Rafał
Guest
Sun Aug 15, 2010 8:25 pm
Witajcie,
Szukam schematu światłomierza do światła błyskowgo do jego wykonania.
Niestety nie bardzo potrafię znaleźć coś takiego ani po PL ani EN.
Jedyne co znalazłem, to:
http://bc107.republika.pl/html/sw.html
Jako, że jestem amatorem a nie zawodowcem w fotografii, firmowego za
kilkaset złotych niestety nie kupię.
Może znacie jakiś link z homemade flash meterem?
Pozdrawiam, Rafał
Dariusz K. Ładziak
Guest
Mon Aug 16, 2010 12:11 am
Użytkownik Rafał napisał:
Quote:
Witajcie,
Szukam schematu światłomierza do światła błyskowgo do jego wykonania.
Niestety nie bardzo potrafię znaleźć coś takiego ani po PL ani EN.
Jedyne co znalazłem, to:
http://bc107.republika.pl/html/sw.html
Jako, że jestem amatorem a nie zawodowcem w fotografii, firmowego za
kilkaset złotych niestety nie kupię.
Może znacie jakiś link z homemade flash meterem?
Za kilkaset złotych tym bardziej nie zrobisz - pierwsze pytanie z brzegu
- jaka ch-kę spektralną ma twoim zdaniem fotocela krzemowa a jaką
klisza/przetwornik obrazu (ten, mimo ze krzemowy - ma nałożone stosowne
filtry). I skad weźmiesz filtr dopasowujący ch-kę fotoceli do waściwej
krzywej spektralnej? Dalej - jak niby chcesz go skalibrować? Masz
stosowne wzorce barwy, natężenia światła i tak dalej? Za kilkaset
złotych masz nadzieję je zdobyć (choćby czasowy dostęp z obsługą bo
tobie osobiście nikt do ręki takiego sprzętu nie da)? Jakby można było w
warunkach amatorskich za kilkaset złotych coś takiego zrobić (bo w sumie
część elektroniczna jest śmiesznie prosta - w trybie świata ciągłego po
prostu mierzymy prąd diody i przeliczamy z uwzględnieniem czułości na
jednostki EV, w trybie błyskowym całkujemy prąd za czas błysku i
przeliczamy z uwzględnieniem czułości na wartość przysłony. Elementarz
fotografii. A diabeł, jak napisałem - tkwi w kalibracji widmowej i ogólnej.
A w ogóle - po co ci flashmeter, odpowiedz sobie szczerze. Jeśli jesteś
takim amatorem że na flashmeter ci kasy szkoda to tym bardziej nie
wydasz na studio błyskowe. A w epoce fotografii cyfrowej zawsze można po
prostu (i jest to znacznie wiarygodniejsze od najlepszego flashmetra)
pstryknać parę zdjęć kontrolnie. A jeśli nie jestes w stanie oszacować
od jakich nastawów zacząć zdjęcia kontrolne - cóż, nie jest ci potrzebny
ani flashmeter, ani studio fleszowe - potrzebne ci są podstawowe
wiadomości z fotografii. Ale to już NTG.
--
Darek
shg
Guest
Mon Aug 16, 2010 4:07 am
On 16 Sie, 02:11, "Dariusz K. Ładziak" <dariusz.ladz...@neostrada.pl>
wrote:
Quote:
Za kilkaset złotych tym bardziej nie zrobisz - pierwsze pytanie z brzegu
- jaka ch-kę spektralną ma twoim zdaniem fotocela krzemowa a jaką
klisza/przetwornik obrazu (ten, mimo ze krzemowy - ma nałożone stosowne
filtry). I skad weźmiesz filtr dopasowujący ch-kę fotoceli do waściwej
krzywej spektralnej? Dalej - jak niby chcesz go skalibrować? Masz
stosowne wzorce barwy, natężenia światła i tak dalej? Za kilkaset
złotych masz nadzieję je zdobyć (choćby czasowy dostęp z obsługą bo
tobie osobiście nikt do ręki takiego sprzętu nie da)? Jakby można było w
warunkach amatorskich za kilkaset złotych coś takiego zrobić (bo w sumie
część elektroniczna jest śmiesznie prosta - w trybie świata ciągłego po
prostu mierzymy prąd diody i przeliczamy z uwzględnieniem czułości na
jednostki EV, w trybie błyskowym całkujemy prąd za czas błysku i
przeliczamy z uwzględnieniem czułości na wartość przysłony. Elementarz
fotografii. A diabeł, jak napisałem - tkwi w kalibracji widmowej i ogólnej.
Kawałek prostej optyki, siatka dyfrakcyjna (np. z płyty DVD), linijka
CCD ze starego skanera. Zostaje problem kalibracji. Całkowanie gratis.
Rafał
Guest
Mon Aug 16, 2010 9:13 am
Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:4c688236$0$20989$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik Rafał napisał:
Quote:
Witajcie,
Szukam schematu światłomierza do światła błyskowgo do jego wykonania.
Niestety nie bardzo potrafię znaleźć coś takiego ani po PL ani EN.
