Goto page 1, 2 Next
mar_sam
Guest
Wed Feb 21, 2007 12:22 pm
witam
mam pytanie:
od niedawna zatrudniony jestem w Parku Narodowym. Zajmuję się
turystyką.
W Parku niestety pomiar liczby turystów na szlakach jest ... szacunkowy
Mam rozpoznać możliwości pomiaru tego ruchu.
Wiem, że "ludziki" mogą sobie siedzieć na stołeczkach i liczyć (to
raczej odpada bo jestem sam a szlaków jest kilka i mają do tego kilka
kilometrów)
Wiem, że są takie urządzenia jak "progi liczące" (?), nie jestem pewny
nazwy (z ang. step-unit, lub Pressure-sensor)
Może jakieś pętle indukcyjne, lub inne elektroniczne/elektryczne
urządzenia, które są w stanie dokonać pomiarów (a same są niewidoczne -
bo widoczne "znikają")
Może ktoś z Was się orientuje w tej kwestii, lub może napotkał jakiś
inny "niewidoczny" sposób liczenia. Liczenie przez ludzi raczej odpada
- cały rok, kilka szlaków, wiele miejsc pomiarowych - Park by
zbanktutował (nawet płacąc tak kiepsko jak mi).
Dziękuję z góry za odpowiedź / sugestię
Marian
mar_sam@o2.pl
p.s.
niestety jestem totalnym laikiem elektronicznym / mechanicznym
więc jeżeli mój problem kogoś zainteresuje to proszę o przesłanie linki
do stron (mogą być obcojęzyczne)
lub namiarów na firmy (w kraju), które mogą cosik takiego stworzyć
no chyba, że ktoś z Was tworzy cuda i ma działalność (niestety
budżetówka współpracuje tylko z firmami, bądź dział. gosp.) to gdy
rozpoznam grunt (czyli ile mam na wydatek) pogadamy
pozdrawiam
M.S.
--
mar_sam
------------------------------------------------------------------------
mar_sam's Profile:
http://forum.ocm.pl/member.php?userid=2683
View this thread:
http://forum.ocm.pl/showthread.php?t=61694
Tomasz Wójtowicz
Guest
Wed Feb 21, 2007 1:07 pm
mar_sam napisał(a):
Quote:
witam
mam pytanie:
od niedawna zatrudniony jestem w Parku Narodowym. Zajmuję się
turystyką.
W Parku niestety pomiar liczby turystów na szlakach jest ... szacunkowy
Mam rozpoznać możliwości pomiaru tego ruchu.
Zazwyczaj do parku i tak jest bilet. Można przy wejściach do parku
założyć kołowrotki, które będą kasowały bilety i przy okazji liczyły. To
jest wersja advanced.
Wersja deluxe, to zainstalowanie w całym parku czytników RFID-ów.
Następnie wszczepienie chipów RFID wszystkim turystom i mamy dokładny
pomiar ruchu w parku. Przy zamawianiu chipów w fabryce, warto poprosić o
taki model, który wszczepia się do rdzenia kręgowego i który może
odczytywać pamięć człowieka. W ten sposób, jeśli jakiś turysta naśmieci
w parku, zacznie zbierać grzyby albo chodzić po terenie rezerwatu
ścisłego, natychmiast będzie można wyciągnąć ten fakt z jego pamięci i
przedstawić jako dowód w sądzie przeciwko niemu. Takie rozwiązanie
przedstawił już w 1984 roku Jerzy Orwel w książce Rok 2007. Tam był taki
Wielki Antoni. "Wielki Antoni patrzy, Wielki Antoni jest pod
wrażeniem, Wielki Antoni zaprasza agentów WSI do pokoju zwierzeń" ups,
wróc, nie ta bajka.
Patryk Sielski
Guest
Wed Feb 21, 2007 1:08 pm
mar_sam <mar_sam.2mcs1q@atlantis.news.tpi.pl> pisze:
Quote:
Wiem, że są takie urządzenia jak "progi liczące" (?), nie jestem pewny
nazwy (z ang. step-unit, lub Pressure-sensor)
W sklepach są czasami fotokomórki zliczające klientów.
Kiedyś widziałem i zanotowałem nazwę firmy: valu-beam
Dalej powinieneś dać sobie radę.
