Goto page Previous 1, 2, 3 Next
J.F.
Guest
Mon Feb 22, 2016 9:16 pm
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:almarsoft.5939440117151045393@news.neostrada.pl...
On Mon, 22 Feb 2016 20:10:14 +0100, "J.F."
Quote:
Co prawda w sprzedazy jeszcze takich nie ma, wiec widac cos
przeszkadza w praktyce :-)
No ale na jakimś filmie wspomniała, że firmy chętne.do predukcji
pchają się drzwiami i oknami.
No ba - dziwisz sie ? Sam bym kupil.
Ale co - tak sie pchaja i sie nie dopchaly ?
Latarka kiepsko dzialac czy Ann za duzo chce ? :-)
J.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Feb 22, 2016 9:42 pm
Pan J.F. napisał:
Quote:
Potrzebujesz nie tylko radiatora, ale też wentylatorka. Bo ciepło
będzie się zbierać w środku. Chyba, że latarka będzie długa.
Latarka jest wydrazona w srodku i powietrze tam hula.
Co prawda kiepsko, bo dziure widze tylko z jednej strony.
Ale skoro diody swieca, to wiatraczek moglaby napedzic.
Z rzeczy zabawnych, to mi się przypomniało teraz, że widziłem kiedyś
kapelusz z wiatraczkiem pędzonym z ogniwa słonecznego. Kapelusz był
angielski, korkowy, do noszenia w tropikach. I to wcale nie taki zły
pomysł, ten wiatraczek.
--
Jarek
ACMM-033
Guest
Mon Feb 22, 2016 9:53 pm
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnncmslb.ql6.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
Z rzeczy zabawnych, to mi się przypomniało teraz, że widziłem kiedyś
kapelusz z wiatraczkiem pędzonym z ogniwa słonecznego. Kapelusz był
angielski, korkowy, do noszenia w tropikach. I to wcale nie taki zły
pomysł, ten wiatraczek.
Ja nawet miałem to w rękach, zbudowane to jest tak, że przełączane jest
zasilanie albo z fotoogniwa, albo z baterii, dwa paluszki.
Efektywność tego na dobrym słońcu jest całkiem niezła. Mój egzemplarz był w
formie lekkiej płóciennej czapki z daszkiem.
--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Feb 22, 2016 10:20 pm
ACMM-033 napisało:
Quote:
Z rzeczy zabawnych, to mi się przypomniało teraz, że widziłem kiedyś
kapelusz z wiatraczkiem pędzonym z ogniwa słonecznego. Kapelusz był
angielski, korkowy, do noszenia w tropikach. I to wcale nie taki zły
pomysł, ten wiatraczek.
Ja nawet miałem to w rękach, zbudowane to jest tak, że przełączane
jest zasilanie albo z fotoogniwa, albo z baterii, dwa paluszki.
Efektywność tego na dobrym słońcu jest całkiem niezła. Mój egzemplarz
był w formie lekkiej płóciennej czapki z daszkiem.
No to ja nie wiem jak to mogło działać. W wersji unpluged brytyjskiego
kapelusza korkowego jest spory prześwit między powłoką a głową. Pod
guziczkiem na szczycie są otworki, przez które uchodzi gorące powietrze
i para wodna, ale deszcz się nie leje do środka. Niewielkie śmiegiełko
zdecydowanie poprawia cyrkulację. Do lekkiej płóciennej czapki słabo mi
to rozwiązanie pasuje.
--
Jarek
Marek
Guest
Mon Feb 22, 2016 10:33 pm
On Mon, 22 Feb 2016 21:16:06 +0100, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Latarka kiepsko dzialac czy Ann za duzo chce ?
Z mojego doświadczenia w pl zawsze jest to drugie. A później jest za
późno i inwestor nie jest już zainteresowany nawet za połowę
pierwotnej propozycji.
--
Marek
slawek
Guest
Tue Feb 23, 2016 8:35 am
On Mon, 22 Feb 2016 16:50:04 +0100, Waldemar
<waldemar@zedat.fu-berlin.de> wrote:
Quote:
Peltiera się nie ogrzeje. A ogrzeje się dość szybko. Ogniwo
Peltiera nie
"produkuje" zimna czy ciepła, nie tworzy też energii elektrycznej z
Pitolenie.
