Yes
Guest
Mon Mar 31, 2008 11:41 am
Witam,
Metodą na obniżenie poboru prądu w urządzeniu z przekaźnikiem jest
wysterowanie go napięciem znamionowym a następnie obniżenie napięcia na
nim do wartości np. 0,5Un - cewka i tak nie puści.
Czy można przyjąć że warunki pracy dla styków pozostaną niezmienne
(znacząco niezmienne) tzn. czy np. mniejsze napięcie na cewce to
mniejsza siła "docisku" styków a co za tym idzie większa rezystancja
styków i szybsze upalanie czy też "jak cewka już chwyci to nie ma powodu
aby trzymać ją napięciem / prądem znamionowym)?
Proszę o opinie
pozdrawiam
yes
Marek Lewandowski
Guest
Mon Mar 31, 2008 12:42 pm
On Mar 31, 12:44 pm, Yes <y...@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Czy można przyjąć że warunki pracy dla styków pozostaną niezmienne
(znacząco niezmienne) tzn. czy np. mniejsze napięcie na cewce to
mniejsza siła "docisku" styków a co za tym idzie większa rezystancja
styków i szybsze upalanie czy też "jak cewka już chwyci to nie ma powodu
aby trzymać ją napięciem / prądem znamionowym)?
Niestety, ale zalezy to od konstrukcji przekaznika.
Zasadniczo, poki kotwa nie odkleja sie od elektromagnesu to sila
nacisku na styki pozostaje stala (przekaznik ciagnie "do oporu", wiec
poki stoi na tym oporze to nic sie nie zmienia - statycznie).
Zmniejszajac prad zmniejszasz przede wszystkim margines odpornosci na
drgania - sila bezwladnosci moze latwiej oderwac kotwe.
Najprosciej jest zaptac producenta (lub dystrybutora, jesli jest
kompetentny, a nie przeszedl wlasnie ze sprzedazy kartofli na
elektronike).
--
Marek Lewandowski
ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
my gallery:
http://www.pbase.com/mareklew
my kind-of-a-blog:
http://lockaphoto.stufftoread.com
A. Grodecki
Guest
Mon Mar 31, 2008 2:17 pm
Marek Lewandowski napisał(a):
Quote:
Najprosciej jest zaptac producenta (lub dystrybutora, jesli jest
kompetentny, a nie przeszedl wlasnie ze sprzedazy kartofli na
elektronike).
Napiecie przyciągnięcia i napięcie trzymania to jedne z podstawowych
parametrów przekaźnika i są w każdym katalogu producenta przekaźników.
Istnieje poważna przewaga słowa pisanego przez zawodowców nad
kompetencją sprzedawców :)
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
Marek Lewandowski
Guest
Mon Mar 31, 2008 2:42 pm
On Mar 31, 3:17 pm, "A. Grodecki" <b...@adresu.com> wrote:
Quote:
Najprosciej jest zaptac producenta (lub dystrybutora, jesli jest
kompetentny, a nie przeszedl wlasnie ze sprzedazy kartofli na
elektronike).
Napiecie przyciągnięcia i napięcie trzymania to jedne z podstawowych
parametrów przekaźnika i są w każdym katalogu producenta przekaźników.
Istnieje poważna przewaga słowa pisanego przez zawodowców nad
kompetencją sprzedawców
Moze niejednoznacznie sie wypowiedzialem...
Chodzilo mi o to, ze te parametry niekoniecznie na obudowie
przekaznika stoja, ale dane o tych przekaznikach musi miec albo
dystrybutor (o ile jest kompetentny, a nie tylko wie, ze tego typu ma
tysiac sztuk na stanie), a na pewno producent i mozna sie do nich
dostac bez szopki...
--
Marek Lewandowski
ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
my gallery:
http://www.pbase.com/mareklew
my kind-of-a-blog:
http://lockaphoto.stufftoread.com
Yes
Guest
Tue Apr 01, 2008 9:39 am
A. Grodecki pisze:
Quote:
Marek Lewandowski napisał(a):
Najprosciej jest zaptac producenta (lub dystrybutora, jesli jest
kompetentny, a nie przeszedl wlasnie ze sprzedazy kartofli na
elektronike).
Napiecie przyciągnięcia i napięcie trzymania to jedne z podstawowych
parametrów przekaźnika i są w każdym katalogu producenta przekaźników.
Istnieje poważna przewaga słowa pisanego przez zawodowców nad
kompetencją sprzedawców :)
tak, czytałem datasheety Tyco i Schrack'a i tam są parametry napięcia
przyciągania (pull-in voltage) i odpuszczenia (release voltage).
