Goto page 1, 2 Next
Mateusz Adamczyk
Guest
Fri Apr 30, 2004 12:44 pm
Witam,
Chciałem zapytać w jaki sposób wykonujecie płytki drukowane. Chodzi mi o to
że słyszałem od jednego gościa że on to robi tak:
1. Mozaikę drukuje na papierze kredowym za pomocą drukarki laserowej (ale
jest to "odbicie lustrzane" tej mozaiki)
2. Następnie to "odbicie lustrzane" przykłada do płytki i... prasuje
żelazkiem
3. Ponoć toner z papieru kredowego odbija się na miedzi i nastepnie on (ten
gość) to trawi w chlorku żelaza
Co o tym sądzicie i w jaki sposób Wy sobie radzicie z przenoszeneim mozaiki
na płytke ??
--
Pozdrawiam,
Mateusz Adamczyk
GG#: 1655179
karlos
Guest
Fri Apr 30, 2004 1:13 pm
poszukaj w archiwum grupy, temat byl walkowany wiele razy
znajdziesz tam wszystko naw/w temat
pozdro
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.670 / Virus Database: 432 - Release Date: 2004-04-27
Przemek
Guest
Fri Apr 30, 2004 2:08 pm
Użytkownik "Mateusz Adamczyk" <mad16@o2.pl.nospam> napisał w wiadomości
news:c6tl8i$1kri$1@news2.ipartners.pl...
Quote:
Witam,
Chciałem zapytać w jaki sposób wykonujecie płytki drukowane. Chodzi mi o
to że słyszałem od jednego gościa że on to robi tak:
1. Mozaikę drukuje na papierze kredowym za pomocą drukarki laserowej (ale
jest to "odbicie lustrzane" tej mozaiki)
2. Następnie to "odbicie lustrzane" przykłada do płytki i... prasuje
żelazkiem
3. Ponoć toner z papieru kredowego odbija się na miedzi i nastepnie on
(ten gość) to trawi w chlorku żelaza
Co o tym sądzicie i w jaki sposób Wy sobie radzicie z przenoszeneim
mozaiki na płytke ??
Metoda jest opisana w przedostatnim EdW
Mateusz Adamczyk
Guest
Fri Apr 30, 2004 4:51 pm
Hmm, nie wiedziałem. Ale skoro napisali o tym w EdW to na pewno nie jest to
jakaś lipa.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Adamczyk
GG#: 1655179
badworm
Guest
Fri Apr 30, 2004 8:45 pm
Wysyłając taki oto zestaw znaków dnia 2004-04-30 19:51 Mateusz Adamczyk
nakarmił(a) stado głodnych newsserwerów:
Quote:
Hmm, nie wiedziałem. Ale skoro napisali o tym w EdW to na pewno nie jest to
jakaś lipa.
Ekhm, wypraszam sobie