Ogniwo Peltiera jest pompą ciepła wykorzystującą efekt Peltiera.
Ogniwo termoelektryczne (pojedyncze bywa nazywane termoparą) służy do
generowania napięcia jako skutku różnicy temperatur. Tzw. zjawisko
Seebecka.
Trzecie ze zjawisk termoelektrycznych to zjawisko Thompsona. Kawał
drutu, gdy jeden z jego końców ma wyższą temperaturę może grzać lub
chodzić... zależnie od kierunku (zwrotu) prądu elektrycznego.
Ogniwa Peltiera byłyby niezle, można "bez trudu" osiągać temperaturę
ciekłego azotu. Ale... Zasilanie jest wredne: znikomy opór,
konieczność stabilizowania prądu. Gdy do tego dochodzi pomysł na
stabilizację temperatury przez impulsowe sterowanie ogniwem, to sieje
zakłóceniami.
Termopara... Wręcz odwrotnie. Ohm używał do badań nad prawem Ohma.
Bardzo dobre źródło napięcia.
Oczywiście można próbować użyć fabrycznego "ogniwa Peltiera" jako
ogniwa termoelektrycznego.
Waldemar
Guest
Tue Feb 23, 2016 10:44 am
Am 22.02.2016 um 19:23 schrieb Marek:
Quote:
On Mon, 22 Feb 2016 18:41:16 +0100, Waldemar
waldemar@zedat.fu-berlin.de> wrote:
Potrzebujesz nie tylko radiatora, ale też wentylatorka. Bo ciepło
będzie
się zbierać w środku. Chyba, że latarka będzie długa.
Tak kontrolnie zapytam, interesowałeś się latarką Makosonski (żeby było
wiadomo o czym mówimy), czy jedynie profilaktycznie teoretyzujesz?
Widziałem. Dlatego twierdzę, że będzie toto pracowało parę sekund-minut,
w zależności od pojemności cieplnej latarki i jej wstępnego ochłodzenia.
Ale po pewnym czasie temperatura latarki będzie porównywalna z
temperaturą ręki i pupa blada.
Waldek
Waldemar
Guest
Tue Feb 23, 2016 10:53 am
Am 22.02.2016 um 20:10 schrieb J.F.:
Quote:
Użytkownik "Waldemar" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:dj0vi7Fu0dsU1@mid.uni-berlin.de...
Am 22.02.2016 um 18:30 schrieb J.F.:
Ale tam MUSI być różnica temperatur.
Ale roznica jest. Ty masz 36 stopni, powietrze powiedzmy 20 stopni, to
moze sobie latarka dzialac dlugo.
Oczywiscie wymaga stosownego radiatora.
Potrzebujesz nie tylko radiatora, ale też wentylatorka. Bo ciepło
będzie się zbierać w środku. Chyba, że latarka będzie długa.
Latarka jest wydrazona w srodku i powietrze tam hula.
Co prawda kiepsko, bo dziure widze tylko z jednej strony.
Ale skoro diody swieca, to wiatraczek moglaby napedzic.
Ale za mały. Perpetuum mobile drugiego stopnia.
Quote:
Co prawda w sprzedazy jeszcze takich nie ma, wiec widac cos przeszkadza
w praktyce
Stosowałem Peltiery do chłodzenia powietrza, nie do generowania energii
elektrycznej, ale w sumie wsio rawno. Bydlaki grzeją się niemiłosiernie
i tą moc trzeba też gdzieś odprowadzić.Bez naprawdę dobrego chłodzenia
strony zimnej nic z tego nie będzie. Można zrobić w latarce pojemnik na
wodę z lodem i solą. Wtedy będzie różnica temperatur 50K i może będzie z
pół godziny działać. Skąś musi się ta energia wziąć.
Waldek
Waldemar
Guest
Tue Feb 23, 2016 11:01 am
Am 23.02.2016 um 08:35 schrieb slawek:
Quote:
On Mon, 22 Feb 2016 16:50:04 +0100, Waldemar
waldemar@zedat.fu-berlin.de> wrote:
Peltiera się nie ogrzeje. A ogrzeje się dość szybko. Ogniwo
Peltiera nie
"produkuje" zimna czy ciepła, nie tworzy też energii elektrycznej z
Pitolenie.
Ogniwo Peltiera jest pompą ciepła wykorzystującą efekt Peltiera.
