RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak wygląda rynek pracy dla programistów STM32? Perspektywy i wynagrodzenia

Rynek pracy STM32

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak wygląda rynek pracy dla programistów STM32? Perspektywy i wynagrodzenia

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 22, 23, 24  Next

heby
Guest

Wed Jul 20, 2022 2:31 pm   



On 20/07/2022 16:09, Janusz wrote:
Quote:
a siedzę w informatryce w zasadzie od początku
To za słabo się przykładasz.
Informatyce, nie w programowaniu, nigdzie nie twierdziłem że jestem
programistą.

To bardzo wiele wyjaśnia.

Piotr Gałka
Guest

Wed Jul 20, 2022 2:31 pm   



W dniu 2022-07-20 o 14:24, Cezar pisze:

Quote:
Tak jak Ci heby napisał mozna tylko po co?
Rozumiem że pewne firmy mają jakieś wewnętrzne polityki bezpieczeństwa i
nie pozwalają na wyjście w internet...

To nasza własna polityka. Z mało się znamy, aby móc przyjąć, że mamy
wystarczająco dobre zabezpieczenia.
Nie chciałby kiedyś wyczytać, z ekranu, że muszę się nauczyć jak się
kupuje bitcoiny jeśli chcę mieć komputer rozszyfrowany.
P.G.

heby
Guest

Wed Jul 20, 2022 2:34 pm   



On 20/07/2022 16:31, Piotr Gałka wrote:
Quote:
Tak jak Ci heby napisał mozna tylko po co?
Rozumiem że pewne firmy mają jakieś wewnętrzne polityki bezpieczeństwa
i nie pozwalają na wyjście w internet...
To nasza własna polityka. Z mało się znamy, aby móc przyjąć, że mamy
wystarczająco dobre zabezpieczenia.
Nie chciałby kiedyś wyczytać, z ekranu, że muszę się nauczyć jak się
kupuje bitcoiny jeśli chcę mieć komputer rozszyfrowany.

Własnie po to deleguje się krytyczne zasoby do miejsca, gdzie ktoś ma
pojecie, jak o nie dbać.

Prawidłwoe podejście zakłada, że komputer klienta *zawsze* może być
uszkodzony a to co krytyczne, nie ma prawa na nim się znajdować w 1 kopii.

heby
Guest

Wed Jul 20, 2022 2:57 pm   



On 20/07/2022 15:45, JDX wrote:
Quote:
Tak. TortoiseSVN. Integruje się z powłoką windowsa i masz je "pod
prawym przyciskiem myszki", również w Total Commanderze.

No właśnie, i dlatego wszystko spod znaku Tortoise to dla mnie gówno.

A konkretnie dlaczego?

Mateusz Viste
Guest

Wed Jul 20, 2022 3:03 pm   



2022-07-20 o 14:54 -0000, antispam@math.uni.wroc.pl napisał:
Quote:
Gwoli malego wyjasniena: kazda wersja to logicznie w miare
jednorodna i kompletna zmiana, ktora sie kompiluje i przeszla
wszystkie testy. Experymentalny kod i wersje robocze _nie_
umieszczam w systemie kontroli wersji

Kiedy trunk to właśnie z założenia jest wersja robocza. To, o czym
piszesz to tagi. Jeśli nie trzymasz kodu roboczego w VCS to tracisz
granularną widoczność na wprowadzone zmiany - widzisz tylko jeden
wielki changelog kodu z jednej publicznej wersji do drugiej. Dlaczego
tak? Nie umiem dostrzec zalet takiego działania, a wad sporo - choćby
brak możliwości automatyzacji procesu kompilacji i testów. U mnie system
buildowy jest podpięty pod svn, i każdy commit wywołuje build i testy,
dzięki czemu większość regresji można wychwycić na bardzo wczesnym
etapie.

