RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak przedłużyć kable 230V przy usuwaniu ściany działowej bez puszki?

Jak przedłużyć kabel 230V

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak przedłużyć kable 230V przy usuwaniu ściany działowej bez puszki?

Goto page 1, 2  Next

Stolat
Guest

Tue Oct 16, 2007 8:52 pm   



Witam wszystkich, robię w domu mały remont.Usunąłem ścianę działową i musze
teraz przenieść kable na inną ścianę. Sęk w tym, że muszę przedłużyć 2 kable
2 żyłowe. Zamocowanie puszki nie wchodzi w grę bo tam jest tylko żelbet o
grubości 5 cm. To powinny byc jakaś kostka która można zaizolować/
uszczelnić i schować pod tynkiem. Wiem że są też takie żelowe plomby używane
przez firmy telekomunikacyjne ale nie mam pojęcia jak się to nazywa. Może
cos poradzicie? Może są stosowane inne rozwiązania. Zależy mi na tym, żeby
później nie mrowiło jak sie dotknie ściany Smile.

--
Pozdrawiam

Michał

Jarek P.
Guest

Tue Oct 16, 2007 9:10 pm   



Stolat <cyrax.skasujmnie.@go2.pl> wrote:

Quote:
tam jest tylko żelbet o grubości 5 cm. To powinny byc jakaś
kostka
która można zaizolować/ uszczelnić i schować pod tynkiem. Wiem
że są
też takie żelowe plomby używane przez firmy telekomunikacyjne
ale nie
mam pojęcia jak się to nazywa.

Te plomby, to Scotchlocki, do litych drutów w rozmiarach
elektroinstalacyjnych chyba nie produkują, więc Tobie nie pomogą.
Możesz spróbowac kostkami Wago (kupisz w każdej Castoramie,
hurtowni elektroinstalacyjnej itp), ale jeśli zależy Ci na dobrej
jakości i małych wymiarach połączenia, to po prostu ustaw dwa
odizolowane na długości 2-3cm druty obok siebie i mocno oraz
równo skręć kombinerkami, a następnie dokładnie i w kilku równych
warstwach zaizoluj izolacją PCV, a jeszcze lepiej przed
połączeniem przewodów nasuń na któryś koniec odcinek rurki
termokurczliwej, po złączeniu i zaizolowaniu taśmą nasuń na
całość tą rurkę i obkurcz. Żadna kostka (a zwłaszcza popularne
badziewia "ze śrubką) nie da Ci takiego dobrego styku.
A i jeszcze jedno, na wypadek gdyby to starszy budynek był:
pamiętaj, że aluminium z miedzią bezpośrednio łączyć nie wolno!

J.

Stolat
Guest

Tue Oct 16, 2007 9:35 pm   



Quote:
Te plomby, to Scotchlocki, do litych drutów w rozmiarach
elektroinstalacyjnych chyba nie produkują, więc Tobie nie pomogą. Możesz
spróbowac kostkami Wago (kupisz w każdej Castoramie, hurtowni
elektroinstalacyjnej itp), ale jeśli zależy Ci na dobrej jakości i małych
wymiarach połączenia, to po prostu ustaw dwa odizolowane na długości 2-3cm
druty obok siebie i mocno oraz równo skręć kombinerkami, a następnie
dokładnie i w kilku równych warstwach zaizoluj izolacją PCV, a jeszcze
lepiej przed połączeniem przewodów nasuń na któryś koniec odcinek rurki
termokurczliwej, po złączeniu i zaizolowaniu taśmą nasuń na całość tą
rurkę i obkurcz. Żadna kostka (a zwłaszcza popularne badziewia "ze śrubką)
nie da Ci takiego dobrego styku.
A i jeszcze jedno, na wypadek gdyby to starszy budynek był:
pamiętaj, że aluminium z miedzią bezpośrednio łączyć nie wolno!


Wiem wiem Smile, bardzo dzięki za pomoc tak myślałem o skręceniu i może
jeszcze po skręceniu zlutować cyną? Wydawało mi sie to mało profesjonalnym
rozwiązaniem Smile.
Ale jednak stare dobre metody są najlepsze Smile.


Pozdrawiam Michał

Robert Wańkowski
Guest

Tue Oct 16, 2007 9:41 pm   



Użytkownik "Stolat"

Quote:
Sęk w tym, że muszę przedłużyć 2 kable 2 żyłowe.

Zlutować i długie termokurczliwe dać.

Robert

Stolat
Guest

Tue Oct 16, 2007 9:47 pm   



Quote:

Te plomby, to Scotchlocki, do litych drutów w rozmiarach
elektroinstalacyjnych chyba nie produkują, więc Tobie nie pomogą. Możesz
spróbowac kostkami Wago (kupisz w każdej Castoramie, hurtowni
elektroinstalacyjnej itp


Znalazłem też coś takiego tylko nie wiem czy to wytrzyma 10A. No i jak ze
szczelnością połączenia??.
W sumie można to scotchem zaklajstrować i koszulkę na to wsadzić ale nie
wiem też czy to nie będzie duże Smile.

