Goto page Previous 1, 2
Jakub Rakus
Guest
Wed Feb 06, 2013 9:10 pm
W dniu 05.02.2013 23:47, Marek pisze:
Quote:
jak to się do zachowania pewnych "sygnalowych" zasad
prowadzenia sciezek?
A jak to się ma do tych wszystkich "starych" urządzeń z fikuśnymi
ścieżkami, które po 30 latach często działają o niebo lepiej (i trzymają
pierwotne parametry jeśli tylko od czasu do czasu wykona się kalibrację)
niż "nowoczesne" z idealnie równymi ścieżkami, nad których poprawnością
czuwają mega zaawansowane programy kupione za ciężkie pieniądze.
--
Pozdrawiam
Jakub Rakus
Michał Lankosz
Guest
Thu Feb 07, 2013 12:10 am
W dniu 2013-02-06 16:21, pgw pisze:
Quote:
Dnia Wed, 06 Feb 2013 12:22:26 +0100, Michał Lankosz napisał(a):
Pomóżcie odświeżyć moja pamięć. Jak przez mgłę kojarzę jakiś program w
TV, gdzie pokazywali proces 'malowania' - na początek duży arkusz kalki
na desce kreślarskiej, punkty (otwory), łączenie liniami, kontury,
gumowanie, poprawianie. Wszystko w powiększeniu x5..x10. Na to chyba
kolejna kalka - kolejna warstwa (elementów? druga warstwa miedzi?). O
ile pamiętam styl był jak w powyższym linku.
W jednym z odcinków Sondy bylo pokazane jak się robi płytki ale tam było
wyklejanie ściezek tasmą, tez w powiększeniu.
Bardzo prawdopodobne. Może i wyklejane były, ale w sporym powiększeniu.
--
Michał
sundayman
Guest
Thu Feb 07, 2013 12:35 am
tu znalazłem jakąś cenę tego topora :
http://www.downloadpipe.com/Eremex-Co.-Ltd-publisher-1332273.html
297 USD , za wersję 4 warstwy, do 2000 pinów.
Grzegorz Niemirowski
Guest
Thu Feb 07, 2013 12:47 am
Jakub Rakus <szczur01@op.pl> napisał(a):
Quote:
A jak to się ma do tych wszystkich "starych" urządzeń z fikuśnymi
ścieżkami, które po 30 latach często działają o niebo lepiej (i trzymają
pierwotne parametry jeśli tylko od czasu do czasu wykona się kalibrację)
niż "nowoczesne" z idealnie równymi ścieżkami, nad których poprawnością
czuwają mega zaawansowane programy kupione za ciężkie pieniądze.
Czy takie zestawianie w ogóle ma sens? Z jakimi częstotliwościami pracowały
tamte urządzenia? A te nowe to wszystkie, czy może te, które nie muszą
działać długo, bo po roku stają się niemodne?
--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express:
http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 14 days, 23 hours, 8 minutes and 8 seconds
Jakub Rakus
Guest
Thu Feb 07, 2013 9:25 pm
W dniu 07.02.2013 00:47, Grzegorz Niemirowski pisze:
Quote:
Czy takie zestawianie w ogóle ma sens? Z jakimi częstotliwościami
pracowały tamte urządzenia? A te nowe to wszystkie, czy może te, które
nie muszą działać długo, bo po roku stają się niemodne?
Mam na myśli na przykład wszystkie "radiowe" gdzie częstotliwości
podchodziły pod setki MHz i nie było cudownych cyfrowych filtrów.
--
Pozdrawiam
Jakub Rakus
MichaĹ Lankosz
Guest
Fri Feb 08, 2013 8:18 am
W dniu 2013-02-07 21:25, Jakub Rakus pisze:
Quote:
W dniu 07.02.2013 00:47, Grzegorz Niemirowski pisze:
Czy takie zestawianie w ogóle ma sens? Z jakimi częstotliwościami
pracowały tamte urządzenia? A te nowe to wszystkie, czy może te, które
nie muszą działać długo, bo po roku stają się niemodne?
Mam na myśli na przykład wszystkie "radiowe" gdzie częstotliwości
podchodziły pod setki MHz i nie było cudownych cyfrowych filtrów.
Ale sinus, nie prostokąt. W układach analogowych nie występują
magistrale, a nawet jeśli gdzieś idą sygnały równolegle to zdawano sobie
sprawę z przesłuchów i ścieżki były odpowiednio prowadzone.
