Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5 Next
Adam
Guest
Thu Oct 04, 2012 10:00 am
W dniu 2012-10-04 11:25, Anerys pisze:
Quote:
(...)
nie robi), niż na agresję (nie z twojej strony), aaale, zostawmy to, nie
ma co się nakręcać, "rozejdźmy się w pokoju"

. BTW. Mam gdzieś trochę
smaru silikonowego (nie rozpuszcza uszczelek gumowych), spróbuję chyba
znaleźć jakąś żarówkę i sprawdzić, jak się zachowa :)
Jeszcze jedno:
Silikon może wytrzyma, ale czy wytrzyma żarówka?
Silikon ma małą przepuszczalność termiczną, stąd też żarówka będzie
pracować w zawyżonej temperaturze.
Silikonowe kondomiki b. często są używane w samochodach, choćby dla
żarówek podświetlających deskę rozdzielczą. Ale tam są niższe
temperatury. Jednak robiąc kilka starszych samochodów zauważałem
prawidłowość, że żarówki "w gumce" były bardziej przydymione od tych
samych bez "gumki", podświetlających np. pokrętła.
Pamiętam z dawnych lat, że najlepiej przed sesją

było mi się uczyć
przy żarówce "kwoce" - przezroczysta, z dużym odbłyśnikiem, o stosunkowo
dużej mocy (250W?). Żarówka była na wysokości biurka i była skierowana
na sufit. Była zasilana z auto-trafa zaniżonym napięciem, OIDP to tak
gdzieś ok. 160-180V. Dawała nieco żółtawe, bardzo przyjemne światło,
podobne do Słońca przed zachodem.
--
Pozdrawiam.
Adam.
Anerys
Guest
Thu Oct 04, 2012 10:39 am
Użytkownik "Adam" <a.g@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:k4jmnd$i44$1@usenet.news.interia.pl...
Quote:
W dniu 2012-10-04 11:25, Anerys pisze:
(...)
nie robi), niż na agresję (nie z twojej strony), aaale, zostawmy to, nie
ma co się nakręcać, "rozejdźmy się w pokoju"

. BTW. Mam gdzieś trochę
smaru silikonowego (nie rozpuszcza uszczelek gumowych), spróbuję chyba
znaleźć jakąś żarówkę i sprawdzić, jak się zachowa :)
Jeszcze jedno:
Silikon może wytrzyma, ale czy wytrzyma żarówka?
Może tak, może nie, trudno orzec. Może taka halogenówa ze szkła kwarcowego
wytrzyma - brałem przepaloną, grzałem na palniku gazowym, tak, że ceramiczne
koncówki dawno się rozlatywały, włókno w środku już było pomarańczowe i sru,
do wody. Za cholerę nie chciała pęknąć... taka żarówka, przypuszczam,
wytrzyma.
Quote:
Silikon ma małą przepuszczalność termiczną, stąd też żarówka będzie
pracować w zawyżonej temperaturze.
Z pewnością, to rzecz jasna. Więc raczej na mocne żarówki nie bardzo, ale
spróbować można. Tylko, żeby oprawka wytrzymała ciepło, co przez nią będzie
bardziej uciekać (z tym bywa nie-różowo).
Quote:
Silikonowe kondomiki b. często są używane w samochodach, choćby dla
żarówek podświetlających deskę rozdzielczą. Ale tam są niższe temperatury.
Jednak robiąc kilka starszych samochodów zauważałem
Taka malutka żarówinka, to byle ją zobaczyć...
Quote:
prawidłowość, że żarówki "w gumce" były bardziej przydymione od tych
samych bez "gumki", podświetlających np. pokrętła.