Przy czym tak jak pull-in voltage jest jednoznaczne z minimalnym
napięciem gdy nastąpi przyciągnięcie kotwy i tu nie ma problemu tak
napięcie "release voltage" to maksymalne napięcie przy jakim na pewno
nastąpi rozłączenie.
przykładowy przekaźnik np. 12V ma V(pull-in) = 8,4V a V(release)=1,2V.
Niestety wnioskując z tego - jedynym poprawnym działaniem jest obniżenie
napięcia cewki jedynie do 8,4V. Czyli i dużo i mało.
Czytałem jeszcze o parametrze "minimalny prąd trzymania" jednak nie
znajduje się on w tych kartach które przeglądałem.
pozdrawiam
yes
Roman
Guest
Tue Apr 01, 2008 11:05 am
"Yes" <yes@poczta.onet.pl> wrote in message
news:fsssd0$nao$1@news.onet.pl...
Quote:
Przy czym tak jak pull-in voltage jest jednoznaczne z minimalnym
napięciem gdy nastąpi przyciągnięcie kotwy i tu nie ma problemu tak
napięcie "release voltage" to maksymalne napięcie przy jakim na pewno
nastąpi rozłączenie.
przykładowy przekaźnik np. 12V ma V(pull-in) = 8,4V a V(release)=1,2V.
Niestety wnioskując z tego - jedynym poprawnym działaniem jest obniżenie
napięcia cewki jedynie do 8,4V. Czyli i dużo i mało.
Jeśli masz fizycznie te przekaźniczki to po prostu poeksperymentuj - podłącz
pod regulowany zasilacz i pojeździj napięciem góra/dół. Można "eskalować"
ten eksperyment i mierzyć jednocześnie oporność styków miliomomierzem !
Quote:
Czytałem jeszcze o parametrze "minimalny prąd trzymania" jednak nie
znajduje się on w tych kartach które przeglądałem.
To sobie można wywnioskować z w/w napięć dzielonych przez oporność
ceweczki.
Roman
Henry(k)
Guest
Tue Apr 01, 2008 12:57 pm
Dnia Tue, 01 Apr 2008 10:39:59 +0200, Yes napisał(a):
Quote:
Niestety wnioskując z tego - jedynym poprawnym działaniem jest obniżenie
napięcia cewki jedynie do 8,4V. Czyli i dużo i mało.
No to użyj przekaźnika spolaryzowanego - ten trzyma przy 0 ;-)
Pozdrawiam,
Henry
P.S. I witam na grupie tych którzy mnie nie znają z foto.
Marek Lewandowski
Guest
Tue Apr 01, 2008 3:43 pm
On Apr 1, 1:57 pm, "Henry(k)"
<moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> wrote:
Quote:
P.S. I witam na grupie tych którzy mnie nie znają z foto.
witaj ;P
--
Marek Lewandowski
ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
my gallery:
http://www.pbase.com/mareklew
my kind-of-a-blog:
http://lockaphoto.stufftoread.com
Yes
Guest
Thu Apr 03, 2008 9:54 am
Yes pisze:
Quote:
A. Grodecki pisze:
Marek Lewandowski napisał(a):
Najprosciej jest zaptac producenta (lub dystrybutora, jesli jest
kompetentny, a nie przeszedl wlasnie ze sprzedazy kartofli na
elektronike).
Napiecie przyciągnięcia i napięcie trzymania to jedne z podstawowych
parametrów przekaźnika i są w każdym katalogu producenta przekaźników.
Istnieje poważna przewaga słowa pisanego przez zawodowców nad
kompetencją sprzedawców :)
tak, czytałem datasheety Tyco i Schrack'a i tam są parametry napięcia
przyciągania (pull-in voltage) i odpuszczenia (release voltage).
Przy czym tak jak pull-in voltage jest jednoznaczne z minimalnym
napięciem gdy nastąpi przyciągnięcie kotwy i tu nie ma problemu tak
napięcie "release voltage" to maksymalne napięcie przy jakim na pewno
nastąpi rozłączenie.
przykładowy przekaźnik np. 12V ma V(pull-in) = 8,4V a V(release)=1,2V.
Niestety wnioskując z tego - jedynym poprawnym działaniem jest obniżenie
napięcia cewki jedynie do 8,4V. Czyli i dużo i mało.
