Jak wymienić lampkę neonową w pralce na dwukolorową diodę LED Y/G z zabezpieczeniem?

Wed Aug 27, 2008 12:13 pm   

hi, taka mnie naszła fantazja, co by przy okazji innej dłubaniny
(mechanicznej) przy pralce, wymienić też lampkę neonową na dwukolorową
diodę LED, tak żeby przełączała się na zielono po odblokowaniu zatrzasku
pokrywy pralki. Zastanawiam się jak to najlepiej zasilić i rozważam
takie warianty:

1. bawić się w miniaturyzację i spróbować upchnąć najprostszy zestaw
elementów RC w kawałku koszulki termokurczliwej razem z LED (uda się?
będzie to bezpieczne?)

2. kupić 2 najtańsze ładowarki do komórek i wykorzystać je do
zmniejszenia napięcia, przymocować gdzieś bezpiecznie w środku pralki i
wtedy do LED wystarczy tylko rezystorek

3. olać LED i spróbować zmieścić 2 neonki różnych kolorów w dziurkę
przeznaczoną dla jednej neonki :)

4. w ogóle olać temat bo żona i tak nie doceni wysiłków :D

co Wy na to?

PZDR
Shaman

Wed Aug 27, 2008 12:30 pm   

Dus pisze:

no a przedkładając satysfakcję własną nad uznanie rodzinki?

pojedynczych LEDów 230v o małych gabarytach nie znalazłem więc
podejrzewam, że nie da się tego prosto zmieścić w 2cm rureczce o
przekroju 5mm :(

PZDR
Shaman

Wed Aug 27, 2008 12:50 pm   

Użytkownik "shaman" <noone@nowhere.com> napisał w wiadomości
news:g93csn$sf8$1@news.telbank.pl...


zdecydowanie 4 i to nie ze względu na żonę, lecz na bardzo niekorzystne
warunki panujące w pralce. Wilgoć, skoki temperatury, wibracje - to wszystko
może spowodować, że jakaś prowizorka w termokurczu zgnije i rozsypie się a w
pralce nie ma żartów z prądem. Dla ilustracji powiem Ci, że kiedyś miałem
mocną potrzebę umieszczenia dodatkowego czujnika temperatury w lodówce
(DS1820). Tak go pięknie zaizolowałem, termokurcz, klej i Bóg wie co jeszcze
i jedna nóżka zgniła i odpadła po miesiącu - na zewnątrz śladu nawet nie
było.
Ewentualnie, jeśli bardzo musisz, znajdź jakąś porządną hermetyczną
dwukolorową (dwudiodową ?) kontrolkę LED z solidnym mocowaniem przewodów i
dobrą izolacją. Licz się z kosztem kilkudziesięciu PLN.

e.

Wed Aug 27, 2008 1:03 pm   

On 2008-08-27 13:50:21 +0200, "entroper"
<entroper@CWD.spamerom.poczta.onet.pl> said:

.... i korozyjne środowisko - proszek dod prania.


termokurcz się rozmiękczy




działają. Zalane epoksydem.


--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

Wed Aug 27, 2008 1:21 pm   

Wed Aug 27, 2008 2:14 pm   

Użytkownik "DJ" <johnny12-WYTNIJTO-@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:g93g8r$1e$1@nemesis.news.neostrada.pl...


jakiś dwuskładnikowy poksipolopodobny, ale przed klejeniem nie czyściłem
jakoś szczególnie obudowy i być może przez to nie za dobrze przylegał.


nie zalewałem czujnika w całości

e.

Wed Aug 27, 2008 2:19 pm   

On 2008-08-27 15:14:05 +0200, "entroper"
<entroper@CWD.spamerom.poczta.onet.pl> said:


utwardzacz jest poliaminowy, a i amoniak też umie wydzielać.


