Jak sprawdzić, czy bateria w telefonie to Li-Ion czy NiMH, gdy brak oznaczeń?

Sun Dec 19, 2004 10:48 pm   

Nie pisze sie tresci w temacie .. ale co tu dodac ?

A - bateryjka od telefonu jest czarna skrzynka ktorej chwilowo
wolalbym nie rozbierac, na etykietce pisze li-ion .. ale czy
to prawda ?
Jak sprawdzic ze to nie trzy ogniwa NiMH .. bez znajomego
rentgenologa lub dentysty ?

J.

Sun Dec 19, 2004 11:00 pm   

Użytkownik "J.F." <jfox_nospam@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:e40cs01ghsg3t46v5hsudb8s15en9b4vo9@4ax.com


Na wagę? LiIon-ki powinny być lżejsze. Jeżeli jest to jakiś powszechnie
znany telefon to powinno się dać wygrzebać kartę katalogową z orientacyjną
wagą pakietu ogniw o danej wielkości.

Na podstawie zmienności napięć w czasie rozładowania? Li-Ion spada dosyć
równo i łagodnie począwszy od ~4,1V. Świeżo naładowane Ni-MH też może
mieć też coś koło tego, ale w czasie rozładowania szybko siądzie gdzieś do
1.25V/ogniwo, potem napięcie będzie powoli spadało do ~1.1V/ogniwo, a na
koniec poleci na pysk.

--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)

Mon Dec 20, 2004 12:10 am   

Użytkownik J.F. napisał:

Podłącz 5V przez opornik ograniczający prąd do niewielkiej wartości i
poczekaj. Jak nastąpi samozapłon, to znaczy że miałeś ogniwo litowe,
jeśli nie nzstąpi, będziesz mial dobrze naładowane 3 cele NiMH :)

Inny sposób - naładować z ograniczeniem napięcia do 4.2V 6-godzinnym
prądem przez 7 godzin i zmierzyć pojemność rozładowujac. Jesli jest
nominalna to jest to ogniwo litowe, jeśli za mała NIMH. Poza tym ogniwo
litowe przy rozładowaniu bedzie wykazywao szybi spadek poniżej 3.6V a
NIMH będą to napięcie długo trzymać.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Mon Dec 20, 2004 1:27 am   

On Mon, 20 Dec 2004 01:10:53 +0100, A.Grodecki wrote:

Problem w tym ze chcialbym wlasnie poprawnie je naladowac zeby nie
nastapil samozaplon :-)

A teraz ciekawostka - telefon siemens rozpoznaje toto jako NiMH
i laduje do 4.4V, po czym .. w czasie ladowania sie wylacza.
Chyba zadzialalo zabezpieczenie w baterii ... przy 4.4V !


Hm .. podejrzewam ze i NiMH sie naladuje do prawie pelna ...
a rzeczywista moze mocno odbiegac od nominalnej.


Pewny nie jestem, ale imho w telefonie to one bardzo podobne
charakterystyki maja.

J.

Mon Dec 20, 2004 9:21 am   

J.F. <jfox_nospam@poczta.onet.pl> napisał(a):


niechaj zgadnę... Accu podróbka?
przy 4.4V jako napięciu końcowym, to lijonki długo to nie pociagną...

Jednak, jeśli jest zabezpieczenie w ba[k]terii, to raczej jest to liion...
--
Marek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Mon Dec 20, 2004 1:35 pm   

On Mon, 20 Dec 2004 08:21:21 +0000 (UTC), Marek Lewandowski wrote:

Nie da sie ukryc :-)


I tak dziwne ze ten jeden raz nie zakonczyl sie efektownie.
Widac przesadzaja z tymi li-ion.


Troche dziwne ze tak sie to objawia.

J.

Mon Dec 20, 2004 4:06 pm   

Baterie są rozpoznawane po wartości rezystora identyfikującego na 3
styku. Dlatego bateria - podróbka może być rozpoznawana jako li-on choć nią
nie jest.