Wiadomo - włókno, żarząc się, powoli eroduje. W halogeówkach tenproces jest
częściowo zmniejszony, ale włókno też w końcu pyka. Małe, niewysilone, to
dłużej trzymają. Choć to też od egzemplarza zależy. No i od wykonania
oczywiście. (1)
Quote:
Pamiętam z dawnych lat, że najlepiej przed sesją

było mi się uczyć przy
żarówce "kwoce" - przezroczysta, z dużym odbłyśnikiem, o stosunkowo dużej
mocy (250W?). Żarówka była na wysokości biurka i była skierowana na sufit.
Była zasilana z auto-trafa zaniżonym napięciem, OIDP to tak gdzieś ok.
160-180V. Dawała nieco żółtawe, bardzo przyjemne światło, podobne do
Słońca przed zachodem.
Pewnikiem miała _względnie_ sporą sprawność i dlatego się tak dobrze
spisywała.
Liczmy na to, że lampy sdowe na ulicach zostaną zastąpione takimi, co mają
sympatyczniejsze widmo (choć ogromną zaletą sodówek jest to, że praktycznie
nie rażą oczu, jak stare rtęciówki), bo to sodówkowe jest dołujące. A
żarówkowe sympatyczne. Na Francuskiej w Wa-wie są takie, o jakie mi chodzi.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Michoo
Guest
Thu Oct 04, 2012 10:39 am
On 03.10.2012 21:25, Padre wrote:
Quote:
W dniu 2012-10-03 13:39, Michoo pisze:
On 03.10.2012 00:21, adresss@poczta.pl wrote:
A moze daloby sie samemu zrobic taka zarowke poprzez pomalowanie jej
banki. Czy istenieje jakas farba do szkla odporna na temperature - nie
biala, tylko taka popprzezroczysta jak plyn do zmywania?
Farba do witraży?
no pewnie, wytrzyma jakieś 150*C czyli ze dwie minuty, chyba że myślisz
o takiej prawdziwej do witraży a nie imitacji, ta wytrzyma i 1000*C
tylko trzeba ja w 700*C wypalić tylko tego żarówka może nie wytrzymać...
Ale on właśnie _nie_ chce, żeby nastąpiło zeszklenie bo żarówka zrobi
się przezroczysta, tylko lekko biała. Farba do witraży zawiera bardzo
drobny proszek, ten proszek ma zostać na powierzchni i robić za powłokę
dyfuzyjną.
--
Pozdrawiam
Michoo
ajt
Guest
Thu Oct 04, 2012 12:04 pm
adresss@poczta.pl pisze:
Quote:
czesc,
kolega przywiozl mi spoza p. Uni matowe zarowki (takie zwykle) i na
jakis czas problem zostal rozwiazany (oswietlenie biurek do nauki).
A moze daloby sie samemu zrobic taka zarowke poprzez pomalowanie jej
banki. Czy istenieje jakas farba do szkla odporna na temperature - nie
biala, tylko taka popprzezroczysta jak plyn do zmywania?
Pomazałem żarówkę na próbę tak zwanym szkłem wodnym. Po wyschnięciu
(przyspieszonym włączeniem żarówki) wyszła z tego jakaś półprzezroczysta
warstwa. Trochę brzydko wygląda, trzeba się bardziej postarać o
naniesienie i wysusenie równiejszej warstwy, albo robić to kilka razy.
W każdym razie te krzemiany są raczej odporne na żarówkowe temperatury
--
Pozdrawiam
Andrzej
www.radom.ws
Padre
Guest
Thu Oct 04, 2012 8:52 pm
Quote:
no pewnie, wytrzyma jakieś 150*C czyli ze dwie minuty, chyba że myślisz
o takiej prawdziwej do witraży a nie imitacji, ta wytrzyma i 1000*C
tylko trzeba ja w 700*C wypalić tylko tego żarówka może nie wytrzymać...
Ale on właśnie _nie_ chce, żeby nastąpiło zeszklenie bo żarówka zrobi
się przezroczysta, tylko lekko biała. Farba do witraży zawiera bardzo
drobny proszek, ten proszek ma zostać na powierzchni i robić za powłokę
dyfuzyjną.
