WITUX
Guest
Tue Apr 27, 2004 4:12 pm
Mam takie stare 14-letnie kolumny (mildton 70w) i chciałbym bardzo
niskim kosztem naprawić gąbki w głośnikach basowych. Nie chce inwestować
w te kolumny. Może znacie jakiś sposób ?? jakaś taśma do podklejenia czy
co ?
pozdr....
witux
Hippoo
Guest
Tue Apr 27, 2004 5:53 pm
Quote:
Mam takie stare 14-letnie kolumny (mildton 70w) i chciałbym bardzo
niskim kosztem naprawić gąbki w głośnikach basowych. Nie chce inwestować
w te kolumny. Może znacie jakiś sposób ?? jakaś taśma do podklejenia czy
co ?
Miałem taki problem z głośnikiem w pokoju mojej siostry (unitra tonsil 40W;
około 20 lat lub więcej). Od jakiegoś momentu basy zaczęły bardzo charczeć.
Zdjąłem osłonę i zobaczyłem, że głośnik nie ma żadnej istotnej styczności z
tą gąbką. Widziałem na allegro zestawy do naprawy głośników (20zł? czy coś w
tym stylu), ale wymyśliłem coś zastępczego:
http://republika.pl/hippopage/glosnik.jpg (126k, mam nadzieje, że nie będzie
problemu z limitem transferu...)
Początkowo zastosowałem tylko 4 gąbki (muszą to być gąbki bardzo miękkie i
delikatne, ale nie kruche) - na górze, na dole i po bokach. Trzeba uciąć
jakiś fragment z tej gąbki (wedle uznania - np. 3cm x 6cm i np. raz złożyć).
Radzę podczas pracy puścić jakieś wzmocnione basy i według tego, czy "już
charczy, czy nie" dostosowywać położenie i grubość gąbki dociskającej
głośnik (do wewnątrz głośnika) (np. złożyć tą gąbkę ją podwójnie czy
potrójnie i dopasowywać naraz pion (2 gąbki), potem poziom). Ogólnie rzecz
biorąc chodzi (chyba) o to, aby głośnik powrócił mniej więcej do swojej
pierwotnej , poziomej (a nie "opadniętej") pozycji. Do przymocowania gąbki
użyłem zwykłej taśmy klejącej.
Trzeba poeksperymentować - metodą prób i błędów

- np. tylko. dociskać
głośnik, albo też wciskać gąbkę pomiędzy membranę głośnika a jego metalową,
wewnętrzną obudowę - wszystkie chwyty dozwolone, byle grało

. Jest z tym
wiele zabawy - sporo czasu schodzi głównie na dopasowanie grubości i
położenia gąbek i na oczekiwanie "kiedy w tej muzyce pojawią się te basy"

- chyba że się ma na stanie jakieś wyjątkowo ciężkie brzmienia...
Później (po kilku tygodniach / miesiącach) pojawiły się dodatkowe charczenia
i dołożyłem małe 4 gąbki - tak więc teraz jest ich 8 (na zdjęciu). W takim
stanie głośnik jest od jakiegoś roku (może dłużej, ale eksploatowany
sporadycznie) i choć jego walory wizualne są niezbyt ciekawe, to gra i
zbytnio nie charczy (charczy przy bardzo głośnych, czy bardzo niskich
basach, ale cóż...). Zapewne bas jest osłabiony, ale jak na domowe sposoby
to i tak jest nieźle

. Przeznaczam go na wyniszczenie - przestanie całkiem
działać to kupię nowy, ale do tej pory podziała :)
Koszt naprawy: 0zł. No... może trochę więcej - poszedł jakiś metr czy dwa
metry taśmy klejącej, delikatną gąbkę znalazłem w szafie. Chyba czas jest
stąd elementem najcenniejszym

.
Zawodowi elektronicy chyba ostro mi skrytykują ten pomysł, ale trudno
--
Pozdrawiam
Hippoo
Marcin Goralski
Guest
Tue Apr 27, 2004 6:58 pm
Quote:
http://republika.pl/hippopage/glosnik.jpg (126k, mam nadzieje, że nie będzie
problemu z limitem transferu...)
usterka.. ;)
Quote:
Zawodowi elektronicy chyba ostro mi skrytykują ten pomysł, ale trudno
nie jestem zawodowcem ani nawet elektronikiem, ale krytykuje bynajmniej
nie z nadmiaru kasy:
mam kpl "altonow" w ktorych wymienilem gabki:
http://rower.jedwab.net.pl/rozne/alton1.JPG
http://rower.jedwab.net.pl/rozne/alton2.JPG
calosc koszow to :
2 membrany do glosnikow (okolo 10 pln na gieldzie)
troche butaprenu do przyklejenia zawieszenia
kilka godzin pracy
kupilem resory (zawieszenie z gabki + "tuba"), odcialem zawieszenie gruba
igla i nozem do tapet.
z glosnikow usunalem do czysta (papierem sciernym) resztki gabki
skleilem butaprenem i odczekalem kilkanascie godzin.
slucham nie oszczedzajac sasiadow od okolo 3-4 lat i graja jak nowe ;)
to tyle odemnie...
--
Marcin Goralski [Krk]
-janek@jedwab.net.pl-
GG 1177804
karlos
Guest
Tue Apr 27, 2004 7:06 pm
Quote:
Koszt naprawy: 0zł. No... może trochę więcej - poszedł jakiś metr czy dwa
metry taśmy klejącej, delikatną gąbkę znalazłem w szafie. Chyba czas jest
stąd elementem najcenniejszym

