Goto page Previous 1, 2, 3 Next
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Thu Aug 01, 2013 12:00 am
PaN AlexY napisał:
Quote:
Ile flashy w mcu Ci już padło z przeflashowania? Kiedyś czytałem, że
ktoś się uparl i flashowal jakiegoś picka przez miesiąc 24h, po miesiacu
się znudził i przestał, z obliczeń wyszło mu że przekroczył gwarancję
ilości zapisów deklarowaną przez producenta dwukrotnie, picek po tym
teście nadal flashowal się bez błędów.
Takich zabaw nie robiłem, ale katalog /var/log linuxa zabił kartę
pamięci w miesiąc.
Po pierwsze, logować tylko to, co niezbędne. Po drugie, partycję zamontować
z opcją "noatime" -- rzadko jest potrzebne zapisywanie informacji, kiedy
każdy plik był czytany. Po trzecie -- montować z parametrem "commit" o dość
dużej wartości. Na przykład commit=300 spowoduje, że bufory będą się
synchronizowały z tym flashem co 5 minut, a nie co 5 sekund. Przy takim
potraktowaniu karta wytrzymuje wiele lat.
--
Jarek
Sylwester Ĺazar
Guest
Thu Aug 01, 2013 8:13 am
Quote:
Używam tylko trybie SPI, z tego co pamietam max ok 600-700 kB/s. Być
może dałoby się więcej ale używałem sprzętowego spi (główny zegar
80Mhz) i wychodził BRG dla spi albo ok 12MHz albo od razu powyżej 20
przy których karta nie chciała działać. Te transfery to przy spi na
poziomie ok 12Mhz.
Czyli filmu się nie odczyta.
Zdaje się Microchip robi trick, że z 4 pixeli robi jeden poprzez
aproksymację.
Zdaje się, że wtedy i tak musi odczytać 4 pixele z karty podczas wysyłania
obrazu.
Ciekawe jak oni to robią? Może tam jest jeszcze spowolnienie odświeżania do
x fps.
S.
Marek
Guest
Thu Aug 01, 2013 8:19 am
On Thu, 1 Aug 2013 10:13:11 +0200, Sylwester Łazar<info@alpro.pl>
wrote:
Quote:
Czyli filmu się nie odczyta.
Lucio di Jasio odtwarzal filmy na pic32:
http://www.youtube.com/watch?v=bm5Or11FYwI&feature=youtube_gdata_player
chyba na jego stronie jest opis jak to zrobił.
--
Marek
Krzysztof Gajdemski
Guest
Thu Aug 01, 2013 8:42 am
Jest 01 Aug 2013 00:00:50 GMT, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
PaN AlexY napisał:
Ile flashy w mcu Ci już padło z przeflashowania? Kiedyś czytałem, że
ktoś się uparl i flashowal jakiegoś picka przez miesiąc 24h, po miesiacu
się znudził i przestał, z obliczeń wyszło mu że przekroczył gwarancję
ilości zapisów deklarowaną przez producenta dwukrotnie, picek po tym
teście nadal flashowal się bez błędów.
Takich zabaw nie robiłem, ale katalog /var/log linuxa zabił kartę
pamięci w miesiąc.
Po pierwsze, logować tylko to, co niezbędne. Po drugie, partycję zamontować
z opcją "noatime" -- rzadko jest potrzebne zapisywanie informacji, kiedy
każdy plik był czytany. Po trzecie -- montować z parametrem "commit" o dość
dużej wartości. Na przykład commit=300 spowoduje, że bufory będą się
synchronizowały z tym flashem co 5 minut, a nie co 5 sekund. Przy takim
potraktowaniu karta wytrzymuje wiele lat.
Lub też użyć systemu plików dedykowanego do pracy z pamięcią flash.
k.
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at:
http://s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: 3C38979D
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Thu Aug 01, 2013 10:13 am
Pan Krzysztof Gajdemski napisał:
Quote:
Takich zabaw nie robiłem, ale katalog /var/log linuxa zabił kartę
pamięci w miesiąc.
Po pierwsze, logować tylko to, co niezbędne. Po drugie, partycję
zamontować z opcją "noatime" -- rzadko jest potrzebne zapisywanie
informacji, kiedy każdy plik był czytany. Po trzecie -- montować
z parametrem "commit" o dość dużej wartości. Na przykład commit=300
spowoduje, że bufory będą się synchronizowały z tym flashem co 5 minut,
a nie co 5 sekund. Przy takim potraktowaniu karta wytrzymuje wiele lat.
Lub też użyć systemu plików dedykowanego do pracy z pamięcią flash.
To oczywiście oczywista oczywistość. Z tym że to już wymaga chwili
zastanowienia, choćby nad wydzieleniem części tylko do odczytu, którą
pakuje się na cramfs (skompresowane i szybkie dość). Jeśli chodzi
o zabawy, to podane wskazówki są wystarczające.