Mateusz

Guest

Wed Jul 20, 2022 4:54 pm   



Dawid Rutkowski <drutkow1@wp.pl> wrote:
Quote:
?roda, 20 lipca 2022 o?04:27:18 UTC+2 anti...@math.uni.wroc.pl napisa?(a):
Janusz <janu...@o2.pl> wrote:
W dniu 2022-07-19 o?18:26, Dawid Rutkowski pisze:
wtorek, 19 lipca 2022 o?16:57:56 UTC+2 Mateusz Viste napisa?(a):
2022-07-19 o 07:44 -0700, Dawid Rutkowski napisa?:
To jak taki fajny ten SVN, bez wad, to po co Linus pisa? gita?
To jest pytanie z serii "skoro mam traktor, to po co mi samoch?d".
svn i git to dwa VCSy, ale rozwi?zuj?ce nieco inne klasy problem?w.

Tote? w?a?nie o to pytam - czym si? r??ni??
I jak bardzo w og?le mog? si? r??ni? od siebie systemy kontroli wersji?
Wiadomo, ?e podstawowym pytaniem jest "co si? optymalizuje?" i ?e si?
nie da mie? wszystkiego (dlatego w?r?d programist?w jest tak ma?o kobiet - jedynie
kobieta z umys?em m??czyzny, typu Maria Sk?odowska, jest w stanie to zrozumie?),
no ale na ile r??nych sposob?w mo?na zrobi? to samo?
Mo?e naiwnie pytam, bo w sumie te? wci?? czekam na satori - czyli zrozumienie,
po co w og?le takiego oprogramowania u?ywa?, w sensie zysk?w, bo ?e koszty b?d? to nie ulega w?tpliwo?ci.
Nie przejmuj si?, mnie te? nie przekona? ani on ani poprzednicy, jak
pracujesz sam nad kodem to i sam sobie panujesz nad kolejnymi wersjami.
Co innego praca zespo?owa i chyba g??wnie w takiej pracy sie to uzywa,
ale dla np mnie jest strasznie upierdliwe.


A tendencj? rozs?dnego cz?owieka jest szukanie rozwi?zywania istniej?cych problem?w,
a nie hipotetycznych (to to podczas analizy i projektu).

Bo to, ?e VCS pomo?e mi w tym, ?e sobie z czym? eksperymentuj?, a potem to albo odrzucam albo
wrzucam do trunka, to mi na plaster - to samo robi si? po prostu kopiuj?c katalog
(zak?adam ?e katalog jest na tak samo chronionym komputerze w sensie redundancji itp. co VCS).
Ewentualnie mog?oby co? da?, gdybym na raz eksperymentowa? z kilkoma rzeczami,
ale dla bezpiecze?stwa chcia?, by sprawdza? jedn? na raz - a potem ?eby VCS automagicznie
po??czy? mi trzy takie ga??zie w sp?jny projekt b?d?cy wersj? wyj?ciow? z dodanymi tymi 3 nowymi funkcjonalno?ciami.
Da si? tak?
Dostaniesz tak? kaszk? mann? ?e tydzie? b?dziesz dochodzi? co jest gdzie :)


90% funkcji systemu kontoroli wersjo mozna uzystkac kopiujac katologi:
robisz sobie glowny katalog na wersje w nim podkatalog dla kazdej
wersji. Co w takim razie daje system kontroli wersji w sytuacji
pojednyczego programisty:
- oszczedniejszy zapis danych
- mniejsze ryzyko przpadkowych bledow (np. bledna nazwa katalogu
moze spowodowac nadpisanie starszej wersji zmiast utworzenia
nowej)
- wygoda: system kontroli wersji pamieta parametry ktore podales
i moze je uzyc. Zamiast kilku polecen dla jednej logicznej
operacji wystarcza jedno polecenie.

Co do oszczedniejszego zapisu: w jedny z moich projektow repozytorium
git-a zajmuje 65 M. Same zrodla to 25 M. Jest ok. 3000 wersji,
co przy naiwnej metodzie "katalog na wersje" daloby rzedu 75 G
(projekt zaczal od juz istniejacych zrodel, sporo kodu bylo
usowane tak ze rozmiar wczesnych wersji jest podobny od obecnego).
Dla oszczednosci miejsca zrodla moznaby kompresowac, wtedy dostane
ok 4M, do 3000 wersji to ciagle rzedu 12 G na calosc. Przy
skompresowaych zrodlach wiekszosc operacji wymagaloby najpierw
dekompresji, wiec jest dodatkowa niewygoda.

