
fajną rzeczą jest "Volume Reductor" - redukcja głośności jest potrzebna
przez wzgląd na współmieszkańców i sąsiadów. Lampowce najlepiej brzmią jak
są rozkręcone prawie na maxa a 5W mocy to zdecydowanie za dużo żeby pograć
w domciu
co do przesteru to lampowy jest dość że tak powiem vintage, wszystko zależy
od tego jaką muzę będziesz grał. dla mnie optymalnym rozwiązaniem była
kostka ( tranzystorowa ) distortion i czysty kanał wzmachola
jak masz więcej pytań to pisz na priv
Pozdrawiam
--
grzegorz feel the power of slackware
This e-mail was composed of 100% recycled bits
Ukaniu
Guest
Fri May 12, 2006 6:17 am
Użytkownik "Tomash" <tomekrs@-o2-.pl> napisał w wiadomości
news:e407qa$8el$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
1. Co. Chciałbym zacząć od jednej z mutacji wzmacniacza AX84, do czego
Strona Toma podobno znikła.
Poczytaj najpierw
http://www.trioda.nazwa.pl/trioda/php/forum/index.php
Dowiesz się czegoś, może ktoś ma mirror...
Quote:
2. Napięcie. Jeszcze nie pracowałem z takimi napięciami. Czy praca "z ręką
w kieszeni" naprawdę zapewnia bezpieczeństwo? Czy potrzebny jest /
Nic nie zapewnia bezpieczeństwa, poprostu trzeba myśleć i uważać.
Quote:
3. Makulatura. Ponieważ studiuję fizykę, lubię mieć przygotowanie
teoretyczne i wiedzieć "co jest grane" - wypożyczyłem z biblioteki "Lampy
elektronowe w aplikacjach audio". Czy to dobra i warta polecenia dla kogoś
takiego jak ja książka?
Dla początkującego pewnie dobra, potem trzeba sięgnąć po coś cięższego.
Wtedy dowiesz się gdzie są w niej błędy i jakie będą konsekwencje. Jednakże
na początek owszem.
Quote:
4. Transformator. W artykule w EP zalecają transformator ze starego
telewizora lampowego - niespecjalnie mam możliwość zdobycia takowego. Czy
polecacie transformatory konkretnych firm do moich potrzeb? W
Telto robi, Zatra zdaje się coś robi, prywatni robią, tylko panie kupować.
Quote:
6. Brzmienie. Popularny tok myślenia jest taki, że to preamp odpowiada za
brzmienie - A PRZEDE WSZYSTKIM brzmienie przesteru (w końcu ma być to
Brzmienie pieca lampowego składa się z wielu czynników, jednym z nich jest
odpowiednia charakterystyka odpowiedzi impulsowej końcówki mocy, jej pasmo
itd (w zakresie liniowym) która znacząco wpływa na brzmienie - dlatego
hybryda nie zabrzmi jak lampa.
Dodatkowo silny przester uzyskuje się już na samej końcówce mocy - a tego
się na hybrydzie nie zrobi.
Pozdrawiam Łukasz
zoltan
Guest
Fri May 12, 2006 6:33 am
Quote:
Witam,
przymierzam się do budowy własnego gitarowego wzmacniacza lampowego.
Zapraszam na
www.fonar.com.pl ->DIY -> Dział 6 i 16 - tam masz gotowce
Excitery ClubMany (oczywiście moje opracowania konstrukcyjne bo schemat to
popularny AX84 High Octane).
Gotowce oczywiście w znaczeniu odwzorowania konstrukcji, która zapewnia
wykonanie minipiecyka wolnego od sprzężeń międzystopniowych, przydźwięków i
będącego urządzeniem o bardzo dobrych parametrach akustycznych.
Pozdrawiam, Zoltan
J.F.
Guest
Fri May 12, 2006 1:56 pm
On Fri, 12 May 2006 01:12:22 +0200, Radek wrote:
Quote:
Eeee....
Lampy dają więcej harmonicznych parzystych, tranzystory nieparzystych.