Toż przecież piszę. Peltier zamienia energię cieplną na elektryczną i na
oborot. Bez przepływu energii cieplnej
Quote:
Ogniwa Peltiera byłyby niezle, można "bez trudu" osiągać temperaturę
ciekłego azotu. Ale... Zasilanie jest wredne: znikomy opór, konieczność
stabilizowania prądu. Gdy do tego dochodzi pomysł na stabilizację
temperatury przez impulsowe sterowanie ogniwem, to sieje zakłóceniami.
Mało tego, przy sterowaniu impulsowym sprawność spada do zera.
Przerabiałem te klocki. Sterować można albo prądem, albo bardzo wolnym
PWM, f < 0.1Hz. Tętnienia są dla sprawności zabójcze i możesz też
takowego Peltiera odstrzelić do krainy wolnych elektronów. Śmierć termiczna.
Quote:
Termopara... Wręcz odwrotnie. Ohm używał do badań nad prawem Ohma.
Bardzo dobre źródło napięcia.
Oczywiście można próbować użyć fabrycznego "ogniwa Peltiera" jako ogniwa
termoelektrycznego.
Dokładnie to wczoraj zrobiłem. Mam na stole ogniwa 100W i 50W. Zostały
mi z chłodnicy powietrza do eksperymentów. Sprawność mieliśmy
niespecjalną, ale działało.
Waldek
J.F.
Guest
Tue Feb 23, 2016 11:18 am
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:almarsoft.104460557034835996@news.neostrada.pl...
On Mon, 22 Feb 2016 21:16:06 +0100, "J.F."
Quote:
Latarka kiepsko dzialac czy Ann za duzo chce ?
Z mojego doświadczenia w pl zawsze jest to drugie. A później jest za
późno i inwestor nie jest już zainteresowany nawet za połowę
pierwotnej propozycji.
Ale to jest w Kanadzie. Owszem, moze Ann ma za duzo polskich genow :-)
Nie wiem czy, co i gdzie opatentowala - ale byc moze Chinczycy maja
wolna reke :-)
J.
J.F.
Guest
Tue Feb 23, 2016 12:53 pm
Użytkownik "Waldemar" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:dj2ogbFd48rU1@mid.uni-berlin.de...
Am 22.02.2016 um 20:10 schrieb J.F.:
Quote:
Latarka jest wydrazona w srodku i powietrze tam hula.
Co prawda kiepsko, bo dziure widze tylko z jednej strony.
Ale skoro diody swieca, to wiatraczek moglaby napedzic.
Ale za mały. Perpetuum mobile drugiego stopnia.
Wiatraczek nie jest po to aby schlodzic, wiatraczek jest po to, aby
dostarczyc chlodne powietrze z otoczenia.
Quote:
Co prawda w sprzedazy jeszcze takich nie ma, wiec widac cos
przeszkadza
w praktyce
Stosowałem Peltiery do chłodzenia powietrza, nie do generowania
energii elektrycznej, ale w sumie wsio rawno. Bydlaki grzeją się
niemiłosiernie i tą moc trzeba też gdzieś odprowadzić.
Sprawnosc maja mierna, ale to jednak inny kierunek.
Quote:
Bez naprawdę dobrego chłodzenia strony zimnej nic z tego nie będzie.
Można zrobić w latarce pojemnik na wodę z lodem i solą. Wtedy będzie
różnica temperatur 50K i może będzie z pół godziny działać. Skąś musi
się ta energia wziąć.
No coz - przez chwile swieci podgrzewana reka, przy niezbyt duzej
roznicy miedzy reka a otoczeniem.
Teraz tylko te roznice utrzymac, czyli dobrze oddac energie do
otoczenia.
J.
ACMM-033
Guest
Tue Feb 23, 2016 1:16 pm
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnncmusn.ql6.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
Efektywność tego na dobrym słońcu jest całkiem niezła. Mój egzemplarz
był w formie lekkiej płóciennej czapki z daszkiem.
No to ja nie wiem jak to mogło działać. W wersji unpluged brytyjskiego
Normalnie, panelik wielkości +- pocztówki, jak dobrze świeciło słońce, to
wiatraczek całkiem przyzwoicie zapylał. Mniej, niż na bateriach, ale
wystarczająco.
http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=czapka+z+wiatraczkiem
masz wybór.