Zamiast katalogow mozna by pamietach diffy (roznice) miedzy
wersjami. Wtedy powierzchia dysku do pamietania wersji
bylaby mniejsza (ale prawie na pewno wieksza niz 40 M narzutu
git-a), ale odtworzenie wersji byloby klopotliwe.

Ja "powazniesze" projekty trzymam w systemie kontrolii wersji.
Ale nie jestem fanatykim, kilkadzisiat (czy moze kilkaset)
drobnych programikow jest poza system kontroli wersji.
Jak nie robisz niczego powaznego to system kontroli wersji
niewiele pomaga. Tzn. system kontroli wersji zacheca
do porzadku i zmniesza opory psychiczne w stylu "czy warto
zapamietac ta wersje" (w system kontroli wersji "koszt"
kolejnej wesji jest maly).

Jak ktos jest z natury nieporzadny to system kontroli
wersji mu nie pomoze, taki czlowiek bedzie "walczyl"
z systemem albo nie bedzie go w ogole uzywal. Jak
ktos jest bardzo porzadny to moze dac sobie rade bez
systemu kontroli wersji (zakladajac ze miejsce na dysku
nie bedzie problemem), ale system kontroli wersji to
wygodniejsza praca. Przecietnym ludziom system kontroli
mocno pomaga...

A jakie s? przyk?ady u?yteczno?ci trzymania 3000 wersji?

Gwoli malego wyjasniena: kazda wersja to logicznie w miare
jednorodna i kompletna zmiana, ktora sie kompiluje i przeszla
wszystkie testy. Experymentalny kod i wersje robocze _nie_
umieszczam w systemie kontroli wersji (tu sa rozne praktyki,
czesc osob mocno agituje zeby wersje robocze trzymac w branchach,
wtedy wersji byloby duzo wiecej). Mimo testow wersja moze
wprowadzic blad. Gdzies ze 2-3 razy naprostszym sposoblem
lokazacji bledu bylo binarne szukanie wersji ktora wprowadzila
blad (wersja K nie ma bledu, wesja N ma blad, spradzamy wesje
(K+N)/2 i przechodzimy do odpowiedniego podprzedzialu).
Troche wiecej razy po lokalizacji bledu popatrzenie na
zmiane ktora wprowadzila blad pomoglo w poprawce.

Jak planuje zmiane jakiegos kawalka kodu to popatrzenie
na historie pomaga: pokazuje zaleznosci, widzac cala
zmiane (lacznie z komentarzem) latwiej ustalic/przypomniec
sobie jakies problemy ktore trzeba bylo rozwiazac.

No i jeszcze jedna rzecz: komfort psychiczny. Mozna by
"oszczedzac" pamietajac tylko niektore wersje (w skrajnym
przypadku jedna, tzn. ostatnia). Ale wtedy ryzykuje
duzo pracy jak cos zepsuje a 500 wersji pozniej odkryje
blad. Majac stare wersje prawie zawsze moge naprawic
problem wycofujac zmiane ktora wprowadzila blad.

--
Waldek Hebisch

RoMan Mandziejewicz
Guest

Wed Jul 20, 2022 5:07 pm   



Hello heby,

Wednesday, July 20, 2022, 2:29:13 PM, you wrote:

Quote:
Idźcie sobie na pl.comp.programming z tą pyskówką, bardzo proszę.
To *jeszcze* nie jest pyskówka. Ciągle rozmowa jest o weryfikowalnych
faktach.
Głęboko poza tematyką grupy
Bzdura. Rozmowa jest o dynamicznym polimorfizmie na architekturze
Harvard. To czyste embedded i tak grupa jest 100% prawidłowa.

Mowa o kontroli wersji i zakamarkach C++ - nie rób ze mnie idioty -
programowałem, jak w pieluchy szczałeś.

Quote:
i zbyt często ad personam.
To usenet. Nie rób z tego facebooka.

Nie robię - zwracam uwagę, że mi się nie podoba sposób, w jaki
traktujesz innych ludzi.