Tue Dec 21, 2004 9:02 am   

On Mon, 20 Dec 2004 17:06:36 +0100, William wrote:

I dokladnie tak bylo - wstawili tam termistor. zaklejenie zlacza
pomoglo.
Mimo to zachodza dwa pytania:

1) po co wstawiali .. az tak nie maja pojecia co robia ?
2) czemu te li-ion nie wybuchly przy 4.4V :-)

P.S. Temat powraca - chinska latarka. Akumulator jeden wielki,
chyba wlasna konstrukcja fabryki, zadnych napisow.

... jak to ladowac ?

J.

Tue Dec 21, 2004 11:00 am   

In article <if2fs0pebh6el6s0kkjrpijeo317nv8314@4ax.com>, J.F wrote:


A jak napisali w instrukcji? :)

Paweł

Tue Dec 21, 2004 11:57 am   

On 21 Dec 2004 11:00:58 GMT, Paweł Paroń wrote:

Niestety - nie potrafie przepisac w tym charsecie :-)

Przesadzam - napisali ze ladowac 15h za piewszym razem i
nie wyladowywac do konca.
Laduje sie od ~4V do 5.5V, po odlaczeniu ladowania spada do 4.2-4.3V,
po zapaleniu zarowki spada od razu do 3.6V a potem stopniowo do ok
3.0V .. i nawet wiecej, ale to sie juz boje.

Trzy ogniwa niCd/MH ? Tylko czy nie za duze napiecie koncowe
ladowania?

J.

Tue Dec 21, 2004 12:20 pm   

In article <k83gs0pchbekl4u8ssnfhh9vd30lkc0ivt@4ax.com>, J.F wrote:


Chyba nie za duże. W różnych miejscach czytałem, że w czasie ładowania
napięcie niektórych ogniw NiCd może wzrosnąć do 1,9V. Sam się z tym nie
spotkałem, ale to o niczym nie świadczy.

Paweł

Tue Dec 21, 2004 1:56 pm   

Użytkownik J.F. napisał:

A co Chińczyka obchodzą problemy polskiego nabywcy?


LiPol się natychmiast palą, LiON są odporniejsze a napięcie 4.2-4.3
wolta jest podane z marginesem.


Nie żelowy?

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Tue Dec 21, 2004 2:35 pm   

Użytkownik "J.F." <jfox_nospam@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:t7bgs05c8ku70rd0efma1e29mpcm8pn0d9@4ax.com...

moze podlaczyc jakies duze trafo i poczekac az wybuchnie. jak wybuchnie
galaretka, to byl zelowy.

sri, MSPANC

@

Tue Dec 21, 2004 5:39 pm   

Użytkownik J.F. napisał:

Wielce prawdopodobne.


Dziadowska chińzsczyzna sprzeda się zawsze z uwagi na cenę. A ze znaiem
"Siemens" jeszcze lepiej :)


A czy to w ogóle (podchodzenie) ma sens? NIe ma tam łądowarki fabrycznej?

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Tue Dec 21, 2004 6:24 pm   

On Tue, 21 Dec 2004 18:39:21 +0100, A.Grodecki wrote:

Az takim rynkiem jestesmy ? Lub tak prezne firmy mamy ?
Akurat w/w ma na pudelku opisy po pl, gb, cz , rus i
napis www.gsmbest.pl

Ale nawet dla lapczywych Polakow nie widze sensu produkowania
bateryjek z niepotrzebnym, a wrecz szkodliwym termistorem.
No chyba ze ktos zamowil 10 mln sztuk a teraz musi ukryc fakt ze
narobil strat na ..set tys $.


No - sam Siemens sporo inwestuje w Chinach, o ile sie orientuje ..
Bardzo sporo.


Jest, ale juz dym puscila Poza tym warto wiedziec czy trzeba raz
na miesiac rozladowac, czy ladowac przy kazdej okazji, i czy 14h, czy
moze gora 2h. No i chcialem dorobic ladowarke samochodowa ..

J.