Quote:
kapelusza korkowego jest spory prześwit między powłoką a głową. Pod
guziczkiem na szczycie są otworki, przez które uchodzi gorące powietrze
i para wodna, ale deszcz się nie leje do środka. Niewielkie śmiegiełko
zdecydowanie poprawia cyrkulację. Do lekkiej płóciennej czapki słabo mi
to rozwiązanie pasuje.
A czemu nie, mam wrazenie, ze za bardzo wchodzimy w szczegóły... Po prostu,
są różne rozwiązania.
--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.
John Smith
Guest
Tue Feb 23, 2016 1:33 pm
On 23-02-2016 10:44, Waldemar wrote:
Quote:
Am 22.02.2016 um 19:23 schrieb Marek:
On Mon, 22 Feb 2016 18:41:16 +0100, Waldemar
waldemar@zedat.fu-berlin.de> wrote:
Potrzebujesz nie tylko radiatora, ale też wentylatorka. Bo ciepło
będzie
się zbierać w środku. Chyba, że latarka będzie długa.
Tak kontrolnie zapytam, interesowałeś się latarką Makosonski (żeby było
wiadomo o czym mówimy), czy jedynie profilaktycznie teoretyzujesz?
Widziałem. Dlatego twierdzę, że będzie toto pracowało parę sekund-minut,
w zależności od pojemności cieplnej latarki i jej wstępnego ochłodzenia.
Ale po pewnym czasie temperatura latarki będzie porównywalna z
temperaturą ręki i pupa blada.
Produkt jest spaczony jeszcze z jednego powodu, ciepło trzeba
odprowadzić z gołej ręki, czyli przeziębienie, reumatyzm itp.
w zależności od różnicy temperatur, czasu używania - jest w "zasięgu
ręki".
Typowo w układach ubieranych, zasilanych ciepłem ciała ludzkiego
zakłada się moc rzędu mikrowatów, rzadko już miliwatów.
K.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Tue Feb 23, 2016 3:46 pm
ACMM-033 napisało:
Quote:
Efektywność tego na dobrym słońcu jest całkiem niezła. Mój egzemplarz
był w formie lekkiej płóciennej czapki z daszkiem.
No to ja nie wiem jak to mogło działać. W wersji unpluged brytyjskiego
Normalnie, panelik wielkości +- pocztówki, jak dobrze świeciło słońce, to
wiatraczek całkiem przyzwoicie zapylał. Mniej, niż na bateriach, ale
wystarczająco.
http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=czapka+z+wiatraczkiem
masz wybór.
Ale nadal nie wiem p co to komu.
Quote:
kapelusza korkowego jest spory prześwit między powłoką a głową. Pod
guziczkiem na szczycie są otworki, przez które uchodzi gorące powietrze
i para wodna, ale deszcz się nie leje do środka. Niewielkie śmiegiełko
zdecydowanie poprawia cyrkulację. Do lekkiej płóciennej czapki słabo mi
to rozwiązanie pasuje.
A czemu nie, mam wrazenie, ze za bardzo wchodzimy w szczegóły... Po prostu,
są różne rozwiązania.
Ten korkowy kapelusz, to kawałek historii. Lepszej, gorzej, ale prawdziwej.
Różnym ludziom różnie może się kojarzyć. Wydawałoby się, że zaprojektowany
idealnie do stawianych przed nim niełatwych zadań. A tu siurpryza -- jeśli
dołożyć wiatraczek, może radzić sobie jeszcze lepiej. Całkiem inna klasa
zagadnień niż jakaś szmaciana czapeczka z wiatraczkiem zrobionym dla jaj.
--
Jarek
Irek.N.
Guest
Tue Feb 23, 2016 3:53 pm
Chyba nie jest tak tragicznie z tymi energiami.
Termopara (blisko ogniwa) jest w stanie w płomieniu palącego się gazu
wytworzyć tyle, że malutki elektromagnes przyciągnie kotwiczkę i otworzy
przepływ gazu. Tak to działa w automatyce grzewczej opartej na gazie,
gdy nie ma zasilania z zewnątrz.
Zwojów mało, drut gruby, czyli co, jest prąd, ale małe napięcie?
Miłego.
Irek.N.
Goto page Previous 1, 2, 3 Next