RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak spowodować usterkę w kinie domowym no name przed końcem gwarancji?

Jak uszkodzić kino domowe? ;-)

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak spowodować usterkę w kinie domowym no name przed końcem gwarancji?

mis
Guest

Wed Oct 27, 2004 9:56 am   



Witam
Kupiłem kiedyś tam kino domowe no name w supermarkecie pudełko z
ampilitunerem i dvd + głośniki.
Niestety coś się chrzani, czyli np. jak coś go napadnie to się nie włącza
(nawet po podłączeniu do prądu Wink, i tak trwa kilka godzin do kilku dni.
Boję się, że jak skończy się gwarancja i się zepsuje, to już nie do naprawy
(z tego co serwis powiedział, jest to nieserwisowalne, a w dodatku wadą
konstrukcyjną jest to, że często lecą w nich procesory z przegrzania - a
wtedy to już kupa blada)
No i kończy mi się gwarancja, gdyby się zepsuło na amen, to dostałbym nowe na
wymianę, a ponieważ nowych juz nie ma, dostałbym spowrotem kaskę Smile
No i teraz pytanie, jak to zrobić, żeby mu pomóc, tak aby ta wada
konstrukcyjna wystąpiła jeszcze w czasie gwarancji?

Pozdrawiam
Tomek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Jarek P.
Guest

Wed Oct 27, 2004 9:56 am   



"PK" <skalar7@USUN_TOpoczta.onet.pl> wrote in message
news:clnrki$1bev$1@news2.ipartners.pl...

Quote:
Ja bym zaproponował nawalanie po chinchach zapalniczką
piezoelektryczną z
iskrą (trzeba poświęcić taką i wybebeszyć 'iskrownik'). Trochę
trzeba się
pobawić, ale w końcu jakieś przepięcie coś uwali.

Na chinchach? Nie ma szans. Trzebaby otworzyć i bezpośrednio w
procesor walić choć i wtedy skutki niekoniecznie muszą być pozytywne.
Psulim kiedyś w ten sposób płyte główną (486DX jeszcze, też chodziło o
gwarancję), piezo waliło po procesorze, po slotach, gdzie się dało w
zasadzie. Potem dla pewności komputer do kupy, power=ONi... i jedynym
skutkiem zabiegów były zresetowane ustawienia w Biosie, reszta
przeżyła. Dopiero lakier przewodzący w niewidocznym miejscu pomógł ;-)

A temu amplikowi, zwłaszcza jeśli ma plomby gwarancyjne tez
proponowałbym nie robić krzywdy tak brutalnymi sposobami. Skoro to
takie wrażliwe urządzenie, to opatulić kocykiem ściśle, kołderką
przykryć dla pewności i włączone zostawić na parę godzin. Tylko
pilnować! Albo mieszkanie od pożaru ubezpieczyć ;-)

J.

PK
Guest

Wed Oct 27, 2004 9:56 am   



Człowiek co się przedstawia jako Kmail napisał:
Quote:
Co jest nieserwisowalne ? Niesprawny sprzęt ?
No to masz rozwiazanie, oddajesz na gwarancji bo sie nie wlacza
(niedziała). Jesli kolesie twierdza ze nieserwiskowaln lub nie daje sie
naprawic to prosisz aby dali ci to pisemnie.
To podstawa do wydania nowego sprzetu lub gotowki. Zadzwon do obrony
konsumenta, naprawde mila i szybjka obsluga, skutecznosc 100% . Gorąco
polecm.

pod warunkiem, że się w serwisie zachowa dokładnie tak samo, mam wrażenie,
że złośliwość rzeczy martwych spowoduje, że u nich miesiąc będzie ok.
Ja bym zaproponował nawalanie po chinchach zapalniczką piezoelektryczną z
iskrą (trzeba poświęcić taką i wybebeszyć 'iskrownik'). Trochę trzeba się
pobawić, ale w końcu jakieś przepięcie coś uwali.
P.

Kmail
Guest

Wed Oct 27, 2004 9:56 am   



Użytkownik " mis" <marama74@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:clnnrd$f4j$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Witam
Kupiłem kiedyś tam kino domowe no name w supermarkecie pudełko z
ampilitunerem i dvd + głośniki.
Niestety coś się chrzani, czyli np. jak coś go napadnie to się nie włącza
(nawet po podłączeniu do prądu Wink, i tak trwa kilka godzin do kilku dni.
Boję się, że jak skończy się gwarancja i się zepsuje, to już nie do
naprawy
(z tego co serwis powiedział, jest to nieserwisowalne, ...
Co jest nieserwisowalne ? Niesprawny sprzęt ?

