Tomek
Guest
Fri Jun 17, 2011 10:14 am
Mam do polutowania płytkę (fabryczna, 2 warstwy, z soldermaską,
metalizacją otworów, itp) - problem jest taki, że leżała
prawdopodobnie kilka lat i cyna z pól lutowniczych (praktycznie 100%
smd) się troszkę zestarzała. Jest cała matowa, miejscami jakiś nalot.
Czy jest jakaś metoda odświeżenia? Pomalowanie kalafonią w spirytusie
i grzanie kroplą cyny trochę pomaga, ale jest dosyć pracochłonne i
uciążliwe, bo dosyć długo trzeba grzać żeby "zaskoczyło", boję się
odparzenia ścieżek. Część elementów niestety już jest przylutowana.
Może jakiś bardziej aktywny topnik dałby radę to zwilżyć?
w2023
Guest
Fri Jun 17, 2011 12:40 pm
On 17 Cze, 12:14, Tomek <x...@y.z> wrote:
Quote:
Mam do polutowania płytkę (fabryczna, 2 warstwy, z soldermaską,
metalizacją otworów, itp) - problem jest taki, że leżała
prawdopodobnie kilka lat i cyna z pól lutowniczych (praktycznie 100%
smd) się troszkę zestarzała. Jest cała matowa, miejscami jakiś nalot.
[...]
Może przetarcie rozcieńczonym amoniakiem? Moczenia w roztworze soli
kuchennej po uprzednim owinięciu folią Al (stosowane do wyrobów
metalowych) nie polecałbym ze względu na trudność w późniejszym
usunięciu soli z płytki.
W.
wt
Guest
Fri Jun 17, 2011 10:38 pm
Quote:
Czy jest jakaś metoda odświeżenia? Pomalowanie kalafonią w spirytusie
Szczoteczka z włókna szklanego jest tu bardzo przydatna. Przetarcie taką
szczoteczką znakomicie ułatwia lutowanie.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Jun 18, 2011 7:41 am
Hello wt,
Saturday, June 18, 2011, 12:38:28 AM, you wrote:
Quote:
Czy jest jakaś metoda odświeżenia? Pomalowanie kalafonią w spirytusie
Szczoteczka z włókna szklanego jest tu bardzo przydatna. Przetarcie taką
szczoteczką znakomicie ułatwia lutowanie.
Znakomicie pozbawia miedź tej cieniutkiej warstwy cyny...
Dawne temu pisałem - wystarczy przetarcie bawełnianą ściereczką przed
lutowaniem. Mocne przetarcie.
Podstawą jest jednak to, że po prostu cynowanie chemiczne obsysa.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Dariusz K. Ładziak
Guest
Sat Jun 18, 2011 2:49 pm
Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:
Quote:
Hello wt,
Saturday, June 18, 2011, 12:38:28 AM, you wrote:
Czy jest jakaś metoda odświeżenia? Pomalowanie kalafonią w spirytusie
Szczoteczka z włókna szklanego jest tu bardzo przydatna. Przetarcie taką
szczoteczką znakomicie ułatwia lutowanie.
Znakomicie pozbawia miedź tej cieniutkiej warstwy cyny...
Dawne temu pisałem - wystarczy przetarcie bawełnianą ściereczką przed
lutowaniem. Mocne przetarcie.
Podstawą jest jednak to, że po prostu cynowanie chemiczne obsysa.
Szczególnie obsysa jeśli go nie przetopiono w gorącym oleju.
--
Darek
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Jun 18, 2011 3:40 pm
Hello Dariusz,
Saturday, June 18, 2011, 4:49:22 PM, you wrote:
Quote:
Czy jest jakaś metoda odświeżenia? Pomalowanie kalafonią w spirytusie
Szczoteczka z włókna szklanego jest tu bardzo przydatna. Przetarcie taką
szczoteczką znakomicie ułatwia lutowanie.
Znakomicie pozbawia miedź tej cieniutkiej warstwy cyny...
Dawne temu pisałem - wystarczy przetarcie bawełnianą ściereczką przed
lutowaniem. Mocne przetarcie.
Podstawą jest jednak to, że po prostu cynowanie chemiczne obsysa.
Szczególnie obsysa jeśli go nie przetopiono w gorącym oleju.
Wystarczy opalarka...
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Dariusz K. Ładziak
Guest
Sat Jun 18, 2011 10:36 pm
Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:
Quote:
Hello Dariusz,
Saturday, June 18, 2011, 4:49:22 PM, you wrote:
Czy jest jakaś metoda odświeżenia? Pomalowanie kalafonią w spirytusie
Szczoteczka z włókna szklanego jest tu bardzo przydatna. Przetarcie taką
szczoteczką znakomicie ułatwia lutowanie.
Znakomicie pozbawia miedź tej cieniutkiej warstwy cyny...
Dawne temu pisałem - wystarczy przetarcie bawełnianą ściereczką przed
lutowaniem. Mocne przetarcie.
Podstawą jest jednak to, że po prostu cynowanie chemiczne obsysa.
Szczególnie obsysa jeśli go nie przetopiono w gorącym oleju.
Wystarczy opalarka...