--
Pozdrawiam,
Patryk Sielski
Jacek Maciejewski
Guest
Wed Feb 21, 2007 1:09 pm
Dnia Wed, 21 Feb 2007 12:22:15 +0100, mar_sam napisał(a):
Quote:
Może ktoś z Was się orientuje w tej kwestii, lub może napotkał jakiś
inny "niewidoczny" sposób liczenia. Liczenie przez ludzi raczej odpada
- cały rok, kilka szlaków, wiele miejsc pomiarowych -
Musiałbyś przede wszyskim określić jak długo musi być czynne urządzenie bez
dozoru. Także podać jakieś ramy finansowe. Da to jakieś pojęcie o
minimalnej niezbędnej zasobności źródła zasilania oraz dopuszczalnym
poborze mocy. Także o spodziewanej dokładności pomiaru, bo urządzenia
wchodzące w grę są mało selektywne i z trudem albo wcale nie odróżnią
jednej osoby od grupy.
IMO w grę by wchodziły bariery podczerwone zamontowane w poprzek ścieżki,
ponieważ elementy są relatywnie tanie, małe i łatwe do zamaskowania, mają
relatywnie niewielki pobór mocy.
--
Jacek
J.F.
Guest
Wed Feb 21, 2007 1:18 pm
On Wed, 21 Feb 2007 12:22:15 +0100, mar_sam wrote:
Quote:
Wiem, że są takie urządzenia jak "progi liczące" (?), nie jestem pewny
nazwy (z ang. step-unit, lub Pressure-sensor)
Może jakieś pętle indukcyjne,
Reaguja na metal, czlowieka nie wykryja.
Quote:
lub inne elektroniczne/elektryczne
urządzenia, które są w stanie dokonać pomiarów (a same są niewidoczne -
bo widoczne "znikają")
Fotokomorki [bariery swietlne] rozne sa, ale maja ta wade ze nie
zlicza grupke idaca rownolegle jak jedna osobe. Chyba ze mozesz
zapewnic "waskie gardlo" gdzie bedzie wymuszony ruch po jednej osobie.
Moze byc tez tak ze w podlozu mocujesz odblask, a fotokomorka nad
glowa.
Bardziej ambitne to kamera i analiza obrazu .
I ogolnie dochodzi jeszcze problem z zasilaniem tego.
Taki prog liczacy z mechanicznym licznikiem moze byc ciekawy :-)
Quote:
Liczenie przez ludzi raczej odpada
- cały rok, kilka szlaków, wiele miejsc pomiarowych - Park by
zbanktutował (nawet płacąc tak kiepsko jak mi).
W Tatrach sprzedaja bilety
Mozna jeszcze "kolowrotki" postawic.
J.
mar_sam
Guest
Wed Feb 21, 2007 1:28 pm
Tomasz Wójtowicz;326347 Wrote:
Quote:
mar_sam napisał(a):
witam
mam pytanie:
od niedawna zatrudniony jestem w Parku Narodowym. Zajmuję się
turystyką.
W Parku niestety pomiar liczby turystów na szlakach jest ...
szacunkowy
Mam rozpoznać możliwości pomiaru tego ruchu.
Zazwyczaj do parku i tak jest bilet. Można przy wejściach do parku
założyć kołowrotki, które będą kasowały bilety i przy okazji liczyły.
To
jest wersja advanced.
Wersja deluxe, to zainstalowanie w całym parku czytników RFID-ów.
Następnie wszczepienie chipów RFID wszystkim turystom i mamy dokładny
pomiar ruchu w parku. Przy zamawianiu chipów w fabryce, warto poprosić
o
taki model, który wszczepia się do rdzenia kręgowego i który może
odczytywać pamięć człowieka. W ten sposób, jeśli jakiś turysta
naśmieci
w parku, zacznie zbierać grzyby albo chodzić po terenie rezerwatu
ścisłego, natychmiast będzie można wyciągnąć ten fakt z jego pamięci i
przedstawić jako dowód w sądzie przeciwko niemu. Takie rozwiązanie
przedstawił już w 1984 roku Jerzy Orwel w książce Rok 2007. Tam był
taki
Wielki Antoni. "Wielki Antoni patrzy, Wielki Antoni jest pod
wrażeniem, Wielki Antoni zaprasza agentów WSI do pokoju zwierzeń" ups,
wróc, nie ta bajka.