Jedyne co znalazłem, to:
http://bc107.republika.pl/html/sw.html
Jako, że jestem amatorem a nie zawodowcem w fotografii, firmowego za
kilkaset złotych niestety nie kupię.
Może znacie jakiś link z homemade flash meterem?
Za kilkaset złotych tym bardziej nie zrobisz - pierwsze pytanie z brzegu -
jaka ch-kę spektralną ma twoim zdaniem fotocela krzemowa a jaką
klisza/przetwornik obrazu (ten, mimo ze krzemowy - ma nałożone stosowne
filtry). I skad weźmiesz filtr dopasowujący ch-kę fotoceli do waściwej
krzywej spektralnej? Dalej - jak niby chcesz go skalibrować? Masz stosowne
wzorce barwy, natężenia światła i tak dalej? Za kilkaset złotych masz
nadzieję je zdobyć (choćby czasowy dostęp z obsługą bo tobie osobiście nikt
do ręki takiego sprzętu nie da)? Jakby można było w warunkach amatorskich
za kilkaset złotych coś takiego zrobić (bo w sumie część elektroniczna jest
śmiesznie prosta - w trybie świata ciągłego po prostu mierzymy prąd diody i
przeliczamy z uwzględnieniem czułości na jednostki EV, w trybie błyskowym
całkujemy prąd za czas błysku i przeliczamy z uwzględnieniem czułości na
wartość przysłony. Elementarz fotografii. A diabeł, jak napisałem - tkwi w
kalibracji widmowej i ogólnej.
A w ogóle - po co ci flashmeter, odpowiedz sobie szczerze. Jeśli jesteś
takim amatorem że na flashmeter ci kasy szkoda to tym bardziej nie wydasz
na studio błyskowe. A w epoce fotografii cyfrowej zawsze można po prostu (i
jest to znacznie wiarygodniejsze od najlepszego flashmetra) pstryknać parę
zdjęć kontrolnie. A jeśli nie jestes w stanie oszacować od jakich nastawów
zacząć zdjęcia kontrolne - cóż, nie jest ci potrzebny ani flashmeter, ani
studio fleszowe - potrzebne ci są podstawowe wiadomości z fotografii. Ale
to już NTG.
Hmmm, Twój post mozna podsumować: "Nawtykam Ci ale i tak nie pomogę."
Kolorymetr mi nie jest potrzebny tylko (jak na początku napisałem)
światłomierz
światła błyskowego, które z założenia ma określoną temperaturę barwową.
Odpadają więc wzorce barw, kalibracje widomowe i inne sprawy
o których piszesz. Poza tym uwierz, osobie która ma 50 lat da się
do ręki więcej niż nastolatkowi.
Jeszcze raz dla lepszego zrozumienia: potrzebuję światłomierz do światła
błyskowego a nie zastanego i błyskowego czy ciągłego.
Co do drugiej części, to trochę NTG, ale Ci odpowiem. Mam jak to ująłeś
"studio błyskowe" i to nie z żarówek błyskowych a z lamp studyjnych.
Niestety
nie są to Bowensy czy choćby Elfo, bo mnie na nie nie stać.
Co do zdjęć kontrolnych cyfrówką, to chyba nie bardzo wiesz co piszesz,
lub tego nigdy nie robiłeś. Załóż, że masz trzy lampy, głowne ustaw najpierw
na 5,6, kontrę na -0,5EV a tło na -1EV. Powodzenia w robieniu zdjęć
kontronych i ustawianiu tych lamp, tym bardziej, że w trakcie sesji trzeba
je przestawiać kilka razy. Już widzę jak to migusiem ustawiasz... no ale Ty
na pewno podstawowe wiadomości o fotografii masz opanowane.
Rafał
Marek Lewandowski
Guest
Mon Aug 16, 2010 1:06 pm
On Aug 15, 10:25 pm, "Rafał" <trefl_nie_spam...@poczta.of.pl> wrote:
Quote:
Szukam schematu światłomierza do światła błyskowgo do jego wykonania.
Schematu Ci nie dam, bo nie mam, ale mogę dać parę wskazówek:
1) Fotodioda BPW21R ma filtr korygujacy charakterystyke do normy i
dosc duza czulosc.
2) W fotodiodzie fotony przekladaja sie na elektrony. Czyli ekspozycja
= E * t = liczba fotonow osiagajacych klisze ~ liczba wygenerowanych
elektronow = I * t = Q.
3) zupelnie najprostszy flaszmetr sklada sie z miliwoltomierza z
wysokoimpedancyjnym wejsciem, malego kondensatora, fotodiody i
urzadzenia zwierajacego kondensator do momentu wyzwolenia fleszy i
odpinajacego fotodiode 1/100s pozniej (w najprostszym wypadku do
odpiecia fotodiody mozna uzyc przekaznika załączanego z wyzwalania
fleszy, bo mechanicznie ze swojej natury opozni rozwarcie stykow o te
10ms). Poniewaz U = Q/C a Q ~ E to masz EV = U * k, k musisz zgadnac.
4) lepsza wersja ma po drodze wzmacniacz operacyjny utrzymujacy
fotodiode w zwarciu i wypuszczajacy prad w kondensator.
Marek