Robert
Guest
Fri Feb 23, 2007 9:30 pm
Witam.
Ktoś nieświadomie z dobrych chęci umył agregat myjką - efekt taki że
przestała wytwarzać prąd. Proszę o poradę jak ratować agregat (obecnie
miałby
zasilać kotłownię) Pozdrawiam Jacek
Ps. "Dobrymi chęciami piekło wybrukowane" podobno
J.F.
Guest
Fri Feb 23, 2007 10:40 pm
On 23 Feb 2007 12:30:18 -0800, Robert wrote:
Quote:
Ktoś nieświadomie z dobrych chęci umył agregat myjką - efekt taki że
przestała wytwarzać prąd. Proszę o poradę jak ratować agregat (obecnie
miałby zasilać kotłownię)
Rozebrac, wyplukac wszystko w wodzie destylowanej,
wysuszyc, zlozyc.
J.
PawelM
Guest
Fri Feb 23, 2007 11:47 pm
Quote:
Rozebrac, wyplukac wszystko w wodzie destylowanej,
wysuszyc, zlozyc.
dokladnie, najlepiej wysuszyc dmuchawa z cieplym (ale nie goracym)
powietrzem.
pzdr.
PAndy
Guest
Sat Feb 24, 2007 6:41 pm
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:btnut29m5ja97dnll5bt9icdtvqivkv2mh@4ax.com...
Quote:
Rozebrac, wyplukac wszystko w wodzie destylowanej,
wysuszyc, zlozyc.
do suszenia alkohol etylowy...
Dariusz K. Ladziak
Guest
Sat Feb 24, 2007 9:11 pm
On 23 Feb 2007 14:47:47 -0800, "PawelM" <pawelmatecki@op.pl> wrote:
Quote:
Rozebrac, wyplukac wszystko w wodzie destylowanej,
wysuszyc, zlozyc.
dokladnie, najlepiej wysuszyc dmuchawa z cieplym (ale nie goracym)
powietrzem.
Niech cie reka boska broni suszyc przed dokladnym wymyciem woda
destylowana - odparowujac zwykla wode (a moze i z jakas chemia)
zwiekszasz stezenia elektrolitow i tym samym przyspieszasz korozje a
dodatkowo wytracasz osady ktore moga byc pozniej trudne do usuniecia a
higroskopijne... NIesyszenie zalanego sprzetu przed porzadnym wymyciem
to elementarz!!!
--
Darek
Dariusz K. Ladziak
Guest
Sat Feb 24, 2007 9:11 pm
On Fri, 23 Feb 2007 22:43:19 +0100, J.F.
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
On 23 Feb 2007 12:30:18 -0800, Robert wrote:
Ktoś nieświadomie z dobrych chęci umył agregat myjką - efekt taki że
przestała wytwarzać prąd. Proszę o poradę jak ratować agregat (obecnie
miałby zasilać kotłownię)
Rozebrac, wyplukac wszystko w wodzie destylowanej,
wysuszyc, zlozyc.
Wysuszyc pradem. Kazde uzwojenie zmierzyc na rezystancje DC, oszacowac
p[owierzchnie i moc mozliwa do odprowadzenia, podlaczyc do zrodla
napiecia stalego, ustalic na powierzchni uzwojenia temperature rzedu
30-40 stopni (co daje nadzieje ze w srodku uzwojenia nie bedzie wiecej
niz powiedzmy 120 stopni - czyli temperatura niegrozna dla izolacji) i
poczekac z dobe az dobrze odparuje - co najrzadziej godzine wachajac
czy podejrzanych zapachow nie wydziela...
Opcja - wykapac w beczce z freonem albo bezwodnym etanolem (ciut
drogo...)
A w praktyce - wykapac w destylatce (po wczesniejszym dobrym wymyciu w
zwyklej wodzie z resztek srodkow myjacych), wykapac w destylatce
(znowu...), wykapac w destylatce (raz trzeci...), zostawic w spokoju
na tydzien. Nie glupia pradnice a plyte glowna i modul klawiatury
telefonu komorkowego oraz pol automatycznej skrzynki antenowej tak
mylem po ostatnich wakacjach - a nie woda z myjki byly zalane a blotem
z krowiego gowna... I telefon i skrzynka dzialaja poki co.
--
Darek
Robert
Guest
Sun Feb 25, 2007 5:46 pm
Dzieki wszystkim za rady. Chyba faktycznie bez rozebrania i kąpieli
się nie obędzie
Jak ruszy powiadomię o tym
Jacek