Nasz Park pobiera opłaty jedynie w Muzeum oraz w Zagrodzie pokazowej
Żubrów.
Kołowrotki odpadają - jesteśmy otwarci na turystykę rowerową oraz na
niepełnosprawnych.
Chipy są za bardzo inwazyjne, choć załatwiły by sprawę na wiele lat, i
pewnie na terenie wielu Parków od razu.
Dzięki za odpowiedź, ale z tej możliwości raczej nie skorzystam.
Marian
--
mar_sam
------------------------------------------------------------------------
mar_sam's Profile:
http://forum.ocm.pl/member.php?userid=2683
View this thread:
http://forum.ocm.pl/showthread.php?t=61694
Lukasz
Guest
Wed Feb 21, 2007 2:07 pm
Popieram pomysł z fotokomórką i licznikiem. same cześci, to kilkadziesiąt
zł. Zasilanie po prostu z baterii alkalicznych - wyjdzie taniej, niż jakieś
panele słoneczne, a taki układ dużo proądu nie zużywa. Akku odpadają, bo się
szybko samorozładowują.
Musicie zapewnić jednokierunkowe wąskie gardło, żeby poradzić sobie z
grupami i nie liczyć ludzi powracających ze szlaku.
--
Lukasz
Bogdan Gutknecht
Guest
Wed Feb 21, 2007 2:56 pm
Quote:
Popieram pomysł z fotokomórką i licznikiem. same cześci, to kilkadziesiąt
zł. Zasilanie po prostu z baterii alkalicznych - wyjdzie taniej, niż
jakieś panele słoneczne, a taki układ dużo proądu nie zużywa. Akku
odpadają, bo się szybko samorozładowują.
Musicie zapewnić jednokierunkowe wąskie gardło, żeby poradzić sobie z
grupami i nie liczyć ludzi powracających ze szlaku.
Żeby nie liczyć ludzi powracajšcych ze szlaku trzeba zastosować dwie wišzki.
Rozwišzanie takie umożliwi liczenie wchodzšcych i wychodzšcych, a dalej
iloć osób przebywajšcych na terenie, redni czas pobytu itp. Dzięki temu
można robić różne zestawienia i obliczyć np. redni czas ucieczki z parku w
przypadku ulewy albo redniš prędkoć turysty w zależnoci od dnia tygodnia.
Zbynek Ltd.
Guest
Wed Feb 21, 2007 3:11 pm
Witam
Bogdan Gutknecht napisał(a) :
Quote:
Żeby nie liczyć ludzi powracajšcych ze szlaku trzeba zastosować dwie
wišzki. Rozwišzanie takie umożliwi liczenie wchodzšcych i wychodzšcych,
Co do kierunkowości, to są specjalne czujki liczące kierunek - IRMA:
http://www.iris-berlin.eu/iris-GmbH_i/products/stationary-people-counting/index.html
Podejrzewam jednak, że cena mogłaby być zaporowa.
Wadą jest konieczność postawienia normalnej bramki, przez którą
trzeba przejść. Byłoby to widoczne. Nie wiadomo też czy nie
spodobałoby się komuś na tyle, żeby chciał potestować np. w domu
i zakosił niedozorowane urządzenie.
Niewykluczone, że jest więcej firm i produktów. Nie szukałem. Z
tym akurat miałem kiedyś do czynienia.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xA10BD502
!! Z konta na Onecie listy wychodzą i dochodzą tylko w 60% !!
lwh
Guest
Wed Feb 21, 2007 4:19 pm
Użytkownik "mar_sam" <mar_sam.2mcutp@atlantis.news.tpi.pl> napisał w
wiadomości news:mar_sam.2mcutp@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Nasz Park pobiera opłaty jedynie w Muzeum oraz w Zagrodzie pokazowej
Żubrów.
Czyżby to miało być w wielkim jak Woliński parku ? Rozległy teren , tysiące
hektarów ?. Wejść da się nie tylko z parkingów, a z wielu stron ?
Marnie widzę jakieś urządzenie kontrolne, bez ogromnego nakładu sił i
środków.
Tomasz Wójtowicz
Guest
Wed Feb 21, 2007 5:30 pm
lwh napisał(a):
Quote:
Użytkownik "mar_sam" <mar_sam.2mcutp@atlantis.news.tpi.pl> napisał w
wiadomości news:mar_sam.2mcutp@atlantis.news.tpi.pl...