Quote:
Sio!
Z mojego interneta!

Ić stont!

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

heby
Guest

Wed Jul 20, 2022 5:38 pm   



On 20/07/2022 19:07, RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
jak w pieluchy szczałeś.

Ad personam?

RoMan Mandziejewicz
Guest

Wed Jul 20, 2022 5:46 pm   



Hello heby,

Wednesday, July 20, 2022, 7:38:31 PM, you wrote:

Quote:
jak w pieluchy szczałeś.
Ad personam?

Tak. Miło i sympatycznie?

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

heby
Guest

Wed Jul 20, 2022 5:50 pm   



On 20/07/2022 19:46, RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Wednesday, July 20, 2022, 7:38:31 PM, you wrote:
jak w pieluchy szczałeś.
Ad personam?
Tak. Miło i sympatycznie?

Raczej mnie zwiodłeś. Jesteś jak ten szeryf blokujący lewy pas aby potem
za chwile wpierdolić się przed światła z poczuciem ostatniego
sprawiedliwego.

Swoją drogą, to kiedy w pieluch szczałem? Chętnie się dowiem, skoro już
uznałeś ten temat za niezwykle istotny na grupie elektornika.

Piotr Gałka
Guest

Wed Jul 20, 2022 6:29 pm   



W dniu 2022-07-20 o 13:55, heby pisze:

Quote:
1) Możesz zainstalować oprogramowanie TortoiseSVN.
2) W nim możesz postawić bazę danych subverion, za pomocą 2 kliknięć w
pustym katalogu (Create reposistory here)
3) Od tej porty ten "katalog" jest Twoim "serwerem". Adres to file://siezka
4) Dzięki temu możesz się bawić do woli i psuć co chcesz
5) W razie czego zawartośc tego katalogu z bazą danych należy backupować

Rozumiem, że robiąc backup jednego dnia poprzedni mogę już zniszczyć -
to nie ja mam dbać o historię.
P.G.

heby
Guest

Wed Jul 20, 2022 6:37 pm   



On 20/07/2022 20:29, Piotr Gałka wrote:
Quote:
1) Możesz zainstalować oprogramowanie TortoiseSVN.
2) W nim możesz postawić bazę danych subverion, za pomocą 2 kliknięć w
pustym katalogu (Create reposistory here)
3) Od tej porty ten "katalog" jest Twoim "serwerem". Adres to
file://siezka
4) Dzięki temu możesz się bawić do woli i psuć co chcesz
5) W razie czego zawartośc tego katalogu z bazą danych należy backupować

Rozumiem, że robiąc backup jednego dnia poprzedni mogę już zniszczyć -
to nie ja mam dbać o historię.

Repozytorium ma być wieczne. Trzyma cała historię, od zawsze.

Backupy mają być odzyskiwalne.

Sam decydujesz ile % pewnosci wkładasz w swoje backupy.

Ja, w przypadkach tego typu, trzymam po kilka backupów na róznych
nośnikach, i nie kasuję starych jak nie muszę.

Ponadto sprawdzam, czy backup da się odzyskać. To bardzo ważne.

Paranoicznie czasami dodaje md5, bo miałem nieprzyjemne problemy z
kablami sata.

Zamiast robić backupy codziennie - może warto zainwestować w hardware
który zapewnia sensowny poziom bezpieczeństwa danych? Wiele NASów ma
możliwośc wsadzenia kilku dysków w "jakimś raidzie". Nie twierdze, że to
super rozwiązanie, ale lepsze niż brak jakiegokolwiek. Paranoicznie
można nawet uzywać zfs z automatycznymi sumami kontrolnymi... ale to
może przesada.

heby
Guest

Wed Jul 20, 2022 6:42 pm   



On 20/07/2022 20:29, Piotr Gałka wrote:
Quote:
Rozumiem, że robiąc backup jednego dnia poprzedni mogę już zniszczyć -
to nie ja mam dbać o historię.

