Jak prawidłowo podłączyć 3 włączniki do jednej lampy z szóstką przewodów?

Wed Apr 11, 2007 1:49 pm   

Witam!
Mam do podlaczenia w domu wlaczniki do oswietlenia: 3 wlaczniki steruja
jedna lampa. Zdazylem się zorientowac, ze potrzebne sa mi dwa wlaczniki
schodowe i jeden krzyzowy. Przeszukalem google i rozne fora jednak zaden
schemat nie rozmiazuje mojego problemu bo wszystkie schematy zakladaja
ze do wlączników schodowych wchodzą 3 przewody a do krzyzowego 4. U mnie
natomiast jest drobna roznica, bo do krzyzowego mam szesc przewodow.
Dokladnie puszki wygladają tak:
1) zolty, niebieski, czarny
2) 2 niebieskie, 2 zolte, brazowy, czarny
3) zolty, niebieski, czarny

Czy Grupowicze mogliby mi wytlumaczyc jak mam to polaczyc, zeby zadzialalo?

Pozdrawiam - Tomek

Wed Apr 11, 2007 2:01 pm   

Witam!


A nie jest tak ze 2 niebieskie i 2 zolte w puszce gdzie ma byc krzyzowy nie
sa koncowkami kabli puszek schodowych?
Na jakim masz faze w puszce "krzyzowej"?
Jakie jest rozmieszczenie puszek? Schodowa-krzyzowa-schodowa?
Czy schodowa - schodowa - krzyzowa?
Pomierz miernikiem ktory leci do lampy, ktory jest zerem i faza i bedziesz
wiedzial, lub napisz.
Pozdrawiam

Wed Apr 11, 2007 2:08 pm   

On Apr 11, 2:49 pm, Fumfol <fum...@op.pl> wrote:

czarny- neutralny (czyli ten co sie neonowka nie swieci jak sie
przytknie a bezpieczniki sa wlaczone)
niebieski- faza (neonowka sie zarzy)
zolty - to tak jakby "2 faza" przelacznik schodowy przelacza sobie
faze z jednego na drugi (ukamieniujcie jak sie myle)

te 3 mamy we wszystkich przypadkach i podlaczenie ich jest raczej
proste (jak w przedszkolu kolor-kolor
co do brazowego to sie zastanawiam czy to nie bedzie od zabezpieczenia
przepieciowego. Troche by dziwnie bylo bo niby co tam sie na obudowie
moze pojawic ale polacz tak jakby tego czarnego nie bylo. Najwyzej nie
zaskocza bezpieczniki po ponownym wlaczeniu napiecia na obwod

Bo oczywiscie "Korky narpiew wykrencamy" !!!

Marcin

Wed Apr 11, 2007 2:10 pm   

Nie moge teraz sprawdzic bo nie ma mnie w domu, ale na pewno faza jest
na ktorym z tych szesciu przewodow.


Patrzac od wejscia do pokoju: schodowa, krzyzowa, schodowa, ale nie wiem
czy o to pytales.


Tzn? Mam tylko taki zwykly probnik w srubokrecie.

Pzdr - Tomek

Wed Apr 11, 2007 2:17 pm   

ok, kamienie już mam. Dokąd mam podskoczyć?


o k.... A to według jakiej normy?

Żółto-zielony to zerowanie ochronne, niebieski: zaleca się do użycia
jako neutralny, brązowy i czarny (i inne kolory) jako przewody fazowe. A
jak to wszystko jest faktycznie podłączone, to zależy od człowieka,
który to kładł. Jak ja coś takiego robiłem, to ciągnąłem brązowe jako
połączenia między krzyżowymi/schodowymi, czarny: zawsze faza, niebieski:
zawsze zero.

Waldek

Wed Apr 11, 2007 2:27 pm   

To tlumaczac na moj jezyk:
W puszkach schodowych niebieski wtykam z tej strony wlacznika, w ktorej
jest tylko jedno wejscie (w Berkerze oznaczone na czerwono), pozostale
dwa z drugiej strony. Dobrze rozumiem?


To znaczy jak podlaczyc? Na wlaczniku sa cztery wejscie: dwa ze
stralkami wchodzacymi do wlacznika i dwa ze strzalkami wychodxzacymi od
wlacznika. Ktore kolory z ktorej strony i w jakiej kolejnosci? Rozumiem,
ze czarny mam w ogole olac, to zostaje jeszcze piec przewodow.


Jasne!

Wed Apr 11, 2007 2:29 pm   

Faza, zero, neutralny... jestem grafikiem a nie elektrykiem. Chcialbym
to tylko podlaczyc )

Jakie mam podac dane, zebyscie mogli mi to wytlumaczyc? Poszukac na
ktorym przewodzie probnik sie swieci?

Tomek

Wed Apr 11, 2007 2:36 pm   

marcin.bobowicz@gmail.com napisał(a):




Po wykręceniu korków fazy możemy szukać co najwyżej u somsiada :)

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html

Wed Apr 11, 2007 2:59 pm   

Zolto-zielony to sie zgadzam ale sam zolty ma troche inne znaczenie
(blizej nieokreslone a jezeli mowimy o schodowym to na pewno to jest
"ten trzeci")
A co do brazowego i niebieskiego to rzeczywiscie mi sie pomylilo (za
duzo bardzo niskich napiec i odruch ze jak ciemne to do ziemi)


Swoja droga- moze to i zboczenie zawodowe ale ten(http://
www.elektryk.ovh.org/readarticle.php?article_id=1) schemat jest jasny
jak slonce- rzeczywiscie przydalby ci sie miernik (nie taki w
srubokrecie-to jest wlasnie "neonowka" z ktora po wylaczeniu "korkuf"
fazy szukamy u sasiada) ktory sprawdzi ktore styki krzyzowego sa
polaczone ze soba.