Widziałeś jak się robi prawdziwe witraże? Tam gdzie szkło ma być
przezroczyste stosuje się szkło o właściwym kolorze barwione w masie,
wypalanych farb używa się do malowania na szkle ornamentów czy postaci i
nie są one przezroczyste, biała farba częściowo wtopi się w szkło ale
pozostanie dalej w postaci drobnego jedwabistego proszku. Nanosi się ją
na szkło w postaci zawiesiny w roztworze gumy arabskiej (prawdziwej)
która podczas wypalania ulega całkowitemu rozkładowi. Zostaje tylko
mineralny pył częściowo wtopiony w szkło.
PeJot
Guest
Fri Oct 05, 2012 7:32 am
W dniu 2012-10-03 00:21, adresss@poczta.pl pisze:
Quote:
Inny pomysl, to zmatowienie za pomoca piaskowania korundem, ale czy
banka wytrzyma?
Na marginesie: są w handlu żarówki *halogenowe* z podwójną banką, np. takie:
http://www.nokaut.pl/zarowki-halogenowe/zarowka-halogenowa-gu10-230v-50w.html
Pytanie j.w., czyli czy bańka zewnętrzna wytrzyma zmatowienie korundem ?
Cel jak poprzednio.
--
P. Jankisz
O rowerach:
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
Piotrek
Guest
Fri Oct 05, 2012 3:23 pm
On 2012-10-05 09:32, PeJot wrote:
Quote:
Takie żarówki są przecież dostępne w wersji matowej.
Kupowałem w castoramie albo innym obi.
Piotrek
Guest
Fri Oct 05, 2012 4:51 pm
W dniu czwartek, 4 października 2012 11:26:03 UTC+2 użytkownik Anerys napisał:
Quote:
(podłączę się pod twój post - pardon - i odpowiem na oba)
Użytkownik <kogutek44@vp.pl> napisał w wiadomości
news:fe93deae-bd17-4361-9063-9af1f65fe33c@googlegroups.com...
W dniu czwartek, 4 października 2012 02:41:38 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
Dnia Wed, 3 Oct 2012 21:45:31 +0200, Anerys napisaďż˝(a):
U�ytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisa� w
wiadomo�ci
http://gadzetomania.pl/2009/04/24/euro-kondom-czyli-jak-przechytrzyc-ue
LOL! Erosa na żarówę!

D
Uwazaj, bo to raczej specjalna silikonowa guma a nie zwykly kondom.
Łoj, nie wiedziaaałemmm...
Jeszcze taki głupi nie jestem, by na żarówkę dawać kondona z lateksu :P
Wiem, że baloniki są z lateksu, a to nie jest tożsame z silikonem...
Kondomy sa z lateksu, a zarowki sa gorace ... wiec te baloniki to raczej
nie sa zwykle gumki ..
Przecież właśnie to napisałem, po co powtarzasz?
Silikon jednak bezpieczniejszy... Może warto spróbować jakoś nałożyć
go na
żarówkę równą warstwą? Jeśli by wytrzymało temperaturę...?
Jest cala masa roznych matowych kloszy.
Klosz wiadomo, ale mowa jest rczej o bezpośrednim potraktowaniu
żarówki...?
Tak ktos chcial, tym niemniej radze pomyslec nad innym pomyslem niz
smarowanie budowlanym silikonem.
Może jakaś sugestia w miejsce agresji?
J.
A dlaczego nie silikonem budowlanym? Silikon tak jak woda jest tylko
jeden.
Może chodziło o kwas octowy?