Nie wystarczy. Grzejąc opalarką w atmosferze o zawartości 20% tlenu masz
istotny wpływ zawartości tlenków. Przetapiając w oleju palmowym
(najodporniejszy na utlenianie z tłuszczy naturalnych) z 20% dodatkiem
kalafonii (naturalny topnik - reduktor) masz pewność że warstwa metalu
jest w miarę ciągła i większych wtrąceń nie zawiera.
Nie kłóć się z zawodowym technologiem elektronowym...
--
Darek
>
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Jun 18, 2011 10:42 pm
Hello Dariusz,
Sunday, June 19, 2011, 12:36:28 AM, you wrote:
[...]
Quote:
Podstawą jest jednak to, że po prostu cynowanie chemiczne obsysa.
Szczególnie obsysa jeśli go nie przetopiono w gorącym oleju.
Wystarczy opalarka...
Nie wystarczy. Grzejąc opalarką w atmosferze o zawartości 20% tlenu masz
istotny wpływ zawartości tlenków. Przetapiając w oleju palmowym
(najodporniejszy na utlenianie z tłuszczy naturalnych) z 20% dodatkiem
kalafonii (naturalny topnik - reduktor) masz pewność że warstwa metalu
jest w miarę ciągła i większych wtrąceń nie zawiera.
Nie kłóć się z zawodowym technologiem elektronowym...
E, tam - wystarczy trochę topnika i nic się nie utleni. A resztki
topnika łatwiej usunąć niż olej palmowy.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
4CX250
Guest
Mon Jun 20, 2011 8:34 am
Użytkownik "Tomek" <x@y.z> napisał w wiadomości
news:4dfb28f7$0$2446$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Mam do polutowania płytkę (fabryczna, 2 warstwy, z soldermaską,
metalizacją otworów, itp) - problem jest taki, że leżała prawdopodobnie
kilka lat i cyna z pól lutowniczych (praktycznie 100% smd) się troszkę
zestarzała. Jest cała matowa, miejscami jakiś nalot.
Czy jest jakaś metoda odświeżenia? Pomalowanie kalafonią w spirytusie i
grzanie kroplą cyny trochę pomaga, ale jest dosyć pracochłonne i
uciążliwe, bo dosyć długo trzeba grzać żeby "zaskoczyło", boję się
odparzenia ścieżek. Część elementów niestety już jest przylutowana. Może
jakiś bardziej aktywny topnik dałby radę to zwilżyć?
Olej na patelnię, rozgrzać go do temperatury topnienia cyny i płytkę w nim
zanurzyć na kilka-kilkanaście sekund.
Kiedyś takim sposobem znacznie odnowiłem starą płytkę.
Marek
4CX250
Guest
Mon Jun 20, 2011 8:37 am
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:567026697.20110618174011@pik-net.pl...
Quote:
Hello Dariusz,
Saturday, June 18, 2011, 4:49:22 PM, you wrote:
Czy jest jakaś metoda odświeżenia? Pomalowanie kalafonią w spirytusie
Szczoteczka z włókna szklanego jest tu bardzo przydatna. Przetarcie
taką
szczoteczką znakomicie ułatwia lutowanie.
Znakomicie pozbawia miedź tej cieniutkiej warstwy cyny...
Dawne temu pisałem - wystarczy przetarcie bawełnianą ściereczką przed
lutowaniem. Mocne przetarcie.
Podstawą jest jednak to, że po prostu cynowanie chemiczne obsysa.
Szczególnie obsysa jeśli go nie przetopiono w gorącym oleju.
Wystarczy opalarka...
Taaa... i patrzyć jak niespodziewanie w różnych miejscach płytka puchnie, a
pady pokrywają się jeszcze grubszą warstwą szarego nalotu.
Marek
Dariusz K. Ładziak
Guest
Mon Jun 20, 2011 6:11 pm
Użytkownik 4CX250 napisał:
Quote:
Użytkownik "Tomek" <x@y.z> napisał w wiadomości
news:4dfb28f7$0$2446$65785112@news.neostrada.pl...
Mam do polutowania płytkę (fabryczna, 2 warstwy, z soldermaską,
metalizacją otworów, itp) - problem jest taki, że leżała
prawdopodobnie kilka lat i cyna z pól lutowniczych (praktycznie 100%
smd) się troszkę zestarzała. Jest cała matowa, miejscami jakiś nalot.
Czy jest jakaś metoda odświeżenia? Pomalowanie kalafonią w spirytusie
i grzanie kroplą cyny trochę pomaga, ale jest dosyć pracochłonne i
uciążliwe, bo dosyć długo trzeba grzać żeby "zaskoczyło", boję się
odparzenia ścieżek. Część elementów niestety już jest przylutowana.
Może jakiś bardziej aktywny topnik dałby radę to zwilżyć?
Olej na patelnię, rozgrzać go do temperatury topnienia cyny i płytkę w
nim zanurzyć na kilka-kilkanaście sekund.
Kiedyś takim sposobem znacznie odnowiłem starą płytkę.
Jak trochę kalafonii w tym oleju wcześniej rozpuścić to efekt będzie
jeszcze lepszy - czego nie odświeży sam olej z tym olej z kalafonia
sobie poradzi.
--
Darek