Wystarczy spojrzeć kilkanaście miesięcy wstecz
- wtedy w EdW wychwalali termotransfer folią TES200 i fotochemię.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm{"a" w kolku}post[punkt]pl
http://www.gusnet.prv.pl (nieczynne do odwolania) GG# 2400455
"Dziwny jest ten świat..."
Tnijcie cytaty i sygnaturki!
Konrad Rokicki
Guest
Sat May 01, 2004 11:34 am
a propo tej metody, wykonuje nią wiele płytek i jest ok ale mam pewien
problem z usuwaniem tego papieru jak juz toner sie przyklei, mocze w wodzie,
papier odstaje ale ta warstwa bezposrednio przy miedzi sie przykleia i jak
ja proboje zmyć to czasem dodstaje z kawałeczkami tonera, a jak jej nie
zmywam to niezawsze wszystko widać i nie moge nanieść "retuszu"
jak wy sobie z tym radzicie ... ?
Artur Lew
Guest
Sat May 01, 2004 1:24 pm
Quote:
papier odstaje ale ta warstwa bezposrednio przy miedzi sie przykleia i jak
ja proboje zmyć to czasem dodstaje z kawałeczkami tonera, a jak jej nie
Mozesz sobie pomoc octem (to nie zart)
Usuwa bez problemu resztki kredy i papier odlazi bez problemu.
Problem jest natomiast w tym ze te resztki papieru dosc dobrze zabezpieczaja
przez chlorkiem i po jego usunieciu sa podtrawienia, zwlascza na wiekszych
powierzchniach. Rozwiazaniem jest przytrzymanie plytki z nadrukiem (i
usunietym
papierem) na rozpuszczalnikiem nitro. Czastki tonera "puchna" pod wplywem
oparow
nitro i uszczelniaja mikropory.
Artur Lew
Marek Dzwonnik
Guest
Sat May 01, 2004 7:08 pm
Użytkownik "Mateusz Adamczyk" <mad16@o2.pl.nospam> napisał w wiadomości
news:c6u3mg$1to9$1@news2.ipartners.pl
Quote:
Hmm, nie wiedziałem. Ale skoro napisali o tym w EdW to na pewno nie
jest to jakaś lipa.
http://213.227.74.104:81/Eloy/PCB.pdf
--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 (zwykle jako 'niewidoczny')
Konrad Rokicki
Guest
Sun May 02, 2004 8:59 am
Quote:
Mozesz sobie pomoc octem (to nie zart)
Usuwa bez problemu resztki kredy i papier odlazi bez problemu.
Problem jest natomiast w tym ze te resztki papieru dosc dobrze
zabezpieczaja
przez chlorkiem i po jego usunieciu sa podtrawienia, zwlascza na wiekszych
powierzchniach. Rozwiazaniem jest przytrzymanie plytki z nadrukiem (i
usunietym
papierem) na rozpuszczalnikiem nitro. Czastki tonera "puchna" pod wplywem
oparow
nitro i uszczelniaja mikropory.
Artur Lew
hmm octem ?? sproboje, pozatym chyb mamy troszeczke inne problemy
moj papier ( kredowy z obu stron taki groby) po włozeniu do hlorku robi sie
kupe małych bombelków, zułknie i .. znika

w usuwaniu go pomagałem sobie
wkładając go na chwile do hlorku i czekam az zniknie papier, a za bardzo
miedz się nie strawi, ale nie wydaje misie zeby to byl zbyt obry pomysł.
mozna prosic o dokładniejsze opisanie metody z oparami rozpuszczalnika nitro
?? wydaje misie ze opary te spoeoduja rozpuszczenie tonera i rozmycie
sciezki
Jacek \"Plumpi\"
Guest
Mon May 03, 2004 8:10 am
I to są dowody na to, że jest to metoda jedna z najgorszych.
Artur Lew
Guest
Mon May 03, 2004 8:07 pm
Quote:
mozna prosic o dokładniejsze opisanie metody z oparami rozpuszczalnika
nitro
?? wydaje misie ze opary te spoeoduja rozpuszczenie tonera i rozmycie
Wystarczy sloik typu Twist (z szerokim wylotem

)
Wlewasz troche nitro i nad wylot sloika przykladasz plytke, tzn nie
kladziesz
na sloiku ale trzymasz ja w oparach nitro z sloika, w zaleznosci od warstwy
wystarczy kilkanascie-kilkadziesiat (< 60