Zauważ, że nie mówiło się wiele o kompatybilności elektromagnetycznej, a
urządzenia w większości działały poprawnie - dlaczego? Żartem bym
powiedział, że dzięki takiemu prowadzeniu ścieżek :P
Dopowiem do postu Jakuba. Stare układy dzięki swoim gabarytom miały duże
pady, na nich dużo cyny _ołowiowej_ która nie pękała tak szybko, a poza
tym nóżki elementów dzięki swej elastyczności wprowadzały dużo mniejsze
naprężenia w punktach lutowania. Kolejna sprawa - wiele elementów było
przewymiarowanych.
--
Michał
Cezary GrÄ
dys
Guest
Fri Feb 08, 2013 9:32 am
W dniu 06.02.2013 12:22, Michał Lankosz pisze:
Quote:
W dniu 2013-02-06 09:35, Cezary Grądys pisze:
Mnie chodziło bardziej o taki efekt:
http://oldradio.pl/ilustracja/2382775161/VEF_VEF-242.html
Pomóżcie odświeżyć moja pamięć. Jak przez mgłę kojarzę jakiś program w
TV, gdzie pokazywali proces 'malowania' - na początek duży arkusz kalki
na desce kreślarskiej, punkty (otwory), łączenie liniami, kontury,
gumowanie, poprawianie. Wszystko w powiększeniu x5..x10. Na to chyba
kolejna kalka - kolejna warstwa (elementów? druga warstwa miedzi?). O
ile pamiętam styl był jak w powyższym linku.
Mogę opisać jak to było w mojej pierwszej pracy. Mielismy kalkę w kratkę
na której rysowało się punkty lutownicze i ścieżki kolorami. Jeden kolor
jedna warstwa, drugi kolor druga warstwa. Chyba długopisem się to
robiło, pomyłki się skrobało żyletką. Jak konstruktor, czy ktoś inny
narysował i posprawdzał pod swiatło czy nie ma błędu, kalka szła do
kreślarza. Kreślarz spinał kalkę z folia i wyklejał. U nas robiło się w
naturalnej wielkości, otwory nie były metalizowane. Szersze scieżki
mozna było też kolorem oznaczyć, albo na gębę.
--
Cezary Grądys
czarekgr@wa.onet.pl
J.F
Guest
Fri Feb 08, 2013 10:03 am
Użytkownik "Michał Lankosz" napisał w wiadomości
Quote:
Mam na myśli na przykład wszystkie "radiowe" gdzie częstotliwości
podchodziły pod setki MHz i nie było cudownych cyfrowych filtrów.
Ale sinus, nie prostokąt. W układach analogowych nie występują
magistrale, a nawet jeśli gdzieś idą sygnały równolegle to zdawano
sobie sprawę z przesłuchów i ścieżki były odpowiednio prowadzone.
Zauważ, że nie mówiło się wiele o kompatybilności
elektromagnetycznej, a urządzenia w większości działały poprawnie -
dlaczego? Żartem bym powiedział, że dzięki takiemu prowadzeniu
ścieżek
Przyloz do takiego urzadzenia retro telefon komorkowy, to zobaczysz
jak wlasciciwie poprowadzono sciezki.
Zaklocenia byly male, ot co :-)
I nie bylo potrzebny przerzucania 64 bitow gnanych setkami MHz na
druga strone plytki.
P.S. Dawno nie uzywalem ... radia AM daje sie jeszcze posluchac ? Jak
popatrze ile mam w domu przetwornic, a kazda na dziesiatkach lub
setkach kHz chodzi ...
J.
Marek
Guest
Fri Feb 08, 2013 10:18 am
On Fri, 8 Feb 2013 10:03:51 +0100, "J.F"
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
P.S. Dawno nie uzywalem ... radia AM daje sie jeszcze posluchac ?
Jak
U mnie w samochodzie (całkiem współczesny) ciężko, tzn. ustawione na
konkretna stacje można zrozumieć co mówią ale w tyle słychać jazgot.
Natomiast "między stacjami" słychać jedynie jazgod i gwizdy, których
częstotliwość jest zależna od obrotów silnika. Radio montowane
fabrycznie. Ciekawe czy można reklamować samochód bo zakłóca radio na
AM

.
--
Marek
sundayman
Guest
Fri Feb 08, 2013 2:45 pm
Quote:
kuśwa , co za firma badziewiarska.