Stolat
Guest

Tue Oct 16, 2007 9:48 pm   



Quote:
Znalazłem też coś takiego tylko nie wiem czy to wytrzyma 10A.
Razz bez linka dałem



http://multisort.pl/product/3195.Szybkozlaczka;niebieska;1;5;2;5;mm.html?mn_cl=1

Jarek P.
Guest

Tue Oct 16, 2007 10:03 pm   



Stolat <cyrax.skasujmnie.@go2.pl> wrote:

Quote:
Znalazłem też coś takiego tylko nie wiem czy to wytrzyma 10A.
No i
jak ze szczelnością połączenia??.

Szczelność połączenia w zasadzie żadna, ale takie patenty nadają
sie jedynie do linek, nie do litych drutów.

A co do pozostałych pytań - Czy lutować? Tu są różne szkoły,
jedni lutują, inni nie, tak naprawdę nie ma to większego
znaczenia, jeśli dobrze i solidnie skręcisz dwa czyste miedziane
przewody, to kontakt między nimi będzie bardzo dobry i lutowanie
nic tu nie zmieni a z czasem teoretycznie może pogorszyć,
zwłaszcza jeśli linia będzie często i mocno obciążana i będzie
się grzać - cyna (zwłasczza rozgrzana) koroduje, a jej tlenki
przewodzą parszywie.

J.

w99
Guest

Tue Oct 16, 2007 10:24 pm   



On Tue, 16 Oct 2007 23:03:01 +0200, Jarek P. <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
wrote:

Quote:
(...) lutowanie nic tu nie zmieni a z czasem teoretycznie może
pogorszyć, zwłaszcza jeśli linia będzie często i mocno obciążana i
będzie się grzać - cyna (zwłasczza rozgrzana) koroduje, a jej tlenki
przewodzą parszywie.

O jakich wielkościach temperatury mówimy ?

lwh
Guest

Tue Oct 16, 2007 10:44 pm   



Użytkownik "Stolat" <cyrax.skasujmnie.@go2.pl> napisał w wiadomości
news:ff37a8$c75$1@news.dialog.net.pl...
Quote:
Wiem wiem Smile, bardzo dzięki za pomoc tak myślałem o skręceniu i może
jeszcze po skręceniu zlutować cyną? Wydawało mi sie to mało profesjonalnym
rozwiązaniem Smile.
Ale jednak stare dobre metody są najlepsze Smile.

Ja bym skręcił i zlutował cyną staromodną LC60. (żadnym bezołowiowym
srebrowym wynalazkiem)
Miedź w powietrzu się utlenia, skrętka robi się czasem luźna
Tam nie będzie dostępu.
Cyna się stopi od gorącego druta ?
Świetnie, zrobi za bezpiecznik przeciwpożarowy. Jak się cyna stopi to PCV
truje, a za chwilę płonie .

Jarek P.
Guest

Tue Oct 16, 2007 10:48 pm   



w99 <w99@xxxx.poczta.fm> wrote:

Quote:
O jakich wielkościach temperatury mówimy ?

Nie mówimy o konkretnych, chodzi mi o to, że im złącze będzie
cieplejsze, tym lut szybciej skoroduje. A jak już zacznie
korodować i jak korozja zacznie wżerać się pomiędzy warstwy
metalu , to proces będzie narastał lawinowo.
I dla jasności - wiem, że masa ludzi ma polutowane instalacje "i
nic się nie dzieje", ja jedynie wskazuję na realny przecież
scenariusz tego, co może się stac z połączeniem lutowanym pod
dużym obciążeniem, zwracając jednocześnie uwagę, że to lutowanie
nic nie daje w sensie jakości połączenia, a _teoretycznie_może_
pogorszyć.

J.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Tue Oct 16, 2007 10:48 pm   



Hello Jarek,

Tuesday, October 16, 2007, 11:03:01 PM, you wrote:

[...]

Quote:
A co do pozostałych pytań - Czy lutować? Tu są różne szkoły,
jedni lutują, inni nie, tak naprawdę nie ma to większego
znaczenia, jeśli dobrze i solidnie skręcisz dwa czyste miedziane
przewody, to kontakt między nimi będzie bardzo dobry i lutowanie
nic tu nie zmieni a z czasem teoretycznie może pogorszyć,
zwłaszcza jeśli linia będzie często i mocno obciążana i będzie
się grzać - cyna (zwłasczza rozgrzana) koroduje, a jej tlenki
przewodzą parszywie.

Żartujesz? Tu mowa o połączeniu znajdującym się w pomieszczeniu
zamkniętym. Zanim cyna skoroduje na tyle, żeby powstała ilość tlenków
mogąca zaburzyć połączenie, to izolacja się wytopi na amen. Przy takim
przeciążeniu skręcane połączenie miedź-miedź też się utleni. I to
znacznie szybciej.