No to masz rozwiazanie, oddajesz na gwarancji bo sie nie wlacza (niedziała).
Jesli kolesie twierdza ze nieserwiskowaln lub nie daje sie naprawic to
prosisz aby dali ci to pisemnie.
To podstawa do wydania nowego sprzetu lub gotowki. Zadzwon do obrony
konsumenta, naprawde mila i szybjka obsluga, skutecznosc 100% . Gorąco
polecm.

Sundayman
Guest

Wed Oct 27, 2004 9:56 am   



Quote:
konstrukcyjną jest to, że często lecą w nich procesory z przegrzania - a
wtedy to już kupa blada)

no i tego sie trzeba trzymac. nakryc aparacik kocem i pilowac jakis
czas. Mysle, ze nie przezyje :)

pozdr.

Maksymilian Dutka
Guest

Wed Oct 27, 2004 5:19 pm   



mis napisał(a):
Quote:
Witam
Kupiłem kiedyś tam kino domowe no name w supermarkecie pudełko z
ampilitunerem i dvd + głośniki.
Niestety coś się chrzani, czyli np. jak coś go napadnie to się nie włącza
(nawet po podłączeniu do prądu Wink, i tak trwa kilka godzin do kilku dni.
Boję się, że jak skończy się gwarancja i się zepsuje, to już nie do naprawy
(z tego co serwis powiedział, jest to nieserwisowalne, a w dodatku wadą
konstrukcyjną jest to, że często lecą w nich procesory z przegrzania - a
wtedy to już kupa blada)
No i kończy mi się gwarancja, gdyby się zepsuło na amen, to dostałbym nowe na
wymianę, a ponieważ nowych juz nie ma, dostałbym spowrotem kaskę Smile
No i teraz pytanie, jak to zrobić, żeby mu pomóc, tak aby ta wada
konstrukcyjna wystąpiła jeszcze w czasie gwarancji?

Pozdrawiam
Tomek


Idź do sklepu w którym to kupiłeś eaź nimer do serwisu, zadzwiń ładnie

się przedstaw (im więcej swoich danych podasz tym lepiej), podaj typ
sprzętu i zapytaj się jak można coś takiego zepsuć żeby usterka była
objęta gwarancją :)

Tak na serio to masz tyle gwarancji ile jest, kupując towar wiedziałeś o
tym i wiedziałeś też jakiej to jest jakości więc nie kombinuj teraz z
wymianą na nowszy sprzęt. Jeżeli naprawdę jest coś nie tak to opisz
dokładnie usterkę i wyślij do serwisu gwarancyjnego.

PK
Guest

Thu Oct 28, 2004 4:26 am   



Człowiek co się przedstawia jako Maksymilian Dutka napisał:
Quote:
Tak na serio to masz tyle gwarancji ile jest, kupując towar wiedziałeś o
tym i wiedziałeś też jakiej to jest jakości więc nie kombinuj teraz z
wymianą na nowszy sprzęt. Jeżeli naprawdę jest coś nie tak to opisz
dokładnie usterkę i wyślij do serwisu gwarancyjnego.

gdybym nie znał dokładnie serwisów to pewnie i też sam bym tak doradził, ale
znam i wiem, że na 100% będą udowadniać, że 'it's not bug, it's a feature',
więc sam też bym próbował sprowokować stałe ustawienie.
Co do Twojego wykładu na temat 'wiedziałeś co kupowałeś' jedna uwaga: jak
kupował, to kupował urządzenie sprawne i takie ma być, jakości się wymaga od
obrazu, dźwięku itd. i za to się płaci więcej w markowym sprzęcie. Nie
wmówisz mi, ze kupując tani sprzęt należy się spodziewać tego, że dwa dni po
gwarancji się ma zepsuć i jest to normalne.
P.

Guest

Thu Oct 28, 2004 8:54 am   



Nie chodzi mi o kombinowanie. Ale dzieje się z nim coś złego, co jestem
przekonany w serwisie nie wyjdzie, w dodatku wg. serwisu ma ukrytą wadę
konstrucyjną. Gdyby nie fakt, że jak gość powiedział nie ma do tego części
zamiennych to nic bym nie kombinował - zepsuje się po gwarancji to się
naprawi i ok. Ale boję się, że zostanę ze sprzętem za 1500zł bez szans na
naprawę. Gdyby importer/sprzedawca był w porządku, zapewnił by także serwis
pogwarancyjny. To nie jest czajnik za 20zł, który jak się zepsuje to wyrzucę.
A to, że byłoby dobrze, aby się zepsuł na amen przed końcem gwarancji
powiedział gość w serwisie - bo jak twierdzi - po gwarancji mogę zapomnieć o
naprawie jeżeli poleci np. procesor - co się często w nich zdarza.

