Marcin Szczepaniak
Guest
Sat Dec 11, 2004 10:12 am
Witam!
Mam dosc archaiczny samochód (Nysa) i zakupiułem do niej nowy
akumulator. Nie chce go jednak montować dopóki nie sprawdze
czy z układem ładowania jest wszystko ok. Jak powinna przebiegać
procedura sprawdzanie w/w w tego typu archaicznym samochodzie?
Czy badanie na zasadzie:
- podlaczam akumulator
- odpalam silnik
- odlaczam akumulator
- mierze napiecie na zaciskach
ma sens?
Jak to wyglada w praktyce, jakie napiecia nalezy uznac
za dopuszczalne, a jakie ewidentnie świadczą o uszkodzonym
syst. ładowania mogącym ugotować akumulator ?
--
z powazaniem "If we want to solve a problem
Marcin Szczepaniak that we have never solved before,
GSM: +48 661122042 we must leave the door to the unknown ajar."
-- Richard Feynman
Ukaniu
Guest
Sat Dec 11, 2004 10:12 am
Użytkownik "Marcin Szczepaniak" <szczepan@IHATESPAM.sieradz.info> napisał w
wiadomości news:slrncrleet.3mk.szczepan@imperator.sieradz.info...
Quote:
Czy badanie na zasadzie:
- podlaczam akumulator
- odpalam silnik
- odlaczam akumulator
- mierze napiecie na zaciskach
ma sens?
Odłączanie klem nie ma sensu i może doprowadzić do uszkodzenia, gdyż w
przypadku awarii reg. napięcia nagle w instalacji potrafi pojawić się i
100V.
Uruchamiasz silnik, po przejechaniu kawałka drogi napięcie na akumulatorze
powinno znajdować się z zakresie 13.8 - 14.4V większe spowoduje powolne
wygotowywanie, mniejsze nie doładowanie.
Pozdrawiam Łukasz
Pozdrawiam Łukasz
Adam C
Guest
Sat Dec 11, 2004 10:35 am
Quote:
Ale nalezy to mierzyc przy wlaczonym silniku ?
Tak.
Po odłączeniu zasilania - ładowania na akumulatorze napięcie spada do ok.
12V,
przy uruchomionym silniku też powinien mieć napięcie w tych granicach przy
wolnych obrotach ok. 800-1000,
(przy alternatorze może być więcej,ładują już od ok. 1000 obr/min ) ,przy
wzroście obrotów silnika napięcie powinno
wzrosnąć do 14,2V +/- 0,2, a przy włączonych światłach drogowych nie powinno
spaść poniżej 13,8 V (silnik osiąga średnie obroty).
Jeżeli jest mniej to mamy ujemny bilans mocy i akumulator nie zostanie
naładowany.
Adam
Marcin Szczepaniak
Guest
Sat Dec 11, 2004 11:14 am
At Sat, 11 Dec 2004 10:58:40 +0100 Ukaniu wrote:
Quote:
ma sens?
Odłączanie klem nie ma sensu i może doprowadzić do uszkodzenia, gdyż w
przypadku awarii reg. napięcia nagle w instalacji potrafi pojawić się i
100V.
Uruchamiasz silnik, po przejechaniu kawałka drogi napięcie na akumulatorze
powinno znajdować się z zakresie 13.8 - 14.4V większe spowoduje powolne
wygotowywanie, mniejsze nie doładowanie.
Ale nalezy to mierzyc przy wlaczonym silniku ?
--
z powazaniem "Physics is like sex:
Marcin Szczepaniak sure, it may give some practical
GSM: +48 661122042 results, but that's not why we do it"
-- Richard Feynman
Marcin Szczepaniak
Guest
Sat Dec 11, 2004 11:48 am
At Sat, 11 Dec 2004 10:35:17 GMT Adam C wrote:
Quote:
Ale nalezy to mierzyc przy wlaczonym silniku ?
Tak.
Po odłączeniu zasilania - ładowania na akumulatorze napięcie spada do ok.
12V,
przy uruchomionym silniku też powinien mieć napięcie w tych granicach przy
wolnych obrotach ok. 800-1000,
(przy alternatorze może być więcej,ładują już od ok. 1000 obr/min ) ,przy
wzroście obrotów silnika napięcie powinno
wzrosnąć do 14,2V +/- 0,2, a przy włączonych światłach drogowych nie powinno
spaść poniżej 13,8 V (silnik osiąga średnie obroty).
Jeżeli jest mniej to mamy ujemny bilans mocy i akumulator nie zostanie
naładowany.
Dzieki !
--
z powazaniem "Almost all really new ideas have a certain
Marcin Szczepaniak aspect of foolishness when
GSM: +48 661122042 they are first produced."
-- Alfred North Whitehead