Co jest bardziej porządane to zależy kto co lubi. :)
Najlepiej mieć obydwa i tylko odpowiednią gałkę do ich miksowania.
A nie mozna jakiegos stopnia wejsciowego ktory to wytworzy ?
Juz nie mowie o DSP, ale dioda jakas jest parzyscie nieliniowa :-)
J.
Radek
Guest
Fri May 12, 2006 4:01 pm
J.F. napisał(a):
Quote:
On Fri, 12 May 2006 01:12:22 +0200, Radek wrote:
Eeee....
Lampy dają więcej harmonicznych parzystych, tranzystory nieparzystych.
Co jest bardziej porządane to zależy kto co lubi. :)
Najlepiej mieć obydwa i tylko odpowiednią gałkę do ich miksowania.

:)
A nie mozna jakiegos stopnia wejsciowego ktory to wytworzy ?
Juz nie mowie o DSP, ale dioda jakas jest parzyscie nieliniowa
Jest jeszcze jedna rzecz, którą się pomija przy analizowaniu pieców
gitarowych - feedback ze strun instrumentu.
Stojąc blisko comba przy większej głośności ten efekt ma zdecydowanie
znaczenie. Na symulatorach go nie ma bo z symulatorów korzysta się aby
grać "cicho".
Tego nie można zasymulować i jest to sprawa zupełnie "pozalampowa".
Pozdrawiam,
Radek
Tomash
Guest
Fri May 12, 2006 7:54 pm
Hej,
dzięki wielkie za odzew i konkrety. Tak przy okazji, czy mogę dalej
pisać na obie grupy, czy mam się zawęzić do jednej z nich? Bo temat jest
z pogranicza.
Co do kilku poruszonych i nieporuszonych kwestii:
0. Strona Fonar rządzi! Dzięki za linka :)
1. Głośniki oczywiście Celestion, podobno mistrzostwo w tej klasie
cenowej. I tutaj pytanie - podobno przesterowanie powoduje podanie na
głośnik mocy nawet do 2x większej od mocy sinusoidy. Czyli, jak
rozumiem, głośnik ma być na moc 2x większą od znamionowej wzmacniacza?
Jaki mam margines działania, tzn. czy może być na mniejszą, czy może być
na większą i jak to się przekłada na działanie / brzmienie / trwałość?
2. Moc. AX84 jest 5-watowy, na jednej pentodzie mocy. Widziałem mutacje
tego projektu o mocy zwiększonej przez dodanie kolejnych pentod - czy
jako początkujący (od niedawna nauczyłem sie obsługiwać lutownicę, ze
sprzętu to mam multimetr, na wydziale dostęp do oscyloskopu) mogę się
rzucić na piec z większym wzmocnieniem, czy może ten podstawowy 5W
koniecznie jako wprawka?
3. Prowadzenie masy. Czy to naprawdę taki koszmar? I czy najlepszym
patentem jest szyna przez cały chassis, stykające się gdzieś w środku
albo przy jednym z brzegów?
4. Co sądzicie o kicie AVT (do zmontowania na PCB), tym właśnie z EdW
12/2005?
5. Jak rozumiem, prawdziwi mężczyźni piec lutują tylko na pajączka?

Z
tego, co wyczytałem u Zawady, wiąże się to z nadmiarem miejsca w chassis
i możliwością zmiany ułożenia elementów.
6. Naprawdę transformator wymontowany ze starych kilkudziesięcioletnich
urządzeń da radę? Nie wprowadza szumów i innych śmieci?
7. Nie mam dostępu do starych lamp, poza tym nie potrafię ich testować -
czyli wolałbym kupować nowe i sprawdzone. Polecacie jakiegoś sprzedawcę
z allegro albo sklep internetowy?
8. Wybór lampy. Preamp na 12AX7 czy ECC83? Końcówka mocy na EL84 czy
jakiejś innej? Słychać jakąś różnicę?