sekund.
Toner sie nie zmyje, no chyba ze Ci ta plytka do sloika wpadnie.
Przypominam - nitro jest bardzo szkodliwy - zabawa tylko przy dobrej
wentylacji.
Zamiast nitro mozna uzyc rozpuszczalnik do wyrobow ftalowo-karboksylowych.
Artur Lew
badworm
Guest
Mon May 03, 2004 8:36 pm
Wysyłając taki oto zestaw znaków dnia 2004-05-03 11:10 Jacek "Plumpi"
nakarmił(a) stado głodnych newsserwerów:
Quote:
I to są dowody na to, że jest to metoda jedna z najgorszych.
Która? Jeśli TES-200 to się zgadzam. Co do reszty nie - powiedz jaka
według Ciebie jest najlepsza metoda robienia płytek w warunkach domowych.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm{"a" w kolku}post[punkt]pl
http://www.gusnet.prv.pl (nieczynne do odwolania) GG# 2400455
"Dziwny jest ten świat..."
Tnijcie cytaty i sygnaturki!
Jacek \"Plumpi\"
Guest
Tue May 04, 2004 8:07 pm
Quote:
I to są dowody na to, że jest to metoda jedna z najgorszych.
Która? Jeśli TES-200 to się zgadzam. Co do reszty nie - powiedz jaka
według Ciebie jest najlepsza metoda robienia płytek w warunkach
domowych.
Metoda termotransferu. Zarówno przy pomocy folii TES jak i przy pomocy
papieru kredowego. Może jest i tania, ale jakość wykonanych tą metodą płytek
jest bardzo słaba. Często powstają mikropęknięcia tonera przeniesionego na
płytkę i podtrawianie w tych miejscach laminatu. Są to czasami prawie
niewidoczne dla oka pęknięcia, dlatego często ujawniają się już w trakcie
procesu trawienia.
Najlepszą, choć jednak dość drogą metodą pozostaje metoda fotochemiczna z
użyciem płytek fabrycznie pokrytych emulsją światłoczułą.
Jednak jest ona traktowana trochę z nieufnością, ponieważ ludzie popełniają
pewne błędy, a są nimi: użycie szyb szklanych zamiast plexi oraz
naświetlanie wszystkim innym, ale nie promieniowaniem UV.
Aby uzyskać idealną jakość należy wydruk płytki wykonać na specjalnej folii
do drukowania lub cienkim papierze. Wzór płytki docisnąć kawałkiem plexi.
Naświetlać lampą ultrafioletową lub na słońcu.
Jakość super za każdym razem, a ścieżki wychodzą takie, że nigdy, żadnym
transferem się nie osiągnie takiej jakości, nawet przeprowadzając dziesiątki
czy setki prób.
A jak się chce robić więcej niż kilka sztuk to lepiej jest zlecić, którejś z
firm, która zrobi to jeszcze lepiej - także metodą fotochemiczną.
--
Jacek "Plumpi"
plumpixjr@wp.pl
Usuń iksa - zabezpieczenie antyspamowe
BLE_Maciek
Guest
Wed May 05, 2004 7:00 am
Tue, 4 May 2004 23:07:45 +0200 jednostka biologiczna o nazwie "Jacek
\"Plumpi\"" <plumpixjr@wp.pl> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:
Quote:
Jakość super za każdym razem, a ścieżki wychodzą takie, że nigdy, żadnym
transferem się nie osiągnie takiej jakości, nawet przeprowadzając dziesiątki
czy setki prób.
Namowiles mnie. Wyprobuje (pssst.. nie slyszeliscie tego

)
Ale przyznam ze plytki ze sciezkami 12 mils termotransferem z papieru
kredowego wychodza doskonale. Jako ze zazwyczaj bawie sie w montaz
przewlekany, calkowicie mi ta metoda wystarcza. Niedawno robilem tez
plytke SMD ze sciezkami 10 mils i rowniez wyszla dobrze.
Najciensze sciezki jakie kiedykolwiek uzyskalem termotransferem mialy
6 mils i niestety ale w paru miejscach byly poprzerywane. 8 mils to
chyba dolna granica mozliwosci termotransferu. Do tych
nadokladniejszych uzywam papieru z EP :-)
A teraz wlasnie zabieram sie za robienie plytki do zasilacza gdzie
sciezki maja 70 mils. Ciekawe czy wyjdzie

.
BLE_Maciek
Guest
Wed May 05, 2004 7:03 am
Sat, 1 May 2004 14:34:14 +0200 jednostka biologiczna o nazwie "Konrad
Rokicki" <rockykon@wp.pl> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:
Quote:
ja proboje zmyć to czasem dodstaje z kawałeczkami tonera, a jak jej nie
zmywam to niezawsze wszystko widać i nie moge nanieść "retuszu"
jak wy sobie z tym radzicie ... ?
Cierpliwosc. Trzeba troszke pomoczyc. W miejscach gdzie sciezki sa
bardzo blisko siebie lubi czasem zostawac kreda. Usuwam ja ostrym
nozem do papieru (wystarczy ja lekko zadrapac to juz sie pod woda
wymyje).
Goto page 1, 2 Next