Czytałem jeszcze o parametrze "minimalny prąd trzymania" jednak nie
znajduje się on w tych kartach które przeglądałem.
pozdrawiam
yes
Na Automaticon'ie porozmawiałem trochę w tym temacie z ludźmi z Gamma i
z Relpol'a.
Dwie odmienne opinie: Gamma - nie wolno obniżać napięcia poniżej
wartości Vhold a Relpol (taki starszy gość wezwany przez handlowca na
pomoc przy trudniejszym pytaniu

) stwierdził że jak trzyma to trzyma
i nie ma znaczenia czy napięcie na cewce mniejsze czy większe.
Zrobię sobie test z przykładowym przekaźnikami i zmierzę rezystancję
przy "silnym" trzymaniu i "słabym" trzymaniu. Jednak raczej nie
miliomomierzem ale w układzie z obciążeniem styków przez prąd znamionowy
(8 A).
Co do przekaźników bistablinych - niestety z tych co wyszukałem to są na
prądy max do 4A.
Dzięki za odpowiedzi
pozdrawiam
yes
A. Grodecki
Guest
Thu Apr 03, 2008 5:23 pm
Yes napisał(a):
Quote:
Na Automaticon'ie porozmawiałem trochę w tym temacie z ludźmi z Gamma i
z Relpol'a.
Relpol to krajowy producent przekaźników. A Gamma to firma handlowa.
Od kiedy to w Gammie znają się na czymkolwiek dobrze? W Gammie można
kupować, ale pytać się nie ma kogo. Chyba że o rzeczy zupełnie
podstawowe. Ciut bardziej złożony problem i już dostaniesz informacje
nadające się do włożenia w buty. Mam w tej kwestii sporo doświadczenia.
Parametrów producenta nie należy przekraczać.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
Yes
Guest
Thu Apr 03, 2008 8:24 pm
A. Grodecki pisze:
Quote:
Yes napisał(a):
Na Automaticon'ie porozmawiałem trochę w tym temacie z ludźmi z Gamma
i z Relpol'a.
Relpol to krajowy producent przekaźników. A Gamma to firma handlowa.
Od kiedy to w Gammie znają się na czymkolwiek dobrze? W Gammie można
kupować, ale pytać się nie ma kogo. Chyba że o rzeczy zupełnie
podstawowe. Ciut bardziej złożony problem i już dostaniesz informacje
nadające się do włożenia w buty. Mam w tej kwestii sporo doświadczenia.
Co do Gammy - zgadzam się (opinia także z własnego doświadczenia) - to
są typowi handlowcy bez chęci samokształcenia technicznego poza to co
konieczne do sprzedania.
Co do Relpolu - dlatego właśnie z nimi zagadałem bo powinni się znać.
Dobrze, że ominąłem pierwszą przeszkodę (handlowca) i dostałem się do
"technicznego" - ale powiem nie przekonał mnie (w większości mówił
słowami które wkładałem mu w usta - jedyne czego się trzymał to właśnie
to, że nie ma problemu z obniżeniem napięcia na cewce).
Jako że mnie nie przekonali - wykonam test jak wcześniej opisałem. Już
zamówiłem przekaźnik docelowy, na dniach przyjdzie to sprawdzę.
Quote:
Parametrów producenta nie należy przekraczać.
Święta prawda.
pozdrawiam
yes
A. Grodecki
Guest
Fri Apr 04, 2008 1:22 am
Yes napisał(a):
Quote:
Jako że mnie nie przekonali - wykonam test jak wcześniej opisałem. Już
zamówiłem przekaźnik docelowy, na dniach przyjdzie to sprawdzę.
Nie masz co sprawdzać, sprawa jest oczywista. W przekaźniku kotwicowym,
dopóki kotwa trzyma, masz stałą siłę docisku. Nie ma zjawiska
zmniejszenia siły, bo układ dociskający ma magneto-mechaniczną histerezę
a połozenie kotwy w załączeniu jest ograniczone mechanicznie.
Jedyne co się dzieje przy niestandardowych napięciach to różne
przyspieszenia kotwy podczas przyciągania i puszczania. Ma to znaczenie
gdy chcesz się wstrzelić np w okolice zera sieci, żeby zmniejszyć łuk.
Ale trzeba też pamietac, że czasy załączenia i puszczenia są różne.
Parametry katalogowe są gwarantowane przez producenta. Na pewno z
niewielkim zapasem, ale w ten zakres wchodzić nie należy. Tak więc
wszystko znajdziesz w katalogu bez robienia jalichkolwiek eksperymentów.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."