Baza jest we wszystkich silikonach taka sama. Tak jak woda może być
różowa,
gazowana albo święcona tak silikony różnią się wypełniaczami. W
sanitarnym
Kondon silikonowy takowoż...? No, on stężały to już nie ma co krzepnąć; mnie
chodziło o coś w rodzaju formy, gdzie można by włożyć trochę takiego
budowlanego, czy jakiegoś innego, ścianki zabezpieczyć by się nie przylepił,
lub łatwo było oderwać, poczekać do zastygnięcia (zastygnie, czy nie
zastygnie, oto jest pytanie) i mieć coś awaryjnie do nalożenia na żarówę,
i/lub dla własnej wiedzy, zyskać pojęcie, jak to się zachowa w innych
warunkach i przeznaczeniu. Myślę, że każdy z nas ma odrobinę oleju w głowie,
by wiedzieć, że np. ognia nie gasi się benzyną, a jak się tłuszcz na patelni
zapali, nie wolno gasić go wodą... Pisząc swoje "rojenia" o silikonie
budowlanym i w ogóle, zakładam, że każdy z nas ma odrobinę wiedzy, żeby nie
robić rzeczy niebezpiecznych, albo chociaż ze wsparciem innej osoby i/lub
dodatkowych zabezpieczeń (apteczka, osłony, wentylacja, gaśnice, itd).
oprócz pigmentu dołożyli środek grzybobójczy. W wysokotemperaturowym do
bazy dołożyli czegoś co dobrze przewodzi ciepło w takim do zalewania
elektroniki
Właśnie, wysokotemperaturowy. Ale taka żarówa, to ile może sie grzać...?
Zwykły chyba się nie spali, zresztą, chodzi o ile sie orientuję, o
rozproszenie światła, żeby nie waliło tak punktowo, to warstwa nie musi
chyba być duża? BTW. Padła sugestia o kalce technicznej? zrobić tubusik i
umieścić kawałek od bańki by się nie spaliła (to papier w końcu), powinna
ładnie roproszyć światło.
zastosowali inny sposób żelowania. Kurcze blade. Jest XXI wiek i jak ktoś
pisze na grupie mającej coś wspólnego z techniką to by wypadało żeby
wiedział co pisze.
No, ja liczę raczej na ojcowską korektę (nie myli się tylko ten, co nic nie
robi), niż na agresję (nie z twojej strony), aaale, zostawmy to, nie ma co
się nakręcać, "rozejdźmy się w pokoju"

. BTW. Mam gdzieś trochę smaru
silikonowego (nie rozpuszcza uszczelek gumowych), spróbuję chyba znaleźć
jakąś żarówkę i sprawdzić, jak się zachowa :)
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Wysoko temperaturowy to taki co zmieszali silikon z dobrym przewodnikiem ciepła. Jak masz uszczelkę z silikonu i z jednej strony jest podgzrewana a z drugiej styka się z czymś chłodniejszym to jak będzie dobrze przenosiła ciepło to się nie uszkodzi. Sam silikon taki ze sklepu przezroczysty co ma napisane 100% silikonu to o ile pamiętam wytrzymuje ze 180 stopni. Są silikony płynne, ciecz znaczy się. Dokłada się do niego środka sieciującego i można zanurzyć żarówkę. Zostanie cienka powłoka. Tak się robi źródła światła jak z jakiś względów niedopuszczalne są odpryski jak by się potłukło. Mam w domu świetlówkę przewiezioną z Anglii. Ma takiego kondonika. Kup taki silikon w płynie i sobie narobisz żarówek do oporu. Jakiś biały mineralny pigment dołożysz i będzie mleczna. Od biedy talk się będzie nadawał. Nie warto robić uniwersalnego kondonika bo nawet jak będzie długo pracował w niewiele niższej temperaturze niż dopuszczalna to się zdegraduje. I nie da się go na drugą zarówkę założyć.
Jawi
Guest
Fri Oct 05, 2012 5:55 pm
W dniu 2012-10-03 00:21, adresss@poczta.pl pisze:
Quote:
czesc,
kolega przywiozl mi spoza p. Uni matowe zarowki (takie zwykle) i na
jakis czas problem zostal rozwiazany (oswietlenie biurek do nauki).