Lutowanie nie jest wskazane (a wręcz jest zakazane) w przypadku gołych
przewodów wystawionych na bezpośrednie działanie warunków
atmosferycznych.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl

Spam (rdzenie ferrytowe do przetwornic i nie tylko): http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=7416823 Smile

Jarek P.
Guest

Tue Oct 16, 2007 10:51 pm   



lwh <lI@vp.pl> wrote:

Quote:
Miedź w powietrzu się utlenia, skrętka robi się czasem luźna

Miedź utleni się po wierzchu, pomiędzy drutami skrętki nic się
nie utleni (nie wierzysz? znajdź jakiś wieloletni solidnie
zrobiony skręt, rozkręć go i obejrzyj), a skręt się sam nie
poluzuje, to nie aluminium, gdzie takie zjawiska faktycznie
zachodziły.

Quote:
Cyna się stopi od gorącego druta ?

Jeeezu, gdyby drut się rozgrzał do temperatury topnienia cyny, to
jej topnienie byłoby chyba najmniejszym z problemów :-)

J.

Jarek P.
Guest

Tue Oct 16, 2007 10:58 pm   



RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl> wrote:

Quote:
Żartujesz? Tu mowa o połączeniu znajdującym się w pomieszczeniu
zamkniętym. Zanim cyna skoroduje na tyle, żeby powstała ilość
tlenków
mogąca zaburzyć połączenie, to izolacja się wytopi na amen.
Przy takim
przeciążeniu skręcane połączenie miedź-miedź też się utleni. I
to
znacznie szybciej.

Nie żartuję, po prostu gdybam trochę, ale jak masz pod ręką
lutownicę transformatorową, to zrób doświadczenie - nie
przykręcaj drutu robiącego za grot do płaskownika tylko go tam
przylutuj. I poużywaj normalnie taką lutownicę. W miejscu styku z
płaskownikiem temperatura nie przekracza granicy topnienia cyny,
więc się samo nie rozlutuje. Ale zdechnie błyskawicznie właśnie
na skutek utlenienia, podczas gdy połączenie miedź - miedź jakoś
działa.
Doświadczenie to wykonałem w trochę mniej zwariowanej wersji
laaata temu - jako nastolatek chciałem zamocować na końcach
płaskowników trochę porządniejsze zaciski do grota, oprócz
przykręcenia ich śrubkami właśnie je przylutowałem...

J.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Tue Oct 16, 2007 11:31 pm   



Hello Jarek,

Tuesday, October 16, 2007, 11:58:24 PM, you wrote:

Quote:
Żartujesz? Tu mowa o połączeniu znajdującym się w pomieszczeniu
zamkniętym. Zanim cyna skoroduje na tyle, żeby powstała ilość
tlenków mogąca zaburzyć połączenie, to izolacja się wytopi na amen.
Przy takim przeciążeniu skręcane połączenie miedź-miedź też się
utleni. I to znacznie szybciej.
Nie żartuję, po prostu gdybam trochę, ale jak masz pod ręką
lutownicę transformatorową, to zrób doświadczenie - nie
przykręcaj drutu robiącego za grot do płaskownika tylko go tam
przylutuj. I poużywaj normalnie taką lutownicę. W miejscu styku z
płaskownikiem temperatura nie przekracza granicy topnienia cyny,
więc się samo nie rozlutuje.

Ale nikt nie obciąża w instalacji drutu 1.6 mm^2 prądem 150A dodatkowo
obciążając mechanicznie.

Quote:
Ale zdechnie błyskawicznie właśnie na skutek utlenienia,

Ale tam jest sporo ponad 100 stopni.

Quote:
podczas gdy połączenie miedź - miedź jakoś działa.

Jakoś - doskonałe określenie. Ile razy czyściłeś to połączenie, żeby
działało?

Quote:
Doświadczenie to wykonałem w trochę mniej zwariowanej wersji
laaata temu - jako nastolatek chciałem zamocować na końcach
płaskowników trochę porządniejsze zaciski do grota, oprócz
przykręcenia ich śrubkami właśnie je przylutowałem...

Ale my nie piszemu o przepuszczaniu setek amper przez cienki drut,
tylko normalnym uzytkowaniu instalacji. Mam lutowane połączenia w
miejscach trudnodostępnych od kilkunastu lat - w życiu nie zaufałbym
skrętce tak samo jak nie ufam połączeniom owijanym.

Druty osobiście skręcałem wielokrotnie - na telefonicznych liniach
napowietrznych (brąz lub stal ocynkowana). Ale tu faktycznie inaczej się
nie da. Podobnie jest w kablach telefonicznych - też się skręca. Ale
wystarczy odrobina wilgoci i cała mufa do przerabiania.

Co do skręcania w instalacji elektrycznej - to potrafi nie tylko się
przegrzewać ale i zaświecić. Na własne oczy widziałem.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl

Spam (rdzenie ferrytowe do przetwornic i nie tylko): http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=7416823 Smile

RafalM
Guest

Wed Oct 17, 2007 8:08 am   



Jarek P. wrote:

Quote:
A i jeszcze jedno, na wypadek gdyby to starszy budynek był: pamiętaj, że
aluminium z miedzią bezpośrednio łączyć nie wolno!


a co sie dzieje gdy polaczymy bezposrednio?
jaki zjawiska wtedy zachodza?

Goto page 1, 2  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak przedłużyć kable 230V przy usuwaniu ściany działowej bez puszki?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map