RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak podłączyć jednofazowy bezpiecznik różnicowo-prądowy do zacisków?

bezpiecznik różnicowo-prądowy

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak podłączyć jednofazowy bezpiecznik różnicowo-prądowy do zacisków?

Paweł
Guest

Sat Nov 22, 2008 12:26 pm   



Witam !

Czy w przypadku jednofazowego bezpiecznika różnicowo-prądowego ma
znaczenie do której pary zacisków dołączone są przewody doprowadzające
napięcie do mieszkania ?

Paweł

Tomasz Wójtowicz
Guest

Sat Nov 22, 2008 3:17 pm   



Paweł pisze:
Quote:
Witam !

Czy w przypadku jednofazowego bezpiecznika różnicowo-prądowego ma
znaczenie do której pary zacisków dołączone są przewody doprowadzające
napięcie do mieszkania ?

To zależy od modelu wyłącznika. U jednych producentów jest to WYMAGANE u
innych tylko zalecane.

Jednak pamiętaj, że wyłącznik różnicowo-prądowy jest po to, żeby
uratować ci życie, więc zdrowy rozsądek nakazuje podłączyć go dokładnie
tak, jak powinno się, dla uzyskania maksymalnego bezpieczeństwa własnego
i bliskich.

Paweł
Guest

Sat Nov 22, 2008 4:27 pm   



w dołączone są przewody doprowadzające
Quote:
napięcie do mieszkania ?

To zależy od modelu wyłącznika. U jednych producentów jest to WYMAGANE u
innych tylko zalecane.

Chodzi o wymianę starego uszkodzonego bezpiecznika na nowy.
Na nowym bezpieczniku firmy Hager CD226J nie jakiś wyraźnych informacji
na ten temat. Wygodnie mi jest podłączyć przewody doprowadzające
napięcie dokładnie tak jak w starym bezpieczniku czyli od dołu.
Jednak dla tego CD226J zapewne zalecane jest podłączenie od góry.
Czy sposób podłączenia tego bezpiecznika ma praktycznie
jakieś znaczenie ?

Quote:

Jednak pamiętaj, że wyłącznik różnicowo-prądowy jest po to, żeby
uratować ci życie, więc zdrowy rozsądek nakazuje podłączyć go dokładnie
tak, jak powinno się, dla uzyskania maksymalnego bezpieczeństwa własnego
i bliskich.

Z tego powodu zadaje pytania na temat podłączenia tego bezpiecznika.

Paweł

Tomasz Wójtowicz
Guest

Sat Nov 22, 2008 5:17 pm   



Paweł pisze:

Quote:
Chodzi o wymianę starego uszkodzonego bezpiecznika na nowy.
Na nowym bezpieczniku firmy Hager CD226J nie jakiś wyraźnych informacji
na ten temat.

Jak nie ma żadnych oznaczeń, to znaczy, że nie ma znaczenia, z której
strony się podłączy. Ale tak czy inaczej, po podłączeniu wezwij
elektryka z testerem różnicówek i niech on sprawdzi, czy różnicówka
pracuje prawidłowo.

Quote:
Jednak dla tego CD226J zapewne zalecane jest podłączenie od góry.

Przecież piszesz, że nie ma oznaczeń, więc pewnie nie ma znaczenia.

Quote:
Czy sposób podłączenia tego bezpiecznika ma praktycznie
jakieś znaczenie ?


Temat był wałkowany na grupie jakiś czas temu i wniosek jest taki, że
lepiej trzymać się zaleceń producenta, o ile takowe są podane.

badworm
Guest

Sat Nov 22, 2008 8:19 pm   



Dnia Sat, 22 Nov 2008 17:17:28 +0100, Tomasz Wójtowicz napisał(a):

Quote:
Czy sposób podłączenia tego bezpiecznika ma praktycznie
jakieś znaczenie ?
Temat był wałkowany na grupie jakiś czas temu i wniosek jest taki, że
lepiej trzymać się zaleceń producenta, o ile takowe są podane.

OIDP w przypadku podłączenia na odwrót nie będzie działał przycisk
testu.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kopek}pl
GG#2400455 ICQ#320399066

Tomasz Wójtowicz
Guest

Sat Nov 22, 2008 8:44 pm   



badworm pisze:
Quote:
Dnia Sat, 22 Nov 2008 17:17:28 +0100, Tomasz Wójtowicz napisał(a):

Czy sposób podłączenia tego bezpiecznika ma praktycznie
jakieś znaczenie ?
Temat był wałkowany na grupie jakiś czas temu i wniosek jest taki, że
lepiej trzymać się zaleceń producenta, o ile takowe są podane.

OIDP w przypadku podłączenia na odwrót nie będzie działał przycisk
testu.

Będzie działać, bo obwód testu z jednej strony podłączony jest przed
przetwornikiem, a z drugiej strony za, więc jak obrócisz układ o 180
stopni, to i tak jeden wypadnie przed a drugi za, tyle że na odwrót.