--
Jarek
Sylwester Łazar
Guest
Thu Aug 01, 2013 12:58 pm
Quote:
To oczywiście oczywista oczywistość. Z tym że to już wymaga chwili
zastanowienia, choćby nad wydzieleniem części tylko do odczytu, którą
pakuje się na cramfs (skompresowane i szybkie dość). Jeśli chodzi
o zabawy, to podane wskazówki są wystarczające.
Wracając do wątku.
Rozpocząłem dyskusję (już ze 2 tygodnie) w Microchip Support.
Jedyną informację, jaką dostałem, to że mam spróbować połaczyć PGEC1 z PGEC2
i PGED1 z PGED2.
Jednak jest to niepotwierdzone, a ja jednak wylutowałem i wlutowałem (3 raz)
chip i teraz uważam, aby configuration bits ustawiać dokładnie tak jak ma
być.
Wydaje mi sie, że jest tam jakiś bag pozwalający zablokować chip w taki
sposób,
że procek nie daje objawów komunikacji z powodu braku taktowania.
S.
AlexY
Guest
Thu Aug 01, 2013 6:10 pm
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Quote:
PaN AlexY napisał:
[..]
Takich zabaw nie robiłem, ale katalog /var/log linuxa zabił kartę
pamięci w miesiąc.
Po pierwsze, logować tylko to, co niezbędne. Po drugie, partycję zamontować
z opcją "noatime" -- rzadko jest potrzebne zapisywanie informacji, kiedy
każdy plik był czytany. Po trzecie -- montować z parametrem "commit" o dość
dużej wartości. Na przykład commit=300 spowoduje, że bufory będą się
synchronizowały z tym flashem co 5 minut, a nie co 5 sekund. Przy takim
potraktowaniu karta wytrzymuje wiele lat.
Ależ prawie wszystko to było wykonane (z wyjątkiem commit'a bo nie
znalazłem opisu jak się go modyfikuje) a w miejscu /var/log miał być
symlink do dysku twardego o którym zapomniałem. To była sytuacja
awaryjna prowizorycznie naprawiona (a skoro działa to po co ruszać) przy
użyciu 2-ch czytników z kartami jako /usr i /var. Nie bawiłem się z
innymi systemami plików bo to debian a nie chciało mi się jaja kompilować.
--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Thu Aug 01, 2013 6:49 pm
PaN AlexY napisał:
Quote:
Po pierwsze, logować tylko to, co niezbędne. Po drugie, partycję
zamontować z opcją "noatime" -- rzadko jest potrzebne zapisywanie
informacji, kiedy każdy plik był czytany. Po trzecie -- montować
z parametrem "commit" o dość dużej wartości. Na przykład commit=300
spowoduje, że bufory będą się synchronizowały z tym flashem co 5 minut,
a nie co 5 sekund. Przy takim potraktowaniu karta wytrzymuje wiele lat.
Ależ prawie wszystko to było wykonane (z wyjątkiem commit'a bo nie
znalazłem opisu jak się go modyfikuje) a w miejscu /var/log miał być
symlink do dysku twardego o którym zapomniałem. To była sytuacja
awaryjna prowizorycznie naprawiona (a skoro działa to po co ruszać)
przy użyciu 2-ch czytników z kartami jako /usr i /var. Nie bawiłem
się z innymi systemami plików bo to debian a nie chciało mi się jaja
kompilować.
Ten commit, to akurat kluczowy dla całej sprawy. Przy podanym ustawieniu
może zwiększyć żywotność karty 60 razy, a pozostałe rzeczy są w takiej
sytuacji głównie dla porządku. Ale i tak coś mi się widzi, że ta karta
musiała być jakaś delikatna. Mnie się nigdy żadnej wykończyć nie udało,
ale może słabo się starałem. Właściwie to nawet nie wiem w jaki sposób
one zdychają. Nagły szlag je trafia, czy agonia jest długa? Od razu cała
jest do bani, czy zawodzi tylko część, na przykład jedna partycja?
--
Jarek
Marek
Guest
Thu Aug 01, 2013 7:52 pm
On Thu, 1 Aug 2013 14:58:51 +0200, Sylwester Łazar<info@alpro.pl>
wrote:
Quote:
Jedyną informację, jaką dostałem, to że mam spróbować połaczyć
PGEC1 z PGEC2
i PGED1 z PGED2.
A tak formalnie zapytam, czy na pewno podlaczyles prawidłowo
wszystkie piny wymagane do poprawnego programowania wg. opisu w
dokumentacji (szczególnie avdd, avss itp.)?
--
Marek
Sylwester Ĺazar
Guest
Thu Aug 01, 2013 8:06 pm
Quote:
A tak formalnie zapytam, czy na pewno podlaczyles prawidłowo
wszystkie piny wymagane do poprawnego programowania wg. opisu w
dokumentacji (szczególnie avdd, avss itp.)?
Wydaje mi się, że tak. Wszystko zgodnie z karta katalogową.
Projekt na tym etapie już ukończyłem i wszystko ładnie działa.
Problem następuje po błędnym zaprogramowaniu słów konfiguracyjnych.
Wtedy koniec. Komunikat:
RIErr0035: Failed to get Device ID
Poniżej korespondencja z Microchipem. Pierwsza odpowiedź:
***** AUTOMATED MESSAGE - DO NOT RESPOND *****
Hello Sylwester Lazar,
Microchip Engineering Support has added comments to support Ticket 254885.
Comments:
HI Sylwester
Please upload schematics and the configuration bits that you programmed
wrong.
Best regards,
Horia
Problem Description:
Hello!
I had twice such a problem:
When I was try to implement asm example with core Timer, the chip start to
be" not answering" anymore.
That is what I have received in MPLAB 8.91:
MPLAB REAL ICE detected
Connecting to MPLAB REAL ICE...
Firmware Suite Version...... 01.28.74
Firmware type......................PIC32MX
MPLAB REAL ICE Connected.
Target Detected
RIErr0035: Failed to get Device ID
It happened probably after programing with not proper configuration bits
set.
That is second time, when I need to replace chip.
How to program it again without desoldering chip?
Best Regards,
Sylwester
AlexY
Guest
Thu Aug 01, 2013 9:37 pm
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
[..]
Quote:
ale może słabo się starałem. Właściwie to nawet nie wiem w jaki sposób
one zdychają. Nagły szlag je trafia, czy agonia jest długa? Od razu cała
jest do bani, czy zawodzi tylko część, na przykład jedna partycja?
Z commit'em wierzę, chciałem zmienić ale nie znalazłem jak. Co do
zdechnięcia to nagle karta przestała istnieć, jest nieczytelna,
nierozpoznawalna i ogólnie martwa, jako że to był domowy serwer nie
ruszany czasem tygodniami to nie wiem czy były jakieś oznaki umierania.
--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Thu Aug 01, 2013 10:10 pm
PaN AlexY napisał:
Quote:
ale może słabo się starałem. Właściwie to nawet nie wiem w jaki sposób
one zdychają. Nagły szlag je trafia, czy agonia jest długa? Od razu cała
jest do bani, czy zawodzi tylko część, na przykład jedna partycja?
Z commit'em wierzę, chciałem zmienić ale nie znalazłem jak. Co do
zdechnięcia to nagle karta przestała istnieć, jest nieczytelna,
nierozpoznawalna i ogólnie martwa, jako że to był domowy serwer nie
ruszany czasem tygodniami to nie wiem czy były jakieś oznaki umierania.
Skoro "nie ruszany czasem tygodniami", to pewnie też będzie trudno
zweryfikować, czy "katalog /var/log linuxa zabił kartę pamięci w miesiąc".
--
Jarek
AlexY
Guest
Thu Aug 01, 2013 10:29 pm
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Quote:
PaN AlexY napisał:
[..]
Skoro "nie ruszany czasem tygodniami", to pewnie też będzie trudno
zweryfikować, czy "katalog /var/log linuxa zabił kartę pamięci w miesiąc".
Nic innego nie mogło, ewentualnie /var/run, dochodzenia nie będzie
Karta od /usr żyje nadal.
--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Thu Aug 01, 2013 10:37 pm
PaN AlexY napisał:
Quote:
Skoro "nie ruszany czasem tygodniami", to pewnie też będzie trudno
zweryfikować, czy "katalog /var/log linuxa zabił kartę pamięci w miesiąc".
Nic innego nie mogło, ewentualnie /var/run, dochodzenia nie będzie
Ale to, że "w miesiąc", to skądeś wiadomo?
Quote:
Karta od /usr żyje nadal.
To tam więcej niż jedna była? Jak serwer ma być do serwowania, a nie
do logowania, to mu można w ogóle sysloga wyłączyć i podlinkować to
co trzeba do /dev/null.
--
Jarek
AlexY
Guest
Thu Aug 01, 2013 10:56 pm
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Quote:
PaN AlexY napisał:
Skoro "nie ruszany czasem tygodniami", to pewnie też będzie trudno
zweryfikować, czy "katalog /var/log linuxa zabił kartę pamięci w miesiąc".
Nic innego nie mogło, ewentualnie /var/run, dochodzenia nie będzie :)
Ale to, że "w miesiąc", to skądeś wiadomo?
Przestał być widoczny w sieci, WWW jest w /var
Quote:
Karta od /usr żyje nadal.
To tam więcej niż jedna była? Jak serwer ma być do serwowania, a nie
do logowania, to mu można w ogóle sysloga wyłączyć i podlinkować to
co trzeba do /dev/null.
Podałem wcześniej, były 2, na jedną było za dużo danych. Miał być
pełnoprawnym systemem z normalną funkcjonalnością, zwykła skleroza że
zapomniałem o symlinku na logi. Już po znalazłem że katalog gdzie miały
one być był pusty.
--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
Goto page Previous 1, 2, 3 Next