9. A może jakiś tranzystor na początek? AVT ma w swojej ofercie nawet
jakieś kity do samodzielnego składania, ale boję się o jakość przesteru.
10. A może jakiś efekcik na początek, choćby i na scalaku? Ponownie -
AVT. Ale czy naprawdę potrzebny jest oscyloskop przy ich składaniu, czy
nie można dobrać parametrów na słuch?
Pozdro
Tomash
Greg(G.Kasprowicz)
Guest
Sat May 13, 2006 9:22 pm
Quote:
1. Głośniki oczywiście Celestion, podobno mistrzostwo w tej klasie
cenowej. I tutaj pytanie - podobno przesterowanie powoduje podanie na
głośnik mocy nawet do 2x większej od mocy sinusoidy. Czyli, jak rozumiem,
głośnik ma być na moc 2x większą od znamionowej wzmacniacza? Jaki mam
margines działania, tzn. czy może być na mniejszą, czy może być na większą
i jak to się przekłada na działanie / brzmienie / trwałość?
tak sie takze przyjmuje w przypadku zestawow audio..nalezy zauwazyc ze
wzmacniacz o mocy nminalnej 20W (THD<1%) bedzie mial moc nnawet 50..100%
wieksza przy silnym znieksztalceniu, co ma meijsce w przypadku gitary
Quote:
2. Moc. AX84 jest 5-watowy, na jednej pentodzie mocy. Widziałem mutacje
tego projektu o mocy zwiększonej przez dodanie kolejnych pentod - czy jako
początkujący (od niedawna nauczyłem sie obsługiwać lutownicę, ze sprzętu
to mam multimetr, na wydziale dostęp do oscyloskopu) mogę się rzucić na
piec z większym wzmocnieniem, czy może ten podstawowy 5W koniecznie jako
wprawka?
na poczatku zrob cos prostego, nauczysz sie wielu rzeczy, potem zbudjesz od
nowa lub zmodernizujesz
Quote:
3. Prowadzenie masy. Czy to naprawdę taki koszmar? I czy najlepszym
patentem jest szyna przez cały chassis, stykające się gdzieś w środku albo
przy jednym z brzegów?
az taki koszmar nie, ale nalezy sie scisle trymac wskazowek kostruktora.
Ogolna zasada - masy laczyc w 1 miejscu, blisko zasilacza i nei dopuszczac
by np prad z glosnika przeplywal przez mase w stopniach wejsciowych.
W przypadkow lampowcow to ostatnie akurat nei grozi
Quote:
5. Jak rozumiem, prawdziwi mężczyźni piec lutują tylko na pajączka?

Z
tego, co wyczytałem u Zawady, wiąże się to z nadmiarem miejsca w chassis i
możliwością zmiany ułożenia elementów.
nie widze przeszkod by zrobic to na PCB
jednakze w przypadku prototypow prosciej na pajaku,gdyz latwije o
zmiany..inny problem to elementy mocy, PCB latwo sie uszkadza przy wysokiej
temperaturze. Zreszta uklady lampowe sa zazwyczaj wzglednie proste
Quote:
6. Naprawdę transformator wymontowany ze starych kilkudziesięcioletnich
urządzeń da radę? Nie wprowadza szumów i innych śmieci?
czemu?
w niczym nei bedzie gorszy od nowego..
chyba ze chodzi o klase i zolacji i normy
Quote:
8. Wybór lampy. Preamp na 12AX7 czy ECC83? Końcówka mocy na EL84 czy
jakiejś innej? Słychać jakąś różnicę?
zawsze slychac, nawet pomeidzy egzemplarzami tej samej lampy:)
Quote:
Tomash
Remek
Guest
Sun May 14, 2006 12:42 am
Witam!
Oj... Parę ładnych lat temu to było. Ale do rzeczy.
Proponuję Ci wzorować się na sprawdzonych praktycznie
rozwiązaniach dobrych firm: Regent, Marshal, Fender.
Nie pakuj się w opracowania "wyteoretyzowane" za biurkiem.