Wcale mi się nie uśmiecha uszkadzać w sumie dobrze grający sprzęt, i mam
przed tym opory. Myślałem o odsprzedaniu go nawet za 50% ceny na allegro -
pewnie tyle bym wziął - ale czy zarażanie kogoś niepewnym sprzętem jest ok?

Pozdrawiam


Quote:
Człowiek co się przedstawia jako Maksymilian Dutka napisał:
Tak na serio to masz tyle gwarancji ile jest, kupując towar wiedziałeś o
tym i wiedziałeś też jakiej to jest jakości więc nie kombinuj teraz z
wymianą na nowszy sprzęt. Jeżeli naprawdę jest coś nie tak to opisz
dokładnie usterkę i wyślij do serwisu gwarancyjnego.

gdybym nie znał dokładnie serwisów to pewnie i też sam bym tak doradził, ale
znam i wiem, że na 100% będą udowadniać, że 'it's not bug, it's a feature',
więc sam też bym próbował sprowokować stałe ustawienie.
Co do Twojego wykładu na temat 'wiedziałeś co kupowałeś' jedna uwaga: jak
kupował, to kupował urządzenie sprawne i takie ma być, jakości się wymaga od
obrazu, dźwięku itd. i za to się płaci więcej w markowym sprzęcie. Nie
wmówisz mi, ze kupując tani sprzęt należy się spodziewać tego, że dwa dni po
gwarancji się ma zepsuć i jest to normalne.
P.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

mavs[NOSPAM]
Guest

Thu Oct 28, 2004 9:21 am   



Dnia 2004-10-28 09:54, Użytkownik marama74@WYTNIJ.gazeta.pl napisał:
Quote:
Nie chodzi mi o kombinowanie. Ale dzieje się z nim coś złego, co jestem
przekonany w serwisie nie wyjdzie, w dodatku wg. serwisu ma ukrytą wadę
konstrucyjną. Gdyby nie fakt, że jak gość powiedział nie ma do tego części
zamiennych to nic bym nie kombinował - zepsuje się po gwarancji to się
naprawi i ok. Ale boję się, że zostanę ze sprzętem za 1500zł bez szans na
naprawę. Gdyby importer/sprzedawca był w porządku, zapewnił by także serwis
pogwarancyjny. To nie jest czajnik za 20zł, który jak się zepsuje to wyrzucę.
A to, że byłoby dobrze, aby się zepsuł na amen przed końcem gwarancji
powiedział gość w serwisie - bo jak twierdzi - po gwarancji mogę zapomnieć o
naprawie jeżeli poleci np. procesor - co się często w nich zdarza.

Wcale mi się nie uśmiecha uszkadzać w sumie dobrze grający sprzęt, i mam
przed tym opory. Myślałem o odsprzedaniu go nawet za 50% ceny na allegro -
pewnie tyle bym wziął - ale czy zarażanie kogoś niepewnym sprzętem jest ok?

Pytales jak uszkodzic sprzet... To otrzymales odpowiedzi. Zalatw to

pudlo na amen i wymienia Ci w serwisie na nowke. Bycmoze nawet ta nowka
bedzie miala usunieta wade poprzedniej wersji (to jest mozliwe chociaz
nie wcale nie musi tak byc). Grupowicze dobrze radza! Zapakuj odtwarzacz
w koc albo cos innego nie przepuszczajacego ciepla. Jesli procek
faktycznie sie przegrzewa, to sie przegrzeje! A jesli to nie wina tego,
to sie nie przegrzeje i nie bedzie konsekwencji. Teraz jest juz chlodno
na dworze. Moze masz chlodniej w domu (niz latem). W takim wypadku nie
uszkodzi sie samoistnie. Masz wybor... albo go zalatwisz teraz (metoda z
kocem jest najmniej inwazyjna) albo bedziesz sie cieszyc sprzetem ktory
padnie pewnie dzien po dacie konca gwarancji Smile Wtedy przypomnisz sobie
grupe dyskusyjna Smile Co do gwarancji... to jest to na tyle tani sprzet ze
nie ma napraw pogwarancyjnych. Wlasnie dlatego kupiles sprzet wtedy
taniej. NoName = NoService Smile Zasada sie sprawdza po uplynieciu okresu
gwarancji. Jesli cos ma jeszcze gwarancje, zostanie wymienione na nowe.
Firmie sie nie oplaca zatrudniac serwisantow... taniej wychodzi
wyprodukowanie sztuki wiecej. Dzisiaj kupi sie zestaw DVD z glosnikami
no name za 600 zl! To co sie dostaje poprostu NIE MOZE byc dobre. I ja
wiem ze jakbym cos takiego kupowal, liczylbym sie z tym ze to za rok
wymienie na inne albo padnie jeszcze w trakcie gwarancji i dostane nowe.

