Padre
Guest
Sat Jul 05, 2008 9:10 pm
Mam urzadzenie z akumulatorem Li-Ion do którego nie ma ładowarki, ma on
3 styki jeden minus i na dwóch plus, mam również ładowarkę do
akumulatora Li-Ion z cyfrówki która ładuje akumulator przez podłączenie
tylko do tych styków z których aparat pobiera prąd, trzeci styk jest nie
wykorzystany ani w ładowarce ani w aparacie. Jak stwierdzić które styki
w akumulatorze podłączyć do ładowarki, jeden z tych plusowych to pewnie
od jakiegoś czujnika temperatury a nie chciał bym go uszkodzić poprzez
podłączenie do niego ładowarki.
Tomasz Pyra
Guest
Sat Jul 05, 2008 9:18 pm
Padre pisze:
Quote:
Mam urzadzenie z akumulatorem Li-Ion do którego nie ma ładowarki, ma on
3 styki jeden minus i na dwóch plus, mam również ładowarkę do
akumulatora Li-Ion z cyfrówki która ładuje akumulator przez podłączenie
tylko do tych styków z których aparat pobiera prąd, trzeci styk jest nie
wykorzystany ani w ładowarce ani w aparacie.
Quote:
Jak stwierdzić które styki
w akumulatorze podłączyć do ładowarki, jeden z tych plusowych to pewnie
od jakiegoś czujnika temperatury a nie chciał bym go uszkodzić poprzez
podłączenie do niego ładowarki.
Spać mi się chce i mogę pisać bzdury (poczekaj więc aż to ktoś zweryfikuje)
Ale IMO bezpiecznie możesz zewrzeć oba styki na których masz "plusy" i
podłączyć to do + ładowarki.
Minus do minusa i będzie grało - przez element termiczny nie będzie
płynął prąd, bo obie strony elementu termicznego będą zwarte.
Wykryć go można obciążając ogniwo niewielkim prądem (przez rezystor), i
na tym styku od temperatury będziesz miał spadek napięcia.
Tomasz Pyra
Guest
Sat Jul 05, 2008 9:20 pm
Tomasz Pyra pisze:
Quote:
Jak stwierdzić które styki w akumulatorze podłączyć do ładowarki,
jeden z tych plusowych to pewnie od jakiegoś czujnika temperatury a
nie chciał bym go uszkodzić poprzez podłączenie do niego ładowarki.
Spać mi się chce i mogę pisać bzdury (poczekaj więc aż to ktoś zweryfikuje)
Aha - tylko tak w ogóle ładowanie akumulatorów Li-Ion, to nie jest taka
prosta sprawa. Tam się stosuje mikroprocesory zliczające ładunek
elektryczny żeby określać stopień naładowania akumulatora.
Na pewno to Li-Ion, a nie NiMH? W NiMH najczęściej stosuje się 3 zaciski
(jeden od temperatury).
Padre
Guest
Sat Jul 05, 2008 11:29 pm
Quote:
Aha - tylko tak w ogóle ładowanie akumulatorów Li-Ion, to nie jest taka
prosta sprawa. Tam się stosuje mikroprocesory zliczające ładunek
elektryczny żeby określać stopień naładowania akumulatora.
Na pewno to Li-Ion, a nie NiMH? W NiMH najczęściej stosuje się 3 zaciski
(jeden od temperatury).
Wydaje mi sie, że ładowanie Li-Ion opiera sie raczej nie na pomiarze
ładunku tylko precyzyjnym pomiarze napięcia i charakterystyki U/I
podczas ładowania, zresztą inaczej było by trudno ładować kilka różnych
pojemności jedna ładowarką a jest to możliwe. Zliczanie ładunku to
raczej w laptopach do precyzyjnej analizy pojemności. Przecież w
komórkach można włożyć większą baterię i również sie prawidłowo naładuje.
Padre
Guest
Sat Jul 05, 2008 11:36 pm
Quote:
Ale IMO bezpiecznie możesz zewrzeć oba styki na których masz "plusy" i
podłączyć to do + ładowarki.
Minus do minusa i będzie grało - przez element termiczny nie będzie
płynął prąd, bo obie strony elementu termicznego będą zwarte.
o ile jest to taki element, to moje swobodne dywagacje a prawda jest
taka, że muszę zrobić zewnętrzna ładowarkę do akumulatora bo wbudowana w
urządzenie nie działa prawidłowo a jednocześnie ten akumulator jest nie
dostępny w Polsce i drogi więc nie udanego eksperymentu nie przewiduję.
Na razie mam plan coraz mniejszymi rezystorami zwierać kolejno oba plusy
do minusa i ten na którym będzie cały czas napięcie większe będzie tym
właściwym (prądowym). Myślę że zacznę od 100kohm, to przesadna
asekuracja ale lepiej dmuchać na zimne.
KILu
Guest
Sun Jul 06, 2008 10:17 am
Padre wrote:
Quote:
zresztą inaczej było by trudno ładować kilka różnych
pojemności jedna ładowarką a jest to możliwe.
Jest to możliwe, bo praktycznie w każdym akumulatorku siedzi elektronika
nadzorująca przepływ energii. Dotyczy to także malutkich baterii do
komórek, do aparatów cyfrowych, ba, nawet w tandetnych, chińskich
odtwarzaczach baterie posiadają elektronikę sterującą.
k,
Marek Lewandowski
Guest
Sun Jul 06, 2008 4:22 pm
On Jul 6, 11:17 am, "KILu" <by...@wp.pl> wrote:
Quote:
Jest to możliwe, bo praktycznie w każdym akumulatorku siedzi elektronika
nadzorująca przepływ energii. Dotyczy to także malutkich baterii do
komórek, do aparatów cyfrowych, ba, nawet w tandetnych, chińskich
odtwarzaczach baterie posiadają elektronikę sterującą.
bzdura, w prostych aku prawie nigdzie takich ustrojstw nie ma.
Wystepuja, owszem, w wielocelowych akumulatorach np. notebookow, ale
praktycznie nigdy w sytuacji, gdy aku sklada sie z jednej celi (lub
wielu, ale polaczonych wszystkie rownolegle). W sytuacji, gdy
szeregowo polaczone sa dwie cele (i tylko dwie) tez najczesciej nie
stosuje sie ukladow zliczania ladunku, a jedynie prosty symetryzator
(a i to nie zawsze).
Ladowane jest CV z ograniczeniem pradu (CV/CC).
To, co w praktycznie kazdym aku JEST to uklad odciecia przy
przeladowaniu/granicznym rozladowaniu/zwarciu i sklada sie on z dwoch
przerzutnikow, dwoch komapratorow i dwoch mosfetow. Przy za niskim
napieciu celi odcinane jest rozladowanie (to obstawia rowniez sytuacje
zwarcia), przy za wysokim - ladowanie.
--
Marek Lewandowski
KILu
Guest
Sun Jul 06, 2008 9:19 pm
Marek Lewandowski wrote:
Quote:
To, co w praktycznie kazdym aku JEST to uklad odciecia przy
przeladowaniu/granicznym rozladowaniu/zwarciu i sklada sie on z dwoch
przerzutnikow, dwoch komapratorow i dwoch mosfetow. Przy za niskim
napieciu celi odcinane jest rozladowanie (to obstawia rowniez sytuacje
zwarcia), przy za wysokim - ladowanie.
O widzisz. Człowiek uczy się całe życie.
k,