Bool
Guest
Sat Jul 30, 2011 2:56 pm
Chciałbym wykorzystać wolne sygnały w gnieździe ethernetowym czyli 4+5 i 7+8 na doprowadzenie
zasilania (nie ma być to typowe PoE). Ze względu na rozmiary stosuję gniazdo ze zintegrowanym
transformatorem konkretnie PulseJack J0011D21BNL. Teraz chciałbym zastosować takie które ma
wyprowadzone 4+5 i 7+8 piny czyli wychodzi że zamiast J0011 powinienem dać J0006:
http://ww2.pulseeng.com/products/datasheets/J403.pdf (strona 5).
Zastanawia mnie jedna różnica. Większość gniazd ma połączone środki uzwojeń transformatora przez
rezystor 75 Ohm i kondensator do masy a J0006 takiego połączenia nie posiada. Czy mogę bez problemów
zastosować gniazdo bez takiego połączenia? Co właściwie daje takie połączenie? Lepsze parametry EMI?
Piotr GaĹka
Guest
Sat Jul 30, 2011 4:52 pm
Quote:
Zastanawia mnie jedna różnica. Większość gniazd ma połączone środki
uzwojeń transformatora przez
rezystor 75 Ohm i kondensator do masy a J0006 takiego połączenia nie
posiada. Czy mogę bez problemów zastosować gniazdo bez takiego połączenia?
Co właściwie daje takie połączenie? Lepsze parametry EMI?
Przypuszczam, że:
- linia długa jak jest dopasowana na końcach to najmniej emituje zakłóceń (i
odbiera).
- skrętka to linia długa
- DM - wymaga dopasowania 100 ohm
- CM - wymaga innego dopasowania
Skąd się wzięło akurat te 75 to nie mam pojęcia.
Może jakby zmierzyć impedancję CM każdej pary to by wyszło że to 75.
Wiem, że w pomiarach EMC zakłada się, że kabel należy obciążyć 150 ohm CM.
(to może mieć jakiś związek z impedancją próżni, która jest chyba około
300).
Ale jeśli to o to chodzi to raczej powinno być tak, że wszystkie 8 razem 150
czyli każda para 600, a w kablu z dwoma parami to każda para 300.
Jeśli te 75 ma jakieś uzasadnienie to lepiej tak zrobić, ale jeśli chcesz
zasilanie to może w gniazdku brakuje miejsca (trzeba by dla każdej pary 75 i
osobny 1n/2kV).
Tyle mi się nieprecyzyjnie kojarzy na ten temat.
P.G.
Dariusz K. Ładziak
Guest
Sun Jul 31, 2011 12:02 pm
Użytkownik Bool napisał:
Quote:
Chciałbym wykorzystać wolne sygnały w gnieździe ethernetowym czyli 4+5 i
7+8 na doprowadzenie zasilania (nie ma być to typowe PoE). Ze względu na
rozmiary stosuję gniazdo ze zintegrowanym transformatorem konkretnie
PulseJack J0011D21BNL. Teraz chciałbym zastosować takie które ma
wyprowadzone 4+5 i 7+8 piny czyli wychodzi że zamiast J0011 powinienem
dać J0006:
http://ww2.pulseeng.com/products/datasheets/J403.pdf (strona 5).
Zastanawia mnie jedna różnica. Większość gniazd ma połączone środki
uzwojeń transformatora przez rezystor 75 Ohm i kondensator do masy a
J0006 takiego połączenia nie posiada. Czy mogę bez problemów zastosować
gniazdo bez takiego połączenia? Co właściwie daje takie połączenie?
Lepsze parametry EMI?
Te piny wcale nie są wolne. One tylko nie niosą sygnału - ale dwie
nieużywane na ogół (bo można nimi albo drugi strumień danych puścić albo
używa się ich w gigabitowym Ethernecie) pary powinny być obustronnie
zaterminowane impedancjami 100 Ohm - tam wiszą takie same
transformatorki separujące z takimi samymi opornikami na wtórnym jak w
dwóch parach aktywnych.
Jest to potrzebne dla prawidłowej propagacji sygnału w linii -
nieterminowane pary mogłyby zwiększać "dzwonienie" w linii.
Tak więc jeśli już sać zasilanie - to na podobieństwo PoE i HiPoE
jeden biegun jedną parą, drugi drugą i odbierać ze środka uzwojeń
wejściowych transformatorów.
I pamiętaj że wynalazki PoE i HiPoE radykalnie niweczą koncepcję
galwanicznej separacji linii od urządzenia - przy co rozleglejszych
sieciach konieczne staje się stosowanie dodatkowych zabezpieczeń. Twój
pomysł podobnie.
--
Darek
Bool
Guest
Sun Jul 31, 2011 1:40 pm
W dniu 2011-07-31 14:02, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
Quote:
Te piny wcale nie są wolne. One tylko nie niosą sygnału - ale dwie nieużywane na ogół (bo można nimi
albo drugi strumień danych puścić albo używa się ich w gigabitowym Ethernecie) pary powinny być
obustronnie zaterminowane impedancjami 100 Ohm - tam wiszą takie same transformatorki separujące z
takimi samymi opornikami na wtórnym jak w dwóch parach aktywnych.
Jest to potrzebne dla prawidłowej propagacji sygnału w linii - nieterminowane pary mogłyby zwiększać
"dzwonienie" w linii.
Tak więc jeśli już sać zasilanie - to na podobieństwo PoE i HiPoE
jeden biegun jedną parą, drugi drugą i odbierać ze środka uzwojeń wejściowych transformatorów.
I pamiętaj że wynalazki PoE i HiPoE radykalnie niweczą koncepcję galwanicznej separacji linii od
urządzenia - przy co rozleglejszych sieciach konieczne staje się stosowanie dodatkowych
zabezpieczeń. Twój pomysł podobnie.
Może bardziej uściślę mój problem. Mam dwa urządzenia oba projektowane przeze mnie, które komunikują
się przez Ethernet 100Mbit. Odległość kilka metrów (musi to być Ethernet a nie inny standard, wynika
to ze specyfiki projektu). Czyli mam pewność że sygnały 4+5 i 7+8 nie będą do niczego podłączone.
Chciałbym tylko do jednego urządzenia połączać zasilacz a drugie zasilać przez złącze Ethernet.
Paweł
Guest
Sun Jul 31, 2011 3:14 pm
Quote:
Czyli mam pewność że sygnały 4+5 i 7+8 nie będą do
niczego podłączone. Chciałbym tylko do jednego urządzenia połączać
zasilacz a drugie zasilać przez złącze Ethernet.
To jest w zasadzie standardowe rozwiązanie stosowane w wielu urządzeniach.
Linie Ethernet są symetryczne. Ten odczep po środku uzwojenia to
teoretycznie punkt pozornej masy. Jeśli nie zostanie wyprowadzony to i
tak wszytko powinno działać.
Paweł