Dyskusja była, czy w ogóle różnicówka zadziała, bo zwalniak
elektromagnetyczny sam sobie odetnie prąd i różnicówka zacznie się
zachowywać jak dzwonek do drzwi, ale takie zdarzenie wydaje mi się
nieprawdopodobne, bo skoro już zwalniak już zluzuje styki, to sprężyna
je ściągnie i nie ma znaczenia, że po chwili nastąpi odcięcie zasilania
do zwalniaka.

Z resztą, taki sprzęt jak różnicówki też musi być debiloodporny, bo
różni ludzie to podłączają. Gdyby odwrotne podłączenie różnicówki
naprawdę czemuś zagrażało, to głośno by o tym było w fachowej
literaturze i internecie.

Przy okazji, jak się nazywał ten przetwornik w różnicówce?

Paweł
Guest

Sat Nov 22, 2008 8:45 pm   



Quote:
OIDP w przypadku podłączenia na odwrót nie będzie działał przycisk
testu.

Wg. schematu umieszczonego na bezpieczniku to przycisk raczej będzie
działał.

Ale:

1.Jeśli bezpiecznik jest podłączony prawidłowo a bezpiecznik jest
wyłączony to przycisk nie jest zasilany. Jego naciskanie nic nie powoduje.

2.Jeśli bezpiecznik jest podłączony na odwrót to przycisk jest stale
zasilany. Niezależnie od tego czy bezpiecznik jest włączony czy wyłączony.

Paweł

x
Guest

Sat Nov 22, 2008 9:05 pm   



Dnia 22-11-2008 o 20:44:56 Tomasz Wójtowicz
<THERE.IS.STILL@too.much.spam.com> napisał(a):

Quote:
Przy okazji, jak się nazywał ten przetwornik w różnicówce?

Przekladnik Ferrantiego.

x
Guest

Sat Nov 22, 2008 9:05 pm   



Dnia 22-11-2008 o 20:45:49 Paweł <pawel.neo@neostrada.pl> napisał(a):

Quote:
Ale:

1.Jeśli bezpiecznik jest podłączony prawidłowo a bezpiecznik jest
wyłączony to przycisk nie jest zasilany. Jego naciskanie nic nie
powoduje.

? Chodzi o przycisk 'test' na roznicowce? On jest realizowany jako
rezystor wlaczany miedzy faze (w 3 fazowych 1 faze) na wyjsciu (lub tez
mowiac inaczej od strony nazwijmy ja B) do zera na wejsciu (czyli ze
strony powiedzmy A). Jak roznicowka jest wlaczona to zawsze przycisk 'jest
zasilany' bez wzgledu czy wejscie zasilania robimy od strony A czy B.

Quote:
2.Jeśli bezpiecznik jest podłączony na odwrót to przycisk jest stale
zasilany. Niezależnie od tego czy bezpiecznik jest włączony czy
wyłączony.

Nie bardzo rozumiem o czym piszesz ale tak, przy wlaczonej roznicowce
przycisk jest zawsze zasilany.

Paweł
Guest

Sat Nov 22, 2008 11:13 pm   



Quote:
? Chodzi o przycisk 'test' na roznicowce? On jest realizowany jako
rezystor wlaczany miedzy faze ...

2.Jeśli bezpiecznik jest podłączony na odwrót to przycisk jest stale
zasilany. Niezależnie od tego czy bezpiecznik jest włączony czy
wyłączony.

Nie bardzo rozumiem o czym piszesz ale tak, przy wlaczonej roznicowce
przycisk jest zawsze zasilany.

Jeśli podłączy się bezpiecznik odwrotnie to tak długo jak będę naciskał
przycisk testowy tak długo będzie płynął prąd przez rezystor. Przy
prawidłowym podłączeniu prąd będzie płynął tylko przez ułamek sekundy.
Nie mam pojęcia jak w praktyce jest zbudowany taki bezpiecznik. Mogę
jedynie podejrzewać, że jego odwrotne podłączenie i bardzo długie
naciskanie przycisku może spowodować uszkodzenie wewnętrznego rezystora.

Paweł

Zbyszek
Guest

Sat Nov 22, 2008 11:45 pm   



Quote:
Jeśli podłączy się bezpiecznik odwrotnie to tak długo jak będę naciskał
przycisk testowy tak długo będzie płynął prąd przez rezystor. Przy
prawidłowym podłączeniu prąd będzie płynął tylko przez ułamek sekundy.
Nie mam pojęcia jak w praktyce jest zbudowany taki bezpiecznik. Mogę
jedynie podejrzewać, że jego odwrotne podłączenie i bardzo długie
naciskanie przycisku może spowodować uszkodzenie wewnętrznego rezystora.

Kiedyś dyskutowaliśmy już na grupie i konkluzja była taka, że znaczna większość
wyłączników różnicowoprądowych ma zestyk pomocniczy w obwodzie rezystora
dlatego też jego uszkodzenie jest raczej niemożliwe.!!!

Tak zastanawiając się teraz dochodzę do wniosku, iż podanie dokładnego układu
podłaczenia stwarza mniej wątpliwości niż napisanie, że można go podłączyć
dowolnie.

Moim skromnym zdaniem możesz go podłączyć dowolnie.

Dawno temu bawiłem się z wyłącznikami samoczynnymi w wykonaniu na napięcie
stałe 230V.
Był na nich wyraźnie zaznaczony + i – gdy odwróciłem polaryzację i próbowałem
go ręcznie wyłączyć przy podłączonej dużej indukcyjności skubaniec nie wyłączył
(nie przerwał łuku) podłączona cewka pobierała jakieś 1,5A.
Dla prądu przemiennego powinno być wszystko OK.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

x
Guest

Sun Nov 23, 2008 11:00 am   



Dnia 22-11-2008 o 23:13:02 Paweł <pawel.neo@neostrada.pl> napisał(a):

Quote:
Jeśli podłączy się bezpiecznik odwrotnie to tak długo jak będę naciskał
przycisk testowy tak długo będzie płynął prąd przez rezystor. Przy
prawidłowym podłączeniu prąd będzie płynął tylko przez ułamek sekundy.
Nie mam pojęcia jak w praktyce jest zbudowany taki bezpiecznik. Mogę
jedynie podejrzewać, że jego odwrotne podłączenie i bardzo długie
naciskanie przycisku może spowodować uszkodzenie wewnętrznego rezystora.

To pewnie zalezy od konstrukcji. Jesli roznicowka ma tak skonstruowany
tester jak na rysunku w Wikipedii, to rzeczywiscie tak dlugo, jak dlugo
naciskamy przycisk, przez rezystor przeplywa prad i wtedy sposob
podlaczenia ma znaczenie. Mialem jednak okazje rozbierac roznicowki i tam
wygladalo to tak, ze faza po wylaczniku ("wyjscie") byla zwierana
rezystorem do zera przed wylacznikiem ("wejscie)" i wtedy nacisniecie
przycisku powoduje przerwanie obwodu, rowniez w obwodzie testera.
Zatem konkluzja taka, jak tu juz padla - nalezy czytac zalecenia
producenta co do sposobu podlaczenia.

J.F.
Guest

Sun Nov 23, 2008 12:48 pm   



On Sun, 23 Nov 2008 11:00:52 +0100, x wrote:
Quote:
Mialem jednak okazje rozbierac roznicowki i tam
wygladalo to tak, ze faza po wylaczniku ("wyjscie") byla zwierana
rezystorem do zera przed wylacznikiem ("wejscie)" i wtedy nacisniecie
przycisku powoduje przerwanie obwodu, rowniez w obwodzie testera.

Za to nacisniecie tego przycisku podlacza jeden z zabezpeiczanych
przewodow. Nie wiem czy to bezpieczne .. aczkolwiek na etapie
eksploatacji nie powinno stanowic zagrozenia - raczej nie spodziewamy
sie ze ktos grzebie w kablach, a inny bawi sie przyciskiem ..

Quote:
Zatem konkluzja taka, jak tu juz padla - nalezy czytac zalecenia
producenta co do sposobu podlaczenia.

Jak najbardziej. W koncu konstrukcja moze byc rozna.

J.

x
Guest

Sun Nov 23, 2008 1:06 pm   



Dnia 23-11-2008 o 12:48:54 J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):

Quote:
Za to nacisniecie tego przycisku podlacza jeden z zabezpeiczanych
przewodow. Nie wiem czy to bezpieczne .. aczkolwiek na etapie
eksploatacji nie powinno stanowic zagrozenia - raczej nie spodziewamy
sie ze ktos grzebie w kablach, a inny bawi sie przyciskiem ..

Teraz jak to napisales - rzeczywiscie jest to niebezpieczne, bo to by
podawalo faze (co prawda przez rezystor) na przewod zerowy na rozlaczonym
mechanizmie! Musialem jednak zle widziec... Jak teraz mysle, pewnie jednak
zero bylo tez po tej samej stronie stykow co faza, tylko z drugiej strony
przekladnika (czyli jak na rysunku z Wiki). Kurcze nie mam po reka zadnej
"wolnej" roznicowki... Jak dorwe jakas uszkodzona, to obadam dokladniej.

xymax
Guest

Mon Nov 24, 2008 7:58 am   



Użytkownik "Paweł" napisał w wiadomości >
Quote:
Czy w przypadku jednofazowego bezpiecznika różnicowo-prądowego ma
znaczenie do której pary zacisków dołączone są przewody doprowadzające
napięcie do mieszkania ?



W poniższym linku masz wszystko
http://elektryk.ie.pwr.wroc.pl/i-8/zue/ZUE%20-%20strony%20internetowe/Instrukcje/7.doc

--
MS

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak podłączyć jednofazowy bezpiecznik różnicowo-prądowy do zacisków?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map