pozdr,
mavs

Maksymilian Dutka
Guest

Thu Oct 28, 2004 11:36 am   



PK napisał(a):
Quote:
Człowiek co się przedstawia jako Maksymilian Dutka napisał:

Tak na serio to masz tyle gwarancji ile jest, kupując towar wiedziałeś o
tym i wiedziałeś też jakiej to jest jakości więc nie kombinuj teraz z
wymianą na nowszy sprzęt. Jeżeli naprawdę jest coś nie tak to opisz
dokładnie usterkę i wyślij do serwisu gwarancyjnego.


gdybym nie znał dokładnie serwisów to pewnie i też sam bym tak doradził, ale
znam i wiem, że na 100% będą udowadniać, że 'it's not bug, it's a feature',
więc sam też bym próbował sprowokować stałe ustawienie.
Co do Twojego wykładu na temat 'wiedziałeś co kupowałeś' jedna uwaga: jak
kupował, to kupował urządzenie sprawne i takie ma być, jakości się wymaga od
obrazu, dźwięku itd. i za to się płaci więcej w markowym sprzęcie. Nie
wmówisz mi, ze kupując tani sprzęt należy się spodziewać tego, że dwa dni po
gwarancji się ma zepsuć i jest to normalne.
P.

Z tanim sprzętem jest taka sytuacja że jest robiony tak żeby tylko

dociągną do końca gwarancji (oszczędza się na wszystkim). Spróbuj
jedenak oddać do serwisu być może odradzu Ci dadzą nowy towar. Z kocem
to nie zbyt dobry pomysł, słyszałem że z TV tak robili przed końcem
gwarancji i nie wywoływało to uszkodzenia ale TV był przegrzany i w
któtkim czasie po gwaranci padał, i już naprawa była nie opłacalna (zbyt
dużo przegrzanych elementów, leciało wszystko jak domino).

Ps. Jeżeli dajecie jakieś "destrukcujne" porady to róbcie to na adres
prywatny (jeżeli już to robicie) , bo zawsze znajdzie sie jakiś cwaniak
przedlądający grupę dyskusyjną który ma ochote wymienic sobie sprzęt na
nowy.

entroper
Guest

Thu Oct 28, 2004 3:14 pm   



"Maksymilian Dutka" <maxdutka@usunonet.pl> wrote in message
news:clqp4j$hml$1@atlantis.news.tpi.pl...
(...)

Quote:
Ps. Jeżeli dajecie jakieś "destrukcujne" porady to róbcie to na
adres
prywatny (jeżeli już to robicie) , bo zawsze znajdzie sie jakiś
cwaniak
przedlądający grupę dyskusyjną który ma ochote wymienic sobie
sprzęt na
nowy.

tylko zeby ten cwaniak nie "przecwanil", bo jesli sie sprzet tak
przegrzeje, ze sie cos np. nadtopi albo wylutuje z plytki, to serwis
sie moze przyczepic. Poza tym takie kombinowanie ze sprzetem
serwisowalnym nie ma sensu - naprawia, oddadza, a sprzet jest juz
"grzebany" i niekoniecznie przez profesjonalistow. Z
nieserwisowalnym tez sensu to nie ma - na lepszy przeciez nie
wymienia...

pozdrawiam
entrop3r

Krzysiek Słychań
Guest

Thu Oct 28, 2004 6:38 pm   



Jak jest zaplombowane ustrojstwo to sie nie powinni czepiac tego ze ktos
wylutowal pare elementow :)

--
Pozdrawiam,
Krzysiek Słychań

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak spowodować usterkę w kinie domowym no name przed końcem gwarancji?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map