Vex
Guest
Tue Oct 14, 2008 7:42 pm
Witajcie!
mam do alarmu motocyklowego czujnik położenia. Problem w tym, że gdy czujnik
raz ustali swoją pozycję to jeżeli zostanie z niej wytrącony, będzie
wzbudzał alarmy, aż do powrotu do pozycji wyjściowej. W takim wypadku jeżeli
motocykl obsunie się minimalnie na nóżce to alarm będzie "wył" aż do
wyładowania akumulatora.
W związku z tym postanowiłem zmontować jakiś układ który przy każdym
wyzwoleniu alarmu będzie "resetował" czujnik położenia poprzez chwilowe
odłączenie go od zasilania i ponowne podłączenie ( wtedy czujnik na nowo
ustali swoją pozycję wyjściową ). Teraz tak: wyzwolenie alarmu jest
powodowane poprzez podanie sygnału masy na wejście alarmu. Czujnik w
przypadku wzbudzenia podaje właśnie tenże sygnał masy.
Wymyśliłem taki układ ( czujnik w przypadku wzbudzenia miałby sam siebie
odłączać od zasilania ):
http://acn.waw.pl/vex/uklad.jpg
czy będzie on działał, czy też przełączenie będzie tak szybkie, że nic się
nie zadzieje ??
Będę wdzięczny za wszelkie uwagi.
Pozdrowienia,
Tomek
Konop
Guest
Wed Oct 15, 2008 12:20 pm
Przypuszczalnie uszkodzisz czujnik

... musisz dać diodę równolegle z
cewką przekaźnika tak, żeby normalnie nie przewodziła

...
Vex pisze:
Quote:
Witajcie!
mam do alarmu motocyklowego czujnik położenia. Problem w tym, że gdy czujnik
raz ustali swoją pozycję to jeżeli zostanie z niej wytrącony, będzie
wzbudzał alarmy, aż do powrotu do pozycji wyjściowej. W takim wypadku jeżeli
motocykl obsunie się minimalnie na nóżce to alarm będzie "wył" aż do
wyładowania akumulatora.
W związku z tym postanowiłem zmontować jakiś układ który przy każdym
wyzwoleniu alarmu będzie "resetował" czujnik położenia poprzez chwilowe
odłączenie go od zasilania i ponowne podłączenie ( wtedy czujnik na nowo
ustali swoją pozycję wyjściową ). Teraz tak: wyzwolenie alarmu jest
powodowane poprzez podanie sygnału masy na wejście alarmu. Czujnik w
przypadku wzbudzenia podaje właśnie tenże sygnał masy.
Wymyśliłem taki układ ( czujnik w przypadku wzbudzenia miałby sam siebie
odłączać od zasilania ):
http://acn.waw.pl/vex/uklad.jpg
czy będzie on działał, czy też przełączenie będzie tak szybkie, że nic się
nie zadzieje ??
Będę wdzięczny za wszelkie uwagi.
Pozdrowienia,
Tomek
ici
Guest
Wed Oct 15, 2008 8:58 pm
Quote:
Problem w tym, że gdy czujnik
raz ustali swoją pozycję to jeżeli zostanie z niej wytrącony, będzie
wzbudzał alarmy, aż do powrotu do pozycji wyjściowej. W takim wypadku
jeżeli motocykl obsunie się minimalnie na nóżce to alarm będzie "wył" aż
do wyładowania akumulatora.
Tak na oko to potrzebujesz przeżutnk monostabilny.
Tak żeby alarm powył sobie ustalony czas po czym załączał reset czujnika.
Inaczej jaki pożytek z alarmu, jak będziesz go kasował natychmiastowo?
Na szybko możesz użyć timerka xxx.555 dowolnego producenta.
Możesz zerknąc do jego karty katalogowej, wybrać schemat monowibratora,
obliczyć elementy rc do uzyskania odp. czasu działania alarmu i wyzerowania
czujnika.
np.
http://www.datasheetcatalog.org/datasheets/90/53593_DS.pdf Rys.1
A patrząc bliżej potrzebujesz chyba 2-ch akich przeżutników w szeregu:
jeden do odliczenia czasu alarmu np 1 min
drugi potem, do wyzerowania (odp czasem odłączenia) czujnika np 0,5 sek?
Najlepiej rozrysować sobie to blokowo, a potem rozwinąć w schemat.
Dwa multiwibratoy???
To może już jakiś mały mikrokontroler?
Mniej elementów i dokładniej z programu można podobierać czasy?
Z kontrolerem masz większe pole późniejszego manewru i uprościsz
elektronikę.
Jak się z tym nie grzebałeś, a chcesz zacząć (okazja dobra) to podpowiadał
bym jakiś z darmowym kompilatorem np AVR.
Jakieś małe Tiny w zupełności wystarczą, jak dasz z przetwornkiem AC np Tiny
13, to możesz nawet kontrolować rozładowanie akumulatora i wzbogacić alarm o
nowe funkcje.
Prosta sprawa, a zadziwiająco się rozwinęła i zagmatwała? Nie?
No to zostawiam cię z pomysłami.
Powodzenia
ici
Pszemol
Guest
Thu Oct 16, 2008 1:42 am
"Konop" <konoppo@gazeta.pl> wrote in message
news:gd4jlc$bb1$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Przypuszczalnie uszkodzisz czujnik

... musisz dać diodę równolegle z
cewką przekaźnika tak, żeby normalnie nie przewodziła

...
Jak nie wiemy co siedzi w czujniku jako element wykonawczy
to koniecznie diodę musimy dać bo może tam być tranzystorek.
I dodatkowo warto sprawdzić jaki maksymalny prąd wytrzyma
to wyjście open-kolektor (lub open-drain) z czujnika...
Cewka przekaźnika, zwłaszcza takiego na 6V a nie 12V, będzie
potrzbować sporo prądu do aktywacji przekaźnika.
Ale generalnie układ powinien działać, sam przekaźnik wniesie
pewne opóźnienie, problem w tym, że jak czujnik zadziała to
się sam odłączy i zresetuje a więc alarm będzie działał tylko
krótkimi impulsami...
Czy jest jakiś powód że odłaczasz przekaźnikiem masę od
czujnika zamiast plusa? W tym motocyklu masz plus na ramie?
Cięzko się czyta te skrzyżowane druciki na schemacie
Mogłeś narysować czujnik z zasilaniem u góry i wyjściem
na dole to mniej by się kabli krzyżowało na schemacie