RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak stworzyć pełen obraz dysku twardego Linux za pomocą polecenia dd?

Kopia dysku

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak stworzyć pełen obraz dysku twardego Linux za pomocą polecenia dd?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5

Adam
Guest

Thu Oct 20, 2022 7:28 am   



Dnia Wed, 12 Oct 2022 14:17:54 +0200, heby napisał(a):

Quote:
On 12/10/2022 14:01, Adam wrote:
Podniesienie jednym ruchem wersji kompilacji Win10 z nawet kilkuletniej do
aktualnej, to w zasadzie minuty, nie godziny.

Nie zgadzam się. Podniesienie z 1 wersji Win10 do aktualnej
praktykowałem miesiąc temu. Kosztowało mnie to półtora dnia bezustannego
mielenia update i na koniec zakończyło się błedem z wesołymi cyferkami o
których google nie słyszało.

Ty praktykowałeś (tak można zrozumieć Twój wpis) jeden raz, miesiąc temu.
A ja to robię u klientów co jakiś czas. W zasadzie od Windows 98, bo Win NT
3.5 oraz 4.0, Win 98 oraz Windows for Workgroups 3.11 nie wymagały
aktualizacji, poza sporadycznymi SP.

Jeśli nie umiesz inaczej, spróbuj chociażby podnosić wersję za pomocą WSUS
Offline.

Quote:

Natomiast (z własnego doświadczenia) - instalacja programów, szukanie
kluczy, w niektórych przypadkach wyrejestrowanie aktywnych licencji, aby je
można było na nowo "przykleić", to droga przez mękę. Czasami proces
awykonalny, bo np. nie wiadomo na kogo i jak były instalowane choćby głupie
Office. A jak masz jedną licencję na pięć stanowisk, zamiast VLM, to już
dupa blada. A to tylko początek problemów. Bo są jeszcze Adobe, bo są inne
programy graficzne, muzyczne czy jakieć CAD-y.

Masz inne potrzeby i inny zestaw programów. Ja piszę o mojej
subiektywnej sytuacji, gdzie instalacja narzędzi robina jest
inkrementalnie, w miarę potrzeby. U mnie to narzędzia głównie
programistyczne. Ostatnio to ćwiczyłem kilka miesiący temu i narzędzia
były gotowe w mniej niż 15 minut (kompilator, vcs, IDE).

Miewałem klientów, którzy na jednym stanowisku mieli blisko 50 różnych
liencji komercyjnych.

Więc trudno mówić tu o sytuacji z tego wątku, gdzie kluczowy jest jeden
kompilator do PICa i tyle. Wielu programistów będzie miało niewiele
więcej potrzeb. A co bardziej zorientowani zauważą, że wiele programów
przychodzi w wersji portable. A jeszcze bardziej dociekliwi zauważą, że
wiele programów można zrobić portable.

Jakoś nie zauważyłem, aby ktoś pisał o archiwizacji bądź backupie
(odróżniasz?) w aspekcie tylko jednego zainstalowanego w systemie programu.
Ale nie czytałem dokładnie, może przeoczyłem.


--
Pozdrawiam.

Adam

heby
Guest

Thu Oct 20, 2022 10:10 am   



On 20/10/2022 09:28, Adam wrote:
Quote:
Nie zgadzam się. Podniesienie z 1 wersji Win10 do aktualnej
praktykowałem miesiąc temu. Kosztowało mnie to półtora dnia bezustannego
mielenia update i na koniec zakończyło się błedem z wesołymi cyferkami o
których google nie słyszało.
Ty praktykowałeś (tak można zrozumieć Twój wpis) jeden raz, miesiąc temu.

Jeden przykład obala twierdzenie, że to bezproblemowe i trwa minuty.

Nie jeden raz. Ale jeden raz miesiąc temu miałem problem z Win10, który
ponoć miał trwać "minuty".

Quote:
A ja to robię u klientów co jakiś czas. W zasadzie od Windows 98, bo Win NT
3.5 oraz 4.0, Win 98 oraz Windows for Workgroups 3.11 nie wymagały
aktualizacji, poza sporadycznymi SP.

Sprawdź wiec czy da się podnieść WindowsXP z pierwszej wersji do SP3 za
pomocą update i bez ingerencji, skoro powołujesz się na wykopaliska.

To samo zrób z Vistą, tam jeszcze wiecej przygód, wliczajac w to
samodestrukcję update przez update do update. Wymaga wklepania kilku
komend w konsolę, jak u byle pryszczatych linuksiarzy aby w ogóle
przywrócić tą funkcję.

Podziel się doświadczeniami.

Podpowiem: mi na kilkadziesiąt prób, nigdy się nie udało bez problemu
podnieśc systemu na taką odległość jak ~rok. Dotyczyło to czystych
systemów i różnych hardware. MS nie ma technologii pozwalajacej na
głeboki update. Maja tylko w miarę działajace "codzienne". Zwyczajowo to
drobne duperele, które nie rozwalaja pracy, ale generują interesujace
efekty specjalne. Jak mój ulubiony bootloop z XP, albo crash na
instalacji pierwszego XP po otwarciu przeglądarki (crashuje strona
domowa MS).

Update z Microsoftu to najgorsze guano jakie widziałem w świecie OSów.
Działa dobrze tylko, jesli jest non-stop online.

Dev od update z XP przyznał sie kiedyś na forum, że "sorry, ale przez
przypadek wyszła nam złożonośc kwadratowa" czy coś w ten deseń, ale
równie zabawne. Nie naprawili w XP. W Viście chyba też nie. W 7 i 10
przypudrowali.

Quote:
Jeśli nie umiesz inaczej, spróbuj chociażby podnosić wersję za pomocą WSUS
Offline.

Robię to właśnie *DLATEGO*, że update MS jest taki gówniany. I robi się
tym bardziej gówniany im więcej zbiera sie updates do instalacji.

WSUS Offline niestety nie zawsze działa. Działa jednak lepiej niż
wypociny MS.

Przyznaje: w Win7 troszeczkę to poprawili, w windows 10 troche wiecej.
Zaryzykuję, że głównie z powodu ograniczenia ilości restartów, gdzie
najczęsciej dochodziło do katastrof.

Ale to nadal ten sam, poputy update. Kończy się kernelowaniem kompili
jeśli odpowiedniu długo pozwolisz mu nie robić się samemu.

Quote:
Jakoś nie zauważyłem, aby ktoś pisał o archiwizacji bądź backupie

Trzeba uważniej czytać pierwszego posta:

"[...] zabezpieczyć na wypadek awarii, tak aby
mieć możliwość szybkiego przywrócenia funkcjonalności, bez potrzeby
instalacji wszystkiego od początku."

Quote:
(odróżniasz?)

Archiwizacja i backup nie mają wyraźnej granicy, jeśli pracujesz na VM.

To że miesiac temu miałem złe doświadczenie z Win10, nie oznacza, że to
było jedyne doświadczenie. Mam je na tyle często i od tak dawna, że
instalacja OSa na czysto stała się równorzędnym rozwiązaniem nad męki z
gównianym update MS. Zaczynajac od Millenium, co zostanie traumą do
końca żywota mego.

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak stworzyć pełen obraz dysku twardego Linux za pomocą polecenia dd?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map