Ja zwykle zalewam cały, plus jeśli ma być odporne mechanicznie to w
rurkę, Al, Cu, czy nierdzewka. Czasem w rurkę szklaną.
Oczywiście jeśli bezwładność termiczna nie jest problemem krytycznym, a
liczy się zabezpieczenie czujnika.

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

Wed Aug 27, 2008 2:31 pm   

shaman pisze:


haha.. jesteście zgodni - chociaż liczyłem na bardziej optymistyczne
scenariusze :)

ale rzeczywiście zarówno zdrowy rozsądek jak i zaimplementowane we mnie
przez Stwórcę lenistwo zaczynają przeważać nad chwilowym zapłonem
fantazji..

ale przyznacie, że miło by było gdyby nie trzeba się szarpać z pokrywą
pralki tylko można sprawdzić kolor światełka (btw. nowe pralki mają
beepera na tą okoliczność)

PZDR
Shaman

Wed Aug 27, 2008 3:49 pm   

On 2008-08-27 15:31:25 +0200, shaman <noone@nowhere.com> said:


Owszem, jak najbardziej.
Jednakże trzeba byłoby to przemyśleć pod wieloma względami, i zrobić
konstrukcję odporną na wszystkie czynniki jakie w pralce występują.
"Pająk" może się rozsypać i narobić jakiegoś nieszczęścia.

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

Thu Aug 28, 2008 11:42 am   

William pisze:

raczej ukręciło!!)??!! Dzieciak otworzył drzwi od pralki, bo te nie były
zablokowane no i pralka się nie zatrzymała, tylko dalej prała lub
wirowała, no to chłopczyk wsadził rączkę no i mu ją odkręciło :/... tacy
jak Ty tylko by wywalali to, przez co muszą czekać 3 minuty dłużej, bo
tak im wygodniej, a płacą za to Ci niewinni :/... Pewnie tamtą pralkę
naprawiał jakiś "fachowiec" o podobnym do Twojego podejściu do życia...
Jak nie chce ktoś czekać, to niech sobie kupi nową pralkę, taką możesz w
dowolnym momencie zatrzymać i otworzyć natychmiast po zatrzymaniu ...

Pozdrawiam
Konop

Thu Aug 28, 2008 12:16 pm   

On 2008-08-28 12:42:23 +0200, Konop <konoppo@gazeta.pl> said:


Ja wiem czy aż nową... już staruteńki Polar PS683 miał w drzwiczkach
wyłącznik całości (a nie miał blokady), po otwarciu drzwi wyłączało się
wszystko, silnik, programator, chyba odcinał też grzałkę przekażnikiem.
Ładowana była od przodu.

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

Thu Aug 28, 2008 11:41 pm   

DJ pisze:

No wiesz, miałem na myśli pralki z blokadą "inteligentną"... tzn. drzwi
są zablokowane (w Aristonie chyba 2 ryglami, bo stuka raz przy
zamykaniu, a 2 razy przy otwieraniu). Jak zatrzymasz pranie, to pralka
czeka aż się bęben zatrzyma i jeśli wody nie ma za dużo (nie ma ryzyka
wylania) to odblokowuje drzwi ... Fakt, patent pod tytułem zatrzymanie
pralki po otwarciu drzwi też jest OK, ale wiesz, bęben swoją bezwładność
ma, wody trochę tam jest, a czasem jest gorąca itp...

Pozdrawiam
Konop

Fri Aug 29, 2008 12:59 pm   

On 2008-08-29 00:41:31 +0200, Konop <konoppo@gazeta.pl> said:


Z bezwładnością prawda, zwłaszcza przy wirowaniu.
Natomiast poziom wody równo z dołem drzwi - nawet jak otworzysz pełną,
to nie wylewa się. Piszę na przykładzie polar-owskiej PS683. Oczywiście
jak ktoś włoży rękę to i tak się można sparzyć. Ale równie dobrze można
się sparzyć dotykając z zewnątrz szkła które jest w okienku.

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu