Guest
Tue Nov 27, 2007 12:41 am
Hejka,
Podpowie mi ktoś jak podłączyć mały jack do wtyczki DIN 590?
To taka stara wtyczka słuchawkowa, 5 pinowa, z centralnym pinem
(rozkład pinów wygląda jak 5 na kostce do gry).
Pozdro.
Voytek
MuNiO
Guest
Tue Nov 27, 2007 12:41 am
Użytkownik <Wojtek.Sulkowski@gmail.com> napisał w wiadomości
news:058d5591-17a6-4ed0-89a4-
Quote:
Podpowie mi ktoś jak podłączyć mały jack do wtyczki DIN 590?
To taka stara wtyczka słuchawkowa, 5 pinowa, z centralnym pinem
(rozkład pinów wygląda jak 5 na kostce do gry).
googli zabraklo ?
1,2,3 masa
4 lewy
5 prawy
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Nov 27, 2007 1:41 am
Napisałem tak:
Quote:
Podpowie mi ktoś jak podłączyć mały jack do wtyczki DIN 590?
To taka stara wtyczka słuchawkowa, 5 pinowa, z centralnym pinem
(rozkład pinów wygląda jak 5 na kostce do gry).
[...]
1,2,3 masa
4 lewy
5 prawy
[...]
W gniazdku piny połączone są na krzyż. Przynajmniej tak to było
w każdym wzmacniaczu jaki miałem.
Sprostowanie. Nie w każdym. Miałem (mam nawet jeszcze) Radmora 5102.
Tam faktycznie jest tak, jak gugiel podaje. Ale tam jest też osobny
wyłącznik głośników.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Nov 27, 2007 1:41 am
MuNiO wyguglał:
Quote:
Podpowie mi ktoś jak podłączyć mały jack do wtyczki DIN 590?
To taka stara wtyczka słuchawkowa, 5 pinowa, z centralnym pinem
(rozkład pinów wygląda jak 5 na kostce do gry).
googli zabraklo ?
1,2,3 masa
4 lewy
5 prawy
Tak gugiel radzi? No to źle radzi. Wtyczkę da się obrócić o 180° i wetknąć
w dziurę na dwa sposoby. Na metalowej osłonie jest wycięcie, a w gniazdku
wyłącznik. W jednej pozycji głośniki są (mogą być) odłączane, a w drugiej
nie. Gdy się podłączy tak jak wyżej, to w jednej z pozycji będzie zwarcie.
Prawidłowo jest tak, że w środkowym styku jest masa, a dwa obok wycięcia
to złącza obu kanałów. A może naprzeciwko wycięcia -- tego nie pamiętam,
ale ważna jest zasada. W gniazdku piny połączone są na krzyż. Przynajmniej
tak to było w każdym wzmacniaczu jaki miałem.
--
Jarek
J.F.
Guest
Tue Nov 27, 2007 2:05 am
On Mon, 26 Nov 2007 23:49:36 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
MuNiO wyguglał:
googli zabraklo ?
1,2,3 masa
4 lewy
5 prawy
Tak gugiel radzi? No to źle radzi.
Kiedy o ile pamietam to dosc dobrze.
Quote:
Wtyczkę da się obrócić o 180° i wetknąć
w dziurę na dwa sposoby. Na metalowej osłonie jest wycięcie, a w gniazdku
wyłącznik. W jednej pozycji głośniki są (mogą być) odłączane, a w drugiej
nie. Gdy się podłączy tak jak wyżej, to w jednej z pozycji będzie zwarcie.
Nie bedzie jesli w samych sluchawkach podlaczymy glosniczki 4
przewodami "po przekatnej" do wtyczki
J.
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Nov 27, 2007 3:41 am
Pan J.F napisał:
Quote:
googli zabraklo ?
1,2,3 masa
4 lewy
5 prawy
Tak gugiel radzi? No to źle radzi.
Kiedy o ile pamietam to dosc dobrze.