Zarejestrowałem się u nich, coby sobie demo ściągnąć.
Potwierdzenie rejestracji przyszło chyba następnego dnia (jak nie
później) , na maila oczywiście, z terminem ważności 8 h. :)
Oczywiście jak to odczytałem , to już link nie działa.
A walcie się, na drzewo ...
MichaĹ Lankosz
Guest
Fri Feb 08, 2013 5:05 pm
W dniu 2013-02-08 10:03, J.F pisze:
Quote:
Przyloz do takiego urzadzenia retro telefon komorkowy, to zobaczysz jak
wlasciciwie poprowadzono sciezki.
Zaklocenia byly male, ot co
Otóż to! Wtedy nie było takich urządzeń jak dzisiaj i dlatego napisałem,
cytuję "urządzenia w większości działały poprawnie". Jeśli w
dzisiejszych czasach chcieć używać sprawnych starych urządzeń to: albo
są na tyle dobrze zaekranowane (stalowa obudowa) i nie sprawią większego
problemu lub po prostu oszczędzić im współczesnych zakłócaczy.
Oczywiście można się spierać po co, na co komu starocie. Ja starych
klamotów się pozbywam i nie zbieram. Ale może komuś urządzenie
kontrolne, pomiarowe czy inne służy i to od 30-40 lat bez poważnego
psucia się z wymienionych wcześniej przyczyn.
--
Michał
Kamil
Guest
Sat Feb 09, 2013 5:36 am
Użytkownik "Michał Lankosz" napisał:
Quote:
urządzenia w większości działały poprawnie - dlaczego? Żartem bym
powiedział, że dzięki takiemu prowadzeniu ścieżek
Czy ty coś rozumiesz głupku? Zebrało się w tym wątku stado baranów, którym
się wydaje że to oni odkryli elektronikę, komputer i telefon. Technologie
rozwijały się długo i powoli. I odpowiednie konfiguracje ścieżek do tego
rozwoju przystają.
Bzpzdr
JDX
Guest
Sat Feb 09, 2013 6:09 am
On 2013-02-06 09:35, Cezary Grądys wrote:
[...]
Quote:
Łatwe do uzyskania przez pomalowanie reczne, a bardzo pracochłonne w
programie. Pewnie to robili tuszem w powiększeniu, albo przy prostych
płytkach w naturalnej wielkosci.
Prawie 25 lat temu tak właśnie mnie uczono na I roku elektroniki PW.
Trzeba było zaprojektować płytkę do jakiegoś prostego układu w skali 5:1
używając kalki i tuszu. :-D
Quote:
W sumie chyba trzeba w programie zrobić same punkty, a sciezki domalować
ręcznie redisówką. Oczywiście jak komuś zależy
A może lepiej pójść z duchem czasu i wyeksportować PCB do np.
EPS/PS/PDF, wczytać np. do Inkscape i tam pobawić się krzywymi Béziera.
Anerys
Guest
Sat Feb 09, 2013 12:10 pm
Użytkownik "JDX" <jdx@onet.pl> napisał w wiadomości
news:kf4lm3$2p9a$1@news2.ipartners.pl...
Quote:
On 2013-02-06 09:35, Cezary Grądys wrote:
[...]
Łatwe do uzyskania przez pomalowanie reczne, a bardzo pracochłonne w
programie. Pewnie to robili tuszem w powiększeniu, albo przy prostych
płytkach w naturalnej wielkosci.
Prawie 25 lat temu tak właśnie mnie uczono na I roku elektroniki PW.
Trzeba było zaprojektować płytkę do jakiegoś prostego układu w skali 5:1
używając kalki i tuszu.
Albo tak...
http://www.youtube.com/watch?v=jzEvO73QZ5I (1/2)
http://www.youtube.com/watch?v=u6LFoDjQTDw (2/2)
Quote:
W sumie chyba trzeba w programie zrobić same punkty, a sciezki domalować
ręcznie redisówką. Oczywiście jak komuś zależy
A może lepiej pójść z duchem czasu i wyeksportować PCB do np.
EPS/PS/PDF, wczytać np. do Inkscape i tam pobawić się krzywymi Béziera.
Może... Ale tak sobie pomyślałem, czy to da taką satysfakcję, jak gdyby się
wszystko zrobiło samemu? :)
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Goto page Previous 1, 2