Jeszcze uwaga: nie traktuj rozwiązania z "Create repository here" jako
docelowego. To raczej miejsce do orientacji czy ma to sens. Prawidłowo
powinieneć mieć serwer sieciowy z repozytorium dostępnym protokołem
svn://. Głównie dlatego, że będzie ono znacznie bezpieczniejsze. Pliki
na dysku możesz przypadkiem skasować jako repo. Repozytorium svn:// na
osobnej maszynie raczej przypadkiem nie uszkodzisz, a jeśli zmienisz coś
źle, zawsze możesz wycofać zmianę. Tylko że to inny poziom trudności i
dlatego nie warto zaczynać z tego miejsca.

Jeśli chcesz sprawdzić subversion i TortoiseSVN to daj znać - poprowadzę
Cię za rękę krok po kroku co wyklikać. To jest trywialne, ale za
pierwszym razem może być mniej oczywiste.

Piotr Gałka
Guest

Wed Jul 20, 2022 7:56 pm   



W dniu 2022-07-20 o 20:42, heby pisze:

Quote:
Jeśli chcesz sprawdzić subversion i TortoiseSVN to daj znać - poprowadzę
Cię za rękę krok po kroku co wyklikać. To jest trywialne, ale za
pierwszym razem może być mniej oczywiste.

Zapisałem sobie wszystko co ważne w pliku wsadzonym do kartoteki
podlegającej backupowaniu.

U mnie od rozważenia czegoś do decyzji mija zazwyczaj sporo czasu.
Na razie wykorzystałem okazję aby zdobyć trochę wiedzy o czymś o czym
nie miałem pojęcia.

W tym tygodniu miałem pilnie coś zrobić (pierwsza płytka po
przeniesieniu się do KiCad V6) na czwartek (promocja w Techno-service).
A tymczasem poniedziałek i wtorek zeszedł ma na p.m.e.
Choć to malutka płytka to nowe footprinty itp. Choć dziś już się za to
wziąłem to jeszcze nie skończyłem.

Kiedyś siedziałem w samochodzie koło 9-latka, który czytał "Tajemniczą
wyspę" Verne'a. Bardzo szybko się przekonałem, że ja czytam 6x wolniej
od niego. Takie czytanie/pisanie na p.m.e pochłonęło mi 100% czasu.

Pamiętam o Tobie. Już parę razy różnych rzeczy się od Ciebie
dowiedziałem. Według mnie 'masz swoje za uszami' ale dajesz się lubić Smile
Wydaje mi się, że ja nigdy nie twierdziłem / twierdzę / stwierdzę, że
coś wiem, gdy tego nie wiem na 100% i dlatego chyba mnie tolerujesz :)

Nie lubię nagabywać kogoś o coś. Jak mam pytanie to wolę zapytać na
grupie - wtedy nikogo nie przymuszam do angażowania się. Kto chce może
się odezwać.
Ale bardzo dziękuję za deklarację!

Tylko, że przy moim programowaniu (góra miesiąc w roku) to mam
podejrzenie, że system kontroli wersji to trochę aż na wyrost. Wprawdzie
lubię robić różne nowe rzeczy, ale ostatnio jestem strasznie zarobiony.
Między innymi przez braki na rynku. Co rusz spada na mnie rozwiązywanie
problemów typu - tego nie możemy dostać - co robimy. I muszę wyważać
otwarte drzwi - jak inaczej nazwać projektowanie tego samego na innych
podzespołach tylko dlatego, że te oryginalnie użyte mają być dostępne za
rok.
Ta płytka na jutro też w ogóle by nie powstawała gdyby nie to, że
jakiegoś procesora nie da się dostać.
P.G.

Janusz
Guest

Wed Jul 20, 2022 7:57 pm   



W dniu 2022-07-20 o 16:31, heby pisze:
Quote:
On 20/07/2022 16:09, Janusz wrote:
a siedzę w informatryce w zasadzie od początku
To za słabo się przykładasz.
Informatyce, nie w programowaniu, nigdzie nie twierdziłem że jestem
programistą.

To bardzo wiele wyjaśnia.
No to teraz ładnie przeproś Smile


--
Janusz

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 22, 23, 24  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak wygląda rynek pracy dla programistów STM32? Perspektywy i wynagrodzenia

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map