.
Zawodowi elektronicy chyba ostro mi skrytykują ten pomysł, ale trudno
no to ja sie pochwale podobnym osiagnieciem, tyle ze w samochodzie
podobne objawy j/w, rozebralem wykladzinke, wyciagnalem glosnik i podlazylem
2 kawalki gabki, ale nie z przodu membrany, ale od strony kosza. Metoda prob
i bledow dobralem w taki sposob grubosc gabki, zeby delikatnie opierala sie
o membrane, potem dodatkowo zabezpieczylem gabke przed przesunieciem
kroplami kleju do kosza glosnika. Trzy lata mija od tej naprawy i odpukac
wszystko jest dobrze, dopiero na najwyzszym basie co nie co slychac, ale
wiadomo takim sposobem raczej nie uzyska sie pierwotnego brzmienia :)
pozdrawiam
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.667 / Virus Database: 429 - Release Date: 2004-04-23
Włodzimierz Wojtiuk
Guest
Tue Apr 27, 2004 7:58 pm
Użytkownik "WITUX" <witux@NO-SPAM.poczta.fm> napisał w wiadomości
news:c6m4c8$fjc$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Mam takie stare 14-letnie kolumny (mildton 70w) i chciałbym bardzo
niskim kosztem naprawić gąbki w głośnikach basowych. Nie chce inwestować
w te kolumny. Może znacie jakiś sposób ?? jakaś taśma do podklejenia czy
co ?
Jeżeli gąbki jeszcze istnieją to można spróbować nasycić je klejem do
tkanin; "Bison"
Włodek
Jacek \"Plumpi\"
Guest
Mon May 03, 2004 6:40 pm
Quote:
nie jestem zawodowcem ani nawet elektronikiem, ale krytykuje
bynajmniej nie z nadmiaru kasy:
mam kpl "altonow" w ktorych wymienilem gabki:
http://rower.jedwab.net.pl/rozne/alton1.JPG
http://rower.jedwab.net.pl/rozne/alton2.JPG
calosc koszow to :
2 membrany do glosnikow (okolo 10 pln na gieldzie)
troche butaprenu do przyklejenia zawieszenia
kilka godzin pracy
kupilem resory (zawieszenie z gabki + "tuba"), odcialem zawieszenie
gruba igla i nozem do tapet.
z glosnikow usunalem do czysta (papierem sciernym) resztki gabki
skleilem butaprenem i odczekalem kilkanascie godzin.
slucham nie oszczedzajac sasiadow od okolo 3-4 lat i graja jak nowe
I to jest najlepsza i najtańsza metoda naprawy tego resora.
Należy tylko pamiętać, aby w części środkowej (na stożku przy kopułce)
pozostawić rant, do którego będzie przyklejona nowa membrana.
--
Jacek "Plumpi"
plumpixjr@wp.pl
Usuń iksa - zabezpieczenie antyspamowe
Roman
Guest
Tue May 04, 2004 7:25 am
"Jacek "Plumpi"" <plumpixjr@wp.pl> wrote in message
news:c767c1$p19$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
I to jest najlepsza i najtańsza metoda naprawy tego resora.
Należy tylko pamiętać, aby w części środkowej (na stożku przy kopułce)
pozostawić rant, do którego będzie przyklejona nowa membrana.
Panie Jacku, czeka mnie taka robótka i tu prośba o dokładniejsze wyjaśnienie
tych szczegółów (gdzie ten rant, w którym miejscu odciąć kopułkę) - może
szkic gdzieś na www lub na priva ?
Z góry dzięki
Roman
Jacek \"Plumpi\"
Guest
Tue May 04, 2004 5:46 pm
Quote:
Panie Jacku, czeka mnie taka robótka i tu prośba o dokładniejsze
wyjaśnienie tych szczegółów (gdzie ten rant, w którym miejscu odciąć
kopułkę) - może szkic gdzieś na www lub na priva ?
Zdjęć nie mam i nie wiem gdzie coś takiego można znaleźć, dlatego spróbuję
obrazowo wytłumaczyć.
Membrana dokładnie po środku ma taką okrągłą, wypukłą kopułkę. Od tej
kopułki membrana ukształtowana jest w stożek, który zakończony jest gumowym
resorem na obrzeżu membrany. Musimy usunąć część stożkową pozostawiająć
niewielki rant z tego stożka przy tej wypukłej kopułce. Z resztą jak kupisz