Są widać dwie szkoły: falenicka i otwocka. Taki mam wniosek.
Quote:
Wtyczkę da się obrócić o 180° i wetknąć w dziurę na dwa sposoby.
Na metalowej osłonie jest wycięcie, a w gniazdku wyłącznik.
W jednej pozycji głośniki są (mogą być) odłączane, a w drugiej nie.
Gdy się podłączy tak jak wyżej, to w jednej z pozycji będzie zwarcie.
Nie bedzie jesli w samych sluchawkach podlaczymy glosniczki
4 przewodami "po przekatnej" do wtyczki
Trudno jednak w ten sposób podłączyć tak tu pożądany kabelek, który ma
na drugim końcu minidżeka. Ten ma *tylko trzy* przewody, nieszczęśnik.
Ja miałem słuchawki z dżekiem, dużym. A do tego przedłużacz/przejściówkę
na tego dina. Mam wrażenie, że działało również z półobrotu, co wskazuje
na podłączenie przewodów w gniazdku takie jak opisałem wcześniej. Ale to
było gdzieś w latach siedemdziesiątych, może źle pamiętam.
--
Jarek
MuNiO
Guest
Tue Nov 27, 2007 11:50 am
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
Quote:
Tak gugiel radzi? No to źle radzi.
Radmor , Diora i Unitra tez tak radzi

sprawdzone na ich schematach
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Nov 27, 2007 5:42 pm
MuNiO napisał:
Quote:
Tak gugiel radzi? No to źle radzi.
Radmor , Diora i Unitra tez tak radzi

sprawdzone na ich schematach
Tak, też sprawdziłem jak to jest w radmorze, i potwierdzam. Dawno temu
często korzystałem ze złacza słuchawkowego DIN. Słuchawki z kablem
trójprzewodowym miały przewód wspólny (najczęściej oplot ekranujący)
podłączony do środkowego styku. Trzy przewody w kablu miały zdaje się
między innymi bardzo popularne polskie słuchawki SN50. A gniazdka bywały
często dorabiane albo należały do jakiegoś okablowania. Tam ktoś polutował
tak jak opisałem wcześniej, bo dało się je podłączyć w obie strony. Jak
widać, niezgodnie z normą, ale z punktu widzenia użytkownika było to
połączenie lepsze. Cóż, trzydzieści lat temu dostęp do internetu, gugla
czy innych dokumentacji wyglądał troche inaczej niż dzisiaj. Stąd całe
zamieszanie. A swoją drogą, DINowskie złącze słuchawkowe, to dość paskudny
wynalazek.
--
Jarek
__Maciek
Guest
Tue Nov 27, 2007 9:39 pm
Tue, 27 Nov 2007 15:50:08 +0000 (UTC) jednostka biologiczna o nazwie
Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:
Quote:
połączenie lepsze. Cóż, trzydzieści lat temu dostęp do internetu, gugla
czy innych dokumentacji wyglądał troche inaczej niż dzisiaj. Stąd całe
zamieszanie. A swoją drogą, DINowskie złącze słuchawkowe, to dość paskudny
wynalazek.
Że co???
To wynalazek na głowę bijący takie gówniane standardy jak Jack 3,5, w
których byle szarpnięcie powoduje wyrwanie wtyczki z gniazdka,
gniazdka dość szybko się psują, a nadepnięcie wtyczki czy jej
najechanie fotelem powoduje jej wygięcie i uszkodzenie.
Jeżeli chodzi o złącza Jack to IMO tylko rozmiar 6,35 ma sens.
DIN ma tylko jedną wadę - spory rozmiar. No ale jak pokazuje praktyka
- złącze może być albo wytrzymałe albo małe.
Jednak poza tym same zalety - pancerne złącze, bardzo duża
niezawodność połączenia (nic nie przerywa, nawet przy intensywnym
korzystaniu z gniazda), trudne do przypadkowego wyrwania itd.
