Goto page Previous 1, 2
Marek
Guest
Sat Dec 05, 2015 5:15 pm
On Sat, 5 Dec 2015 13:27:26 +0000, AlexY <alexy@irc.pl> wrote:
Quote:
Tak, identycznej z tą z filmiku na początku wątku.
Czy masz jakieś zastrzeżenia do niej przy pracy przy 100W? Coś nie
świeci - albo bardziej?
Jeśli jest sens stosowania power led na 1/3 mocy?
--
Marek
J.F.
Guest
Sat Dec 05, 2015 7:53 pm
Dnia Sat, 05 Dec 2015 17:15:53 +0100, Marek napisał(a):
Quote:
On Sat, 5 Dec 2015 13:27:26 +0000, AlexY <alexy@irc.pl> wrote:
Tak, identycznej z tą z filmiku na początku wątku.
Czy masz jakieś zastrzeżenia do niej przy pracy przy 100W? Coś nie
świeci - albo bardziej?
Jeśli jest sens stosowania power led na 1/3 mocy?
a) sens jest - one sa wyzylowane, na 30W temperatura bedzie znacznie
nizsza, sprawnosc lepsza, zywotnosc raczej lepsza.
b) sens "sciemniania" tez jest .. i co, takie dziury beda ? czy
niektore ledy w srodku beda gorace, a inne zimne
c) zjawisko jest na tyle dziwne ze sugeruje, ze to jakies
niepelnowartosciowe sprzedali :-)
J.
J.F.
Guest
Sat Dec 05, 2015 7:59 pm
Dnia Sat, 5 Dec 2015 02:26:56 -0800 (PST), Jarek P. napisał(a):
Quote:
Tak na boku pasjonującej dyskusji, bo tytuł wątku "ciemne ledy"
właśnie mi coś przypomniał - niedawno przy okazji porządków w
piwnicy odkryłem cały woreczek czerwonych LEDów pochodzących
jeszcze z czasów zamierzchłych, najprawdopodobniej polskie CQYP.
Woreczek miał spokojnie ze 30 lat, z czystej ciekawości więc
sprawdziłem, w jakim stanie są te LEDy. Tyle napiszę, że
technologia produkcji ledów, nawet tych "zwykłych" czerwonych
bardzo poszła przez te lata przodu. Bardzo bardzo
Owszem, one dosc ciemne byly. No coz - nie bez powodu oswietlenie LED
mamy teraz, a nie 30 lat temu. Ale:
-swieca gorzej niz 30 lat temu ? Pewnie nie ma szans sprawdzic, a
szkoda :-)
-one w wiekszosci byly "matowe", te swieca slabiej.
-wielki postep sie dokonal w bialych led, czyli niebieskich, a moze
UV. Czerwone obecnie chyba gorsze niz niebieskie.
J.
J.F.
Guest
Sat Dec 05, 2015 8:01 pm
Dnia Fri, 4 Dec 2015 22:44:37 +0100, t-1 napisał(a):
Quote:
W dniu 03.12.2015 o 17:21, J.F. pisze:
No wiesz, mamy sekcje polaczonych szeregowo LED. Plynie przez nie prad
calkiem rozsadny - jedna dioda swieci, a reszta nie.
To bardzo ciekawe jest, czemu tak.
Aby można było regulować jasność świecenia całości w większym zakresie
niż gdyby wszystkie równo świeciły.
Co masz na mysli ?
J.
Jarek P.
Guest
Sat Dec 05, 2015 9:20 pm
W dniu sobota, 5 grudnia 2015 19:59:26 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Quote:
-swieca gorzej niz 30 lat temu ? Pewnie nie ma szans sprawdzic, a
szkoda
Nie wydaje mi się. Tak jak pamiętam, jak świeciły wtedy LEDy, to one świecą dokładnie tak, jak i wtedy. Tyle, że te 30 lat temu robiąc "oczko" na obudowie puszczało sie przez oczko 15 albo i 20mA, żeby ładnie świeciło, teraz zaś lepiej 10mA nie przekraczać, bo za bardzo po gałach będzie dawało :)
Quote:
-wielki postep sie dokonal w bialych led, czyli niebieskich, a moze
UV.
No tak, całkiem wielki. Wtedy ich po prostu nie było
J.F.
Guest
Sat Dec 05, 2015 11:56 pm
Dnia Sat, 5 Dec 2015 11:20:46 -0800 (PST), Jarek P. napisał(a):
Quote:
W dniu sobota, 5 grudnia 2015 19:59:26 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
-swieca gorzej niz 30 lat temu ? Pewnie nie ma szans sprawdzic, a
szkoda
Nie wydaje mi się. Tak jak pamiętam, jak świeciły wtedy LEDy, to one świecą dokładnie tak, jak i wtedy.
Na oko to jest zludne :-)
Quote:
-wielki postep sie dokonal w bialych led, czyli niebieskich, a moze
UV.
No tak, całkiem wielki. Wtedy ich po prostu nie było
No, tak to zabrzmialo, ale chodzilo mi o to, ze biale LED bija rekordy
wydajnosci, a czerwone pozostaly gdzies z tylu.
O wlasnie, przypomnieliscie mi odkrycie z ostatnich porzadkow - karta
katalogowa cemi.
Dioda CQYP20, IR mocy, taka "w nakretce". Moc promieniowana 4mW, przy
200mA i 1.3V. 1.5% sprawnosci ... no i jak tym zarowki zastepowac ?
CQYP 33, zolta, 1.8mcd przy 20mA ... ale to chyba wlasnie matowa byla,
wiec trzeba by z taka porownywac.
J.
AlexY
Guest
Sun Dec 06, 2015 2:10 am
Marek pisze:
Quote:
On Sat, 5 Dec 2015 13:27:26 +0000, AlexY <alexy@irc.pl> wrote:
Tak, identycznej z tą z filmiku na początku wątku.
Czy masz jakieś zastrzeżenia do niej przy pracy przy 100W? Coś nie
świeci - albo bardziej?
Jeśli jest sens stosowania power led na 1/3 mocy?
Oświetla mi pokój, na pełnej mocy nie szło oczu otworzyć. Aspekty J.F.
też ale drugoplanowo, jest na radiatorze od procesora, z wiatrakiem,
wykres trwałości w funkcji temperatury jest dość przekonywujący by
utrzymywać temperaturę poniżej 60'C.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
JaNus
Guest
Sun Dec 06, 2015 6:30 am
W dniu 2015-12-05 o 20:01, J.F. pisze:
Quote:
Dnia Fri, 4 Dec 2015 22:44:37 +0100, t-1 napisał(a):
W dniu 03.12.2015 o 17:21, J.F. pisze:
No wiesz, mamy sekcje polaczonych szeregowo LED. Plynie przez nie prad
calkiem rozsadny - jedna dioda swieci, a reszta nie.
To bardzo ciekawe jest, czemu tak.
Aby można było regulować jasność świecenia całości w większym zakresie
niż gdyby wszystkie równo świeciły.
Co masz na mysli ?
J.
Nie śledzę wątku od początku, ale "na myśli" miał chyba to, że gdy
niektóre ze "składowych" (wybranych fabrycznie? A może losowo?) LEDów
zaczynają, w miarę obniżania napięcia - gasnąć, to mamy dość daleko
idące, kaskadowe ściemnianie całości. Czyli spory zakres możliwych
"ustawień" - choć nie wydaje mi się, aby do uzyskania była
*powtarzalność", czyli by istniał dokładny i stabilny związek pomiędzy
wielkością podawanego napięcia, i stopniem przygaszenia panelu.
Nie jestem elektrykiem, na LEDach znam się mało, ale używam, i mam też
dołączone takie do regulatora napięcia: autotrafo to się chyba nazywa.
Różni się od elektronicznych tym, że "produkuje" odpowiednio
zmniejszoną, obniżoną, ale nie-zniekształconą *sinusoidę*. I gdy
manipuluję pokrętłem to lampka LEDowa ściemnia się nieliniowo: na
początku (od 230V jadąc) raczej nieznacznie, pod koniec dość szybko, aż
gaśnie, przed osiągnięciem zera. Jeśli LEDy składowe będą gasły przy
*różnych* napięciach - to *być może* - osiągnie się większy zakres
regulacji świecenia?
Ale... nie wiem!
--
Powiedzenie w mojej rodzinie, autorstwa pradziadka:
Dobre rady nic nie kosztują
i przeważnie warte są
swojej... ceny!
Czarek Grądys
Guest
Mon Dec 07, 2015 11:04 am
W dniu 05.12.2015 o 19:59, J.F. pisze:
Quote:
-one w wiekszosci byly "matowe", te swieca slabiej.
O chyba nie, pamiętam, że trudno matowego LEDa było nabyć. Kolega
doradził mi jako półśrodek zmatowić papierem ściernym!
Ale mogło być różnie w zależności od roku czy miasta.
--
Cezary Grądys
czarekgr@wa.onet.pl
RoMan Mandziejewicz
Guest
Mon Dec 07, 2015 3:37 pm
Hello Jarek,
Monday, December 7, 2015, 3:33:06 PM, you wrote:
Quote:
W dniu poniedziałek, 7 grudnia 2015 11:05:01 UTC+1 użytkownik Czarek Grądys napisał:
O chyba nie, pamiętam, że trudno matowego LEDa było nabyć. Kolega
doradził mi jako półśrodek zmatowić papierem ściernym!
Ale mogło być różnie w zależności od roku czy miasta.
te, które znalazłem, faktycznie były matowe, ale pamiętam, że było
tak, jak piszesz, standardem były LEDy "clear", z wyraźniw widoczną
świecącą strukturą, a jak się chciało matowego, to się brało papier
nr 400. Ten znaleziony przeze mnie woreczek ledów prawdopodobnie
kiedyś chomikowałem jako skarb niezmierzony
Mam jeszcze też w zasobach ledy produkcji radzieckiej, też niemal
ślepe w porównaniu z obecnymi i o tyle ciekawe, że mają nietypowe
obudowy: niby kopia normalnej plastikowej "5mm", ale nie w formie
zaokrąglonego na końcu walca, a cała obudowa jest lekko stożkowa.
A to nie jest przypadkiem obudowa paraboidalna, dla lepszego
skupienia? Miałem takie LEDy o wąskiej wiązce i dość przyzwoitych -
jak na tamte czasy - jasnościach...
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Jarek P.
Guest
Mon Dec 07, 2015 4:33 pm
W dniu poniedziałek, 7 grudnia 2015 11:05:01 UTC+1 użytkownik Czarek Grądys napisał:
Quote:
O chyba nie, pamiętam, że trudno matowego LEDa było nabyć. Kolega
doradził mi jako półśrodek zmatowić papierem ściernym!
Ale mogło być różnie w zależności od roku czy miasta.
te, które znalazłem, faktycznie były matowe, ale pamiętam, że było tak, jak piszesz, standardem były LEDy "clear", z wyraźniw widoczną świecącą strukturą, a jak się chciało matowego, to się brało papier nr 400. Ten znaleziony przeze mnie woreczek ledów prawdopodobnie kiedyś chomikowałem jako skarb niezmierzony
Mam jeszcze też w zasobach ledy produkcji radzieckiej, też niemal ślepe w porównaniu z obecnymi i o tyle ciekawe, że mają nietypowe obudowy: niby kopia normalnej plastikowej "5mm", ale nie w formie zaokrąglonego na końcu walca, a cała obudowa jest lekko stożkowa.
J.F.
Guest
Mon Dec 07, 2015 5:35 pm
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1389475936$20151207153731@squadack.com...
Hello Jarek,
Quote:
W dniu poniedziałek, 7 grudnia 2015 11:05:01 UTC+1 użytkownik Czarek
Grądys napisał:
O chyba nie, pamiętam, że trudno matowego LEDa było nabyć. Kolega
doradził mi jako półśrodek zmatowić papierem ściernym!
Ale mogło być różnie w zależności od roku czy miasta.
te, które znalazłem, faktycznie były matowe, ale pamiętam, że było
tak, jak piszesz, standardem były LEDy "clear", z wyraźniw widoczną
świecącą strukturą, a jak się chciało matowego, to się brało papier
nr 400. Ten znaleziony przeze mnie woreczek ledów prawdopodobnie
kiedyś chomikowałem jako skarb niezmierzony
https://sprzedajemy.pl/dioda-led-unitra-cemi-polam-cqyp-cqp-cqxp-zlocone-n-o-s,29498462
Mam wrazenie ze zolte sa clear, ale czerwone i zielone nie
Quote:
Mam jeszcze też w zasobach ledy produkcji radzieckiej, też niemal
ślepe w porównaniu z obecnymi i o tyle ciekawe, że mają nietypowe
obudowy: niby kopia normalnej plastikowej "5mm", ale nie w formie
zaokrąglonego na końcu walca, a cała obudowa jest lekko stożkowa.
A to nie jest przypadkiem obudowa paraboidalna, dla lepszego
skupienia? Miałem takie LEDy o wąskiej wiązce i dość przyzwoitych -
jak na tamte czasy - jasnościach...
Chyba nie, bo ta zbieznosc stozka o ile pamietam minimalna.
Moze po to, zeby sie lepiej wciskaly w otwory :-)
Tez gdzies mam woreczek tych radzieckich - o ile pamietam, to slabo
swiecily.
J.
Jarek P.
Guest
Tue Dec 08, 2015 12:05 pm
W dniu poniedziałek, 7 grudnia 2015 17:35:34 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Quote:
https://sprzedajemy.pl/dioda-led-unitra-cemi-polam-cqyp-cqp-cqxp-zlocone-n-o-s,29498462
Mam wrazenie ze zolte sa clear, ale czerwone i zielone nie
Może być. W tych obudowach były i matowe.
Nawiasem mówiąc dioda "bezbarwna" (IR? Katalog CEMI gdzieś w domu leży, ale nie chce mi się sprawdzać) mnie zabiła :)
Quote:
A to nie jest przypadkiem obudowa paraboidalna, dla lepszego
skupienia? Miałem takie LEDy o wąskiej wiązce i dość przyzwoitych -
jak na tamte czasy - jasnościach...
Chyba nie, bo ta zbieznosc stozka o ile pamietam minimalna.
Moze po to, zeby sie lepiej wciskaly w otwory
te moje zbieżność miały wcale nie taką minimalną, ona była dość wyraźna. Czy to była parabola? Mogła być. A czemu? A kto tam za decydentami z sajuza by nadążył, oni rżnęli zachodnią technikę na całego, ale zawsze jakieś innowacje od ludu pracy musiały być dołożone, żeby pokazać wyższość jedynie słusznego ustroju. Dlatego radzieckie wtyczki w nasze gniazdka wchodziły z luzem (bolce były cieńsze), radzieckie tranzystory miały wyprowadzenia... w pewnym momencie mocno podejrzewałem, że robione losowo, bo ni cholery nie było żadnej logiki między typami, nawet głupim diodom nie przepuścili, mam jeszcze gdzieś woreczek bliżej nieokreślonych diod krzemowych (szklana obudowa a'la 1N4148, oznakowana czerwonym paskiem i zieloną kropką), zakupionych we wczesnych latach 90tych od rosjanina na targu, pamiętam, że gość stanowczo twierdził, że to z wojskowych magazynów jest i że bardzo dobre, pan, w ruskich rakietach używane. Diody jak diody, długo ich używałem jako takich sobie "zwykłych" impulsowych, musiałem tylko zawsze pamiętać, że w tych konkretnych pasek na obudowie oznacza... anodę
Natomiast militarne mogły być, bo z racji dużej posiadanej ilości sporo się nimi bawiłem destrukcyjnie powiedzmy. Jezusie, jaki toto prąd było w stanie przenieść bez żadnej szkody. Poniżej 2-3A ona się nawet ciepła nie robiła, podkręcając prąd mocniej byłem w stanie z niej zrobić nawet diodę świecącą. Krótko co prawda, ale jeśli się zachowało precyzję, to potrafiła świecić nawet i z minutę
Goto page Previous 1, 2