Chociazby z tego schematu wynika ze potrzeba conajmniej 5 zaciskow w
krzyzowym co oznacza ze ten 6 prawdopodobnie nie jest podlaczony albo
ze daja nam wybor podlaczenia 5 kable z lewa badz prawa (wez pod uwage
ze np pojedyncze wlaczniki swiatla to tak na prawde podwojne tylko ze
z pojedynczym przyciskiem- tansza produkcja bo jada wszystko z jednej
matrycy- tu moze byc podobnie- ta puszka mogla byc od czegos innego).

Oczywiscie chodzi o schemat nr2

Poniewaz i tak sie rozpisalem- dajcie "ludzie malej wiedzy" zarobic
elektrykom. Nie kazdy z tego kraju musi wyjezdzac za chlebem do anglii
a przez podejscie do sprawy stricte polskie, ze sam wszystko zrobie,
jest duzo uszkodzen ciala i brak pracy dla specjalistow. Jezeli nie
wiesz co to faza a co to kabel neutralny mozesz sobie zrobic krzywde a
przy okazji uszkodzic pare rzeczy. Mysle ze wiecej jak 50 zlotych nie
powinien taki czlowiek wziac

Wed Apr 11, 2007 4:00 pm   

Konkretnie w tym przypadku sa zolto-zielone. Napisalem ze zielony, bo
nie wiedzialem ze to ma znaczenie.


Wlacznik krzyzowy ma 4 podwojne. Przynajmniej ten, mechanizm, ktory ja
mam tak ma.


Zdecydowanie nie. te puszki sa do wlaczania swiatla w sypialnie, jedna
kolo wejscie dwie z dwoch stron wyra. Trudno je pomylic z innymi, bo nie
ma innych wlacznikow w tym pomieszczeniu.


Po zbudowaniu domu, zakupie mebli i przeprowadzce, w miedzyczasie syn
przyszedl na swiat - czlowiek nie ma ochoty dawac zarobic ) Poza tym
jaka to satysfakcja jak sie cos samemu zrobi!


Instalacje wykonal elektryk z tzw. uprawnieniami. Zakladam, ze on
wiedzial co robi i zrobil to zgodnie ze sztuka i zasadami. W moim
przekonaniu sprawa sprowadza sie do sprawdzenia na ktorym przewodzie
probnik swieci i podlaczenia w odpowiedni sposob wlacznikow. Pewnie
splaczasm sprawe, ale nie ma w tym chyba zadnej wiekszej filozofi, jesli
oczywiscie instalacja jest wykonana poprawnie, a zakladamy ze jest.

Pozdrawiam - Tomek

Wed Apr 11, 2007 4:21 pm   

Użytkownik "Fumfol" <fumfol@op.pl> napisał w wiadomości
news:evilhp$gcb$1@news.onet.pl...

A może spraw sobie coś takiego
http://www.eph.pl/?ptusShopSID=8f11294d8cece8edd499dffc6aae612a
lub jakis podobny. Podlaczasz rownolegle jakies 3 przyciski dzwonkowe i
ktorym chcesz zalaczasz i wylaczasz.

Wed Apr 11, 2007 4:23 pm   

Użytkownik "Łukasz" <q@w.e> napisał w wiadomości
news:eviuku$8cq$1@nemesis.news.tpi.pl...

Chodzilo mi o przekaznik bistabilny

Wed Apr 11, 2007 7:30 pm   

Jest zamieszanie. W tych puszkach, gdzie wychodza po 3 przewody sprawdz na
którym jest faza. Powinien byc w jednej puszce na jednym przewodzie Pewnie
bedzie dokladnie na jednym i looz... . Kolory przewodów sa takie, jak w
zwyklym kablu do instalacji, wiec ich dobór jest przypadkowy. Szkoda, bo
bedziesz musial podawac napiecie na zólto-zielony, CO JEST NIEZGODNE Z
ZASADAMI!! Ale to, ze wykonujesz ta instalacje samodzielnie takze jest
niezgodne z zasadami, wiec co sie przejmowac?? A teraz pytanie - jaki masz
wylacznik, czy z tylu jest cos narysowane albo napisane (czasem jest
schemat, bo w gruncie rzeczy nie jest ustalone gdzie który zacisk
wychodzi)... . Jak bedziesz miec takie informacje - daj znac ...

Pozdrawiam
Konop

Thu Apr 12, 2007 7:18 am   

Bez sprawdzenia do której z puszek wchodzi zasilanie a który drut to
lampy nie da sie udzielić odopwiedzi.

Thu Apr 12, 2007 8:09 am   

Instalacja juz jest wykonana, zatynkowana a sciany pomalowane.
Podlaczenia wlacznikow sie moge podjac ale grzebania w samej instalacji
juz nie