Szkoda że DINy wyginęły :-(
--
Ludzie ludziom zgotowali ten RoHS...
__Maciek
Guest
Tue Nov 27, 2007 10:06 pm
Tue, 27 Nov 2007 12:54:36 -0800 (PST) jednostka biologiczna o nazwie
Wojtek.Sulkowski@gmail.com wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:
Quote:
googli nie brakło, ale tam znalazłem tak: 1 - masa 4,5 (+plusy), 2, 3
- (minusy)
podłączyłem przewody pod 1,4,5 i chodzi, co prawda po odwróceniu
No i ok.
Możesz sobie też popatrzeć na którymś ze schematów na:
ftp://control.slupsk.pl/pub/elektronika/schematy/magnetofony
Quote:
Urządzenie z nieszczęsną wtyczką to magnet. szpulowy chyba ARIA, a
odbiornik to PeCet.
Źle. Urządzenie z nieszczęsną wtyczką to pecet. DIN jest ok :->
--
Ludzie ludziom zgotowali ten RoHS...
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Nov 27, 2007 10:44 pm
Pan __Maciek napisał:
Quote:
połączenie lepsze. Cóż, trzydzieści lat temu dostęp do internetu,
gugla czy innych dokumentacji wyglądał troche inaczej niż dzisiaj.
Stąd całe zamieszanie. A swoją drogą, DINowskie złącze słuchawkowe,
to dość paskudny wynalazek.
Że co???
Że akurat w tym przykładzie widać jak niefortunnie zaprojektowano
układ wyprowadzeń w DINowskim złączu słuchawkowym.
Quote:
To wynalazek na głowę bijący takie gówniane standardy jak Jack 3,5,
w których byle szarpnięcie powoduje wyrwanie wtyczki z gniazdka,
To chyba dobrze, że byle szarpnięcie powoduje wyrawnie wtyczki
z gniazdka? Aż dziw bierze, że na wynalazek magnetycznego złącza
stosowanego w kablach notebooków produkowanych dla Apple trzeba
było aż tak długo czekać. W DINowskich słuchawkach byle szarpnięcie
na ogół powodowało wyrwanie przewodu z wtyku, który dalej mocno
trzymał się w gnieździe.
Quote:
gniazdka dość szybko się psują, a nadepnięcie wtyczki czy jej
najechanie fotelem powoduje jej wygięcie i uszkodzenie.
Chodzi Panu o te DINowskie? Tak, wystarczyło nadepnąć, a połówki
zewnętrznej osłony przesuwały się, a środek się rozsypywał.
Quote:
Jeżeli chodzi o złącza Jack to IMO tylko rozmiar 6,35 ma sens.
Zwłaszcza w odtwarzaczach MP3. Tutaj tylko DINy mogą im zagrozić.
Quote:
DIN ma tylko jedną wadę - spory rozmiar. No ale jak pokazuje
praktyka - złącze może być albo wytrzymałe albo małe.
Jednak poza tym same zalety - pancerne złącze, bardzo duża
niezawodność połączenia (nic nie przerywa, nawet przy intensywnym
korzystaniu z gniazda), trudne do przypadkowego wyrwania itd.
Pancerne to są dobre do czołgu. A te, które stosowano w sprzęcie
powszechnego użytku, często trzeszczały. I nie wytrzymywały
intensywnego korzystania.
Quote:
Szkoda że DINy wyginęły
Wcale nie wyginęły. Ja używam. Ale tam, gdzie ich miejsce. Nawet
niedawno coś tam zamawiałem u Niemca. W technologii p-panc.
Nawet nazwa brzmiała coś jak T-34.
--
Jarek
Guest
Tue Nov 27, 2007 10:44 pm
On 27 Lis, 00:28, "MuNiO" <maciej-rog...@NOSPAMgazeta.pl> wrote:
Quote:
Użytkownik <Wojtek.Sulkow...@gmail.com> napisał w wiadomości
news:058d5591-17a6-4ed0-89a4-
Podpowie mi ktoś jak podłączyć mały jack do wtyczki DIN 590?