A moze daloby sie samemu zrobic taka zarowke poprzez pomalowanie jej
banki. Czy istenieje jakas farba do szkla odporna na temperature - nie
biala, tylko taka popprzezroczysta jak plyn do zmywania? Wzialbym
sobie odtluscil powierzchnie szkla, a nastepnie zanurzyl/napylil taka
farbe. W taki sposob moglbym zrobic sobie matowa zarowke HALOGENOWA.
Inny pomysl, to zmatowienie za pomoca piaskowania korundem, ale czy
banka wytrzyma?
Co wy na to?
sa specjalne zele/pasty do matowienia szkła, ktore po zabiegu wyglada
jak piaskowane. Szkło jest porowate, więc to jakieś kwasy? Poszukaj w
sklepach dla artystów moze tam gdzie kupuje się sprzet i materiały na
witraże, poszukaj w necie a napewno znajdziesz. Ze są takie środki to
wiem na pewno bo kiedyś dostałem tubkę z próbką i sie bawiłem. Dał mi to
ktoś kto robi witraże.
Sorki za literówki piszę z autobusu
--
Jawi
Guest
Fri Oct 05, 2012 6:23 pm
W dniu 2012-10-05 19:55, Jawi pisze:
Quote:
W dniu 2012-10-03 00:21, adresss@poczta.pl pisze:
czesc,
kolega przywiozl mi spoza p. Uni matowe zarowki (takie zwykle) i na
jakis czas problem zostal rozwiazany (oswietlenie biurek do nauki).
A moze daloby sie samemu zrobic taka zarowke poprzez pomalowanie jej
banki. Czy istenieje jakas farba do szkla odporna na temperature - nie
biala, tylko taka popprzezroczysta jak plyn do zmywania? Wzialbym
sobie odtluscil powierzchnie szkla, a nastepnie zanurzyl/napylil taka
farbe. W taki sposob moglbym zrobic sobie matowa zarowke HALOGENOWA.
Inny pomysl, to zmatowienie za pomoca piaskowania korundem, ale czy
banka wytrzyma?
Co wy na to?
sa specjalne zele/pasty do matowienia szkła, ktore po zabiegu wyglada
jak piaskowane. Szkło jest porowate, więc to jakieś kwasy? Poszukaj w
sklepach dla artystów moze tam gdzie kupuje się sprzet i materiały na
witraże, poszukaj w necie a napewno znajdziesz. Ze są takie środki to
wiem na pewno bo kiedyś dostałem tubkę z próbką i sie bawiłem. Dał mi to
ktoś kto robi witraże.
Sorki za literówki piszę z autobusu
http://www.artshobby.pl/download/chemia.pdf sa tez tansze i mniejsze
opakowania lub wizyta tam gdzie witraze robią
--
sundayman
Guest
Fri Oct 05, 2012 10:07 pm
Quote:
Takie żarówki są przecież dostępne w wersji matowej.
Kupowałem w castoramie albo innym obi.
Zostaw. Przecież widzisz, że się chłopakom pomyliły epoki geologiczne.
Trzeba mieć bardzo dużo za dużo wolnego czasu, żeby sobie wymyśleć takie
zajęcie. Albo może to jest - nie wiem - jakaś terapia zajęciowa czy coś.
Nie odbieraj im tego kupowaniem żarówki w sklepie za 2 zł. Zobacz, jakie
zaangażowanie się odbywa w tym wątku.
J.F.
Guest
Sat Oct 06, 2012 6:29 am
Dnia Sat, 06 Oct 2012 00:07:36 +0200, sundayman napisał(a):
Quote:
Takie żarówki są przecież dostępne w wersji matowej.
Kupowałem w castoramie albo innym obi.
Zostaw. Przecież widzisz, że się chłopakom pomyliły epoki geologiczne.
Trzeba mieć bardzo dużo za dużo wolnego czasu, żeby sobie wymyśleć takie
zajęcie. Albo może to jest - nie wiem - jakaś terapia zajęciowa czy coś.
