gonzo_102
Guest
Thu Jun 21, 2007 7:32 pm
Witam!
Jakiś czas temu wykonałem zasilacz laboratoryjny według poniższego
projektu:
http://www.electronics-lab.com/projects/power/003/index.html
(schemat
http://www.electronics-lab.com/projects/power/003/schem.gif )
Zasilacz działał bardzo dobrze aż do podłączenia żarzenia lampy
elektronowej, czyli odbiornika którego rezystancja wewnętrzna ulega zmianie
w czasie rozgrzewania się.
Po podłączeniu żarzenia lampy (lub innego odbiornika o niskiej rezystancji
wewnętrznej lub zmieniającej się w czasie rezystancji napięcie zaczyna
samoczynnie się zmieniać, np. aby uzyskać 12,6V/800mA żarzenia muszę
ustawić wartość początkową (przed podłączeniem odbiornika) 10V, ponieważ
napięcie samoczynnie wzrasta do poziomu 12,6V w czasie rozgrzewania się
lampy.
Wydaje mi się że nie jest to wina ograniczenia prądowego, ponieważ jest ono
wyłączone (ustawione na prąd 3A), nie zapala się także dioda sygnalizująca
jego zadziałanie.
Czym może być spowodowane takie działanie zasilacza? Jak można to naprawić?
--
pozdr.
gonzo_102
lwh
Guest
Thu Jun 21, 2007 7:49 pm
Użytkownik "gonzo_102" <gonzo_102@WYTNIJ.TO.o2.WYTNIJ.pl> napisał w
wiadomości news:13uqqxnwxzgll$.107yz4e7g4591.dlg@40tude.net...
Quote:
Czym może być spowodowane takie działanie zasilacza? Jak można to
naprawić?
Jeśli nic nie jest zepsute, to upewnij się jak on stabilizuje.
Wymuś opornikami maksymalny prąd, połowę, ćwiartkę itd. i sprawdź czy
napięcie stoi.
Daj znać czy jest bardzo dobry.
gonzo_102
Guest
Thu Jun 21, 2007 10:13 pm
Dnia Thu, 21 Jun 2007 20:49:43 +0200, lwh napisał(a):
Quote:
Użytkownik "gonzo_102" <gonzo_102@WYTNIJ.TO.o2.WYTNIJ.pl> napisał w
wiadomości news:13uqqxnwxzgll$.107yz4e7g4591.dlg@40tude.net...
Czym może być spowodowane takie działanie zasilacza? Jak można to
naprawić?
Jeśli nic nie jest zepsute, to upewnij się jak on stabilizuje.
Wymuś opornikami maksymalny prąd, połowę, ćwiartkę itd. i sprawdź czy
napięcie stoi.
Daj znać czy jest bardzo dobry.
po podłączeniu obciążenia (opornik, żarówka) napięcie spada o określoną
wartość (im większe napięcie tym większy spadek) ale później jest stabilne.
po dokładnych pomiarach widze że dzieje się tak przy każdym obciążeniu (np.
po podpięciu układu zasilanego napięciem 12V/300mA napięcie wzrasta o 0,3V,
jest stabilne.
Po podpięciu rezystora 18ohm przy napięciu 1,30V (bez obciążenia) napięcie
wzrasta do 1,780V i jest dosyć stabilne - tzn. zmienia się tylko w zakresie
+/-0,02V. Po odłączeniu odbiornika jest ponownie 1,30V.
Przy większym napięciu i prądzie, np. 15V/~1A (rezystor 18ohm) napięcie
wzrasta już o 3V.
Po podłączeniu obciążenia w postaci żarzenia lampy GU-50 (po rozgrzaniu
12,6V/0,85A) pobór prądu w szczycie jest 3A wtedy napięcie jest także
najwyższe 16V i razem ze spadkiem natężenia prądu (wzrostem rezystancji
odbiornika) napięcie spada do poziomu 12,6V - jednak taki wynik otrzymuje
przy napięciu 10V bez obciążenia.
Po uruchomieniu ograniczenia prądowego napięcie także jest stabilne.
Wydaje mi się że stabilizacja działa dobrze (wystarczająco jak na moje
wymagania), jednak ten wzrost napięcia po podłączeniu obciążenia chciałbym
wyeliminować lub przynajmniej ograniczyć do akceptowalnego poziomu.
PS. Pomiary dokonuje miernikiem Facom 711, więc wydaje mi się że wyniki są
zgodne z rzeczywistością.
--
pozdr.
gonzo_102
gonzo_102
Guest
Thu Jun 21, 2007 10:15 pm
Dnia Thu, 21 Jun 2007 23:13:19 +0200, gonzo_102 napisał(a):
Quote:
po podłączeniu obciążenia (opornik, żarówka) napięcie spada o określoną
wartość (im większe napięcie tym większy spadek) ale później jest stabilne.
oczywiście miałobyć że napięcie wzrasta - przepraszam za błąd.
--
pozdr.
gonzo_102
J.F.
Guest
Fri Jun 22, 2007 11:11 am
On Thu, 21 Jun 2007 20:32:50 +0200, gonzo_102 wrote:
Quote:
(schemat
http://www.electronics-lab.com/projects/power/003/schem.gif )
Po podłączeniu żarzenia lampy (lub innego odbiornika o niskiej rezystancji
wewnętrznej lub zmieniającej się w czasie rezystancji napięcie zaczyna
samoczynnie się zmieniać, np. aby uzyskać 12,6V/800mA żarzenia muszę
ustawić wartość początkową (przed podłączeniem odbiornika) 10V, ponieważ
napięcie samoczynnie wzrasta do poziomu 12,6V w czasie rozgrzewania się
lampy.
Zaraz .. przed podlaczeniem lampy ustawiasz 10V a po podlaczeniu
rosnie ?
To jakis nadajnik moze ? No to zakloca ci zasilacz.
Quote:
Wydaje mi się że nie jest to wina ograniczenia prądowego, ponieważ jest ono
wyłączone (ustawione na prąd 3A), nie zapala się także dioda sygnalizująca
jego zadziałanie.
Jesli nie powyzsze .. A jaka rezystancje ma ta lampa zimna ? Bo moze
nie ma sie co dziwic ze 3A siega.
Tylko to powinno dzialac tak ze ustawiasz bez lampy 12.6V, podlaczasz
lampe, napiecie spada adekwatnie do 3A, i spokojnie rosnie do 12.6V.
Druga mozliwosc - jakie trafo tam masz ? Moze pod takim obciazeniem
siada ?
J.
lwh
Guest
Fri Jun 22, 2007 1:18 pm
Użytkownik "gonzo_102" <gonzo_102@WYTNIJ.TO.o2.WYTNIJ.pl> napisał w
wiadomości news:10b6f62eyx2nw.vm36deksrns.dlg@40tude.net...
Quote:
Dnia Thu, 21 Jun 2007 23:13:19 +0200, gonzo_102 napisał(a):
po podłączeniu obciążenia (opornik, żarówka) napięcie spada o określoną
wartość (im większe napięcie tym większy spadek) ale później jest
stabilne.
oczywiście miałobyć że napięcie wzrasta - przepraszam za błąd.
To zdecydowanie masz coś źle podłączone
Ten rodzaj stabilizatora nie może dawać wzrostu napięcia przy zwiększaniu
prądu
Stopień komplikacji zapewnia bardzo dużą stabilność
Sugeruję przyjrzeć się drutom dochodzącym do R7 i ujemnego wyjścia 4. Któryś
może jest z niewłaściwej strony. Może coś się wzbudza.