To taka stara wtyczka słuchawkowa, 5 pinowa, z centralnym pinem
(rozkład pinów wygląda jak 5 na kostce do gry).
googli zabraklo ?
1,2,3 masa
4 lewy
5 prawy
googli nie brakło, ale tam znalazłem tak: 1 - masa 4,5 (+plusy), 2, 3
- (minusy)
podłączyłem przewody pod 1,4,5 i chodzi, co prawda po odwróceniu
wtyczki wcale głośniki nie zaczynają grać, ale sam kabel działa
dobrze, oczywiście tylko w jednej pozycji.
Urządzenie z nieszczęsną wtyczką to magnet. szpulowy chyba ARIA, a
odbiornik to PeCet.
Wątpliwości pojawiły się gdy po kilkugodzinnej sesyjce zgrywania na
drugi dzień nie wstał komp... stąd dylemat, czy czegoś nie
pochrzaniłem mimo wszystko. Na razie nie wiem co padło (komp w innym
mieście i nie mój), mam nadzieję że nie płyta ;)
Dzięki za odpowiedź
Pozdro
Voytek
RoMan Mandziejewicz
Guest
Tue Nov 27, 2007 11:33 pm
Hello __Maciek,
Tuesday, November 27, 2007, 9:39:37 PM, you wrote:
Quote:
połączenie lepsze. Cóż, trzydzieści lat temu dostęp do internetu, gugla
czy innych dokumentacji wyglądał troche inaczej niż dzisiaj. Stąd całe
zamieszanie. A swoją drogą, DINowskie złącze słuchawkowe, to dość paskudny
wynalazek.
Że co???
To wynalazek na głowę bijący takie gówniane standardy jak Jack 3,5,
w których byle szarpnięcie powoduje wyrwanie wtyczki z gniazdka,
Prawidłowo.
Quote:
gniazdka dość szybko się psują,
Gniazda 590 słuchawkowe psuły się makabrycznie często.
Quote:
a nadepnięcie wtyczki czy jej najechanie fotelem powoduje jej
wygięcie i uszkodzenie.
Jasne a DIN taka odporna?
[...]
Quote:
niezawodność połączenia (nic nie przerywa, nawet przy intensywnym
korzystaniu z gniazda),
Właśnie problem, że przerywają wyłączniki przy tych gniazdach. Miały
gówniane styki.
Quote:
trudne do przypadkowego wyrwania itd.
Jasne - wtyczka została a przewód wyrywałeś.
Quote:
Szkoda że DINy wyginęły
Mi tam ich wcale nie żal.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam (rdzenie ferrytowe do przetwornic i nie tylko):
http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Nov 28, 2007 1:41 am
Pan Wojtek Sulkowski napisał:
Quote:
Urządzenie z nieszczęsną wtyczką to magnet. szpulowy chyba ARIA,
a odbiornik to PeCet.
A czemu to ten bidny PeCet został podłączony akurat do wyjścia
słuchawkowego? Czy wyjście liniowe (też DIN, też pięć bolców,
ale w półokręgu) nie byłoby lepsze?
Quote:
Wątpliwości pojawiły się gdy po kilkugodzinnej sesyjce zgrywania
na drugi dzień nie wstał komp... stąd dylemat, czy czegoś nie
pochrzaniłem mimo wszystko. Na razie nie wiem co padło (komp
w innym mieście i nie mój),
Na wyjściu słuchawkowym, w niektórych konstrukcjach, w momencie
włączenia zasilania może się pojawić kilkunastowoltowe łupnięcie
związane z ładowaniem kondensatorów. Nie sądzę jednak by mogło
ono zamroczyć PeCeta aż tak, żeby nie wstał.
Quote:
mam nadzieję że nie płyta
W magnetofonie Aria są taśmy. Płyty to w gramofonie czy innym patefonie.
--
Jarek