Nie odbieraj im tego kupowaniem żarówki w sklepie za 2 zł. Zobacz, jakie
zaangażowanie się odbywa w tym wątku.
Ale jestes pewny ze sa ? Ten euro kondom nie wzial sie z niczego.
Zarowki ... czesto juz wcale nie ma.
J.
Piotrek
Guest
Sat Oct 06, 2012 8:55 am
On 2012-10-06 00:07, sundayman wrote:
Quote:
Zostaw. Przecież widzisz, że się chłopakom pomyliły epoki geologiczne.
Trzeba mieć bardzo dużo za dużo wolnego czasu, żeby sobie wymyśleć takie
zajęcie. Albo może to jest - nie wiem - jakaś terapia zajęciowa czy coś.
Nie odbieraj im tego kupowaniem żarówki w sklepie za 2 zł. Zobacz, jakie
zaangażowanie się odbywa w tym wątku.
A to przepraszam ;-)
Piotrek
Jarosław Sokołowski
Guest
Sat Oct 06, 2012 9:38 am
sundayman napisał:
[...żarówki halogenowe z podwójną bańką...]
Quote:
Takie żarówki są przecież dostępne w wersji matowej.
Kupowałem w castoramie albo innym obi.
Zostaw. Przecież widzisz, że się chłopakom pomyliły epoki geologiczne.
Trzeba mieć bardzo dużo za dużo wolnego czasu, żeby sobie wymyśleć takie
zajęcie. Albo może to jest - nie wiem - jakaś terapia zajęciowa czy coś.
Nie odbieraj im tego kupowaniem żarówki w sklepie za 2 zł. Zobacz, jakie
zaangażowanie się odbywa w tym wątku.
Za dwa złote?! W poprzedniej epoce geologicznej, czyli przed dyrektywą
unijną dewastującą rynek domowych źródeł światła, za taką żarówkę trzeba
było dać piątaka. Zmiana epok przyniosła stuprocentową podwyżkę cen
i zanik wersji matowej. Nie wiedziałem, że matowe znowu są w handlu,
ale jeśli tak, to chociaż to dobre.
Jarek
PS
Zrobiłem sekcję zwłok ostatniej matowej żarówce halogenowej, jaka się
u mnie przepaliła. Nieboszczka miała na wewnętrznej stronie bańki napyloną
bardzo delikatną warstwę rozpraszającą, scierającą się przy najsłabszym
dotknięciu palcem. To nawet nie był proszek, ale coś jakby szkło okopcone
"białą sadzą". Można próbować nanieść coś podobnego z zewnątrz. Może talk
w jakimś spoiwie? Spoiwo może się nawet wypalić, byle ten proszek jakoś
potem choć trochę trzymał się szkła. Póki nie będzie się dotykać żarówki,
to będzie dobrze. A może śnieg w sprayu, taki co się nim na Święta robi
sztyczny szron na szybach?
sundayman
Guest
Sat Oct 06, 2012 5:49 pm
Quote:
Za dwa złote?! W poprzedniej epoce geologicznej, czyli przed dyrektywą
unijną dewastującą rynek domowych źródeł światła, za taką żarówkę trzeba
było dać piątaka. Zmiana epok przyniosła stuprocentową podwyżkę cen
A cholera wie. Napisałem 2 złote, ale nie wiem. czy to jest faktycznie 2
czy 5. Będę jutro w castoramie to zobaczę. Ważne jest to, że można sobie
pójść do sklepu, i kupić za KILKA złotych żarówkę, a nie cudaczyć z
malowaniem, jak za jakiejś komuny. Nie szkoda to czasu na takie zajęcia
? Nawet jakby ta żarówka kosztowała 20 zł (ale tyle na pewno nie
kosztuje), to by cała ta zabawa nie miała sensu.
No, imho przynajmniej.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5 Next