Nasz Park pobiera opłaty jedynie w Muzeum oraz w Zagrodzie pokazowej
Żubrów.
Czyżby to miało być w wielkim jak Woliński parku ? Rozległy teren ,
tysiące hektarów ?. Wejść da się nie tylko z parkingów, a z wielu stron ?
Marnie widzę jakieś urządzenie kontrolne, bez ogromnego nakładu sił i
środków.
Dlatego właśnie polecam chipowanie turystów. Będzie można znać ich
lokalizację z dokładnością do centymetra. "Ja brzoza, ja brzoza, turysta
właśnie oddaje na mnie mocz" - nadaje czytnik RFID umocowany na brzozie
Kamillos
Guest
Wed Feb 21, 2007 8:02 pm
Lukasz napisał(a):
Quote:
Popieram pomysł z fotokomórką i licznikiem. same cześci, to kilkadziesiąt
zł. Zasilanie po prostu z baterii alkalicznych - wyjdzie taniej, niż jakieś
panele słoneczne, a taki układ dużo proądu nie zużywa. Akku odpadają, bo się
szybko samorozładowują.
Musicie zapewnić jednokierunkowe wąskie gardło, żeby poradzić sobie z
grupami i nie liczyć ludzi powracających ze szlaku.
Można by zrobić jeszcze tak że kładziesz ma scieżce kilka desek takich
ze spręzyną, zawiasem i jakimś włącznikiem, jak ktoś przechodzi to po
desce i załącza styki, w miarę proste do zrobienia, małym nakładem kasy
Pozdrawiam
Kamil
lwh
Guest
Wed Feb 21, 2007 8:50 pm
Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <THERE.IS.STILL@too.much.spam.com> napisał w
wiadomości news:erhs9p$nf5$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Dlatego właśnie polecam chipowanie turystów. Będzie można znać ich
lokalizację z dokładnością do centymetra. "Ja brzoza, ja brzoza, turysta
właśnie oddaje na mnie mocz" - nadaje czytnik RFID umocowany na brzozie
Na razie numerowanie ludzi nie jest powszechnie akceptowalne. KL numer...
Ale....wielu ma telefony komórkowe -wystarczający identyfikator
Dane z "BTSa" w środku parku powinny łatwo pozwolić na analizę ruchu
telefonów w promieniu kilku kilometrów. Potem można zastanawiać się ilu
wśród gości było bez komórek (niemowlaki i starcy).
Jak ja byłem z rodziną latem u wolińskich żubrów, to każdy miał jedną
komórkę
lwh
Guest
Wed Feb 21, 2007 9:01 pm
Użytkownik "mar_sam" <mar_sam.2mcs1q@atlantis.news.tpi.pl> napisał w
wiadomości news:mar_sam.2mcs1q@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Może ktoś z Was się orientuje w tej kwestii, lub może napotkał jakiś
inny "niewidoczny" sposób liczenia. Liczenie przez ludzi raczej odpada
Dogadaj się z operatorami wszystkich telefonii komórkowych mających stacje
retransmisyjne w pobliżu.
Każdy jest w stanie z dokładnością do kilu metrów podać lokalizację swoich
telefonów i czas pobytu.
Potem na mapie zaznaczysz wnętrze parku i wybierzesz te numery, które w
strefie były dłużej niż np. kwadrans, by wyeliminować przejeżdżające
"tranzytem" samochody.
To może mieć akceptowalną cenę. Ciebie nie interesują konkretne numery
(ochrona danych), ale ilość różnych w każdej jednostce czasu, np. doba.
PAndy
Guest
Wed Feb 21, 2007 9:08 pm
"mar_sam" <mar_sam.2mcs1q@atlantis.news.tpi.pl> wrote in message
news:mar_sam.2mcs1q@atlantis.news.tpi.pl...
tak jak napisal JF - najsenswniej to kamera + system zliczania na
podstawie tego ci widzi, moglby byc uzupelniony czujnikami naciskowymi -
ogolnie im wiecej punktow pomiarowych opartych na rozniacych sie
metodach pomairu tym wieksza jakosc takiego systemu - na poczatku pewnie
tez trzeba byloby go skalibrowac...
Goto page 1, 2 Next