Maciek C
Guest
Mon Aug 18, 2008 12:41 am
Mam pytanie, na codzień spotykam się z problemem dotyczącym nieodebranego
sprzętu z serwisu. Tzn, ktoś oddaje mi sprzęt do serwisu, dowiaduje się, że np
naprawa jest nieopłacalna, więc zamiast go odebrać i opłacić ekspertyzę "wypina
się" i wszelki kontakt się urywa, sprzęt zostaje nieodebrany... Co prawda zawsze
zastrzegam, że sprzęt nie odebrany w terminie 3 miesięcy będzie złomowany,
jednak z tego co piszą na grupach prawniczych jest to bezprawne i powinienem to
trzymać właściwie w nieskończoność u siebie... Jak rozwiązujecie tego typu
problemy? Zapewne wielu grupowiczów ma serwis, lub pracuje w serwisach i
spotkało się z takimi sytuacjami. Napiszcie jak radzicie sobie z takimi
przypadkami? :)
--
Pozdrawiam
Maciej C
Adam Dybkowski
Guest
Mon Aug 18, 2008 12:54 am
Maciek C pisze:
Quote:
Mam pytanie, na codzień spotykam się z problemem dotyczącym
nieodebranego sprzętu z serwisu. Tzn, ktoś oddaje mi sprzęt do serwisu,
dowiaduje się, że np naprawa jest nieopłacalna, więc zamiast go odebrać
i opłacić ekspertyzę "wypina się" i wszelki kontakt się urywa, sprzęt
zostaje nieodebrany... Co prawda zawsze zastrzegam, że sprzęt nie
odebrany w terminie 3 miesięcy będzie złomowany, jednak z tego co piszą
na grupach prawniczych jest to bezprawne i powinienem to trzymać
właściwie w nieskończoność u siebie... Jak rozwiązujecie tego typu
problemy? Zapewne wielu grupowiczów ma serwis, lub pracuje w serwisach i
spotkało się z takimi sytuacjami. Napiszcie jak radzicie sobie z takimi
przypadkami?
Wystarczy jasno określić, ile kosztuje składowanie nieodebranego sprzętu
(powyżej miesięcznego terminu odbioru). Np. 100 PLN/tydzień. Wtedy gdy
łączny koszt składowania przekroczy wartość urządzenia, możesz spokojnie
złomować / wykorzystać na części zamienne itp. Jeżeli nawet po 3
miesiącach zgłosi się ktoś po odbiór - obciążysz go zgodnie z umową za
składowanie i wydasz całkiem nowy pachnący fabryką egzemplarz.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
willy
Guest
Mon Aug 18, 2008 10:42 am
On 18 Sie, 08:21, "Leszek" <s...@spam.pl> wrote:
Quote:
Jeżeli klient wypina się, to znaczy że dla niego jest to
nic nie warte. Możesz wysłać list polecony z informacją
że jeżeli nie odbierze do dnia ....... to sprzęt zostanie
zezłomowany. Jeżeli nie przyjdzie po otrzymaniu takiego
listu to możesz spokojnie zrobić z tym co zechcesz.
Ja miałem tylko kilka przypadków w ciągu 22 lat
działalności że klient przyszedł po kilku miesiącach
lub latach bo zmienił mu się punkt widzenia. Ale po
informacji że jego sprzętu już nie ma bo został wyrzucony
nikt nie robił afery ani sprawy sądowej.
Leszek
Jeśli na przyjęciu zgłoszenia napiszesz że sprzęt po jakimś tam
okresie (np 3 miesiące) staje się własnością serwisu jako pokrycie
kosztów magazynowania i klient oddając sprzęt wyraża na to zgodę, to
nie widzę powodu dla którego miałby mieć potem pretensje.
U mnie wszystkie nieodebrane egzemplarze po 3 miesiącach były
wystawiane do komisu, lub stawały się telewizorami zastępczymi dla
klientów gwarancyjnych. Oczywiście w takim przypadku podpisane przez
klienta potwierdzenie trzeba trzymać w nieskończoność, ale lepiej
kawałek papieru niż sprzęt :)
Pozdrawiam
-willy-
Artur M. Piwko
Guest
Mon Aug 18, 2008 1:07 pm
In the darkest hour on Mon, 18 Aug 2008 00:42:27 -0700 (PDT),
willy <maciej.dziuban@interia.pl> screamed:
Quote:
Jeśli na przyjęciu zgłoszenia napiszesz że sprzęt po jakimś tam
okresie (np 3 miesiące) staje się własnością serwisu jako pokrycie
kosztów magazynowania i klient oddając sprzęt wyraża na to zgodę, to
nie widzę powodu dla którego miałby mieć potem pretensje.
Jeśli jest to klauzula niedozwolona to ja widzę.
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:221B ]
[ 12:07:17 user up 11803 days, 0:02, 1 user, load average: 0.94, 0.38, 0.06 ]
When all else fails manipulate the data.
willy
Guest
Mon Aug 18, 2008 2:25 pm
On 18 Sie, 09:54, "Rockk" <r...@wp.pl> wrote:
Quote:
U mnie wszystkie nieodebrane egzemplarze po 3 miesiącach były
wystawiane do komisu, lub stawały się telewizorami zastępczymi dla
klientów gwarancyjnych.
czyli jednak naprawa była opłacalna ....
Chyba zdajesz sobie sprawę z tego jaki koszt naprawy ponosi serwis
jeśli robi coś na swoje potrzeby a jakie ponosi klient :)
Pozdrawiam
-willy-
willy
Guest
Mon Aug 18, 2008 5:08 pm
On 18 Sie, 14:55, "William" <n...@ma.mnie.pl> wrote:
Quote:
Jeśli jest to klauzula niedozwolona to ja widzę.
W takim razie trzeba trzymać tyle ile wynosi okres zasiedzenia dla rzeczy
ruchomych (3 lata)
Zobaczymy czy po 3 latach przejdziesz przez serwis :]
Padre
Guest
Mon Aug 18, 2008 9:00 pm
Leszek pisze:
Quote:
Jeżeli klient wypina się, to znaczy że dla niego jest to
nic nie warte. Możesz wysłać list polecony z informacją
że jeżeli nie odbierze do dnia ....... to sprzęt zostanie
zezłomowany. Jeżeli nie przyjdzie po otrzymaniu takiego
listu to możesz spokojnie zrobić z tym co zechcesz.
Można i tak, ja w swojej praktyce serwisowej po prostu będąc w okolicy
odwoziłem sprzęt klientowi i brałem (bez przymusu)na dzisiejsze około
10-20 zł za fatygę, wychodziło mi to na mniejszy kłopot niż pisanie
listów i latanie na pocztę