Przeważnie są do d... Ja to przerabiałem. Najważniejszy
jest transformator głośnikowy. Najlepiej jakbyś zdobył
jakiś fabryczny. Ja raz zastosowałem taki od "szafy
grającej" z dobrym skutkiem. Samodzielne nawijanie to mozół
niesłychany, a efekty mierne. A to izolacja słaba, a to
symetria niedostateczna, zbyt duża indukcyjność rozproszenia
itd. itp.
Na napięcia uważaj!!! Są naprawdę niebezpieczne. Anodowe
może miec 800 V, to nie żarty.
Służę pomocą w razie potrzeby.
Pozdrawiam
--
Remek
Marcin \"bydle\" Szwarc
Guest
Sun May 14, 2006 10:50 am
Użytkownik "Tomash" <tomekrs@-o2-.pl> napisał w wiadomości
news:e42p8o$8sm$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
1. Głośniki oczywiście Celestion, [ciach]
Poszukaj tez Eminence - te dwie firmy rzadza w swiecie gitar.
Quote:
2. Moc. AX84 jest 5-watowy, na jednej pentodzie mocy. [ciach]
A do czego Ci ten wzmacniacz?
Jak chcesz grac w domu, ew. male proby przy niezbyt szatanskiej muzie to 5W
spokojnie starczy. Jezeli ma to byc wmacniacz do rzucania gruzem dla szatana
to pomysl o wiekszym.
Quote:
4. Co sądzicie o kicie AVT (do zmontowania na PCB), tym właśnie z EdW
12/2005?
Sadze, ze wieksza frajde bedziesz mial z wlasnego wzmacniacza.
Quote:
5. Jak rozumiem, prawdziwi mężczyźni piec lutują tylko na pajączka?

Z
tego, co wyczytałem u Zawady, wiąże się to z nadmiarem miejsca w chassis
i możliwością zmiany ułożenia elementów.
Wiele firmowych wzmacniaczy jest na PCB (Marshall, Mesa/Boogie itp.).
Nadmiar miejsca pozwala za to na najlepsze rozmieszczenie elementow
wzmacniacza co pomaga zniwelowac wszelkie brumy, przydzwieki i inne
niepozadane zjawiska.
Quote:
6. Naprawdę transformator wymontowany ze starych kilkudziesięcioletnich
urządzeń da radę? Nie wprowadza szumów i innych śmieci?
Ja taki mam i dziala bardzo dobrze. Ale oczywiscie musi byc sprawny.
Quote:
7. Nie mam dostępu do starych lamp, poza tym nie potrafię ich testować -
czyli wolałbym kupować nowe i sprawdzone. Polecacie jakiegoś sprzedawcę
z allegro albo sklep internetowy?
Firma Voice sprzedaje lampy JJ, poza tym poszukaj w necie - jest tego sporo.
W archiwum p.r.m.g sa tez linki do sprawdzonych sprzedawcow.
Quote:
9. A może jakiś tranzystor na początek? AVT ma w swojej ofercie nawet
jakieś kity do samodzielnego składania, ale boję się o jakość przesteru.
Eeeeetam tranzystor...
Quote:
10. A może jakiś efekcik na początek, choćby i na scalaku? Ponownie -
AVT. Ale czy naprawdę potrzebny jest oscyloskop przy ich składaniu, czy
nie można dobrać parametrów na słuch?
Eeeeetam efekcik...
Ja na moim lampiaku uczylem sie lutowac dopiero i jestem zadowolony z
efektow mojej pracy.
bydle
--
[...] Od czasu do czasu ludzie wspinali sie na te gore i dodawali jeden
czy dwa kamienie do stosu na samym szczycie, chocby po to,
by dowiesc, ze nie ma nic tak glupiego, czego ludzie nie zrobia.[...]
Remek
Guest
Sun May 14, 2006 11:48 am
Quote:
Nie mam dostępu do starych lamp
Mam komplet do wzmacniacza lampowego. Nowe,
tzn. nieużywane, bo parę lat już mają.
--
Remek
Goto page 1, 2, 3 Next