Goto page Previous 1, 2
Andrzej
Guest
Sun Sep 30, 2007 1:03 pm
Quote:
To się nazywa hamowanie przeciwłączeniem. Trzeba tylko pamiętać o kontroli
prądu.
Dlaczego?
Myslalem, ze sobie wypraktykuje na jaki czas musze podac napiecie w kierunku
przeciwnym, zeby go mniej wiecej zatrzymac. I tyle???
Quote:
Tzw. czasy martwe. Są konieczne aby dotąd przewodzące tranzystory zdążyły
się wyłączyć.
No to bylo dla mnie jasne. Ale chodzi tylko o czas wylaczenia tranzystorow(z
katalogu)? Czy jakies napiecia/prady indukujace sie w silniku, lub inne
rzeczy (jakie?) tez maja dodatkowo na to wplyw?
Pozdrawiam i z gory dzieki,
Andrzej
TomaszB
Guest
Sun Sep 30, 2007 2:41 pm
Andrzej pisze:
Quote:
Dalej nie rozumiem. Przeciez nie chce obnizyc napiecia, tylko zrobic PWM???
Napiecie albo 100% albo nic. Jak to sie ma do obrotow?
No to może na początek o PWM czyli o sterowaniu wypełnieniem przebiegu.
W uproszczeniu zakładajmy że masz jeden tranzystor sterowany z PWM
podłączony do 5V.
Jak tranzystor przewodzi, to masz +5 na wyjściu
Jak nie przewodzi, to masz 0 na wyjściu
To proste.
Jeżeli te przełączanie masz zrobione 2 razy na minutę, to faktycznie,
raz na wyjściu masz 0 raz +5V.
Jeżeli będziesz to robił 20 000 razy na sekundę, to na wyjściu masz
napięcie zależne od tego ile czasu na wyjściu (ale już samego PWM) jest
+5 a ile 0. No chyba że masz idealną rezystancję do wysterowania.
A żeby nie było tak łatwo, to poszukaj w mądrych książkach info o
wartości max napięcia zmiennego i wartości skutecznej tegoż napięcia.
HINT: Jak wetkniesz do gniazdka miernik, to Ci pokaże, że masz tam 230V
napięcia przemiennego. A tak naprawę raz jest 0V a innym razem około
+325V a jeszcze innym razem około -325V.
Podobnie masz w swoim PWM, tylko z mniejszymi wartościami. Powyższe
(powiedzmy że) obliczenia są właściwe dla częstotliwości 50Hz i
przebiegu sinusoidalnego.
To tyle. Idę na obiad.
Pozdrawiam
TomaszB
Marek Lewandowski
Guest
Sun Sep 30, 2007 2:51 pm
Andrzej wrote:
Quote:
A wlasciwie dlaczego nie? Wlasnie wpadlem na pomysl, czy niemoglbym
wychamowac tego silnika szybciej poprzez podanie napiecia (na krotko) w
przeciwna strone ?
Rozpedz samochod do 100km/h i wrzuc wsteczny.
W tej chwili nie mam czasu pisac podstaw, wiec tylko ostrzezenie, ze
jesli zrobisz to, co napisales, przy silniku 24V/10A dobrej klasy,
czyli o sprawnosci rzedu 90%, na pelnych obrotach, to poleci tam 200A.
Upalisz cos, prawdopodobnie mostek mocy najpierw, ale mozesz zniszczyc
komutator.
--
Marek Lewandowski
ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
my gallery:
http://www.pbase.com/mareklew
my kind-of-a-blog:
http://lockaphoto.stufftoread.com
Desoft
Guest
Sun Sep 30, 2007 6:47 pm
Quote:
Dlaczego?
Myslalem, ze sobie wypraktykuje na jaki czas musze podac napiecie w
kierunku
przeciwnym, zeby go mniej wiecej zatrzymac. I tyle???
Pomyśl o hamowaniu nie przeciwprądem a zwieraniem silnika.
Metoda łatwiejsza a być może wystarczy.
Zwieranie (zależy to od silnika) niekoniecznie musi być "czyste" - hint
rezystory hamujące.
--
Desoft
http://217.96.144.226/desoft
Goto page Previous 1, 2