nowe membrany to zauważysz, że w środku jest pusty otwór. Przez ten otwór ma
wystawać kopułka, a część starej membrany ma zachodzić na nową membranę ok.
5-10 mm. Po odcięciu starej membrany i dokładnym oczyszczeniu kosza z
resztek starego resora gumowego przykładamy nową membranę i obcinamy w koło
fragment tego resora gumowego, tak, aby nie wystawał poza rant metalowego
kosza. Jak już wszystko jest docięte smarujemy klejem kosz w miejscu gdzie
przylega gumowy resor oraz smarujemy ten pozostawiony fragment membrany
dookoła kopułki, a także miejsce na nowej membranie, które będzie przylegało
do wcześniej posmarowanych elementów. Należy chwilkę odczekać, aż klej
troszkę podeschnie. Teraz cała zabawa polega na tym, aby równo ułożyć nową
membranę i docisnąć miejsca klejone.
Żeby nie było nieporozumień - kopułka znajdująca się po środku głośnika ma
pozostać nienaruszona. Obcięta ma być tylko i wyłącznie część stożkowa
membrany.
Kopułka = część kulista membrany głośnika.
--
Jacek "Plumpi"
plumpixjr@wp.pl
Usuń iksa - zabezpieczenie antyspamowe
Roman
Guest
Wed May 05, 2004 6:46 am
"Jacek "Plumpi"" <plumpixjr@wp.pl> wrote in message
news:c78oi4$q1l$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Żeby nie było nieporozumień - kopułka znajdująca się po środku głośnika ma
pozostać nienaruszona. Obcięta ma być tylko i wyłącznie część stożkowa
membrany.
Dzięki wielkie - ta informacja jest dla mnie najcenniejsza
przymierzałem się bowiem do ekstrakcji starej membrany poniżej kopułki -
musiałbym wówczas ją oderwać i ponownie nakleić na nową membranę. Kierowałem
się bowiem przeświadczeniem, by nie zostawiać prawie nic ze starego stożka,
bo przecież w miejscu gdzie będą dwie membrany "równolegle" zmieni się
trochę ciężar i sztywność membrany - widocznie jednak nie ma ta aż tak
istotnego wpływu na brzmienie głośnika.
A naprawdę stary, poczciwy Butapren jest najlepszy do tych celów ? Jest
teraz taka masa nowoczesnych klejów poliwinylowych, elastycznych
dwuskładnikowych, kropelek itd. - nie próbować ?
Pozdrawiam
Roman
Plumpi
Guest
Wed May 05, 2004 8:12 am
Quote:
A naprawdę stary, poczciwy Butapren jest najlepszy do tych celów ?
Jest teraz taka masa nowoczesnych klejów poliwinylowych, elastycznych
dwuskładnikowych, kropelek itd. - nie próbować ?
Nie jest najlepszy, ale w miarę dobry do tego i łatwo dostępny. Jest szereg
innych klejów, które możesz kupić w sklepie elektronicznym jak i w
super/hiper-marketach. Z pewnością nie używaj 2-składnikowych czy kropelek.
Z reguły służą one do twardych rzeczy. Do klejenia użyj kleju elastycznego,
może być poliwinylowy do membrany, jednak on niezbyt dobrze klei się do
metalu (kosz głośnika). A już czasami nie próbuj użyć kleju polimerowego. W
tym przypadku butapren będzie lepszy. Musisz znaleźć klej który klei gumę i
metal. Są takie kleje np. w sklepach motoryzacyjnych służące do klejenia
szyb w samochodach, ale sprzedawane są w dość dużych tubach. Wszelkie
silikony także odradzam, chyba, że ewentualnie silikon dekarski, który po
wyschnięciu jest miękki i lepki. Jeżeli chodzi o kleje szybkoschnące typu
kropelka to nie nadają się , ponieważ nie zdążysz ułożyć membrany.
Co do ciężaru. Z pewnością nieco się zwiększy, ale ta różnica jest niewieką
w stosunku do całego ciężaru membrany, ponadto głośniki niskotonowe pracują
jak tłoki tzn. nie występuje w nich podział membrany w trakcie drgań jak w
głośnikach średniotonowych czy szerokopasmowych.
--
Jacek "Plumpi"
plumpixjr@wp.pl
Usuń iksa - zabezpieczenie antyspamowe